Khaleesi81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Khaleesi81
-
No, Ola jest ok :D Miałam na myśli Khaleesi :D Trochę mniej fajne jak na imię, zwłaszcza w Polsce :D
-
MadziKulka :D Nie, to nie moi rodzice byli pionierami w nadawaniu dzieciom głupich imion :D Annmargaret ja po cichu liczę na to, że mały się jakoś inaczej ułoży jeszcze, bo jak ja będę funkcjonować? :( Kij z domem, ale w szkole muszę wysiedzieć grzecznie jakieś 10h w ciągu jednego dnia. Nie chcę teraz wykorzystywać możliwych nieobecności tylko po porodzie, bo przecież wiadomo, że prosto z porodówki nie pobiegnę na zajęcia :)
-
Mingeo czuję się zaszczycona, że nazwiesz córkę moim imieniem :D:D:D Ja swoje zawdzięczam Billewiczównie ponoć :) Majowiczka to Twój sen był taki z dreszczykiem :D Idę po chleb i dotlenić mózgownicę póki jeszcze wątroba nie boli :)
-
Cześć dziewczyny :) Agus i Mamo po raz drugi - naprawdę się cieszę, że to był z dużej chmury mały deszcz i wyniki okazały się dobre! :):) Dosiach, Lena i Mia - za Was trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno i nawet nie wyobrażam sobie, żeby czarne scenariusze się sprawdziły. Trzymajcie się dziewczyny :) Dzięki Wam, a właściwie MadziKulce w końcu znalazłam tę kartę z apteki i wypełniłam formularz. Jak dostanę kasę to biorę się za resztę zakupów :) Annmargaret mnie dziecko też okłada po żebrach, głównie po prawej stronie i dzięki temu napierdziela mi ta wątroba równo :O Mnie też się śniła Lawendowe Pole :D A konkretnie rozwiązywałyśmy razem zadania na stężenie procentowe :D:D:D Pisała o podyplomówce z chemii kosmetycznej, a ja akurat zaczęłam ten przedmiot i wczoraj wieczorem faktycznie robiłam sobie takie zadanka w celu przypomnienia sobie co i jak :D
-
Lena i Mia z myśli mi nie schodzicie, ale musi być dobrze i koniec!!!
-
Mongrana, ano żmudna praca i stresująca o tyle tylko, że musisz to robić z motorkiem w dupie za przeproszeniem hehe :) Ale racja - trudno. Nie ten czas po prostu. Zajrzę później, ide odleżeć chwilę siedzenia.
-
Już to kiedyś robiłam i wiem ile czasu wbrew pozorom to pochłania, ehhh. A koleś potrzebuje 2 razy tyle dziennie ile robiłam.
-
Mongrana, żadna tajemnica :) Tworzenie bazy danych. Niby nic, ale wiele, wiele godzin trzeba ślęczeć przy kompie, a dla mnie to teraz nierealne, bo chwilę posiedzę i się zaczyna parada atrakcji i muszę się położyć na lewym boku :(
-
Larysa też tak sobie myślę, ale też z drugiej strony dostaliśmy wyrównanie za energię elektryczną i cholera jasna ja już nie wiem skąd na to brać :O Kasę z ZUSu dostanę dopiero pod koniec marca, paranoja :O No, ale trudno. Nie wezmę tego, bo za tydzień może okazać się, że coś się stanie nie daj Boże czy coś i będzie mi głupio, że obiecałam, a nie mogę się wywiązać :( A co do usług stomatol. to na pewno jest jakaś gwarancja z tym, że nie wiem na ile. Idź do tego stomatologa, który robił Ci zęby i niech poprawi.
-
Matko, dziewczyny... Normalnie mi ręce opadają jak czytam nasz topik ostatnio, bo każdej coś dolega :O Ja dostałam dziś propozycję dorobienia całkiem fajnej kasy, ale musiałabym na to poświęcić dość dużo czasu i oczywiście ze względu na moje bóle, osłabienie, stawianie macicy itd. nie jestem w stanie wziąć na siebie takiego zobowiązania :( Że też ta propozycja nie padła kilka miesięcy temu :(
-
Naprawdę chciałabym, żeby mnie ktoś uśpił i obudził w maju :O Teraz już wiem, że ciąża jest tak skonstruowana, żeby perspektywa porodu nawet w bólach była kusząca i postrzegana przez ciężarną jako nagroda :D Sprytna Matka Natura! :D Czytałam o nacisku na wątrobę i nie zostałam pocieszona. Tak może być do rozwiązania :( A ja jak trochę posiedzę to odczuwam taki tępy ból, bardzo upierdliwy. Na następnej wizycie powiem o tym lekarzowi, ale znając życie to mi odpowie, że to trzeba przeczekać :O
-
Ja obecnie nie dałabym rady wysiedzieć w pracy :(
-
Hej Wam Cholera, widzę, że każdej po kolei równo coś dolega :( Lena i Agus, trzymajcie się i oby wszystko było dobrze, a za resztę też trzymam kciuki, żeby wyniki badań były dobre. U mnie też duże kłopoty i to nie tylko zdrowotne, ale nie będę Wam głowy zawracać, bo same macie swoich wystarczająco. Jedyna pociecha u mnie, że jest wiosennie i jeśli się pogoda utrzyma to jak dostanę kasę to będę mogła dokompletować wyprawkę :)
-
Aha, spoko. To nie będę pracodawcy fatygować tylko się przejdę do ZUSu jak już przekaże :) Powodzenia u lekarzy. Daj znać co i jak:) I bardzo Ci Agus dziękuję :)
-
Aha, dziękuję Agus. Pracodawca nie zatrudnia więcej niż 20 osób :) A czy to pismo pisze się wg jakiegoś wzoru czy zwykłe Wracam się z prośbą, bla, bla, bla? A jeśli idzie o materac to właśnie myślałam nad kupieniem takiego jak Twó, Agus:) Już kiedyś oglądałam na allegro i mi się spodobały :) Jestem z doskoku, bo robię obiad dla ojca, gdyż za godzinę wychodzi na jakąś rehabilitację i by chłopina umarł z głodu ;)
-
czy maluszek powinien spać na stronie kokosowej najpierw?
-
Hej Wam :) Witam w kolejny śnieżny dzień :O Larysa, mam nadzieję, że Piotruś się bardzo nie uszkodził i co najwyżej uszkodził sobie ząbkami wargę, albo język, a jama ustna jest bardzo ukrwiona przecież i stąd mogła lecieć spora ilość krwi. No, szkoda, że moja koleżanka straciła pokarm, ale trudno. Tak jak napisałaś - najważniejsze, że mały czuje miłość mamy :) Migotka gratuluję siostrzenicy :) I nie deprymuj się w domu :) Zobaczysz, że z Zosią wszystko będzie dobrze i zanim się obejrzycie wróci do domu cała i zdrowa :) Dobrze, że rozmawiacie o materacach, bo nie też czeka zakup nowego i to wkrótce... Agus, korzystając z tego, że jesteś to pozwolę sobie jeszcze Cię dopytać o L4. Ale przysięgam, że aż mi głupio, że tak Ci głowę zawracam :( Chodzi o to, że jakoś od przyszłego tygodnia przejmie mnie ZUS, bo minie 33 dni mojego L4 i pytanie dotyczy wynagrodzenia. Tzn. w jaki sposób ZUS będzie mi je wypłacał? Czy mam specjalnie gdzieś podać nr konta, czy wypłacają przez pracodawcę? Czy jak to się odbywa? I wiesz może po jakim czasie oni raczą wypłacić wynagrodzenie? Czy mają jakiś czas od momentu przejęcia człowieka czy to loteria?
-
Idę się położyć, bo mnie wnerwia ta wątroba :O Dobrej nocy dziewczyny :)
-
Marteczka To chyba taki zwyczaj wszystkich wyspiarzy, że dzieci ubierają tak licho. Ja też czasami nie mogłam się nadziwić jak to się dzieje, że dziecko nie trzęsie się z zimna, podczas, gdy ja byłam cieplej ubrana i to w ruchu, a one w wózkach. A wiadomo, że tam nie temperatury są najdotkliwsze tylko wiatr...
-
Nie wiem Mongrana kiedy raczy zajrzeć i jak znam mojego gina to nie prędko :O Samą wizytę u niego mam dopiero 14.03., więc jeszcze sporo czasu. Powiem mu o tym jeśli nie przejdzie, ale z drugiej strony to co chłop może zrobić... Dzięki Mia-majówka :) Mam nadzieję, że u mnie będzie tak jak u Ciebie:) Ja też nie zamierzam kupować za dużo ciuchów, bo przecież dziecko rośnie bardzo szybko i to nie ma sensu :) Przejdę się po ciucholandach i na pewno coś fajnego znajdę, bo na te gotowe wyprawki na allegro szkoda mi kasy. Ciuszki niby fajne, ale i tak nie wszystkie mi się przydadzą, więc po co wydawać tyle kasy :)
-
Tzn. takie lekkie uciski na wątrobę odczuwam od jakiegoś czasu, ale było to do zniesienia. Nie okresowo, lecz cały czas, z tym, że jak o tym nie myślałam to nie czułam, ale wczoraj wieczorem i dziś to przesada. Dlatego obawiam się, że to po prostu macica sama w sobie uciska, a nie mały. Ale zobaczymy, może to chwilowe :O
-
Macica uciska mi na wątrobę :O Jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak dociągnę do końca :(
-
Ja kupiłam w Pepco te 3 sztuki, ale nie wiem czy są tam flanelowe. Przejdę się w najbliższym czasie i zobaczę :) Uciekam na obiad teraz :)
-
Flanelowe też kupię, myślę, że na poczatek ok 2-3 sztuki, a potem zobaczę :) Patrzyłam na allegro i nie są drogie. Tetry póki co mam 3 sztuki, ale jak tylko dostanę kasę i zacznę dokompletowywać wyprawkę, dokupię jeszcze z 10 sztuk na pewno :)
-
Dziękuję Mamo po raz drugi :) W takim razie też zakupię kilka sztuk, bo faktycznie w tych celach mogą się przydać :)