Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Khaleesi81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Khaleesi81

  1. Właśnie mój nie chce mnie skierować, bo niby nie ma wskazań . Tzn. sam mi zasugerował, że warto zrobić. Za darmo mogą ponoć robić kobiety po 35 roku życia i takie, w których rodzinach lub partnera występowały jakieś wady genetyczne. Znalazłam za 200 zł z nagraniem na płytkę. Właśnie nie wiem tylko czy to trzeba powtarzać w każdym trymestrze... Ubrania Na allegro jest bardzo bogata oferta i nawet przystępne ceny. Moim zdaniem nie warto wydawać wielkich pieniędzy na coś, co posłuży nam przez kilka miesięcy. Dobrym rozwiązaniem wydaje się być pas ciążowy, dzięki któremu można nosić swoje ulubione rzeczy. No, ale wiadomo, że nie obejdzie się bez zainwestowania w spodnie czy babcine majtki :D Moja dotychczasowa bielizna zaczyna mnie uciskać i wkrótce będę musiała zakupić coś większego... chyba, że pożyczę sobie bokserki od sprawcy? ;)
  2. Cześć dziewczyny. Mam pytanie. Czy któraś z Was wybiera się na USG genetyczne? Jeśli tak to odpłatnie czy za darmo? Jak kształtują się ceny u Was? A i jeszcze jedno - czy to badanie trzeba powtarzać w każdym trymestrze czy wystarczy raz? Może wiecie więcej, bo ja zielona jestem... Co do ustępowania ciężarnym to jestem za. Wiem jak sama się czuję, a jeszcze nie mam ogromnego brzucha przecież. Ponoć taki zaawansowany brzuszek waży ok 18 kg, więc jest co dźwigać. Niestety przy innych okazjach przekonałam się, że w Polsce gentlemanów jak na lekarstwo. Kiedyś miałam operację kolana i poszłam na kontrolę - mowy nie było o staniu na tej nodze. Oczywiście żaden z panów (młodych, nie o kulach) nie wpadł na pomysł, żeby ustąpić mi miejsca w poczekalni mimo, że ledwo stałam o dwóch kulach, praktycznie na jednej nodze, a zanosiło się na długie stanie. Dopiero jakaś starsza (sic!) kobieta zaproponowała mi swoje miejsce i po prostu aż mi się głupio zrobiło. Także drogie dziewczyny w razie czego trzeba będzie walczyć o swoje...
  3. Mnie dopiero pomógł wywar z korzenia imbiru. A takie tam witaminy czy herbatki zawierają zbyt małe ilości, żeby dać upragniony efekt. A jeśli idzie o unikanie surowego mięsa w ciąży to chodzi tu o środki ostrożności po prostu. Nie jest powiedziane, że po zjedzeniu tatara na pewno zarazimy się toksoplazmozą, lecz istnieje takie ryzyko. Być może znikome. Oczywiście jest to indywidualna sprawa każdej ciężarnej czy będzie się stosować czy nie. Ja mogę wypowiedzieć się tylko za siebie... Czuję się odpowiedzialna za inne życie i świadomie nie będę narażać go na najmniejsze nawet niebezpieczeństwo, bo gdyby coś się stało to bym sobie nie darowała do końca swoich dni. Akurat tatara nie lubię, więc nie mam z tym problemów :P
  4. AniaJ Nikt tu nie twierdzi, żeby nie jeść ryb. Jeść, jak najbardziej! Ale nie surowe (o czym piszą min. w artykule, który podałaś), a wędzony łosoś się do nich zalicza. Osobiście spożywam sporo ryb, bo je uwielbiam bez granic :)
  5. Dosiach Nie ma za co i zobaczysz, że wszystko będzie dobrze :) A na mdłości to właśnie polecam Ci herbatę imbirową. Dziś mnie strasznie męczyły, a po wypiciu jak ręką odjął. Tutaj podaję linka jak ją przyrządzić. Polecam. http://www.blog.przedporodem.pl/herbata-imbirowa-na-zdrowie/ Dari85 Ja wczoraj zjadłam kawałek łososia wędzonego. Miałam chwilowe zaćmienie mózgu, bo przecież wiedziałam, że nie można jeść surowego. Z ananasem wczoraj teściowa mi powiedziała, gdy przeglądałam przepis na ciasto, do którego właśnie dodaje się ananas i dzięki tej rozmowie zaczęłam szukać w internecie informacji. Mam na sumieniu (nieświadomie) kilka pestek papai... Ale moim zdaniem trzeba by zjeść sporo tych niebezpiecznych rzeczy, żeby doprowadziły one do poronienia. Także nie schizujmy się, a pamiętajmy czego unikać.
  6. Każdy tarocista z prawdziwego zdarzenia wie, że nie stawia się tarota ciężarnym, więc odpuść sobie proszę ten spam :O dosiach Nie martw się. To bardzo wczesna ciąża. Musisz się uzbroić w cierpliwość i przede wszystkim nie denerwować. Mogłaś tak jak ja zajść w ciążę później, co można wywnioskować z wieku dziecka na USG. Organizm to nie maszyna i ma prawo do swoich wahań. Ciąża potwierdzona i teraz spokojnie czekaj na bicie serduszka. A uwierz mi, że to się zmienia jak w kalejdoskopie :) Dziewczyny, właśnie raczę się paskudnym wywarem imbirowym, dosłodzonym miodem. Cóż... Smaczny nie jest, ale mam nadzieję, że skuteczny :) Wczoraj natrafiłam na ciekawe informacje, z którymi warto się zapoznać. Podaję Wam link: http://www.poronienie.pl/forum/topic.php?id=4143 Jestem w szoku ile rzeczy może zaszkodzić w ciąży lub doprowadzić do tragedii :( Od lat stosowałam maść ochronną z witaminą. A na spierzchnięte wargi, łokcie i suche miejsca, a wczoraj wyczytałam, że w ciąży należy się wystrzegać witaminy A jak ognia... Nie wiem, może nie używanie kosmetyków to przesada, ale chyba lepiej nie ryzykować...
  7. Nie wkleił mi się post, więc próbuję jeszcze raz. Zasłyszana rada to picie soku z kiszonej kapusty, otręby owsiane. Sama nie mam z tym problemu, ale może tutaj coś znajdziesz: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3845201
  8. AniaJ Ja też widzę po ubraniach, że przybieram. W ogóle jakoś tak dziwnie mi "wysadziło" podbrzusze. Piersi mi się akurat podobają :D Nie powiększyły się jakoś strasznie, ale zrobiły się pełniejsze jak po spotkaniu z chirurgiem plastycznym :D W ogóle życie płata figle... Rok temu rzuciłam palenie i przytyłam. Wiosną przeszłam na dietę, w sierpniu cieszyłam się swoją odzyskaną figurą... Po czym zaszłam w ciążę... :D Oczywiście nie narzekam, cieszę się, ale nieco groteskowa to sytuacja ;) Ok, uciekam na spacer. Miłego popołudnia Wam życzę.
  9. Strasznie mi przykro Gosiu :( Trzymaj się i życzę Ci zdrowia, wszystkiego dobrego i ponownego zajścia w prawidłowo rozwijającą się ciążę
  10. Cześć dziewczyny :) Czy któraś z Was ma taki koński apetyt jak ja? Po prostu masakra - od jakiegoś czasu jestem non stop głodna. A jak nie zjem czegoś to od razu napadają mnie mdłości. Mam nadzieję, że to przejściowe, bo jak nie to aż nie chcę myśleć ile mogę przytyć w tej ciąży :( A na mdłości doświadczona znajoma poleciła mi herbatę imbirową. Wypróbujcie. laptopik To również moja pierwsza ciąża i dziś kończę wg USG ósmy tydzień, a skierowanie na badania dostałam jak tylko pojawiło się bicie serduszka. Pierwsze słyszę w ogóle, żeby lekarz tak późno zlecał badania :O Może warto byłoby przejść się do innego? Uważam, że powinnaś tak zrobić - dla pewności i porównania chociażby. Poczytaj opinie o ginekologach w Twoim mieście i wybierz jakiegoś dobrego. Ja w szpitalu byłam, bo zaczęłam plamić. Biorę Duphaston w dalszym ciągu. Nie zamartwiaj się jeśli rozwój dziecka jest prawidłowy. Pozdrawiam.
  11. **majówka** Ślicznie dziękujemy :) mama Gabryśki Witamy serdecznie :)
  12. Barbie Wygląda na to, że spotkamy się na porodówce :) Według dzisiejszego USG to też 7 tydzień i 3 dzień :) Wszystko u nas w porządku. Dostałam skierowanie na wiele badań i prywatnie muszę sobie zrobić USG genetyczne.
  13. O, też mam problem z wydętym brzuchem. Jeszcze trochę i będę musiała zainwestować w pas ciążowy, bo się nie dopnę w niczym :O Co do chrztu to uważam Fasoleczka, że masz dobry pomysł z prezentami zamiast kasy.
  14. Witam serdecznie majowe mamy :) Ja właśnie wróciłam ze szkoły - czas się nieco przebranżowić ;) Mam nadzieję, że ciąża nie pokrzyżuje mi planów edukacyjnych i zaliczę ten rok. Jakoś to będzie. Także ja piękne ostatnio weekendy spędzam intensywnie: albo szpital, albo szkoła :D:O No, ale co zrobić... Poruszyłyście temat aborcji. Ja również jestem przeciwna, bo dla mnie to morderstwo. Wbrew pozorom wcale nie ze względów religijnych. Po prostu istota żywa od samego poczęcia i nie wyobrażam sobie usunięcia dziecka osobiście. Wolałabym urodzić i oddać ludziom chcącym mieć, a nie mogącym. Ciężkie to są tematy:( Aniauu Nie martw się tym, że jeszcze nie było serca. Ono może zacząć bić w każdej chwili. U mnie tak było. Przyjęli mnie do szpitala w piątek i mowy nie było o biciu serca tylko o rozmytym zarysie płodu. W poniedziałek powtórzono USG i co się okazało? Serduszko biło i z dzieckiem wszystko ok. Leżała ze mną dziewczyna, która była tak jak ja jakoś w szóstym tygodniu i już słyszała wcześniej, więc też się strachu najadłam. NICK...............WIEK.......... TERMIN...................MIEJSCOWOŚĆ Fasoleczka24.....24.............15.04/03.05.............C zęstochowa Gosiaaa...........31............30.04/02.05.............. Stalowa Wola Iwoncia...........27...............1 maj....................Paczkowo/Poznań Beata1322.........37..............1maj................... ..Burton on Trent Migrena73........38...............2 maj....................Warszawa AnaJ...............27...............2 maj.....................Szczecin sisi250.............30..............3maj......................opolskie Khaleesi81........29.............4-6 maj....................Chorzów Mama po raz drugi..29...........7maj.....................ok.Olsztyna Aniauu.............26............7-10maj................. ..Radom Matik2012........30......18.09.2011 Aniołek ........Poznań Lawendowe_pole..28............8maja....................Ś lask Dari85.............26...........9-11 maj....................Stoke on Trent _Barbie_..........27...........10 maj ......................Śląsk Paulinek85........26l .........10-12 maj...................Legnica Hiszpanka 29.....29...........13 maj......................Trójmiasto Skiti...............26............16 maj......................Geneve Baxca............29.............15 maj....................Warszawa *Lia*..............26.............16maj.................. ....Irlandia Biedronka90 ....23............ 19 maj.................. ....Kraków Sylwia312.......................22 maj.......................Łódź Mamaczekająca 24...........26maj........................Dabrowa Górnicza Emachines........28............?......................... ....Będzin Majóweczka2012...28.........??????...................... ok.PiotrkowaTryb Beatta74...........37............?............................Lublin
  15. Fasoleczka Może masz jakiś grzejnik elektryczny czy coś? To jest minus centralnego ogrzewania... Ja mam elektryczne i włączam sobie w miarę potrzeb. Dari85 Szczęście w nieszczęściu, że tak Ci się udało z tym USG. A data kolejnej wizyty tylko potwierdza olewczy stosunek wyspiarskiej służby zdrowia do ciężarnych. No, ale co zrobić...
  16. *Lia* Ja też właśnie miałam takie coś na papierze. Kurde, nigdy nie zrozumiem podejścia do pierwszego trymestru na wyspach :O Słyszałam, że plamienia mogą się zdarzać w czasie, w którym gdyby nie ciąża to byłby okres. Mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego. Jedyne co mogę Ci doradzić to branie No-Spy i wypoczynek. Najlepiej jeśli możesz to poleż kilka dni w łóżku.
  17. Cześć dziewczyny :) *Lia* Ja z takim brązowym plamieniem wylądowałam w szpitalu. Okazało się, że było ryzyko poronienia, więc nie wiem na jakiej podstawie Twoja lekarka bez badania i USG stwierdziła, że to nic groźnego. Na Twoim miejscu bym tego nie lekceważyła i jak najprędzej poszłabym albo do innego lekarza, albo do szpitala. Lepiej dmuchać na zimne. Ja czuję się dobrze oprócz ciągłego przemęczenia i spadku kondycji. A, no i brzuch też mam wydęty-zwłaszcza podbrzusze. Mianuję się samozwańczym topikowym tabelkowym kronikarzem Przepraszam Magnoliaaa, że Cię pominęłam - zwykłe przeoczenie. Jeśli o kimś jeszcze zapomniałam to albo proszę się dopisywać, albo krzyczeć :) Już poprawiam. NICK...............WIEK.......... TERMIN...................MIEJSCOWOŚĆ Fasoleczka24.....24.............15.04/03.05.............Częstochowa Gosiaaa...........31............30.04/02.05.............. Stalowa Wola Iwoncia...........27...............1 maj....................Paczkowo/Poznań Beata1322.........37..............1maj................... ..Burton on Trent Migrena73........38...............2 maj....................Warszawa AnaJ...............27...............2 maj.....................Szczecin Khaleesi81........29.............4-6 maj....................Chorzów Mama po raz drugi..29...........7maj.....................ok.Olsztyna Magnoliaaa..........27............9maj......................ok.Warszawy Aniauu.............26............7-10maj................. ..Radom Matik2012........30......18.09.2011 Aniołek ........Poznań Lawendowe_pole..28............8maja....................Ślask Dari85.............26...........9-11 maj....................Stoke on Trent _Barbie_..........27...........10 maj ......................Śląsk Paulinek85........26l .........10-12 maj...................Legnica Skiti...............26............16 maj......................Geneve Baxca............29.............15 maj....................Warszawa *Lia*..............26.............16maj.................. ....Irlandia Biedronka90 ....23............ 19 maj.................. ....Kraków how_i_feel.......26.............19maj.......................Warszawa Sylwia312.......................22 maj.......................Łódź Mamaczekająca 24...........26maj........................Dabrowa Górnicza Emachines........28............?......................... ....Będzin Majóweczka2012...28.........??????...................... ok.PiotrkowaTryb Dajcie znać dziewczyny jak Wasze USG.
  18. migotka749 Istnieje możliwość, że miałaś później owulację i w związku z tym termin zapłodnienia też się przesunął. Bądź dobrej myśli i się nie stresuj. Faktycznie, ciężko jest odpoczywać jeśli ma się w domu dwa tak ruchliwe szkraby...
  19. Baxca, najważniejsze, że serduszko już bije :) Czas do następnego USG upłynie szybko. Migrena73 Super! Naprawdę fantastyczna wiadomość :) Dziewczyny, pozwolę sobie uporządkować tabelkę jeśli nie macie nic przeciwko temu... NICK...............WIEK.......... TERMIN...................MIEJSCOWOŚĆ Fasoleczka24.....24.............15.04/03.05.............Częstochowa Gosiaaa...........31............30.04/02.05.............. Stalowa Wola Iwoncia...........27...............1 maj....................Paczkowo/Poznań Beata1322.........37..............1maj.....................Burton on Trent Migrena73........38...............2 maj....................Warszawa AnaJ...............27...............2 maj.....................Szczecin Khaleesi81........29.............4-6 maj....................Chorzów Mama po raz drugi..29...........7maj.....................ok.Olsztyna Aniauu.............26............7-10maj................. ..Radom Matik2012........30......18.09.2011 Aniołek ........Poznań Lawendowe_pole..28............8maja....................Ślask Dari85.............26...........9-11 maj....................Stoke on Trent _Barbie_..........27...........10 maj ......................Śląsk Paulinek85........26l .........10-12 maj...................Legnica Skiti...............26............16 maj......................Geneve Baxca............29.............15 maj....................Warszawa *Lia*..............26.............16maj......................Irlandia Biedronka90 ....23............ 19 maj.................. ....Kraków Sylwia312.......................22 maj.......................Łódź Mamaczekająca 24...........26maj........................Dabrowa Górnicza Emachines........28............?.............................Będzin Majóweczka2012...28.........??????...................... ok.PiotrkowaTryb
  20. Lawendowe_pole Wiem co przeszłaś. Dobrze, że zachowałaś jasność umysłu i zareagowałaś od razu. Aż boję się myśleć co mogłoby się stać, gdybym zlekceważyła piątkowe plamienie... Mam nadzieję, że reszta dziewczyn nie będzie musiała stawić czoła takiej sytuacji, ale gdyby tak się stało to od razu jedźcie do szpitala tak jak napisała Lawendowe_pole. Lepiej dmuchać na zimne. Dari85 W sumie sama wiem po sobie, że zbyt wczesne USG też nie jest wskazane. Ileż ja się umartwiłam o to, że serduszko tak długo w moim mniemaniu nie biło to szkoda gadać. Te kilka dni szybko zleci i zanim się obejrzysz to zobaczysz swoją kruszynkę :) Fasoleczka24 Współczuję Ci takiego samopoczucia. Trzymaj się i mam nadzieję, że zwalczysz chorobę.
  21. Cześć Wam Matik, bardzo mnie zasmuciło Twoje nieszczęście :( Właściwie nie wiem co można powiedzieć w takiej sytuacji, ale jest mi naprawdę bardzo przykro i współczuję Ci z całego serca. Wierzę też, że Matka Natura wynagrodzi Ci wkrótce tę bolesną stratę. Trzymaj się Gosiaaa Współczuję Ci tylu wizyt w szpitalu. Mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie musiała tam trafić aż do porodu. Leżę, oszczędzam się ile mogę, ale aż mnie korci, żeby sprzątać itd :O Dari85 Dziękuję za dobre słowo :) Fasoleczka U mnie póki co obydwoje mamy źródła dochodu, ale jak będzie dalej? Nie wiem. Moja sytuacja jest nie do końca pewna, lecz staram się być dobrej myśli i nie martwić się na zapas. Cieszę się, że jest coraz więcej majowych mam. Pozdrawiam.
  22. Zapomniałam pogratulować Aniauu bliźniąt, więc robię to teraz :) Szubcia Przykro mi, że Cię to spotkało... Trzymam kciuki za Twój powrót do zdrowia i możliwość zajścia w upragnioną ciążę.
  23. Cześć dziewczyny. Witam nowe mamy i gratuluję. A ja dzisiaj wróciłam ze szpitala :( W piątek rano zaczęłam lekko plamić i od razu tam pojechałam. Zbadali mnie i zostawili na obserwacji. Oczywiście dostałam pełno leków na powstrzymanie krwawienia i Duphaston. Powiedziano mi, że tak może się zdarzyć w czasie, w którym normalnie byłby okres i z moich wyliczeń wynika, że gdyby nie ciąża to właśnie bym go miała. Mam nadzieję, że to jest przyczyna. Dzisiaj rano zbadali mnie ponownie, zrobili USG i okazało się, że bije mojemu maleństwu już serduszko, czego w piątek jeszcze nie było. Widać płód, hcg mam na dobrym poziomie, wszystkie inne wyniki również. No, ale muszę uważać na siebie, ograniczyć swoją aktywność do minimum, bo nie można wykluczyć, że ciąża jest zagrożona :( Trudno. Zrobię wszystko, żeby "donosić"... Co jeszcze? Okazało się, że nie dopięłam się w spodniach, w których chodziłam jeszcze tydzień temu :)Szok. W szpitalu napatrzyłam się na różne nieprawidłowości i nawet gorsze rzeczy i nie życzę żadnej ciężarnej konieczności spędzenia tam nawet kilku dni. Pozdrawiam Was serdecznie i idę się położyć... w końcu we własnym łóżku :)
  24. Klaudunia099 Nie stresuj się - zobaczysz, że wszystko będzie dobrze :) A co do zaświadczenia to nie wiem. Mój uznał, że jednoznacznie ciążę może stwierdzić dopiero, gdy zobaczy płód z bijącym sercem, co mam nadzieję ujrzeć i usłyszeć za 2 tygodnie. Ale zapytaj jak będziesz.
  25. Witam nowo przybyłe majowe mamy i gratuluję :) Szubcia, trzymam kciuki bardzo mocno. Dziewczyny czy Wy też jesteście tak koszmarnie zmęczone jak ja? Nie wyrabiam. O mdłościach nie wspomnę. Cóż... Są upierdliwe, ale to dobry objaw, więc nie narzekam.
×