

Khaleesi81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Khaleesi81
-
Przedarłam się przez zaspy śnieżne i udało mi się dotrzeć do ginekologa, oraz do domu. Ale ciężko było. Czy u Was też taki atak zimy? W każdym razie moja szyjka się nie pogarsza. Nie jest źle :) Dalej mam kontynuować branie leków i dostałam jeszcze jakieś globulki dopochwowe, bo lekarz wykrył jakąś drobną infekcję w pochwie. Ale ogólnie cieszę się, że nic się nie pogorszyło - oby tak dalej :) U nas niestety tak jest, że gin wypisuje L4 tylko do dnia porodu, a potem albo można skombinować od innego lekarza, albo faktycznie leci macierzyńskie. Także w razie czego uśmiechnę się ładnie do internistki, albo nie wiem. MadziKulka Dzięki :D To już wiem jak będę następnym razem ojca leczyć :D:D:D Larysa To super, że wypoczęliście i urlop się udał :)
-
Yyy no faktycznie... Czasami myślę sobie, że niewiedza naprawdę jest błogosławieństwem... nic, spadam do wyrka, bo jutro rano mam wizytę u ginekologa. Dobranoc :)
-
Mongrana nie wiem jak to jest z dzwonieniem na komórkę, która przebywa za granicą :D Pewnie nie jest już tak różowo.. ;) Ja chyba jednak spróbuję póki co ten aspargin, bo na samą myśl o soku pomidorowym, nawet doprawionym, a próbowałam wywracają mi się wnętrzności ;) Ale dzięki :)
-
A, właśnie - ja też miewam skurcze w nocy i myślę nad zakupem Asparginu, czyli magnez i potas w jednym. Kiedyś mi bardzo pomógł na te przypadłość :O Soku z pomidorów raczej nie zdzierżę ;) Dobranoc Annmargaret, słodkich snów u boku męża :) buziaki :)
-
Abonamentu nie chcę na pewno :) Kiedyś miałam jeden i mi wystarczy do końca życia. Dopóki jeszcze miałam swoją jak mi się zdawało - przyjaciółkę mieszkającą w Krakowie to często do niej dzwoniłam. No, ale cóż. Przyjaźń hucznie się zakończyła całkiem niedawno temu zrobieniem mi świństwa, więc... nie za bardzo mam do kogo dzwonić. No, jeszcze mój ma plusa, ale po co mam do niego dzwonić na pogaduszki? :D
-
A jednak - dziecko widzi i czuje o wiele więcej niż nam się wydaje :) Nie ma to jak mój kolega, który wrócił do byłej, której nie kocha "dla dobra dziecka". Nie wiem jak to tam jest dokładnie, ale moim zdaniem takie dobro to nie do końca dobro. Ja przykładowo nie chciałabym być z facetem, do którego nic nie czuję tylko dlatego, że mam z nim dziecko...
-
Zastanawiam się tak nawiasem mówiąc nad przejściem do orange. Kiedyś wszyscy plusowi byli, a teraz została jedynie garstka. I to w sumie takich osób, do których nie odczuwam jakiejś szczególnej potrzeby dzwonienia. Najlepiej byłoby mieć i taką i taką kartę ;)
-
Naprawdę piękna sprawa :) Jednak miłość między rodzicami uszczęśliwia dziecko, co z kolei uszczęśliwia jeszcze bardziej rodziców :)
-
ale ja mam tanio tylko na plusa O ja Cię, ale super Wam Nata zrobiła niespodziankę :)
-
Wróciliśmy z romantycznej wyprawy do Castoramy :) Wybraliśmy kolory farb i to by było na tyle póki co. Panele żadne nam się nie spodobały. Jutro dalsze wyprawy. Muszę sobie dozować takie przyjemności ;) Właśnie dziś uświadomiłam sobie, że podczas remontu nie będę mieć dostępu do neta :O Bardzo fajna perspektywa - nie mogę sobie nigdzie iść, choćby na spacer, w tv jedno wielkie, gówno, poczytam książki, ale ileż można i najgorszy będzie ten brak kontaktu z ludźmi :O Chyba poproszę gina, żeby mi włączył prozac do leczenia na ten czas, bo prawdopodobnie wpadnę z samotności i nudy w silną depresję :( Mongrana Zarąbiście, że dali Ci inny magnez... a fenka nie dadzą :O po prostu ręce opadły. A to, że na fenoterol dożylnie zareagowałaś źle wcale mnie nie dziwi, gdyż zapewne była to końska dawka :O Majowiczka, bajerancki ten tort! :)
-
ja też dołączam się do życzeń urodzinowych dla Twojego lubego Majowiczka :)
-
A, przypomniało mi się jeszcze jak nam przywieźli lodówkę :D Nie dość, że nie tą, którą chcieliśmy to jeszcze zdezelowaną konkretnie... Także albo my mamy wyjątkowego pecha, albo panowie dostawcy rzucają sprzętem jak popadnie :) W każdym razie, trzeba uważać i to strasznie :)
-
No właśnie mnie chodziło o uszkodzenia mechaniczne :) Raczej technicznie jej nie sprawdzisz, chyba, że będziesz czuwać nad jakością procesów technicznych podczas montowania jej podzespołów itd.A na to kiepskie szanse masz ;) oczywiście sprawdzisz ją pod względem technicznym dopiero w trakcie użytkowania :)
-
Dostałam taką kartę pocztą i nie wiem z jakiej okazji :D Tzn. nie imienną tylko z ich ofertą, ale to już dawno było i muszę poszukać, oraz zlokalizować sobie taką aptekę :) Majowiczka Jak przywiozą Ci zmywarkę to ją dokładnie obejrzyjcie czy nie ma żadnych uszkodzeń mechanicznych, bo później mogliby Wam robić problemy z wymianą. U mnie tak właśnie było. Wzięliśmy zmywarkę bez oglądania, przywieźliśmy ją do domu, odpakowaliśmy, a ona wyglądała jakby ktoś ją zrzucił z pierwszego piętra, albo nieźle przygniótł :O Na szczęście była na tyle zdezelowana, że nam ją wymienili, ale mało brakowało, a utopilibyśmy ponad 1000 zł. Od tego czasu wszystko sprawdzam 100 razy zanim wezmę na samochód lub pokwituję odbiór :)
-
Mia-majówka :) To Ci się faktycznie trafił facet... Nie ma co :) Ale jest na to jedno wytłumaczenie, że ponoć jest to wynikiem częstej masturbacji i zapewne, gdyby facet chciał to by poćwiczył wstrzymywanie metodą małych kroczków. No, ale jeśli dla kogoś liczy się tylko własna przyjemność to nie oczekujmy cudów. Mnie chyba na miejscu takiego byłoby po prostu głupio przed kobietą. W każdym razie dobrze, że nie związałaś się z nim na całe życie, bo niby seks nie ma znaczenia, ale to totalna bzdura. Jest jednym z kilku podstawowych fundamentów udanego związku i niech ktoś gada co chce :)
-
Także spokojnie... Wszystkie urodzimy w maju i będzie to piękne przeżycie i nie ma innej opcji :)
-
No, właśnie. Przecież nikt tu nikomu nie życzy przedterminowego porodu Mongrana. Także uspokój nerwy, bo one jeszcze wzmagają stawianie się macicy i zobaczysz, że wszystko będzie dobrze.
-
Ja też coraz częściej się zastanawiam jak młody wygląda, jaki będzie i nie umiem się doczekać, żeby go poznać :) Migotka, ale się uśmiałam z tego całowania w nosek :D:D:D
-
Agus nie może być inaczej :) Pozytywne nastawianie czasami naprawdę potrafi zdziałać cuda, zatem nie ma co się bać na zapas, bo może akurat nie będzie wcale źle :)
-
A zatem orgazm będzie również epilogiem jako prologiem był :D
-
Annmargaret ja tam się nastawiam na orgazmiczny poród, a co :D:D:D Ale żarty żartami - najbardziej boję się cesarki i znieczulenia zewnątrzoponowego :O Po prostu nie pozwolę sobie już drugi raz w życiu go podać choćby mnie mieli na żywca kroić. Ja, dziękuję - raz mi wystarczy i nigdy więcej.
-
I zaczęłam się schizować porodem przez Was! :P
-
yyy... nawet nie wiedziałam, że szycie na żywca może się odbywać :O
-
A to nie wiedziałam z tym l4 :O Muszę dopytać gina, chociaż mam małe prawdopodobieństwo na urodzenie po terminie :) Annmargaret Mój najbardziej daje czadu jak leżę na lewym boku. Jakby się wściekł :) I sama nie wiem czy lubi czy nie lubi. A mnie najwygodniej wbrew wszystkiemu śpi się na prawym.
-
A mój dziedzic się ostatnio ułożył tak, że daje mi czadu po pęcherzu i to zdrowo... Najczęściej kopie jednocześnie w 2 miejscach - np. pęcherz i z boku, albo w nerkę też już mi się oberwało ;) Aż się boję co to będzie za miesiąc czy dwa :D