Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. Tutaj folia jest, parasolki nie ma, ale to już taka tam pierdołka w porównaniu do kupna całego wózka :)
  2. Spoko, podoba mu się :) Zwłaszcza przemawia do niego cena i to, że jest 3 w 1 ;)
  3. Nie, no na konkretne umawianie się to tylko przez numer, jasne :)
  4. W pierwszej wiadomości nie. Pytałam w ogóle czy jest możliwość zobaczenia przed.
  5. No szkoda, że nie podała. Wiesz, ja Ci powiem, że też na jakieś 95% jestem zdecydowana, chyba, że okazałoby się, że wózek ma jakieś wady straszne, których na zdjęciach nie widać :)
  6. Mongrana już miałam 100 razy pytać i zapominałam, ale teraz mi się przypomniało. Jak z Twoją szyjką macicy? Wszystko ok? Czy to stawianie macicy miało na nią jakiś zgubny wpływ? Masz jakąś możliwość dostać Fenoterol w tabletkach?
  7. Majowiczka Laska odpisała, że jest możliwość zobaczenia wózka i teraz czekam na odpowiedź czy pasują jej zaproponowane przeze mnie godziny. A właśnie, jak było u Ciebie? Obejrzałaś wózek i później dopiero dokonałaś transakcji przez allegro czy gotówką czy jak? Mongrana Ten kurczak jest jakiś spalony :D Mój tata nieco ozdrowiał, więc póki co odwołałam zakład pogrzebowy :D Ja wiem, że to może być komiczne i w miarę możliwości z moim staramy się z tego śmiać, ale czasami ojciec przegina i do śmiechu mi nie jest. W ogóle o tym człowieku można anegdoty opowiadać. Hipochondryczne skłonności to tylko jedna z jego przywar ;)
  8. Idę zrobić coś do jedzenia, bo mój wróci z pracy wygłodniały i zmarznięty i coś ciepłego musi zjeść. Ojciec ma zakaz dotykania dzisiejszego obiadu :O
  9. Kurczaka ja nacieram solą z czosnkiem, a potem obsypuję jakimiś ziołami typu majeranek czy coś, lub gotową przyprawą do drobiu i wędruje do piekarnika. Co jakiś czas go polewam , żeby się nie wysuszył i kiedy jest miękki to jemy.
  10. Przełomowa Współczuję tej demencji. Wyobrażam sobie jak to musi być. Mój ma 74 lata i naprawdę jak na swój wiek wymiata tak obiektywnie mówiąc, ale według niego jest inaczej ;) Mongrana Bo kobieta ma krzyż pański z tymi chłopami i tak myślę sobie, że po co miałabym skazywać swoje własne dziecko na użeranie się z jakimś chłopem :D Mój nie jest marudny tylko nieco opieszały, teść też jest raczej z gatunku superbohatera, więc modlę się, żeby mały nie wdał się w mojego ojca, a będzie dobrze :)
  11. Mojego też płuca bolą, co raczej możliwe nie jest, bo przecież płuca to organ, który nie jest unerwiony, no ale może się nie znam ;) Palenie rzucił wiele lat temu - chociaż tyle. Ale Twojemu papieroska pogratulować ;)
  12. Ależ oczywiście, że za każdym razem, gdy krytykuje to, co ja zrobię, co ma miejsce bardzo często słyszy, że jak mu nie pasuje to ma nie jeść, albo sam sobie gotować. On się wścieka, bo to był drugi (o zgrozo) w tym tygodniu bezmięsny obiad, a przecież mięso trzeba jeść 10 razy dziennie. I to najlepiej tłuste, opływające tłuszczem i jeszcze tłuszczem polane. U mnie takich dań nie uświadczy niestety, więc czasami wielce oburzony gotuje sobie sam. A potem podagra się odzywa i kupuje milion leków, których i tak nie będzie brał, bo ma wszystkie opisane w ulotce efekty uboczne jako jedyny człowiek na świecie. Litości :O
  13. Dobrze, że mój facet jest wręcz odwrotnością mojego ojca, bo inaczej bym się wykończyła :O P.S. zapomniałam dodać, że tak się pochorował przez wczorajsze moje naleśniki, bo pewnie były niedosmażone : No, jasne, bo ja mam pół mózgu i pierwszy raz w życiu smażyłam naleśniki i nie wiem jak wygląda dosmażony, a niedosmażony :O
  14. Już wczoraj mu wyklarowałam co mi grozi po jego tekście, że przecież muszę się ruszać :O No to na efekt nie czekałam długo - dziś jest o wiele bardziej chory :O Czasami mam ochotę go zatłuc i najgorsze jest to, że jeśli naprawdę zachoruje to ja mu i tak nie uwierzę. Kiedyś mój brat go załatwił nieźle. Ojciec przez telefon narzekał jaki to umierający to brat zadzwonił po pogotowie, a następnie powiadomił o tym ojca. No tatuś momentalnie wyzdrowiał i odwołał pogotowie, a do brata miał wielki żal :D
  15. Mongrana w kwestii przewijania dziecięcych pupci to ja akurat mam spore doświadczenie i tego się nie boję :P Chodzi mi o to, że przy papmersie nie paprzesz się w odchodach, wytrzesz dziecko, zawiniesz pieluchę i tyle ją widziałaś. A przy wielorazówkach to niestety bardziej skomplikowana sprawa.
  16. Annmargaret Na niego nic nie działa. On jest najbardziej chory ze wszystkich na świecie i po prostu szkoda nerwów, bo znowu byłaby awantura, a na to ochoty ani sił nie mam :( Ale chłop by świętego z równowagi wyporowadził.
  17. 10 lat razem, z czego jakieś 5 pod jednym dachem. Tylko łopatologia stosowana, kompromisy i sztuka panowania nad sobą, co w moim przypadku jest naprawdę trudne.
  18. Ja też stawiam na pampersowe. Zdecydowanie. Jakoś nie wyobrażam sobie usuwania zawartości, prania w ogóle bleeeh.
  19. Hej Wam. W sumie niedawno dowiedziałam się o tej Madzi i normalnie ręce mi opadły :( Przełomowa, trzymam kciuki, żebyś jednak nie musiała się kłuć i pompować w siebie insuliny, bo to nic przyjemnego. Oby sama dieta wystarczyła. Mój hipochondryczny ojciec jest znowu umierający - tym razem żołądek. Poszedł spać, koło obiadu nic nie zrobione, a ja mam to w dupie. Nie będę go obsługiwać ryzykując zdrowie swoje i dziecka. Powiem Wam, że czasami wymiękam i myślę, że to jakaś kara, że to został on a nie mama. Wiem, że to podłe tak myśleć, ale płakać mi się chce z wściekłości na niego o to wszystko. No, ale co ja się dziwię? Każdy sądzi według siebie i skoro on zawsze udaje to myśli, że ja również. Chciał mnie wysłać PO ZIEMNIAKI do sklepu, no chyba go popierdoliło już totalnie. Żałuję, że nie zamieszkaliśmy oddzielnie, ale nie miałam sumienia go zostawić samego na stare lata to teraz spotyka mnie za to kara. Kto ma miękkie serce, ten ma twardą dupę. Taka prawda. Wygadałam się przynajmniej.
  20. Czas na kolejny sezon Czarnej Żmii :D Dobranoc dziewczyny, a Ty Mongrana uszy do góry. Wszystko będzie dobrze! :)
  21. A ile trzeba mieć tych pieluszek? Paczka wystarczy? Dobrej nocki Annmargaret :)
  22. Przewalone jest jak się chce, a nie można... Toć to można frustracji doświadczyć strasznej...
  23. Hahahaha! Annmargaret no nie mogę :D Pojechałaś z tym dźwigiem, że aż monitor oplułam :D:D:D
  24. Annmargaret jeszcze trochę i będziesz meble rozwalać :D Spokojnie :) Dzięki za info o pieluszkach :)
  25. O Larysa :) Super! Gratuluję drugiego syna! :) No i cieszę się, że z Tobą jednak wszystko ok :) Wspaniała wiadomość :)
×