Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Natel111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Natel111

  1. A gdzież te nasze wizytowiczki dzisiejsze? Meldujcie co tam po przegladzie. ;)
  2. No w sumie może jedna osoba aktualizować. Ivona, moim zdaniem takie zmiany terminu trochę mijają się z celem bo w końcu żadna z nas nie wie dokładnie kiedy urodzi a tak to się robi zamieszanie. W sumie to gdy już się zacznie rodzenie to fajnie mieć odniesienie do ustalonego terminu porodu. Wówczas wiadomo czy ktoś rodzi w terminie, przed czy po. No ale to tylko moja sugestia.
  3. Rozsan dobrze wymyśliłaś będzie wiadomo ile z nas się udziela. A i upływ czasu będzie widać.
  4. Dopisujcie sie dziewczyny wg kolejności porodów to będzie porządek. :)
  5. Dobra to jeszcze raz bo Martini w międzyczasie się dopisała. .NICK............TERMIN PORODU........ILE ZOSTAŁO DNI DO PORODU?? -Aniela6..........02.01.2012..............49 -Miśka_22........03.01.2012..............50 -elzuniaw1........04.01.2012.............51 -Natel111..........05.01.2012.............52 -Fasolka 99.......06.01.2012.............53 -martini657.....06.01.2012..............53 -kajek20..........08.01.2012.............55 -docia1986.......15.01.2012.............62 -rozsan...........27.01.2012.............74 -Cama_85........27.01.2012.............74 -tika27...........27.01.2012.............74 -pati1784........30.01.2012.............77
  6. Elzuniaw, paciorkowiec to nic strasznego(najważniejsze że jest wykryty) podadzą antybiotyk i będzie git. Poczytaj sobie tu: http://www.paciorkowiec.pl/ Ja ten test będę miała robiony na środowej wizycie -lekarz pobierze mi wymaz. Co do tabelki to sama nie wiem jak liczyć bo gin termin ustalił mi wg OM na 05.01, wg najwiarygodniejszego usg na 30.12. No nic wpiszę wg tego jak liczy gin. .NICK............TERMIN PORODU........ILE ZOSTAŁO DNI DO PORODU?? -Aniela6..........02.01.2012..............49 -Miśka_22........03.01.2012..............50 -elzuniaw1........04.01.2012.............51 -Natel111..........05.01.2012.............52 -Fasolka 99.......06.01.2012.............53 -kajek20..........08.01.2012.............55 -docia1986.......15.01.2012.............62 -rozsan...........27.01.2012.............74 -Cama_85........27.01.2012.............74 -tika27...........27.01.2012.............74 -pati1784........30.01.2012.............77 Poprawiłam nieco tabelkę. :)
  7. W temacie czapek to wygrzebałam jedną jeszcze po pierwszym dziecku i myślę że ta się nada. No chyba że coś więcej znajdę. Ale w razie czego jest. Muszę tylko sznurek doszyć i będzie ok. Alka, ja poszłabym do kina ale nie mam z kim dziecka zostawić więc nie ma jak. Kika, u mnie póki co ta zgaga tylko kilka razy zaatakowała ale pewnie jeszcze najlepsze przede mną. :P Aguniek, mój chłop też lubi robić napoje wyskokowe. Co prawda nalewek nie robił ale wina to i owszem.
  8. Hej, no widzę że dziś nawał wizyt więc czekamy na po wizytowe wieści. :D Ja tymczasem umówiłam się na jutro na ktg a wizyta w środę. Dziś to już normalnie zimnica się zrobiła konkretna. Brr... Póki co chodziłam w starym zimowym płaszczu ale gdy się zrobi jeszcze zimniej to wyciągam zimową kurtkę puchową. dobrze że zapobiegliwie nie wyrzuciłam starych, za dużych rzeczy. hehe syndrom chomika czasem się przydaje.
  9. Ja też nie słyszałam żeby Tantum Rosa coś na szwy działała nie tak. W każdym razie po porodzie używałam początkowo naparu z kory dębu a potem już w domu tak mi się wydaje że stosowałam Lactacyd. Teraz jeszcze nie kupiłam kosmetyków poporodowych więc zobaczę na czym zakończę. W szpitalu dawali podkłady i koszule więc z tym nie było problemu -w sumie wolałam ich koszule (mimo że kuse czasem się trafiały :P ) bo codziennie były świeże. Muszę teraz się wypytać położnej co i jak jest w tej chwili. W ogóle to sobie muszę zrobić dwie listy pytań -do położnej na najbliższe ktg i do gina na wizytę.
  10. Hello, fajnie że kolejne dobre wieści i te z wizyt i te szpitalne. Dbajcie o siebie dziewczyny. Wczoraj wymęczyły mnie zakupy ale dzięki Bogu nie było ani twardnienia ani żadnych bóli brzucha po tym. Tak czy inaczej staram się oszczędzać. :) Wiecie zaczęłam ostatnio pić o wiele więcej wody, soków i herbat (owocowych i zwykłych z cytryną albo sokiem) i w końcu przestały mnie męczyć zaparcia. Uff co za ulga. Tak poza tym to zaraz zabieram się za obiad. Dziś gulasz. :) W przyszłym tygodniu czeka mnie ktg (musze się umówić ) a potem wizyta u gina. Mam nadzieję że z szyjką jest ok. Staram się oszczędzać. dobra spadam i biorę się za obiad -zajrzę za jakiś czas.
  11. Hej, Donia, nie dołuj się bo z tego to nic dobrego nie wychodzi. A na forum milej coś napisać niż z niego uciekać. :) Sylwka, my kupiliśmy sobie ciacho w sklepie -dobre mają. Nie mam na miejscu nikogo kto upiekłby mi. No chyba że mąż. :) Aniela no wymiary to my już mamy takie że nie ma nic na hop siup. :) Fasolka ja też głównie kupuję stacjonarnie. Pomacać to najlepsze moim zdaniem. Zdrówka dla męża. Oj faceci to się ujęczą podczas choroby. :P Jagódka a ty skąd jesteś? Pytam bo widzę że chrzciny chcesz robić od razu. Czyżbyś była ze Śląska? Aless, ja tam powoli rzeczy zbieram ale torby nie spakowałam jeszcze. :) wiem że mąż w razie czego bez problemu dokupi co będzie trzeba. Edzia, no pewnie że pamiętamy. :) Dobrze że wszystko jest ok już. Fajny artykuł dot. przeziębienia masz tu: http://tnij.org/n6wn Betinka, no może po części dlatego że teraz się już sporo ma po pierwszym bąblu. :) Lisabell, dobre wieści zawsze mile widziane. :) Docia, tak to już chyba jest że najpierw sie człowiek zamartwia o ciążę a potem całe życie o dziecko. Taki nasz matczyny los. Ech, dziś pojechałam na zakupy i szczerze mówiac mam dość. Jakby ktoś ze mnie powietrze wypuścił. A wcale nie latałam po sklepach -dosłownie kilka ich było. Ech taki czas już. W każdym razie kupiłam w końcu kombinezon -wzięłam 68 bo niewiele się różnił od 62. Kupiłam go w Tesco -wielka buźka za cynka. :D Oprócz tego smoczki i jedną butelkę (tak na zapas bo zamierzam karmić piersią)., pięciopak bodziaków, dwie cienkie czapeczki. Z kosmetyków wzięłam płyn i oliwkę oraz chusteczki nawilżane. Jak widać jakoś powoli się kompletuję. :) Mam teraz w planie zakupy apteczne. Dziś w Tesco bez krępacji skorzystałam z kasy uprzywilejowanej -kolejki były straszne a ja poszłam na sam początek do kasjerki i poinformowałam ze chcę skorzystać z ciażowego przywileju. O dziwo nikt się nie burzył. :) A miałam pytać w jakich sklepach mozna kupić jakąś cieplejszą czapeczkę dla noworodka? Bo w kilku byłam i nic grubszego nie widziałam.
  12. Ja mam kurtkę i płaszcz jeszcze sprzed odchudzania (hehe udało mi sie wtedy sporo zrzucić :D ) i mam nadzieję że jakoś się doturlam do porodu w tym co mam. Bo fakt że typowe ciążowe kurtki albo płaszcze są tak drogie że szok. Kajek, a to przeziębienie cię dopadło czy alergia? A w jakie gry gra twój chłop bo mój to w sieciowe pokroju CoD albo Battlefield. Maniak. :P Oby ci się maluszek obrócił. Znajomej dziecko było ułożone poprzecznie i dosłownie 2 -3 tyg. przed terminem się obróciło. Mój od dłuższego czasu jest głową na dół. Chyba już nic nie wymyśli. ;) Donia ja tam podczas przekręcania się na łóżku czuję sie jak foka -hehe albo mors. Nie powiem że jak wieloryb bo to będzie na sam koniec ciązy. :P
  13. Monia, Aniela -fajnie że w końcu jakieś dobre wieści ciążowe. Bo ostatnio trochę nieciekawie było na forum. A kysz paskudztwa od nas. Fasolka, a bo ja to wyluzowana jestem. :P Martini, no i dobrze. :D
  14. Hej, dziewczyny nie nakręcajcie się negatywnie. U mnie od przedwczoraj pojawiły się pierwsze oznaki wieczornej zgagi. Wcześniej myślałam że to po wypiciu maślanki ale wczoraj zaczęło mnie męczyć już po wodzie więc wszystko jasne. Powrót dolegliwości z pierwszej ciąży. Co do sprzątania to od momentu gdy dr powiedział mi że szyjka zmiękła to oszczędzam się. Zakupów nie noszę, w sumie to na dobrą sprawę to nawet ich nie robię. Cięższe domowe prace wykonuje mąż (choć raz zdarzyło mi się odkurzyć). Okna i firanki mam brudne ale szczerze mówiąc olewam to. Póki co świat przez nie widać więc nie jest tak źle.
  15. Kurcze Rozsan trzymam kciuki żeby udało się wstrzymać jakoś całą akcję i żeby Maksio jeszcze siedział w brzuchu. Ana Lena, no to leż plackiem i sie nie ruszaj. Oby było dobrze. A wcześniej miałaś jakieś problemy z szyjką czy to dopiero teraz wyszło? Rany martwię się moją szyjką czy z nią wszystko ok. A tu jeszcze tydzień do wizyty.
  16. Cama, spokojnie nie nakręcaj się. Zrobią wszystkie badania i puszczą cię do domu. Leżałam raz na patologii i nie było tak źle. Smeffetka, a jaki ten stanik kupiłaś? Rzuć linka. Ja to ostatnio nastawiam się na karmnik z Comeximu. albo poproszę o przerobienie na karmnik jakiegoś ich modelu. super im to wychodzi. Patka co do terminów to na usg wychodzi różnie ale jednak stale oscyluje w okolicy tego z OM. I tego się gin póki co trzyma. W pierwszej ciąży trzymał sie terminu z usg bo wychodziły ok 2tyg. różnicy.
  17. Martini, jest dobrze: 32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) biorę poprawkę na błąd usg ale nie liczę na to że maluszek będzie mniejszy niż braciszek.
  18. Kika, dałaś ":" zaraz przed p i wyszła buźka z jęzorem. :P Muszę zajrzeć do Pepco i Tesco w takim razie. Mają u nas otworzyć Pepco ale pewnie potrwa trochę więc nie ma co na nich liczyć.
  19. No mój bąbel w 29t 6d miał wg usg 2300. Zastanawiam sie co usg pokaże teraz. Zerknęlam na usg z pierwszej ciąży i tam w 32tc synuś ważył 2410g. Urodził się ważąc 4200g.Nie było łatwo dlatego że wody odeszły mi wcześniej i nie było poślizgu. Zobaczmy jaki wynik będzie na usg za tydzień.
  20. Kika, ja tam rozumiem. Sama ostatecznie urodziłam sn ale wcale nie było łatwo. W pewnym momencie myśleli o próżnociągu. W końcu udało się bez ale boję się co będzie jeśli ten maluch będzie też taki duży. :O Muszę pogadać o tym z moim ginem.
  21. Mufi, w jakiej cenie są kombinezony w Tesco?
  22. Mufi, nie wiem jak się sprawują te podkłady dostępne w kraju bo ja mam podkład z Niemiec. I jest naprawdę porządny. Dziecię nie raz mi go zasikało ale nigdy nie przemókł. A poza tym nic nie szeleści pod prześcieradłem. ;) Martini, ja pensję dostaję na koniec miesiąca więc już dawno dostałam. Teraz przyszła wypłata męża. Z siatkówką nie ma żartów więc tutaj co do cc nie ma wątpliwości.
  23. Ja mam taki jakby podkład -nie ma tam ceratki -jest grubszy i miękki a jednocześnie nie przepuszcza nic do materaca. Nie wiem jak się to nazywa bo dostalismy ten podkład od rodziny. Można prać więc super sprawa jest.
  24. Zmierzyłam kołderkę po moim bąblu -ma plus minus 83x120. Taka wielkość była wystarczająca przez długi czas. :) Co do ciuszków to większość mam po pierwszym dziecku -mają już kilka lat. A nawet mam jeszcze trochę starszych ciuszków po dzieciach z rodziny. kompletnie mi ich wiek nie przeszkadza. Ostatnio dokupiłam trochę nowych -głównie tych najmniejszych na 62 bo chyba te właśnie oddałam bo pożyczałam.
  25. Co do ubrań zimowych do przezornie nie wyrzuciłam kurtki i płaszcza które nosiłam przed odchudzaniem i teraz są jak znalazł. Mam nadzieję że na te niespełna 8tyg. wystarczą. W sumie to mam w nich póki co sporo luzu.
×