Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. Nawet jakby to wolałabym zapłacić podwójnie za stadion, na który i tak być może nie pójdę niż za ochronę kobiety, która naważyła sobie piwa i teraz całe polskie społeczeństwo ma pomóc jej je wypić. Zwłaszcza, że już nas ta pani sporo kosztowała.
  2. Doczytałam :) Cześć dziewczyny :) Ja jeszcze nie zjadłam ani pół pączka i powiem więcej - nawet nie posiadam żadnych :D Byłam w sklepie i nie kupiłam, ale za to ponoć mój kupił kilka, więc symbolicznie zjemy później :) Ja mam niestety już 12 na plusie :O No, ale cóż - będę się martwić po porodzie :D Larysa dziękuję Ci za radę z tym ćwiczeniem :) Myślę sobie, że wszelkie czynności, które nie powodują ucisku na szyjkę nie są niebezpieczne :) Nawet lekarze zalecają unoszenie bioder, bo wtedy zmniejsza się nacisk właśnie i jest to dla szyjki korzystne. Nie wiem nawet jak ten mój łobuz jest ułożony. Ostatnio pośladkowo, a obecnie najwyraźniej jakoś się przekręcił, skoro ładuje matkę po pęcherzu. Ale może nawet być tak jak u MadziKulki, że sobie urządza worek bokserski :D W każdym razie popróbuję małymi kroczkami :) Dosiach, wiem doskonale co czujesz. Ale jak będziesz się oszczędzać to szyjka się uspokoi. Powiem Ci, że ja leżę bardzo umiarkowanie mało, a wystarczy tylko wyłącznie z cięższych prac domowych, ograniczenie chodzenia i oczywiście absolutnie żadnego dźwigania. Ale na szczęście Twoja córcia chodzi i nie musisz jej nosić. Wszystko będzie dobrze - nie martw się na zapas :) Zresztą, rozmawiałam z wieloma kobietami, które miały skrócone szyjki, a urodziły po terminie, więc trzeba być dobrej myśli :) Byłam u dentystki i nie zauważyła tam niczego niepokojącego. Może to być tylko na zmianę pogody. Mam sobie płukać taką zaleconą płukanką, obserwować i za tydzień przyjść do kontroli. Zobaczymy. Mia majówka - naprawdę ma ta Twoja kumpela pomysły, masakra... :O Olewka, co za głupia baba. A co do Katarzyny W. (rozwala mnie to, że dopóki była poszkodowana to padało całe jej nazwisko, a teraz inicjał:D) to nie jestem za tym, żeby płacić z własnej kieszeni za jej ochronę :O I pomijając fakt co zrobiła z Madzią, być może nieumyślnie, ale ta cała mistyfikacja - poniżej krytyki. A Rutkowski jak zwykle zagwiazdorzył na ludzkim nieszczęściu i niech wraz z TVN się zrzuci na ochronę dla "biednej" Katarzyny W. Doprawdy co to za wytłumaczenie, że miała ciężkie życie - mnóstwo ludzi ma ciężkie życie i co z tego? Czy to ma być usprawiedliwienie? Nie sądzę.
  3. AniaJ ja nie wiem. Ale myślę, że w ogóle kupię te tańsze, bo szkoda mi kasy na coś, w czym znając życie i siebie spać w domu nie będę :) Kupię sobie 2, albo 3. Jeśli 3 to jedna będzie na poród, ale to jeszcze w szpitalu dopytam czy są potrzebne czy nie :)
  4. ja przeważnie zapominam, że jest tłusty czwartek i później lecę po jakieś resztki pączków :) Ale nigdy nie zjadłam dużo.
  5. Ja nie używam oddzielnie soli - tylko w tabletkach. Chociaż moja kumpela twierdzi, że od czasu do czasu dobrze jest użyć. W każdym razie u mnie nic się nie dzieje złego. Inaczej jak ktoś używa tych najzwyklejszych tabletek.
  6. Jutro mam ambitny plan pójścia do dentystki z reklamacją - nie ma co odwlekać. Mam tylko nadzieję, że nie będzie bardzo ślisko, bo zwyczajnie się boję teraz wychodzić z domu... A jak będę wracać to wstąpię do piekarni i kupię symbolicznie kilka pączków :)
  7. A, bo to tłusty czwartek jutro :) Ja na pewno kupię. Nigdy nie robiłam sama pączków :)
  8. hahahaha AniaJ :D Dobre! Dziewczyny czy istnieje jakiś sposób skłonienia dziecka do zmiany położenia w macicy, bo mój jakby się wściekł i od kilku dni siedzi nisko i daje czadu po pęcherzu i nerkach jak nie wiem ;) Dziś po drodze do gina tak mi przyładował, że aż stanęłam w miejscu i musiałam na maxa zacisnąć mięśnie.
  9. hehehe ja tam uważam, że oni są prosci jak budowa cepa, a my bardziej skomplikowane :D W każdym razie to co ten koleś pokazał jest świętą prawdą :D:D:D
  10. może widziałyście już, a jeśli nie to warto, bo to sama prawda: http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs
  11. To dla Was: http://www.youtube.com/watch?v=qmjFTg3GWVs ;)
  12. Annmargaret :D Normalnie umarłam ze śmiechu czytając o tym zasilaniu, no ale trudno nie przyznać Ci racji :D:D:D W każdym razie dla nas kobiet tym lepiej im wcześniej wyzbędziemy się złudzeń o romantycznych książętach z bajek, którymi jesteśmy nie wiedzieć czemu karmione od dziecka, co przekłada się w dorosłym życiu na rozczarowania. Niestety, oni są inni i dla własnego dobra trzeba ich się nauczyć i nie wymagać nierealnego.
  13. AniaJ mnie się też wydaje, że Majowiczka ma rację. Że kiedyś byłaś jakby większą atrakcją, a teraz jesteś non stop to po cholerę on ma się wysilać i wkładać naczynia do zmywarki, skoro Ty to zrobisz. Niestety, ale oni mają taki niezrozumiały dla nas tok rozumowania i trzeba z nimi łopatologicznie, z anielską cierpliwością. Najlepsze jest to, że oni wcale nie chcą nas zranić z premedytacją i w ogóle nawet nie rozumieją, że to czy owo może nas zaboleć :O
  14. Właśnie zarekwirowałam mu kartę, bo się zasadzał jeszcze na tankowanie samochodu z karty :O Co zresztą robił nie raz. No, ja rozumiem, że do baku nie nasika, ale do cholery jasnej! Nie po to zadłużyliśmy się na 3 lata, żeby te pieniądze przejeść :O Przecież bez kredytu dawaliśmy radę z kasą na zycie i teraz też tak by było :O Jutro idę do banku i wypłacam całą kasę, chowam ją głęboko i on nie będzie nawet wiedział gdzie co i jak. I grosza z niej nie dostanie - wezmę ją dopiero na zakupy remontowe :O
  15. I powiedz mi AniaJ gdzie ci faceci, którzy dbali o rodzinę? Którzy byli głowami rodzin? Czy tacy istnieją jeszcze? Bo ja chyba kuźwa znam same niedorozwoje pod tym względem :O
  16. Prawdopodobnie zaraz dokonam morderstwa z premedytacją :O Mój sobie wypłacał z konta kasę z kredytu na remont twierdząc, że to idzie z jego wypłat i tym sposobem wypłacił sobie bagatela - prawie 1000 zł. A co tam? Stać nas kurwa :O Bo po co sprawdzać stan konta? Ma się kartę przy dupie to się z niej korzysta :O Także będę miała gówno, a nie remont łazienki :O
  17. Planowo ma rodzić na święta z tego co mi dziś pisała, a one przypadają chyba jakoś na poczatku kwietnia. W każdym razie lepiej się czuje bez krążka, nie ma upławów, a miała okropne i aż bała cię czy to nie wody i brzuch jej nie boli. Miejmy nadzieję, że donosi - faktycznie wiele jej już nie zostało :)
  18. najwyraźniej może :( Wpadł jej do toalety :O
  19. Fasoleczce wypadł krążek i teraz leży. W piątek ma wizytę u prywatnego gina i zobaczymy co jej powie. Oprócz tego wszystko się wali i nie ma siły wchodzić na forum :( Właśnie sobie przypomniałam jak kiedyś straciłam panowanie nad sankami i zaliczyłam bliskie spotkanie z koszem na śmieci :D Wróciłam do domu cała poobijana i obolała. Ale to były czasy :D
  20. Majowiczka mam te same obawy co Ty. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej smucę, że to już koniec pewnego zacnego etapu w moim życiu i oczywiście zaraz mam wyrzuty sumienia na skutek tych ambiwalentnych uczuć...
  21. Dziś w przychodni była kobitka, która ma termin na pojutrze i zero jakichkolwiek objawów porodu :) A mówię Wam, że poruszała się tak żwawo, że aż jej zazdroszczę. Ja jestem w siódmym miesiącu, a czuję się bardziej słoniowato :D
  22. Ja też mam 29 tydzień i nie dostałam żadnej karty. Ale akurat mnie to cieszy, bo wydaje mi się, że gdyby dziecko miało leniwy dzień to umarłabym ze strachu, że coś jest znowu nie tak.
  23. Marteczka nie powiedział mi, a ja oczywiście sierota nie zapytałam, ale jest jakby o tydzień do przodu pod względem rozwoju :) Zresztą na 4D lekarz też to powiedział no i faktycznie był kawał chłopa. Już wtedy ważył ponad 600 g :)
  24. Zapomniałam - tak póki co nie mam bakterii w moczu, ale ja cały czas biorę zapobiegawczo urosept i żurawinę, bo już ja znam swój pęcherz :O I wyszła mi glukoza w moczu, ale w śladowych ilościach i gin powiedział, że nie ma się czym martwić, bo w ciąży jest większa przepuszczalność i w ogóle ostatnio jest z tym jakaś plaga, bo prawie wszystkie jego ciężarne pacjentki to mają.
  25. Marteczka podaj adres to ja Ci chętnie tę moją zimę wyślę bezzwrotnie :D USG miałam ostatnio - 2 tygodnie temu :) Synek jest nadprogramowo duży i moja macica musi się szybko rozciągać. Gin mi mówił, że może właśnie dlatego twardniała i w efekcie szyjka mi się skróciła. Ale teraz, odpukać - biorę leki i stan jest stabilny :)
×