Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. Cześć Wam. Ale cisza... AniaJ Trzymam kciuki, żeby to nie była gestoza. Może to zwykłe zatrzymywanie wody w organizmie... W każdym razie trzymam kciuki, żeby tak tylko było. Cocacola gratuluję potwierdzenia płci :) Agus. super, że z małą wszystko ok. No i kawał dziewczyny masz w brzuchu :) Pingwiny to kultowa bajka, a gdyby komuś nie chciało się czekać na ten odcinek to może zobaczyć go tutaj już teraz: http://shineon.wrzuta.pl/film/7vm41DBW7t2/pingwiny_z_madagaskaru_-_operacja_jajko A tak w ogóle to z moim na syna mówmy JJ od samego początku ciąży i jak się urodzi to trudno będzie się przestawić ;)
  2. Mongrana, przepraszam Cię - nie chciałam, żeby to wyszło agresywnie. Po prostu nie pisałabym czegoś, czego jestem absolutnie pewna, a jestem w 100% pewna tego, że dziczyzna jest dla mnie przynajmniej dobrem luksusowym i nawet powiem więcej - kiepsko osiągalnym. Nawet teraz szukałam informacji gdzie mogłabym ją kupić i dowiedziałam się, że w Makro czasami BYWA.Także niestety, nie dla psa kiełbasa. Weszłam, przeczytałam Twoje kontrargumenty i nieco się wkurzyłam, bo poczułam się potraktowana niepoważnie. A co do tego cholernego endokrynologa to wiesz jak to jest wśród lekarzy. Jestem pewna, że gdyby internista chciał to coś by zapisał. I wnerwia mnie to odsyłanie do specjalistów, do których i tak nie można się dostać :O Nie gadaj głupot o jakimś wypisywaniu się z forum :) Jesteśmy tylko ciężarnymi babami, w których buzują hormony i naprawdę przepraszam raz jeszcze jeśli Cię uraziłam. Chciałaś dobrze, a ja poczułam się zaatakowana. Nieporozumienie. I mam nadzieję, że to nie wpłynie na nasze forumowe stosunki, bo ja naprawdę do Ciebie nic nie mam. Tylko ten jeden post mnie nieco wyprowadził z równowagi.
  3. Mongrana Cóż... mieszkam w samym sercu Górnego Śląska i tutaj raczej myśliwych nie uświadczysz. Po takie mięso (gdybym dogadała się w myślistwie) musiałabym jechać ładny kawał drogi, a poza tym na pewno nikt by mi nie sprzedał za 20 zł. A no i jeszcze nie mam jak zamrozić ogromnych porcji, a po małe nie opłaciłoby mi się jechać, bo bym po prostu zbankrutowała :O Także bardzo dziękuję za Twoje rady, ale skorzystam z nich dopiero jak będziemy żyły w takich samych realiach, bo obecnie nie żyjemy. A co do tarczycy i endokrynologa to logiczne, że byłam z wynikami u internisty i sama sobie skierowania do endokrynologa nie wypisałam, więc najwyraźniej nie zawsze cały świat funkcjonuje wg tego co Ty wiesz :O Tak samo było z moim teściem i szwagierką, a zapewniam Cię, że nie leczymy się u jednego lekarza tylko u 3 innych. A z naszymi tarczycami nie jest źle. Zresztą na Górnym Śląsku sporo osób miewa drobne problemy z tym gruczołem z racji niedoboru jodu. Mia- majówka Super, że to był fałszywy alarm i jesteś w domu cała i zdrowa! :) Współczuję tych ciągłych rozstań z mężem :(
  4. Maj@)!@ Trzeba chłopa ratować, racja, bo inaczej przedwcześnie zejdzie, a szkoda by było :) Z tego co wiem to nie jadł za bardzo tłusto w przed dzień badania, ale zobaczymy co będzie dalej. Tak czy tak - dieta niskocholesterolowa mu nie zaszkodzi na pewno :) Witaj mamo po raz drugi - kasiek :) Nie wiemy tylko czy naszej forumowej mamie po raz drugi nie będzie przeszkadzał Twój nick ;)
  5. Masz rację. A nas czeka kupowanie razowca teraz. Ja mało chleba jem w ogóle, ale mój do pracy bierze sporo, podobnie jak Twój. A mój ojciec ciemnego pieczywa do ust nie weźmie, bo jest be. Powiedziałam dzisiaj, że możemy jeść wieprzowinę, ale np. raz w tygodniu, a nie tak jak mój ojciec chciałby 7 razy w tygodniu i to najlepiej na każdy posiłek. Trudno kurde, zdrowie ważniejsze. Ja potrafię nie zapychać się tłustym mięchem to oni też dadzą radę. Głównie ojciec, bo facet jest na tak.
  6. Ano właśnie, niestety Majowiczka :( Na takie jedzenie można sobie pozwolić od święta :O Będzie ciężko, bo ja już dawno przeforsowałam np. oliwę z oliwek do smażenia zamiast margaryn, bo też ich nie lubię. Fast - foody jemy raz na ruski rok. Mój facet jest otwarty na zdrowe odżywianie, za to z ojcem są jaja jak berety. Jak mama żyła to nie było mowy o bezmięsnym obiedzie :O teraz jadamy bezmięsne często, ku rozpaczy ojca. Dla niego to nie obiad, on się wykończy z głodu :O I sobie sam gotuje i tak mięcho. Ehh...
  7. Z tego wszystkiego zapomniałam o Mii-majówce. Trzymaj się kochana i wracaj do nas szybko z tego cholernego szpitala!!!
  8. Taki tam cenniczek pierwszy z brzegu dot. dziczyzny: http://www.chefpaul.net/wild/cennik.html :O
  9. Widzisz Mongrana najgorsze jest to, ze mój tak najgorzej wcale się nie odżywia :( Podobnie jak ja, a u mnie wszystko ok. Tzn. może je więcej wędlin i pasztetów, ale już wie, że ma zakaz absolutny. My na dziczyznę sobie nie pozwolimy raczej, bo nas na nią nie stać, niestety. A z wieprzowiną i tłuszczami zbędnymi walczę już od dawna zacięcie. No, ale tu nie tylko o cholesterol idzie, bo morfologia też zła i tarczyca - chyba niedoczynność, ale do endokrynologa nie jest się łatwo dostać. Ja też mam lekką niedoczynność i w zeszłym roku próbowałam zapisać się w marcu i nigdzie nie było już miejsc :) Obecnie są na późną jesień :O Także skończy się na prywatnej wizycie.
  10. Dzięki Majowiczka :) Dzisiaj doszliśmy do wniosku, że naprawdę dobrze, że dowiedzieliśmy się teraz zanim coś się stało i można zapobiegać pogorszeniu się stanu zdrowia i kontrolować. Oczywiście ja go wysyłałam do lekarza już od niepamiętnych czasów, ale pan superbohater, któremu nigdy nic nie jest po co miałby iść? Dopiero ostatnio narzekał na ból głowy i wymusiłam te pomiary ciśnienia i wspólnie z jego rodzicami badania krwi. Ale masakra!
  11. Wnerwia mnie ta kafeteria dzisiaj :O Współczuję Wam rozczesywania włosów bez odżywki, biedne Wy :( Idę spać :O Dobrej nocy kobity drogie, buźka :)
  12. Aniauu Trzymamy kciuki za Waszą trójkę ze wszystkich sił:) Wszystko będzie dobrze! :) Lena Zmiana kodu - trójka z przodu :P Ja to przerobiłam 2 miesiące temu :D Majowiczka Ty szczęściaro! Czyż może być coś lepszego niż badanie krwi? ;) :D
  13. Przeeeeeeeeeeśliiiicznyyyyyyyy pajączek z tego kolczaka :O Mam nadzieję, że go nie spotkam na swojej drodze brrrrrrr
  14. Dzisiaj nawet miał iść do lekarza, ale mógłby do niego nie dotrzeć :O Także jeśli nie przejdzie mu jutro to trzeba będzie jednak zasięgnąć porady medycznej :O Może to faktycznie był tygrzyk :) A może jakiś inny żółty cholernik.
  15. A i głowa go boli. Hahaha, sowa jest zarąbista :D
  16. Leży, jest osłabiony, ale nie ma żadnego łamania w kościach czy bólu brzucha.
  17. Mongrana może to był tygrzyk paskowany? Ja się boję pająków, ale w taki irracjonalny sposób. Wiem przecież, że one boją się mnie bardziej, bo jestem od nich milion razy większa, ale przeraża mnie sama myśl, że jakiś pająk po mnie chodzi i nie daj Boziu dotyka mojej skóry :O:O:O W rękawiczce wezmę pająka do ręki, ale bez rękawiczki - mowy nie ma :O
  18. Mongrana Jutro mój ojciec idzie do lekarza. Ale w jego przypadku podejrzewam bardziej helicobactera pylori, może wrzody, albo żołądek buntuje się przeciwko tym wszystkim tabletkom, które bierze. Helicobactera sama miałam i ojciec ma bardzo podobne objawy. W każdym razie niech go przebadają. A trwa to u niego już od piątku z różnym nasileniem. A mój? Nie mam pojęcia. Może zaszkodził mu jakiś pasztet, bo on jada takie dziwne wynalazki (ja nie). Ale naprawdę nie wiem, cholera. Dopytałam o kolor i twierdzi, że żółty.
  19. Majowiczka Ale wiesz co jest najciekawsze? Że mniej się boję ptaszników i innych ogromnych pająków niż np. kątników domowych większych, oraz wszelkich pająków zniecacka. A krzyżaki.... brrrrrrrrrrrr
  20. Mongrana Nie, no nie o takie skrajności mi chodziło. Aczkolwiek uważam, że dla tych dzieci naprawdę byłoby czasami lepiej, gdyby ich taka piiiiiiiiip na świat nie wydawała :O
  21. Szkoda, że tego nie było jak ja byłam mała, bo może faktycznie teraz nie cierpiałabym na arachnofobię :D Tzn. swojemu dziecku mogłabym coś takiego kupić, ale na prezent to średnio pasuje chyba :)
  22. Szukam jakiejś fajnej zabawki edukacyjnej na roczek dla kuzynki mojego i znalazłam coś, co przyprawiło mnie o ciarki: http://allegro.pl/zabawka-edukacyjna-puzzle-drewniane-czarna-wdowa-i2046245730.html
  23. A zabieg sterylizacji popieram. Co więcej - powinien on być obowiązkowy dla alkoholiczek i innych patologicznych matek mnożących się na potęgę i zaniedbujących dzieci :O
  24. Mongrana Tfu! Mój błąd - miałam na myśli wirusowe, nie bakteryjne, typu jakaś grypa żołądkowa. Raz już w ciąży przeszłam to cudo i więcej nie chcę :( Z nich, że tak powiem leci tylko dołem, ale zaprawdę powiadam, że nie wiem w jakim kolorze :D Mój mówił coś bardziej o dosłownie wodzie :O
  25. Chyba teraz działa. ChybaMama. Ja Ci nie odpowiem, bo nie wiem. Być może wszystko zależy od szpitala i lekarzy. Najlepiej zapytać w szpitalu, w którym się rodzi co i jak.
×