Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. Pewnie, że jak człowiek chce to czas znajdzie. Chyba, że może nie odczuwają takiej potrzeby, albo przeniosły się na inne fora. Albo nie daj Boziu coś się stało.
  2. No, właśnie - ciekawe gdzie reszta? Było wiele dziewczyn, które pokazały się tutaj tylko raz, są w tabelce, ale ślad po nich zaginął...
  3. Zastanawiam się co stało się z autorką tego naszego topiku... Czy przeniosła się do kwietniówek czy co?...
  4. Dzięki MadziKulka :) Myślę, że mogłabym się pofatygować na Dolny Śląsk, żeby ulżyć swojemu sfatygowanemu kręgosłupowi :) Jak urodzę to poważnie rozważę taką możliwość.
  5. Mnie czasami kuje na samym dole podbrzusza, przeważnie z lewej strony, a ostatnio z prawej. Takie bóle jak przy okresie też miewam od czasu do czasu, ale na szczęście krótkotrwałe. No i ostatnio ten kręgosłup i promieniujący ból tak, że chodzić prawie nie mogłam. Oby nie wróciło, odpukać. Aaa no i do niedawna stopy jak trochę więcej pochodziłam. Starość nie radość :D
  6. Mam cichą nadzieję, że mój ból pleców nie wróci, ale jeśli tak to na pewno wypróbuję i zdam relację z efektów :)
  7. Cześć Lady Mia :) Aha, BHP :) Tak, zgadza się- jestem na kosmetyce. Myślę jeszcze nad usługami farmaceutycznymi, ale nie chcę łapać zbyt wielu srok za ogon na raz, więc to nieco później.
  8. Biedna Ty... Ale najważniejsze, że już przeszło. Może faktycznie to tylko jakiś nerwoból czy coś takiego. Za przepis dziękuję, spiszę sobie i jak mi lenistwo pozwoli to wypróbuję :) Wczoraj rozmawiałam z koleżanką i weszłyśmy na temat mojego środowego bólu pleców. Poradziła mi sposób stary jak świat stosowany w medycynie ludowej, a mianowicie okład z liści kapusty :) Można je rozbić nieco tłuczkiem do mięsa tak, żeby puściły sok, obłożyć bolące miejsce i obwinąć bandażem. Nie wiem czemu, ale nie wolno owijać folią. Myślę sobie, że w razie jakiegoś bólu można wypróbować bez ryzyka zaszkodzenia maleństwu :)
  9. Chciałam iść na łatwiznę i kupiłam gotowy likier. Próbowałam teraz ozdobić kilka pierniczków, ale tym cholerstwem się nie da :O Wyglądają jakby ozdabiała je osoba z wielkim niedorozwojem umysłowo - ruchowym, nie urażając oczywiście takich ludzi. Może wybitnych zdolności plastycznych nie mam, ale to co "stworzyłam" jest tragiczne. Lukier zastygał ekspresowo - po dwóch ruchach, więc nie ma mowy o płynności ruchów. Cóż, zrobię sama i jeszcze zamówię sobie na allegro barwniki spożywcze. A okres imprezowania? No, oczywiście, że tak! Końcówka liceum, całe studia i tak w sumie do całkiem niedawna to impreza za imprezą, koncert, domówka itd... Mnie żal było rozstać się z beztroską dlatego też późno zaczęłam myśleć o dziecku. W zasadzie to stosunkowo niedawno dotarło do mnie, że naprawdę się wyszumiałam i brałam garściami z okresu młodości. Teraz jakoś mnie do tego nie ciągnie, co nie znaczy, że jak odchowam co nieco dziecko to nie będę od czasu do czasu z zamiłowaniem oddawać się rozrywce;) Wiadomo... Bez szaleństw takich jak kiedyś, ale... ;) Kołdunów nie jadłam jeszcze nigdy, ale mam nadzieję, że kiedyś spróbuję :) Majowiczka - przewiało Cię czy co? :(
  10. Dzięki Majowiczka :) Szukałam rad na temat ozdabiania pierniczków i znalazłam taki przepis bez kakao. Mówiłaś, że masz uczulenie: http://tnij.org/oea4
  11. Dzień dobry :) Cisza tu jak makiem zasiał... Weekendowo. Dziękuję za trzymanie za mnie kciuków - przydało się, bo dobrze napisałam p.k. Mam więcej nauki niż na studiach :D W grudniu też mam sajgon Lady Mia, więc będziemy się wspierać mentalnie :) Na jaki kierunku jesteś? :) Idę gotować rosół :)
  12. Będę pisać bardzo ważną pracę kontrolną w szkole (proszę o trzymanie za mnie kciuków, żebym nie zawaliła ;)), no i generalnie spędzę tam cały dzień, na co akurat jutro nie mam za bardzo ochoty... Oki, lecę, bo tak zwlekam i zwlekam, a czas ucieka i ucieka... Pa :)
  13. O Wy gaduły :D Ja tylko na chwilę. Właśnie mózg mi się zlasował od nauki, więc na dzisiaj koniec. Idę się myć, a potem spać. Jutro ciężki dzień przede mną. Lady Mia ja grzanki robię sama. Kroję chleb w kostkę i smażę na patelni. Dobrej nocy życzę :)
  14. Właśnie. Boję się tego wielkiego zmęczenia. Miałam taki etap w życiu, że wstawałam codziennie o 4:30 :O; byłam obłędnie zmęczona, przemęczona, wiecznie niewyspana. Dochodził do tego jeszcze stres, żeby nie zaspać, żeby usłyszeć budzik, więc początkowo spałam czujnie. Ale po pewnym czasie, gdy zmęczenie się nawarstwiało i nawarstwiało to jak zasnęłam to bomba mogła spaść, a mnie trudno było dobudzić. Nastawiałam sobie 3 budziki, a i tak zdarzyło mi się zaspać. Wydaje mi się zatem, że lepiej nie ryzykować. Niech dziecko śpi blisko, ale oddzielnie dla jego własnego bezpieczeństwa.
  15. Też nie chciałabym przyzwyczajać dziecka, bo wiem jak później ciężko oduczyć. Np. moi rodzice mieli wielkie problemy z oduczeniem mnie. Ale na pewno nam się zdarzy zasnąć podczas karmienia, nie ma opcji.
  16. Dzięki Majowiczka :) Wydaje mi się, że chyba bym nie zasnęła przy dziecku. Tzn. czasami spałam z chrześniakiem, ale on miał już jakieś 2 latka wtedy, a łóżko było wielkości sali balowej, więc się nie bałam. A teraz my dwoje plus maleństwo... jakoś tego nie widzę za bardzo, ale wyjdzie w praniu.
  17. Aaa... Dziękuję MadziKulka, bo ja głupia się zastanawiam nad tym cudem i nie umiem znaleźć informacji :D
  18. Cześć :) Dziewczyny, mam takie być może głupie pytanie o rożek z wkładem kokosowym...Co to jest ten wkład kokosowy i do czego służy??? ;) Ostatnio właśnie myślałam na temat jak nie chciałoby mi się w nocy odkładać po karmieniu dziecka do łóżeczka, że bałabym się, że je przygniotę i tym samym mogę udusić...Ponoć strasznie się wiercę w nocy i bałabym się. Ja też nie będę miała opieki do dziecka. Chyba, że teść, ale jakoś tego nie widzę. Na szczęście mój brat temat opiekunek już przerobił i liczę na jego pomoc w tej kwestii w razie czego.
  19. Ja biorę falvit mama, a w pierwszym trymestrze brałam coś innego. Ale kobietka w aptece powiedziała, że nie ma sensu przepłacać, bo skład jest praktycznie ten sam, a cena znacznie się różni. Oprócz tego biorę magnez i co 2 dni tabletkę kwasu foliowego mimo, że jest w składzie, ale jakoś mi się wydaje, że za mało. Nie wiem. W każdym razie folika się nie przedawkuje.
  20. Wróciłam :) Wyobraźcie sobie, że mi w Auchanie wykupili pierdołki do ozdabiania pierniczków :D Będę musiała pochodzić po sklepach i poszukać czegoś. Widzę, że znowu kulinaria na topie i aż ślinka cieknie. Schab ze śliwkami jest miodzio. Ja robię nadziewany śliwkami i jeszcze do tego kiełbasą i przysięgam, że palce lizać :) A sposób na soczysty schab jest prosty. Żeby się nie wysuszył podczas pieczenia trzeba go obłożyć cieniutkimi plasterkami słoniny, która się wytapia i go cały czas natłuszcza. Po upieczeniu oczywiście słoninkę zdejmujemy i wyrzucamy, albo dajemy pupilowi :) Przypomniał mi się też kotlet, który robiła moja ś.p. mama, ale nie pamiętam dokładnie. Wiem, że był to chyba schab, albo jakaś polędwica podsmażona chyba wcześniej i na to mama dawała cebulę, pomidora, jabłko, a na samą górę żółty ser i jakoś to piekła. Po prostu uwielbiałam to. Muszę popróbować i może uzyskam tę potrawę i ten smak :)
  21. Lecę się przebrać i doprowadzić do porządku, bo zakupy same się nie zrobią, a szkoda :)
  22. Pewnie. Ja podziwiam kobiety kiedyś, jak one ogarniały kilkoro dzieci i caluteńki dom bez udogodnień typu lodówka, pralka itd. Ba! Nawet bez prądu...
  23. No... Mojej szwagierce się zepsuła zmywarka i na czas naprawy musiała zmywać ręcznie. A do zlewu w ogóle nie była przyzwyczajona, bo w domu rodzinnym też zmywarka, więc dostała za swoje ;)
  24. Jak coś mnie boli to jestem wściekła i wtedy lepiej mi w drogę nie wchodzić, więc coś mi mówi, że znajdę siłę na obronę własną :) Zresztą nawet nie dopuszczam takiej myśli, że ktoś ma mnie źle traktować w ogóle, bo niby z jakiej racji?
×