Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. A mój tnie kafelki i znowu wszędzie pył... warto było sprzątać :O:D Agus 1979 gratuluję Ci :) Widzę, że bardzo pragniesz tej córeczki, więc trzymamy kciuki, żeby już jej nic nie wyrosło między nóżkami :)
  2. Szafki w kuchni posprzątane, podobnie w pokoju gościnnym, yupi! :D Jutro jeszcze tylko nasz pokój, lampy pomyję jak mi mój pościąga i z większych porządków to by było na tyle. Łazienkę w tym roku olewam, bo szkoda mojej pracy, skoro niedługo będziemy ją remontować. Tak tylko, żeby nie było mega syfu, ale żadnego zaglądania w każdy kąt jak to w kuchni poczyniłam dzisiaj :) Idę się na chwilę położyć celem rozprostowania gnatów, bo czuję się jak po kilku godzinach intensywnych ćwiczeń... Ktoś dzisiaj pisał o braku kondycji... Moja pozostawia sobie wiele do życzenia ;)
  3. Fajne :) Ja już mam łóżeczko, odkupione od znajomych za symboliczną kwotę, ale jakby nie to, pewnie zdecydowałabym się na turystyczne :) Lecę do sprzątania. Jeśli pojawię się tu przed wieczorem (wczesnym mam nadzieję) to proszę ze mną nie rozmawiać i wygonić :D
  4. Też sobie ten test zrobiłam i wyszedł mi chłopiec, ale moim zdaniem kilka rzeczy jest tam odwrotnie niż mądrość ludowa głosi, więc wiarygodny nie jest :) W ogóle, dziwny sen miałam. Śniło mi się bawiące się obok mnie ok 2-3 letnie dziecko i oczywiście wiedziałam, że to moje (to, które obecnie noszę w brzuchu), ale za nic na świecie nie wiedziałam czy to chłopak czy dziewczynka. Wyglądało jakoś tak bezpłciowo. Przedziwny sen.
  5. Rzeczywistość Twoja rodzina przesadziła jak na mój gust...Nie wiem jak można się wryć w tyle osób do ciężarnej i to bynajmniej nie na kawę i kupne ciastko. Przygotowanie wieczerzy wilgilijnej to ciężka harówka przecież, więc nie wyobrażam sobie obarczenia nawet nie będącej w ciąży jednej osoby takim zadaniem. My co roku chodzimy do teściów, więc jestem zwolniona z obowiązku stania przy garach, a pomocy nigdy nie chcą, więc cóż... nie narzucam się, zwłaszcza, że szwagierka też nie pomaga. Na Twoim miejscu skrzyknęłabym kobiety do pomocy z dwa dni wcześniej i już. Albo niech każda coś zrobi u siebie w domu i przyniesie, ale konkretnie co, żeby nie było, że 3 osoby przyniosą po 10 pierniczków czy kawałku ciasta ;)
  6. Hej Kobiety :) Ja też sprzątam dzisiaj. Kuchnia c.d. no i wycieranie kurzy w pokoju gościnnym, mycie pierdołek etc. Mój obiecał przemyć okna w sobotę. Nawet mój 74 letni tata się zadeklarował do pomocy przy tym przedsięwzięciu, więc odczułam dużą ulgę :) Jak mój darling wróci z pracy to poproszę go o zrobienie fotki brzucha i pod wieczór wrzucę :) A tak w ogóle ja chcę ŚNIEGU!!! :( Co to ma być?! Wiosna? :O Jeszcze od żadnej osoby w tym roku nie słyszałam, że czuje klimat świąteczny. Ale jak tu czuć kiedy za oknem słońce i +5 stopni na termometrze...? prędzej Wielkanoc, kurde...
  7. Sny erotyczne? Mam co noc... I to jakie :D Nic, ja się żegnam. Rano idę na badanie krwi i moczu. Lecę się myć i kładę się. Dobranocka :)
  8. "Radzę unikać wszelkiej ekwilibrystyki, wchodzenia na drabinę, na krzesła, by sięgnąć po coś z wyższej półki, w ciąży łatwo o utratę równowagi. Jeśli mama lubi myć okna, i nie musi przy tym wchodzić na parapet czy drabinę, to dlaczego nie? Jednak to tatuś powinien powiesić zasłonki. Długie trzymanie rąk w górze może doprowadzić do zaburzeń krążenia, omdlenia, niesie ryzyko rozciągania więzadeł macicy i w konsekwencji jej napinanie. Lepiej tego unikać, zwłaszcza w ciąży zagrożonej." Właśnie zauważyłam, że moje okna są piękne i czyste :P ;)
  9. Fajny artykuł, chyba zaserwuję mojemu ;) Mongrana Ja mieszkam w centrum miasta i niestety okna muszę myć dosyć często, bo inaczej: olaboga ;) Zawsze na święta zaglądałam do każdego kąta i sprzątałam absolutnie wszystko, ale teraz mam to w poważaniu. Co mogę to zrobię i koniec.
  10. Masz rację Majowiczka, absolutną :) Właśnie sobie wyobraziłam co by było, gdyby znowu coś nie tak... Brrr. Lepiej nawet o tym nie myśleć i olać swój pedantyzm ze świrem na punkcie czystych okien ;)
  11. Masz rację Majowiczka :D Właśnie myślałam tylko o takim szybkim myciu na zasadzie przetarcie szyb z jednej i drugiej strony z tego największego syfu, ale i to się nieco boję. Zabronię mojemu pracować w sobotę i go zagonię :)
  12. No właśnie nie ma kto :( Bratanica zapracowana, z jedna bratowa "ą", "ę" i sama palcem w domu nie kiwnie, a z drugą bratowa widuję się tylko na uroczystościach rodzinnych typu pogrzeb czy komunia. A mój późno z pracy wraca i ostatnio w soboty też w pracy siedzi. Chyba zaryzykuję mycie pomału...
  13. Nie mam dużo okien, 2 podwójne i 3 pojedyncze. Normalnie sama uwijam się z tym w 2 godziny, ale teraz się boję skakać po parapecie :O Chciałabym do piątku się wyrobić z tymi porządkami, lecz nie wiem czy to realne.
  14. Przynajmniej tyle :) Tak właśnie sobie ostatnio pomyślałam, że mogłabym pracować gdzieś, gdzie ma się do czynienia z kosmetykami, bo temat bardzo mnie interesuje - przynajmniej od jakiegoś czasu :) Urząd był w moim przypadku absurdalną pomyłką :D
  15. Śledzi po kaszubsku ja nie znaju :( Majowiczka, też myślałam, że jest jakiś rabat dla pracowników, a tu dupa... :(
  16. Korporacje kojarzą mi się ze stresem, mobbingiem, pracoholizmem, stresem, stresem, stresem i zawałem w wieku 35 lat, więc wcale nie dziwi mnie fakt, że po cichu gadają w Twojej pracy, Rzeczywistość :( Pewnie chcieliby najlepiej, żebyś wróciła do pracy zaraz z porodówki. Zawsze jest coś za coś...W każdym razie teraz dziecko jest najważniejsze i nie martw się na zapas :) A tak z innej beczki: Wiecie dziewczyny ile się płaci za mycie okien?
  17. Mongrana Siedzę na dupie, a szafki w lesie :D Mam zamiar posprzątać przynajmniej w tych, w których trzymam art. spożywcze, bo na wiosnę znowu zalęgną mi się cholerne spożywcze mole - plaga od kilku lat. Majowiczko, niestety dalej lipa... Odpisałam...
  18. Majowiczko... Mam problem. Możesz sprawdzić maila? :)
  19. Mongrana, rewelacyjna fotka ze śpiącym mężem i uśmiechniętym psem :D Rozczuliło mnie aż :) Brzuszek też super ::)
  20. Pizza własnej roboty jest zacna i jeśli tak by mi się chciało jak mi się nie chce... ;)
  21. Ja moich babć prawie nie pamiętam, a dziadków wcale nie znałam :( Czasami zastanawiam się jak to jest mieć babcię i dziadka i myślę sobie, że fajnie. Dobrze, że przynajmniej moje dziecko nie będzie tego pozbawione :)
  22. Nie chce mi się sprzątać tych szafek w kuchni :( Plecy bolą :( Sisi, współczuję tego strachu, bo to naprawdę można dostać zawału serca w takiej sytuacji. Na szczęście to "tylko" alergia i tu współczuję swędzenia... Jak nie urok to... No, właśnie. Witaj Lena :) Jestem świeżo upieczoną trzydziestką, z tym, że to moje pierwsze dziecko. Młode babki jesteśmy i koniec :) Mongrana, narobiłaś mi smaku na pizzę, a dysponuję jedynie jakimś chemicznym wynalazkiem w zamrażarce... Zawsze jak jem takie śmieciowe jedzenie to mam wyrzuty sumienia. Muszę zatem się smakiem obejść. Zjem sobie banana :)
  23. A co do kopniaczków to jeszcze będziemy miały dość jak dzieci sprzedadzą nam serie po żebrach czy po nerkach :D
  24. Dobra pizza nie jest zła :) Smacznego!
×