Khaleesi81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Khaleesi81
-
Skorzystałam sobie z poradnika ze strony, którą podała Maj@)!@ i wyliczyło mi, że muszę kupić wózek za 2900:D Chyba ich pogięło :D
-
Idę chyba spać kurde. Jeśli nam się akumulator załaduje to później czekają nas zakupy. Zobaczymy.
-
Mia-majówka 2012 :D Ale się uśmiałam z tej wody mineralnej gazowanej :D Myślałam, że takie coś to tylko w KMN :P:D http://www.youtube.com/watch?v=Bcl3J2CCNCY
-
ja też nie wiem czy to do końca ciąży czy nie :) Pewnie kwestia indywidualna :) Pamiętam jak w pierwszej ciąży moja kumpela miała bez przerwy mokre cycki, a w następnych dwóch już nie. Maj@)!@ Smacznego! :)
-
Uuu, Lady Mia gratuluję siary :D A swoją drogą jaka głupia nazwa dla pierwszego mleka... :O :D
-
Na wakacje póki co planów niet. Zobaczymy jak to będzie, ale nie ukrywam, że bardzo chętnie bym się gdzieś wyrwała :)
-
Nie pamiętam :D Ale Ci napiszę jeszcze raz :) Potrzebujesz kawałek żółtego sera bez dziurek. Jakieś 20 dkg, pół kg pieczarek, 3-4 jajka, 20 dkg szynki, majonez i natka pietruszki. Oczywiście można więcej jeśli chce się większe porcje lub mniej jeśli mniejsze. Pieczarki drobno pokroić i dusić na patelni aż będą miękkie, doprawić solą i pieprzem trochę. Jajka ugotowane na twardo i szynkę również drobniutko pokroić. Wszystko wymieszać, dodać posiekaną natkę pietruszki, przyprawić wedle uznania solą i pieprzem, dodać majonez i wymieszać. Ser trzeba podzielić na 2 części, włożyć do gorącej wody i poczekać kilkanaście minut, żeby zmiękł. Wyciągnąć go z wody i rozwałkować, a następnie położyć na niego farsz i zawinąć roladę tak jak makowiec :) Wstawić do lodówki, żeby ser zastygł, a potem kroić tak jak ciasto i wcinać :)
-
No ja nawet w małym warzywniaku. W zeszłym tygodniu kupowałam w Auchanie, ale nie pamiętam już ile za kg. W każdym razie nie jakoś bardzo drogo. Widzisz, u mnie w Feminie drogo, ale za to pieczarki tańsze :D:D:D:O A co do ubierania dziecka to przecież mamy instynkt macierzyński i on podpowie co i jak :) Nie ma się co martwić na zapas. Zawsze można sprawdzić czy dziecku nie jest za gorąco lub za zimno :)
-
Hej dziewczyny :) Nie było mi dane wczoraj do Was wrócił, bo miałam wieczór pod znakiem telefoniady :D Wygadałam się ze znajomymi za wszystkie czasy i jak nigdy :) Później położyłam się spać, bo dziś o 6 wstawałam. Byłam w urzędzie pracy niby na spotkaniu dla nowo zarejestrowanych, ale na szczęście w imię starych znajomości nie musiałam tam siedzieć :D Nic nowego mi nie powiedzą. W przyszłym tygodniu zgłoszę podjęcie pracy i złożę wniosek o dodatek aktywizacyjny, no i do końca macierzyńskiego się nie martwię co dalej, bo jakoś zawsze było, jest to i będzie :) Musimy kupić nowy akumulator dzisiaj, bo autko nie odpaliło rano, a przecież nie było mrozu . Także kolejny świeży wydatek nas czeka. Samochód to studnia bez dna. MadziKulka Smacznej roladki :D Ale naprawdę przesadzili u Ciebie z ceną pieczarek :OJa kupowałam za 5 z hakiem za kg ostatnio.
-
Wyspałam się, wyspałam :) Odpowiednio długo pospałam, aż za długo :D Muszę wykonać jeden telefon, zw.
-
A dziękuję Majowiczka :D Sama sobie wręczyłam order, a co? :D Przed ciążą bardzo późno kładłam się spać. Nie było opcji, żeby wcześniej niż o 2-3. Teraz jakoś mi się odmieniło ostatnio i kładę się ok 23-24 :)
-
Bry wieczór :) Gratuluję synków kolejnym dziewczynom :) Mongrana, Tobie gratuluję udanych zakupów i przede wszystkim podróży :) Majowiczka Ja też mam dzisiaj doła. Nie wiem czemu. Wstałam jakaś taka rozmemłana.
-
Udało się! Przetrzymałam weteranki! :D Wcale mi się spać nie chce, chyba mnie powaliło dzisiaj ;) Dobranoc, słodkich snów i takie tam :)
-
Ogólnie to ona jest cud kobieta, ale gust ma totalnie odmienny od mojego. Ja jestem minimalistką w ubieraniu się, kolory stonowane etc. a ona się lubi stroić i w ogóle. No i co jakiś czas dostaję od niej nietrafione prezenty typu filcowe róże, które w formie broszki przyczepia się do ubrań :O :D
-
Właśnie sobie uzmysłowiłam, że ona gotowa jest kupić różowy wózek :O A mój oczywiście nie widzi problemu. Może ja dziwna jestem, ale różowi mówię stanowcze: NIE :O
-
Ja pierdolę :O Właśnie mój się wygadał, że teściowa już kupiła różowe ubranko :O Pojebało ją? Ja już wszystko rozumiem, ale czy ja wyglądam na osobę chcącą posiadać chociażby jedną różową rzecz w zestawie ubrań mojego dziecka, które nie wiadomo czy będzie chłopcem czy dziewczynką? :O Chyba się wścieknę zaraz, naprawę! Po moim trupie ewentualna córka będzie nosiła różowe rzeczy! :O Przepraszam, bo nie chcę nikogo urazić. Jeśli komuś się podoba róż to nie mam nic przeciwko. Po prostu wyrażam swoje zdanie co do ubioru mojego dziecka.
-
jak byłabym chamska to bym jej tak dosrała, żeby się nie pozbierała, ale olewka :D Wystarczy jej powiedzieć, że ona nie umie zrobić "nawet" dziewczynki, więc niech się odpierdoli i już :O Wrócili ze spaceru czy jeszcze nie? :)
-
Otóż to Mongrana. Ona co nieco się podiagnozowała. Lekarka powiedziała, że to nie ma dalszego sensu jeśli on się nie przebada i sprawa ucichła. Ja tam im dobrze życzę. Niech się tylko odseparuje od płci mojego dziecka, bo ono jest moje, a nie jej :)
-
Nie może być! Majowiczka idzie wcześniej ode mnie :D Dobranocka Majowiczko :)
-
Laska chodzi codziennie na jakieś zajęcia:joga, kursy itd. Żeby wypełnić sobie czas. Chyba, żeby wypełnić sobie życiową pustkę jak na mój gust. A, niech sobie robi co chce. Ja bym mojego była w stanie wykopać z domu, gdyby nie chciał się zbadać, no ale u niej co powie kotuś to święte i ostateczne najwyraźniej.
-
Jego buractwo przejawia się nie tylko w tym aspekcie. Ale najwyraźniej miłość jest bardzo, ale to bardzo ślepa ;) My też wybieraliśmy się obydwoje na badania i dla mojego było oczywiste, że zrobi je bez proszenia :) A na jej miejscu chyba rzeczywiście bym się puściła, żeby mieć dziecko. Tak sobie myślę, że na dłuższą metę życie bez potomstwa jest puste i nijakie. Nie wspomnę o tym, że na starość potrzebna jest pomoc. Nie będę daleko szukać, ale co by zrobiła moja ś.p. mama, gdyby nie my no i oczywiście ojciec, gdy słabła z dnia na dzień i w ogóle brrr...:(
-
No, czasami tak bywa, że dana para nie może mieć ze sobą dzieci, pomimo, że obydwoje są płodni. Np. pewne małżeństwo się rozwiodło z powodu braku dzieci i ponownie obydwoje związali się z innymi osobami... I obydwoje mają dzieci z nowymi małżonkami, a ze sobą nie mogli i koniec :)
-
Ja mówiłam jej i jemu. Ale on jest taki... dziwny. Tzn. nie chcę go oceniać, ale to taki typowy zaściankowy robol i nie mam pojęcia skąd ona go wytrzasnęła no i dlaczego się go trzyma, bo bardziej zburaczałego faceta chyba nie znam :O Ja sobie nie wyobrażam, żeby mój odmówił takich badań w razie czego i pozbawił mnie szans na dziecko, którego bym tak bardzo pragnęła, bo tak i już. Mój brat miał słabe plemniki, leczył się króciutko i teraz ma 3 zdrowych dzieci. To też im mówiłam, ale nie przegadasz.
-
Piąteczka za 400 stronę :D Majowiczka Ona bardzo by chciała i od 3 lat nic z tego (jesteśmy w 1 wieku, nawet jest między nami dosłownie kulka dni różnicy). Jej facet nie chce sobie zrobić badań, bo uznał, że jeśli wina będzie po jego stronie to ona przestanie go kochać :O Nie bardzo rozumiem, ale ok. No i cóż... Widzę, że jest jej cholernie przykro z powodu mojej ciąży, zwłaszcza, że ja nigdy nie pokazywałam jakiegoś okropnego parcia na dziecko, a o jej staraniach słuchamy od lat. Nie wiem po cholerę się wtrąca, naprawdę. A i zapowiedziała mi, że ona się dzieckiem będzie zajmować dopiero, gdy ono skończy pół roku :D Kurde, a czy ja ją o to proszę? :D
-
Mój teść w święta stwierdził, że w ich rodzinie tradycją jest to, że pierwszy strzał jest zawsze dziurawy. Mnie to w sumie jest obojętne czy to chłopak czy dziewczynka, ale dziwnie się poczułam, że jeśli będzie dziewczynka to tak jakby gorsza. Najbardziej mnie wkurwia siostra mojego (w moim wieku i nie może zajść od 3 lat), która ma największe wymagania co do płci. A gówno ją to obchodzi co to będzie. Nie jej sprawa. Nie będzie mi narzucać co jest lepsze - czy syn czy córka. Tzn. ona jest święcie przekonana, że na 100 % córka, bo widziała płytkę z USG. Tak sobie myślę, że skoro taka specjalistka to może zgłoszę się do niej na połówkowe zamiast do lekarza :D