Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KoralowaPatinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KoralowaPatinka

  1. ivi44 Chyba spadłaś mi z nieba :) Ja chodzę na psychoterapię indywidualną od kilku miesięcy, płacę za to niemałe pieniądze ,oprócz tego leczę się u psychiatry,ale... czasami mam takie myśli,że odechciewa się juz wszystkiego. Sama sie boje siebie czasami (przez te mysli). Może podaj mi swój e-mail? Jeśli chodzi o tą terapię w Toruniu to ja do Torunia mam jakąś godzinkę :) Z tym,że nie ma mowy żebym pojechała na nią sama :(
  2. Hej , hej ,hello! :) Natalko cieszę się bardzo! Ja pracę zaczynam za 6 dni :) Widzicie, powolutku zaczyna się układać ;) Co nie oznacza,że zamykamy temat i zapominamy o nim! :)
  3. Natalko na blogach jedynie przez dodawanie komentarzy :) Wiec jakos mozna. U mnie dzis zmeczenie wiieeeelkie. Poza tym jestem z siebie dumna bo wyszlam sama znowu na terapie,pozniej sama poszlam do lekarza :)) Pozniej robilam sesje :) zakupy... heh :) Padnieta jestem. U mnie sie polepszylo,u Bastka tez :P Moge chyba odpowiadac za niego :) A Ty jak sie czujesz?
  4. Nie wiem... Nie slyszalam o czyms takim szczerze mowiac... Ale zauwazylam ,ze jak zaczelam leczyc nerwice lekowa.. to i te plamki sie rzadziej pojawiaja :)
  5. Natalko, to tylko gorszy dzień. A co dokładnie Ci dziś dolega? U mnie dziś dobrze :) Nie pamiętam kiedy tak było.
  6. Wychodz,wychodz,a bynajmniej probuj :) Ja lecę spać. Spokojnych snów
  7. No wlasnie byl taki okres... a pozniej bylo jeszcze gorzej,najpierw balam sie wychodzic z domu,pozniej balam sie isc na piętro do lazienki,a na koncu balam sie wyjsc z domu i na co ja jeszcze mialam czekac? Az zaczne bac sie z lozka ruszac? Wlasnie wtedy podjelam decyzje zeby szukac pomocy bo dla mnie to byla paranoja,wiec dziewczyno wez sie za to!
  8. Natalko, napięcie, jakis stres mam praktycznie 24 na dobe ;) niestety. U mnie nerwica zdazyla sie rozwinac na dobre. U specjalisty wylądowałam jak już byłam na dnie. Niestety.
  9. Ten niepokój to ja mam praktycznie 24 na dobe ,jesli Cie to pocieszy
  10. Natalko, ustaw sobie przypomnienie w tel. odnosnie tych tabletek Spokojnie,nic Ci nie bedzie :)
  11. Hej Natalka Tak,lepiej u mnie,ale przebiłam sobie niedawno fistułe i zaczynam sie bac,ze moge zakazenia dostac :o
  12. Hej. U mnie wcale nie jest lepiej... Wyszłam dziś wieczorem odprowadzic ciocie i myslalam,ze nie dojde spowrotem. MIalam wrazenie jakbym byla pijana, tzn. szlam normalnie,ale w glowie tak.... Ja pierd. :o
  13. Na terapii to ja dzis ryczalam kilkaa razy bo zrozumialam kilka rzeczy,oczywiscie pomogla... jak zawsze,ale czuje sie z tym wszystkim coraz czesciej sama :o
  14. Wiecie co? Ja mam ochote wrzeszczec :o jak to mi zle :o I jak mam dosyc tego kur*** :o
  15. Ja sobie pluje w brode,ze zrobilam cos tak nierozsądnego. Idę na serial
  16. Malinowa... Dawke mialam wziac dopiero na noc,a to bylo popoludniu, poza tym lekarze mi wytlumaczyli wszystko w szpitalu. Zresztą to bardzo nierozsądne brać leki i pić alkohol, jakiekolwiek leki bysmy brali.
  17. Natalko, tak skonczylo sie w moim przypadku. Nie wiem jakie inni maja doswiadczenia. Będę później
  18. Jeszcze kilka dni po tej akcji, gdy bylam sobie w domku,lezalam w lozku, moja ciotka i babcia zadzwonily po pielegniarke (znajoma) daly jej moje papiery ze szpitala zeby im wytlumaczyla co to wszystko znaczy co tam napisali bo one nie rozumieja.... Ja lezalam i wszystko slyszalam bo gadaly w tym samym pokoju. Popatrzyla,poczytala i powiedziala najkrócej mówiąc to było zagrozenie zycia... stan zagrazajacy zyciu-zapaść. Coś tam jeszcze mowila... Zaczelam miec mysli,a co jesli bym umarla, moglam umrzec! I te mysli sie tak nasilaly ,ze w ten sam wieczor wyladowalam na pogotowiu i dali mi cos na uspokojenie. Moja nerwica to jest koszmar... Koszmar,ktory trwa juz tyle lat.
  19. U mnie doszło do aż takiego stanu bo doszło do tego słońce,tłum ludzi.... Atak... Alkohol, antydepresanty w organizmie zrobily swoje... Później już w szpitalu ,gdy zaczęłam rozumieć co sie dzieje wytłumaczyli mi jak to sie moglo skonczyc i ,ze nie powinno sie mieszac... Ogolnie lekarz zadal mi pytanie czy w ulotce nic nie bylo,ze nie mozna pic, a ja powiedzialam,ze nie... ze czytalam przed impreza... sprawdzalam... Więc róbcie co chcecie,na swoja odpowiedzialnosc. Ja nie rusze alko dopoki nie bede zdrowa.
×