Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. A, czyli, jeśli poszłabym na L4 w lutym to musiałabym jeszcze oddać pracodawcy składki za miesiąc, a potem już ZUS będzie mi płacił składki i kasę z L4. Szkoda, że od razu nie przejmuje :D
  2. Mongrana No właśnie nie chcę rozgrzebywać, bo albo łazienka, albo pokój :) WC skończyliśmy przed świętami, a mamy oddzielnie :) Kurde tylko, że w łazience trzeba skuwać tynki i wszystko od podstaw robić, a ja nie mam na to siły Jak sobie pomyślę o myciu w misce z coraz większym brzucholem to jakoś średnio to widzę. A zamieszkać u teściów na czas bliżej nieokreślony też mi się średnio uśmiecha :O :D
  3. Agus A do Ciebie mam pytanie. Kiedyś mi to pisałaś, ale nie pamiętam i niestety nie potrafię znaleźć, więc jeśli to nie problem to zapytam raz jeszcze. Chodzi o to moje zatrudnienie. Jestem zatrudniona od 2 stycznia w zakładzie, który zatrudnia mniej niż 20 osób. Jeśli poszłabym na L4 powiedzmy od połowy lutego, albo od marca to od kiedy ZUS przejmuje płacenie składek?
  4. Hej :) Widzę, że temat szczepień na tapecie? Ja też uważam, że nie będę wspierać biznesu farmaceutycznego i szprycować dziecka wszystkimi szczepionkami, które ktoś wymyślił, żeby nabić sobie kieszeń. Program obowiązkowy i wystarczy. Mam wielki dylemat. Mianowicie, czy robić teraz ten remont łazienki czy zrobić gruntowny remont naszej sypialni, w której oczywiście będzie mieszkać nasza pociecha. Ale taki remont łącznie z wymianą mebli, a konkretnie zastanawiam się nad szafą w systemie komandor, bo wtedy mogłabym wypieprzyć zbędne graty służące do przechowywania i tym zyskać więcej miejsca. A naprawdę nie mam za bardzo pomysłu gdzie postawić łóżeczko. Przyjdzie mój to z nim pogadam. Łazienka jest w stanie pół surowym, ale zdatna do użytkowania no i sama nie wiem z której strony to ruszyć :(
  5. Nawet nie wiedziałam, że z maszynką mogą wiązać się takie przygody... A Ty się lepiej połóż z tym bólem głowy i wyłącz kompa, bo promieniowanie na pewno Ci na ten ból nie pomaga. W zasadzie to wszystkie przeginamy, bo nie powinnyśmy spędzać przy kompie więcej niż 4 h na dobę :O Ja się ewakuuję na dzisiaj, bo już mi się mózg lasuje :D Dobranoc dziewczyny, do jutra :)
  6. Łeee :O To faktycznie ciulstwo jakich mało :O Są niestety rzeczy, na których nie warto przesadnie oszczędzać :O
  7. Dobranoc Dosiach :) Majowiczka Dlaczego się nie nadaje?
  8. Paulinek Ja słyszałam, że mój szpital ma złe opinie, ale co ciekawe - nigdy nie spotkałam osoby, która by narzekała, a wręcz każda mówi, że nie ma na co narzekać, więc wydaje mi się, ze po prostu poszła fama i każdy ucieka na wszelki wypadek :) Chyba się zdecyduję na niego. Na patologii jak tam leżałam to oprócz przedpotopowego budynku to wszystko było ok.
  9. Lawendowe Pole Czyli stosunkowo niedaleko :) Ja sama dalej nie wiem. Ale jakoś tak sobie myślę, żeby może jednak nie cudować i rodzić tam, gdzie pracuje mój gin, mimo, że szpital jest brzydki jak cholera. Ale przejdę się jeszcze na porodówkę i obadam co i jak :)
  10. Mongrana, dokładnie - nie myśl o tym. W sumie też jakoś nie chce mi się wierzyć w "morderstwo".
  11. Lawendowe Pole, a Ty gdzie będziesz rodzić? Jeśli to nie tajemnica, oczywiście :)
  12. hehehe, stetoskop mam i kiedyś sobie przykładałam no i słyszałam tylko lekkie bulgotanie, a serduszka nie. Może z ciekawości sobie znowu przystawię jak teraz jest już większe :D
  13. Kurde, nie wiem co można Ci jeszcze doradzić :( może filiżanka kawy z cytryną - niektórym pomaga.
  14. Majowiczka, zrobiłaś sobie zimny okład?
  15. może po to, żeby dziecko Ci obwoluty nie pogryzło? :D Kurde, nawet bym nie pomyślała, że złożenie takiego leżaczka to aż takie czary mary :) Rzeczywiście, powinni dawać instrukcję.
  16. No, tak. Ona się bardzo rzadko myli...
  17. Trudno. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i robić sobie wyrzutów, bo to tylko wzmaga stres.
  18. Nie zamaco :D To dobrze, że schodzi, to najważniejsze :) Tak właśnie dzisiaj myślałam o obcinaniu paznokci dzidzi i doszłam do wniosku, że na początku prawdopodobnie będę przeżywać mega stres...
  19. Pies poszedł za swoim instynktem i nic na to nie poradzisz. A dzidzia kopie, bo mówi Ci w ten sposób: "mamo, uspokój się, bo ja też wtedy się denerwuję", więc musisz posłuchać swojego maleństwa :)
  20. To może Mongrana włącz sobie jakiś film na kompie, albo jakąś pierdołę na necie, cokolwiek, co zajmie Ci myśli?
  21. Koniecznie zadzwoń i naprawdę dobrze byłoby, gdyby ktoś przyjechał do Ciebie, bo w obecnej sytuacji raczej nie powinnaś być sama.
  22. Mongrana, a nie masz w miarę blisko kogoś z rodziny, kto mógłby wziąć psa do siebie przynajmniej do powrotu męża? No i faktycznie, może lepiej iść do szpitala i zobaczyć czy wszystko w porządku, skoro wystąpiły jakieś cholerne skurcze? :(
  23. Ja większe zakupy zrobię w marcu, bo teraz to czas inwestycji kurde i muszę się ostrożnie z pieniędzmi obchodzić ;) Póki co przeglądałam sobie ciążową bieliznę i doszłam do wniosku, że chyba powaliło tych wszystkich producentów z cenami :O
  24. Mongrana, matko, współczuję nerwów Kochana, ale postaraj się uspokoić ze wszystkich sił. Oddychaj głęboko i spokojnie, licz sobie powoli od 100 do 0. Może wyda Ci się to śmieszne, mnie to zawsze pomaga i warto spróbować. Żadna afera nie jest warta takich nerwów. Tulę bardzo mocno!
×