nenia

co do pobieraczka to poczytaj sobie, ostatnio głośno było w telewizji o tym. http://di.com.pl/news/43844,0,Pobieraczekpl_przegrywa_w_sadzie_z_UOKiK.html http://www.se.pl/technologie/internet/pobieraczek-musi-zaplacic-240-tysiecy-zlotych-kary-za-wprowadzanie-w-blad_230474.html

Dziewczyny Ja też mam piękną piosenkę:) http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec&feature=results_video&playnext=1&list=PLE48A111A13403538 Co do glukozy ja mam zrobic chyba 75 g, czyli ponowne pobranie po 2 -óch godzinach. Nie wiem jakdam radę. Zawsze rano jak jestem głodna to aż mi nie dobrze dopoki nie zjem a tu tyle musze wytrzymać.... Niunius mnie kopie coraz czesciej i mocniej. W niedzielę wybieram się z mężulkiem na zakupy- kupimy łożeczko, posciel kołderke i takie tam... Nie mogę się juz doczekać, choć szkoda że moja dzidzia na ostatnim usg sie nie pokazała i nie wiem jaka płec ale wybierzemy zeby pasowało zarówno dla chłopca jak i dzieczynki:)

Izka Gin w sumie mówił że dzidziuś ma jeszcze sporo miejsca i ma czas na odwrocenie sie jak powinno ale uprzedzil mnie o takiej mozliwości...

Izka Gin w sumie mówił że dzidziuś ma jeszcze sporo miejsca i ma czas na odwrocenie sie jak powinno ale uprzedzil mnie o takiej mozliwości...

Hej dziewczyny.. Melduje sie po wczorajszej wizycie. Dzidzius rośnie tak jak trzeba i wszystko jest w porządku. Waży półtora kostki masła:) Niestety nie poznałam płci:( Gin powiedział że nie będzie strzelac czy to chłopiec czy dziwczynka bo blisko jest pepowina a maleństwo nie chcialo rozłożyć nozek - tak wiec stawiam na dziewuszkę i wcale jej sie nie dziwie że nozek nie chiała rozchylac i pokazywac facetowi co tam ma ale pewności niestety nie mam i dowiem się 11 kwietnia. Moj dzidziuś ułozony jest miednicowo- jak tak bedzie do konca to bedzie cesarkie ciecie. Jak jest u Was? Czy wasze maleństwa sa dobrze ułozone? Troche sie martwie a zdrugiej strony ciesze, bo jakos boje sie tego bolu porodowego...

Pina a to jednak ty zazdrośnico:) Ja też mam dzisiaj wizyte i tez mam nadzieję że poznam płec mojego maleństwa, ale najpierw musze sie upewnic że wszystko z nim w porządku..Ja mam wizyte o 16: 20. Mam takiego stresa że masakra, dzidzi chyba czuje ze mama niespokojna bo kopie.... słucham teraz muzyki żeby się odprężyć- piękna jest. A co podzile sie z Wami linkiem- posłuchajcie sobie też i sie odprężcie.... http://www.youtube.com/watch?v=0jbXktWXgms&feature=related

Hej przyszłe mamuśki:) Dawno mnie tu nie było ale starałam się codziennie was czytac... Co do wywalania cycek na wierzch jestem tego zdania co wy, że lepiej nakarmić dzidzię w ustronnym miejscu bez swiadków...Niby normalna rzecz ale ja bym się czuła jakas skrepowana i napewno nie bede tego robić. Któraś z Was wspomniała że w ciązy zrobila sie bardziej zazdrosna:) Jakbym czytała o sobie....Ja też jestem piekielnie zazrdosna o swojego m.- Nie wiem czemu ciąza tak na mnie działa...hormony czy co.... Co do głupich snów to ja też je miewam ostatnio nawet codziennie. O np. sniło mi się że urodziłam w 5- tym miesiącu moje dzieciątką- nic w tym nie było by dziwnego, gdyby nie to że urodziłam je poprzez kichnięcie a potem kaszel:) Ot co! hehe A potem wyszło mi z ust maleństwo... Tak od około tygodnia czuję mojego maluszka kilkanascie razy dzinnie. Też nie mogłam się doczekać kopniaczków aż tu nagle poczułam i to jaki to był kop:) Dziś to aż mi się brzuch ruszał:) wizyte mam jutro o 16,20. Tym razem badania czyli standardowo mocz i morfologie robie w dniu wizyty zeby sie nie stresowac długo. Mam nadzieję ze poznam juz płec mojego dzidziusia bo z tego co widzę prawie wszystkie już znacie..Aż wam zazdroszczę... narazie nie kupujemy jeszcze wozka ale juz sobie upatrzyłam, kolor szary: http://allegro.pl/vector-fx-aluminiowy-2-w-1-nowosc-eco-len-i2187628278.html

ja nie wiem jak już to liczyć ale chyba jestem gdzis w granicach 17- 18 tygodnia.. Mam nadzieje że lekarz powie ze wszystko ok. Dzięki dziewczyny za pocieszenie

My mamy wybrane imię narazie dla chłopca- Alan Benedykt.....

Hej dziewczynki.. Ja jeszcze nie czuję kopniaczków- nie moge sie ich doczekac. Jutro o 17 40 mam wizyte u lekarza,ponieważ ostatnio mi przełożył i nie odbyła się ponieważ okazało się że miał awarie w gabinecie i cały mu zalało. Co do walentynek to miałam zrobić męzowi romantyczną kolację przy świecach ale skoro jutro mam to wizyte to pewnie pozno wroce a moj mąz juz bedzie dawno w domu wiec niespodzianka nie wyjdzie.... Dziś poraz pierwszy skusiłam sie w sklepie na zakup czegoś dla dzidzi- jednak nie znam jeszcze płci więc postanowiłam że kupię idla chłopca i dla dziewczynki- wybór padł na buciki:) Przeslicze....Aż łezka sie kreci w oku jak na to patrze:) Pomyślałam sobie ze jak uda mi sie jutro poznacpłeć to wrecze ten prezencik mojemu na walentynki...Choć nie mam zbytnich nadzieji ze lakarz juz mi powie. Ważne żeby wszystko było dobrze... Bo jak wczesniej pisałam moja morfologia wypadła nie najlepiej. Mam WBC powyżej normy, Hematokryt poniżej, gran. powyżej normy i chyba leukocyty powyżej- i jeszcze jakis parametr ale nie pamiętam jaki. Martwie sie tym jak cholera...

a ja mam dzisiaj wizyte u gina jak zwykle sie boje...ostatnio brzuch mnie boli i wyniki morfologi tez nie nie są najlepsze... Muszę was dzisiaj poczytac bo daswno mnie tu nie było. Trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze....

A ja mam dzis o 17 wizyte u gina i kolejne usg. Wychodzi na to ze jestem już jakoś w 12- tym tygodniu ciązy. Ostatnio jak byłam to był prawie 8 tydzien. Ciekawe co od tego czasu sie zmieniło....aj strasznie sie denerwoje czy wszystko ok. Chyba milka ma dzisiaj tez wizytę jak dobrze pamiętam..Odezwe sie jak bede juz cos wiedziala...Mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok.

Strzałka wg mnie to tez za drogie ubezpieczenie/ powinnas zarejesrowac sie pup jak radzi ci kropelka.

Kropelka postanowiłam nie kusic losu wiec nie przynosiłam kolejnego zwolnienia tylko wz\iełam 1 dzien urlopu i jutro wracam do pracy... Wiecie czym sie teraz martwię> tym ze wogule nie mam ochoty na pieszczoty z mezem, az mi go szkoda. wSTYD Sie przyznac ale odkąd dowiedziałam sie ze jestem w ciaży zrobilismy to tylko raz, a wczesniej kochalismy sie na okrągło. Boje sie ze cos sie miedzy nami zmieni...Aj jak nie urok to sraczka.... Jak jest u Was teraz

Dziewczyny Mam pytanie ktore nie daje mi spokoju i nie wiem co robic. Otóz odbywam staż z Up. Kilka dni temu dostałam zwolnienie dokładnie w srode na trzy dni do piątku czylido 30. 12 2011 z powodu przeziebienia. Zwolnienie jeszcze nie dostarczylam do pracodawcy poniewaz powiedzial mi ze moge to zrobic dopiero jak wroce do pracy. W sobotę czyli wczoraj dostałam oferte pracy w sylwestra jako kelnerka- skorzystałam z niej poniewaz to jest 350 zł a mi pieniadze sie teraz przydadzą, jestem mloda mezatką mieszkamy sami i kazdy dodatkowy grosz jest dla nas ważny. Problem zaczyna sie wlasnie w tym momencie. oKAZAŁO SIE ze na balu sylwestroowym był naczelnik z mojej pracy i jeszcze jedna pracownica. Niby nic nie mowili nawet zamienili ze mna kilka zdan ale teraz Strasznie sie przejmuję że mogą mnie zwolnic. Chciałam w poniedziałek pojsc do lekarza i dostac jeszcze ze dwa dni zwolnieneia z pracy bo jeszcze nie najlepiej sie czuję ale w tym przypadku jestem załamana...nie wiem co oni sobie pomyslą czy moga mnie zwolnic za to ze pracowałam w sylwestra...Jestem załamana..nie wiem co robic...

Milka ja tez wizyte mam na . 12, 01. Najgorsze ze mam teraz wykonac szereg badan miedzy innymi na tokspolazmoze hiv i tak dalej a nie mam kiedy pojsc. Mam nadzieje ze w sobote maja otwarte to pojde zrobic bo na tygodniu od rana pracuję i nie mam jak sie wyrwac. Aj teraz to sie szarpne z tymi badaniami- ciekawe ile zaplace. Ja chodze prywatnie do lekarza wiec i badania wszystkie płatne:( A nie mam nawet grupy krwi.... Dziewczyny tak z innej beczki- co myslicie o usg 3 d? Warto wykonać? Mój gin dusponuje takim sprzetem i tak sie zastanawiam. Kiedy najlepiej wykonac takie badanie?

przepraszam ze wczoraj iepisałam ale pozno wrocilam w dodatku przyjechala moja siosra z norwegi ispedzilismy razem pozny wieczór. Ja po wczorajszej wizycie jestem uspokojona i szczesliwa.Robił mi usg i widzialam zarodek i serduszko. Dzidzius ma prawie 15 mm:) o DZIWO BADANIA wszystkie czyli mocz i morfologie mam dobrą nawet bardzo a tak sie martwiłam. Teraz mam juz karte ciazy:) Dostałam tez kolejne zdjecie usg:)Nastepna wizyta 12 stycznia...

ale sie denerwuje...Boje sie czy wszystko bdzie ok...Z wyliczen wychodzi ze dzis mam 8 ydzien i 1 dzien wiec serduszko powinno juz byc widac...Dzis pewnie zalozy mi tez karte ciązy...Martwia mnie jednak te moje wyniki badan...Wizyta na 17 mam nadzieje ze nie przesunie sie tak jak ostatnio o 1,5 godziny bo zwariuje...

A moja wizyta juz dziś o 17:) Ciesze sie i boje...Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze..Teraz zbieram sie do pracy- wieczorem postaram sie Wam napisac czego sie dzis dowiem. Trzymajcie kciukasy. Buziaki i miłego dnia

Dziewczyny własnie odebrałalm wynikki... Z morfologi mam podwyższone mch i gran% a w moczu mam sluz bakterie i jakies szczawiany czy cos. Troche sie martwie. Dopiero we wtorek ide do gina i to wieczzorem....Kurcze ni wiem jak wytrzymam...

A mi na ktar niedawno pomogła sól morska a na kaszel syrop dla kobiet w ciązy malinowy- wszystko dostepne bez recedpty w aptece. Ja już wstałam o 5:) Mój mąz włanie pojechał na egzamin a ja siedze i czekam do 8- bo musze zrobic badania- dzis tylko morfologia i mocz...Tak mi się chce kawki ze nie wiem jak wytzrymam ale musze byc na czczo.

A ja po 15 wrocilam z parcy i odrazu wzielam sie za swoje okna, tzn za firanki- nastawialam na szybkie pranie wyprasowałam, wpadła do mnie mama i mi je szybko zawiesiła...az mi ulzyło ze mam je z glowy. Okna niedawno miałam mytewiec teraz w sobote tylko je poprzecieram:) Ja nie mam mdlosci..dzis kilka razy zakreclo mi sie w glowie...We Wtorek na 7 do gina- z jednej strony nie moge sie doczekac a z deugiej boje sie ze cos moze byc nie tak...Aj...

Dziewczyny witajcie... Nie udzielałam sie na forum, poniewaz jak przychodze z parcy jestem tak zmeczona ze nie mam na nic siły ale czytam Was regularnie... Co do wymiotów i mdłości to mnie tylko kilka razy zamuliła ale po chwili przeszło...Dzieki Bogu...Kiedys gdzies przeczytałam w jakiejs ksiązce ze poleca sie wypicie melisy- byc moze dzieki temu dobrze sie czuję, bo odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciązypiję ją codziennie rano...Jest jedna która bardzo mi smakuje- melisa z pomarfancza..Nie wiem ale mi pomaga, moze Wy powinnyscie sprobowac- nie zaszkodzi a moze pomoc. Ja zaraz zmykam do pracy... Wizyte mam 20 grudnia takze tez jeszcze czekam na bijace serduszko- mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. W sobote musze zrobic badanie moczu i morfologie- boje sie czy wyniki beda dobre. Postaram sie wieczorem do Was odezwac. Przytulam Was wszystkie mocno.

Luska strasznie mi przykro...Jak to przeczytałam to nie mogłam w to uwierzyć...Bądź silna i pamiętaj że nie jestes sama:* Trzymaj się cieplutko

A mnieboli brzuch i krzyyż jak na okres:( Nie wiem co jest...Najgorzej jak wstane bo poki leze to czuj e tylko bol krzyza...Strasznie sie boje ze cos moze byc nie tak...Do tego jestem chora- najgorszy jest kaszel,meczy mnie juz kilka dni i nie moze poscic...Wizyta u gina dopiero 20- nie wiem jak ja wytrzymam...