emachines

ja wczoraj dalam do polizania kawalek ananasa. jaki byl zdziwiony ze to cos innego:)a miny jakie strzelal:)

poszlo 3 razy:) wam tez tak wypadaja wlosy? mi garsciami a jak myje to juz w ogole. niebawem zostane lysa

jaaaaaa tyle sie nadrukowalam i wcielo:( a wiec witam raz jeszcze w nowym roku! ale choroby nas sie trzymaja co chwile ktos w szpiatlu. dziewczyny trzymajcie sie cieplo:) moj Mikolaj tez ma kaszelek i to od dawna ale chodze czesto do przychodni na osluchanie i poki co na szczescie wszystko ok. jutro tez idziemy po recepte na szczepionki wiec tez poprosze o zbadanie. pokaze tez nozki ktore ma strasznie suche i ostre. nie mam pojecia od czego to. kapie w oilatum plus krem do tego smaruje nozki oliwka, ale nic nie pomaga. do tego od poczatku Mikolaj ma zatkany kanalik łzowy i oczko mu ropieje i lzawi. jak mial 2 tyg bylismy u okulisty i przepisala krople ktore pomogly na jakis czas.boje sie ze bedziemy musieli do szpitala na zabieg ptrzetkania kanalikow sie udac.az chce mi sie plakac jak o tym pomysle:( co do dokarmiania to juz kiedys poruszalam ten temat. ja bym chciala nawet juz zaczac cos wprowadzac:) ale wiadomo takim malutkim czlowieczkom nie wszystko wolno:) jutro popytam pediatre.moze chociaz kleik do mleka bedzie juz mozna:)

jaaaaaa tyle sie nadrukowalam i wcielo:( a wiec witam raz jeszcze w nowym roku! ale choroby nas sie trzymaja co chwile ktos w szpiatlu. dziewczyny trzymajcie sie cieplo:) moj Mikolaj tez ma kaszelek i to od dawna ale chodze czesto do przychodni na osluchanie i poki co na szczescie wszystko ok. jutro tez idziemy po recepte na szczepionki wiec tez poprosze o zbadanie. pokaze tez nozki ktore ma strasznie suche i ostre. nie mam pojecia od czego to. kapie w oilatum plus krem do tego smaruje nozki oliwka, ale nic nie pomaga. do tego od poczatku Mikolaj ma zatkany kanalik łzowy i oczko mu ropieje i lzawi. jak mial 2 tyg bylismy u okulisty i przepisala krople ktore pomogly na jakis czas.boje sie ze bedziemy musieli do szpitala na zabieg ptrzetkania kanalikow sie udac.az chce mi sie plakac jak o tym pomysle:( co do dokarmiania to juz kiedys poruszalam ten temat. ja bym chciala nawet juz zaczac cos wprowadzac:) ale wiadomo takim malutkim czlowieczkom nie wszystko wolno:) jutro popytam pediatre.moze chociaz kleik do mleka bedzie juz mozna:)

jaaaaaa tyle sie nadrukowalam i wcielo:( a wiec witam raz jeszcze w nowym roku! ale choroby nas sie trzymaja co chwile ktos w szpiatlu. dziewczyny trzymajcie sie cieplo:) moj Mikolaj tez ma kaszelek i to od dawna ale chodze czesto do przychodni na osluchanie i poki co na szczescie wszystko ok. jutro tez idziemy po recepte na szczepionki wiec tez poprosze o zbadanie. pokaze tez nozki ktore ma strasznie suche i ostre. nie mam pojecia od czego to. kapie w oilatum plus krem do tego smaruje nozki oliwka, ale nic nie pomaga. do tego od poczatku Mikolaj ma zatkany kanalik łzowy i oczko mu ropieje i lzawi. jak mial 2 tyg bylismy u okulisty i przepisala krople ktore pomogly na jakis czas.boje sie ze bedziemy musieli do szpitala na zabieg ptrzetkania kanalikow sie udac.az chce mi sie plakac jak o tym pomysle:( co do dokarmiania to juz kiedys poruszalam ten temat. ja bym chciala nawet juz zaczac cos wprowadzac:) ale wiadomo takim malutkim czlowieczkom nie wszystko wolno:) jutro popytam pediatre.moze chociaz kleik do mleka bedzie juz mozna:)

Nowy Rok powitajcie w szampańskim nastroju, ufając, że będzie wspaniały i przyniesie niezapomniane chwile. Zapomnijcie o szarej rzeczywistości i bawcie się najwspanialej jak potraficie. Do Siego Roku 2013 :)

dzieki rzodkiewka:) mamusiu moj tez raczej lysolek:) chociaz gdyby jego wloski byly ciemne to cos by tam bylo widac a on blondyn na calego:) ale nam te dzieciaczki rosna! ja jeszcze rok temu oplakiwalam utracone malenstwo a teraz maly mezczyzna nam w domu rosnie:)

Rzodkieweczko gdzie znajde jakies materialy odnosnie tych cwiczen chodakowskiej? sa gdzies do sciagniecia czy jak? to sa jakies serie cwiczen, jak to wyglada? dzieki buzka!

melduje sie kochane! macro NAJLEPSZEGO! i dla reszty jubilatek co zapomnialam:) mnie cos grypsko zaatakowalo wiec nowy rok zapowiada sie nie koniecznie fajnie. tak sobie dzisiaj rozmyslalam o minionym roku. tyle pieknych i wzruszajacych chwil zwiazanych z ciaza. dopiero co dowiedzialam sie o ciazy a juz smyk malyz nami nowy rok bedzie swietowal:) tak szybko czas ucieka ze juz pomalu zapominam jaki malenki byl synus:) musze czesto zdjecia ogladac zeby sobie przypomniec:)

hej hej! Rzodkieweczko podejrzewam ze te postanowienia noworocze to zapewne chodzi o zrzucenie nadprogramowych kilogramow?:) u mnie na 100% ale zaczynam od nowego roku. zero chleba, ziemnakow i slodyczy, no moze czasami jakis kęsik:) u mnie waga zatrzymala sie i za nic nie chce spadac doł! a momentami to mam wrazenie ze idzie do gory:( masakra jakas! dziewczyny karmiace sztucznie, od kiedy planujecie wprowadzac jakis np kleik ryzowy do mleka? jak Mikołaj skonczy 3 mies to spytam pediatre czy moge juz chociaz lyzeczke do mleka dosypywac chocby tylko na noc. marzymy z mezem zeby nocki byly lzejsze:) maly budzi sie co 3godz, zje a potem 1,5h zasypia i to z nerwami. moze gdyby pokarm tresciwszy byl to by chociaz spal sobie dluzej

KOCHANE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! ZDRÓWKA DLA WAS, WASZYCH NAJBLIZYSZYCH. MYSLE ZE DLA KAZDEJ Z NAS TEN ROK BYLA JEDNYM Z NAJPIEKNIEJSZYCH W ZYCIU:) ZYCZE ABY KAZDY NASTEPNY BYL ROWNIE PIEKNY! I PAMIETAJCIE O DODATKOWYCH KG PO SWIATECZNYM OBZARSTWIE:)))!

nata_lie idz pod prysznic, masuj delikatnie i polewaj goraca woda.po chwili powinno mleko samo tryskac:) dobrze tez jest przykladac liscie kapusty wczesniej rozbite zeby sok puscily- mi zawsze pomagalo a nawet w szpitalu tak mi zalecano:) dziewczyny czy wasze maluszki tez takie placzliwe i tylko na rekach chca byc noszone? w nocy moj babel to lubi sobie pogadac, posmiac sie a my spaaaac:) mam wrazenie ze momentami mnie deprecha dopada...

witam wszystkie mamy:) nie odzywam sie za wiele poniewaz nasz syn beksa starszna sie zrobila.ciagle na rekach. czasami sam posiedzi w bujaku a tak to rece i rece. ja nic zrobic nie moge. w ciagu dnia to raczej drzemki sa chyba ze na spacerze to i 2 godz spi.20 stycznia mamy chrzciny i mam nadzieje ze po nich choc troche bedzie grzeczniejszy:)takie zabobony, niby nie jestem przesadna ale kto wie czy nie pomoze:) Mikołaj ma jakas wysypke na nozkach. taka kaszka ktora widac dopiero pod swiatlo a jak sie dotknie to takie szorstkie ma te nozki.kapie go w oilatum plus krem.chyba nie zaszkodzi.moze ktoras z was zna ten problem ze skora?

NICK...............IMIĘ.....NARODZINY...WAGA UR..WAGA AKT....KARMIENIE tusia21..........Wiktor......13.09.12.......2450......... .4050..........P marla ............Antoni.......26.09.12......3360..........5600... ........P nata_lie...........Kuba.......29.09.12......3020......... ..6100..........P Viviii..............Madzia.....29.09.12......3450........ ....5500.........SZ Diana26...........Liwia.......02.10.12......3310......... ..4800..........P Dianakarina1983..Leo.......09.10.12......3120...........5 100.........SZ emachines........Mikołaj....15.10.12.......3100......... ..5300........SZ mamusia ..........Filip........15.10.12.......3300...........6000... ......P asiaz1982.......Kacper......16.10.12.......2960.......... .3900.........M Rzodkiewa.......Mateusz...17.10.12.......3720...........5 600.........P Moniś83 ......... Tadeusz...18.10.12 .......3300 ..........4900 .........M Aniak26...........Patryk.....19.10.12........3800........ ..4300..........P Pela1992.........Franek......21.10.12.......3080......... ..4600.........M Agulka1976......Marysia.....25.09.12.......2930.......... ..5400.........P+M

hej tylko na sekunde wpadlam:) DIANAKARINA 1983 ja karmie mm ok 7 razy na dobe po 120 ml.wiadomo czasami nie chce zjesc wszystkiego ale generalnie to lubi sobie pojesc:)

hej zaktualizowalam tabelke. mój bąbel tluscioszek sie robi, w ciagu 10 dni przybral na wadze 60dkg!:)

NICK...............IMIĘ.....NARODZINY...WAGA UR..WAGA AKT....KARMIENIE tusia21..........Wiktor......13.09.12.......2450......... .4050.........P marla ............Antoni.......26.09.12......3360..........5600... ......P nata_lie...........Kuba.......29.09.12......3020......... ..4950.........P Viviii..............Madzia.....29.09.12......3450........ ...5500........SZ Diana26...........Liwia.......02.10.12......3310......... ..4800.........P Dianakarina1983..Leo.......09.10.12......3120...........5 100........SZ emachines........Mikołaj....15.10.12.......3100......... ..4800........SZ mamusia ........Filip........15.10.12.......3300...........5300... ......P asiaz1982.......Kacper......16.10.12........2960......... ....3900......M Rzodkiewa.......Mateusz...17.10.12.......3720...........5 300.........P Moniś83 ......... Tadeusz...18.10.12 .......3300 ..........4360 ........M Aniak26...........Patryk.....19.10.12........3800........ ..4300.........P

NICK........IMIĘ......NARODZINY.......WAGA UR.........WAGA AKT........KARMIENIE nata_lie....Kuba.......29.09.12..........3,020........... ..4,950...............P marla ......Antoni.......26.09.12........3,360..............5,600. ..............P Viviii.......Madzia.....29.09.12..........3,450.......... ...5,500...............SZ Tusia21....Wiktor......13.09.12.........2,450............ .4,050..............P Rzodkiewa...Mateusz...17.10.12........3,720.............5 ,300........P emachines.......Mikołaj.....15.10.12......3100..............4200............SZ

NICK........IMIĘ......NARODZINY.......WAGA UR.........WAGA AKT........KARMIENIE nata_lie....Kuba.......29.09.12..........3,020........... ..4,950...............P marla ......Antoni.......26.09.12........3,360..............5,600. ..............P Viviii.......Madzia.....29.09.12..........3,450.......... ...5,500...............SZ Tusia21....Wiktor......13.09.12.........2,450............ .4,050..............P Rzodkiewa...Mateusz...17.10.12........3,720.............5 ,300........P emachines...Mikołaj...15.10.12....3100....4200....SZ

hej dziewczyny! dlugo sie nie odzywalam ale jakos tak teraz mniej czasu na wszystko:P czytam codziennie co tam skrobiecie wiec jestem prawie na biezaco:) Mikołaj rosnie i juz urobil nas sobie pod siebie:) ciagle by tylko na rekach chcial. karmie butelka i nawet zarloczek z niego bo zjada srednio co 3 godz 120ml. w tamten poniedz wazyl 4200. juz chyba 4 tydz ma katar. dostal kropelki i niby przeszlo ale jeszcze cos tam w srodku ma.na dodatek od prawei 2 tyg ma wysypke na buzi. pediatra nie bardzo umiala stwierdzic co to. ze moze potowki, moze alergia.wiec zalecila wprowadzic mleko NAN HA ale po 2 dniach maly bardzo ulewal wiec ja znowu na zwykle NAN przeszlam i je normalnie, tzn ulewa mu sie troszke ale to raczej w normie. dzisiaj widzialam sie z kolezanka i jej synek tez ma identyczne krostki i dermatolog stwierdzi tradzik niemowlecy.

witajcie mamusie! ja nie odzywam sie bo za bardzo nie ma kiedy:) w sumie maluszek grzeczny, placze tylko jak glodny albo jak za dlugo sam lezy i chce sie poprzytulac. w nocy wstaje co 3-4godz a w dzien co 2-3. na 1 wizycie u pediatry okazalo sie ze za malo przybral na wadze wiec odciagam pokarm i podajemy butelka + mleko modyfikowane. we wtorek na wazeniu okazalo sie ze przybral 60dkg w tydzien:) maly lakomczuch:) dwa dni temu dostalam prawie 40st goraczki, dreszcze, nerwobole i okropny bol lewej piersi. okazalo sie ze to zapalenie sutka. MASAKRA! pomogly oklady z kapusty i czeste odciaganie pokarmu.

hej dziewczyny ktore karmia butelka: ja odciagne pokarm np wieczorem to jak chce podac w nocy butelke to musze podgrzac? czy przechowywac w lodowce? jak to jest? dzieki:)

hej wszystkim ja tylko na chwilke. na poczatku GRATULACJE dla noworozpakowanych:) do dziewczyn ktore maja nawal pokarmu i bolace skamieniale piersi:(btc moze juz ktoras pisala) robcie sobie oklady z lisci kapusty:)serio. ja w szpitalu robilam i na prawde pomaga. rozszerza kanaliki i obniza goraczke jesli jest. lisc kapuchy wsadzic do lodowki,nast rozbic zeby puscil sok, wyciac otwor na brodawke i przylozyc do piersi a na to biustonosz. ja nosilam miedzy karmieniami i nawet w nocy. oczywiscie za kazdym razem swieze liscie. w szpitalu na oddziale w lodowce bylo mase kapuchy:) dziewczyny jak dlugo karmicie maluchy? moj ssak potrafi nawet ok 2 godz ciagnac piers:) pozdrawiam

witajcie kochane!!!:) juz wiecie ze 15 pazdz zostalam mama:)wlasnie wrocilismy ze szpitala.przetrzymali nas dluzej bo maluch mial zoltaczke dosc silna i byla naswietlany. ale juz razem w domku:) oto moja historia:w poniedzialek rano leze sobie z mezem w lozku i narzekam ze jeszcze nie urodzilam ze nic sie nie dzieje i po 8 poczulam cos w brzuchu jak na biegunke. takie scisniecie ale puscilo,wstajac z lozka polecialy mi wody. lece do lazienki a mowie do meza ze mi wody odchodza a on ze przecoez chcialam rodziac a ja na to ze juz nie chce:) wykapalam sie, zjadlam sniadanie, zrobilam makijaz, fryzurke, zerknelam na fb:) na izbie bylismy po 10. tam ktg, badanie ogolne i zaskoczenie:)pani ma rozwarcie na prawie 3 palce!a ja ze zadnych skurczy nie czuje, na to pani dr ze powinnam sie cieszyc. pojechalismy na porodowke a tam juz ponad 3palce.o 13 bylo 7cm,o 15 na 9,5cm przed 16 zaczelam przec.w miedzy czasie dostalam znieczulenie zewnatrz oponowe:) co za ulga:) ale niestety przez znieczulenie ta faza porodu zaczela sie przedluzac mimo podanej oksytocyny. parlam i parlam we wszystkich mozliwych pozycjach:)maz caly czas przy mnie:)potem juz te bole parte czulam i modlilam sie zeby mnie nacieli zebym sie nie mezcyla.i jak juz widac bylo glowke dopstalam znieczulenie, nacieto mnie i w momencie Mikolajek byl na mych piersiach:)niesamowite uczucie goracego, malenkiego cialka:)takze o 17.48 bylismy najszczesliwszymi osobami na siwecie. nastepnie szycie ktorego w ogole nie czulam i na sale poporodowa na 2 godz. po 2 godz na normalna sale i w sumie juz wstalam.we wtorek troche bylam obolala.miednica, biodra. szwow w ogole niczulam , nic nie ciagnelo.eh nie wiem co jeszcze pisac:)chyba strasznie chaotycznie wszystko opisalam:) mam troche stron do nadrobiena wiec potem poczytam. teraz Mikołaj spi w przerwie w karmieniu:)mam ogromny nawal pokarmu. musze odciagac bo mi kapie z mleczarni:)pozniej dodam zdjecie do galeriusa.

witam kochane! ja to juz jestem nastawiona ze urodze po terminie. jak wczesniej myslalam ze raczej do polowy pazdziernika cos sie wykluje tak teraz odwrotnie. maz mowi ze na zaduszki dopiero maluch sie urodzi i bedziemy musieli zmienic imie na kacper:)hehe dzis rano znajoma urodzila. w sumie to nawet niezle jej poszlo. wczoraj wieczorem zaczelo sie cos dziac(jak ogladala bonda:)) a o 9 urodzila.termin miala na srode wiec akurat o czasie.