Khaleesi81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Khaleesi81
-
matko.. 2 razy bliźniaki... Nie wyobrażam sobie tego i współczuję dziewczynie...
-
ja bym łyknęła takie body, no ale nie na 50 :D
-
Larysa, powiem Ci szczerze, że nie wiem. Już dość dawno z nią nie rozmawiałam i tak się przymierzam, żeby zdzwonić i się zebrać nie mogę :) Jak tylko uda mi się z nią zgadać to zapytam i powiem :)
-
A, zabudowaną :) takie szafy są bardzo pojemne i mnie też o jak najbardziej pojemną chodzi.
-
Mia majówka miejmy nadzieję, że bez zastrzyku się obejdzie i zejdzie jej ta wysypka :) Niezłe to rażenie prądem, prawda? Takie mało przyjemne ;) A ja mam tak często hehe Przewijak na pewno kupię, bo nie wyobrażam sobie schylania się co chwilę, żeby przewinąć dziecko. Co, jak co ale na samą myśl żal mi kręgosłupa, a przecież mam tylko jeden i może się okazać jeszcze potrzebny ;) Z tym, że ja kupię taki usztywniany na łóżeczko, bo wolnostojącego nie zmieszczę, choćbym nie wiem jak chciała... Chyba, że... no, ale to zobaczę po remoncie i jak będzemy mieć nową szafę i dzięki temu wypieprzymy starą komodę. Potem dokupimy jakąś dla młodego typowo :) Larysa a jaką szafę Wy macie? :)
-
Dziękuję :) Faktycznie - mogą się podwijać, racja :) To może jednak kupię jeszcze ze dwa właśnie do momentu odpadnięcia pępuszka :) tylko nie wiem czy kupować na 56 czy większe... Jedna wielka loteria jeśli idzie o wielkość dziecka :D Annmargaret, ale Nata urodziła się w lutym, a na przełomie maja i czerwca może być dziecku za ciepło w takim rożku? Czy nie?
-
jasne, Annmargaret, że to kwestia względna :) tak się zastanawiam nad ciepłym rożkiem czy będzie potrzebny czy nie, no ale dostanę go za darmo, więc nie marudzę ;) A co Wy, doświadczone już mamy myślicie o kaftanikach? :) Czemu one takie złe? Tzn. ja mam póki co 1 i rozważam zakup jeszcze 2-3, z tym, że nie wiem czy warto czy nie? A z tym obcinaniem paznokci dziecku to jak jest? Póki co sobie tego nie wyobrażam i na samą myśl oblewają mnie siódme poty ;) Idę obierać ziemniaki.
-
natknęłam się na taki topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5131916 Może się przydać :)
-
Cześć Wam :) Ja pierniczę! Jak przeczytałam ile kosztuje ta szczepionka to mi włosy dęba stanęły! I oczywiście tylko w Polsce nie jest refundowane, a jakże :O Czasami mam wrażenie, że nasi ministrowie zdrowia i cały rząd są zafascynowani starożytną Spartą :O Bo jak inaczej zrozumieć takie niehumanitarne podejście do zdrowia obywateli? Rzygać się chce, naprawdę :O Witam kolejną mamę bliźniaków, i gratuluję :) Dosiach to Twój "stópką" przebił mojego, bo mój ma jedynie 45 :) Ja 38-40 i moje stopy przy jego wyglądają na groteskowo małe :D
-
MadziKulka też tak sobie to wytłumaczyłam ;) Albo po prostu ruszę tyłek i zrobię sobie wycieczkę do ciucholandów :) Bo w sumie cała taka wyprawka nie jest mi na dzień dzisiejszy potrzebna. Ale zobaczę :) Dobrej nocki :) Migotka Ten czas szybko zleci - wiem, że to teraz marna pociecha. Ale zobaczysz... zobaczycie, że tak będzie :)
-
A, wczoraj przegapiłam zakończenie aukcji :O Zarąbiste ciuszki wiosenno - letnie i laktator. Poszło za bodajże 212 zł, więc naprawdę tanio... A przegapiłam, bo akurat zadzwonili przyjaciele z Niemiec i się zagadałam.
-
Ja dzisiaj sprawdziłam co mam z ciuszków, a czego mi brak. Bodów i pajacyków mam aż nadto. Za to będę musiała zainwestować jeszcze w kaftaniki, niedrapki, spodenki i jakieś bluzeczki. Moja kumpela to ma oko :D Obdarowała mnie rzeczami, które wyhaczyła dla mnie w ciucholandzie i wszystko byłoby cacy, gdyby to nie były przeważnie rzeczy dla wcześniaków, albo dla dzieci o wyjątkowo małej wadze urodzeniowej, bo mniej więcej na 2700 ;)
-
Migotka a kiedy on jedzie?
-
Dobranoc Annmargaret :) Ja próbuję mojego zagonić do przetarcia podłogi w kuchni :O Sprawa nie jest prosta...
-
Nie, no nie będzie potrzeby torturowania męża Migotki :)
-
Majowiczka takiego chujka to za jaja powiesić i patrzeć jak się powoli urywają pod jego własnym ciężarem :O
-
No to by było świństwo ze strony faceta, gdyby się puścił z inną, bo jego ciężarna żona nie może :)
-
Mia majówka :D Dopóki jest w domu to pewnie, ale jak chłopina wyjedzie to i migotkowych rąk zabraknie :D
-
Cóż, Migotka.. Nie on pierwszy musi wziąć sprawy w swoje ręce ;) Mój wie, że nie wolno i nawet nie zagaduje.
-
Ja też poszłam do galerii podziwiać pająki :) I jako stara arachnofobiczka po raz kolejny przekonałam się, że takich się za bardzo nie boję :) I gdzie tu sens i logika? Annmargaret - to dobrze, że Ci lepiej :)
-
Dobry kisiel nie jest zły, a czekoladę też bym wsunęła, ale na szczęście nie mam :D
-
Mia majówka nie dziękuję, zeby nie zapeszyć :) Mam nadzieję, że przy remoncie ujawnią swoją sekretną kryjówkę, a jeśli nie to będzie oznaczało, że znalazły wygodną miejsówkę na wysypisku śmieci... Może uda mi się kupić takie same, albo przynajmniej podobne :)
-
Zapragnęłam smaku dzieciństwa i właśnie robię sobie kisiel...
-
Dosiach u nas zagubiony łańcuszek znalazł się podczas czyszczenia filtra w pralce :) Po prostu musiał się zerwać przy zdejmowaniu ubrania i też spisaliśmy go dawno na straty, a tu niespodzianka. Natomiast moich kolczyków bankowo tam nie ma. Magia jakaś.
-
Mia majówka Niestety nie znalazłam Ja po prostu nie mam pojęcia co z nimi zrobiłam i kiedy. Może gdzieś przełożyłam automatycznie i nie pamiętam, albo tak jak podejrzewam - zostały omyłkowo wyrzucone :( Dobrze, że nie były drogie, bo bym się wściekła ;) migotka No, no! To naprawdę kawał syna masz! Aż się wierzyć nie chce ile takie maleństwo jest w stanie przez miesiąc urosnąć i przybrać :D