Mama po raz drugi

Dosiach mój maluch cały czas siedzi mimo 31tc, jak przewidujesz szybciej poród to może akurat spotkamy się na położniczym bo ja pewnie urodzę po terminie a jak nie to w razie cc i tak poleżę dłużej ;)

ja ostatnio nie dostaje wydruków więc nie wiem jak z łożyskiem, doktor mówił tylko nie pamiętam, spytam się przy następnej wizycie... biorę luteinę która też wspomaga pracę łożyska, nie wiem czy przy tym szybciej nie eksploatuje się.

Majowiczka to super że córcia podrosła :) Zależy mi żeby maluch był większy, bo poprzednio urodziłam kruszynkę i dużo przeszła zaraz po urodzeniu miała bakterie E.coli w moczu - była leczona dwoma antybiotykami, jak miała 6 tygodniu to dostała zapalenia oskrzeli i duszności, na to kolejny antybiotyk w zastrzykach i inhalacje. Większe dzieci są zazwyczaj bardziej odporne.

Lena strasznie współczuję my straciliśmy samochód w wypadku z nie naszej winy, też mamy kredyt po oszacowaniu wartości nie starczy nam na spłatę, będziemy musieli dopłacić. Zaczynam coraz bardziej przeżywać że nie spytałam się ile nasz maluch waży, ostatnio doktor mówił mi w 25 tygodniu i to było 900g, ciekawość mnie zeżre do następnej wizyty, mam nadzieję że będę chodziła już częściej. Poza tym w końcu wyspałam się, mimo że budziłam się często ale nic mi nie dolegało na szczęście :) Wczoraj wygrałam pajacyki na 56 4 szt za 7,50, wyglądają schludnie a ja nie bardzo mam co wziąć do szpitala bo mam albo podniszczone albo welurowe i za ciepło byłoby mu w beciku. Nie chcę zapeszać ale jak klops urośnie większy... wszyscy chodzą i dziwią się jaki duży mam brzuch a tu jeszcze 2 miesiące. http://allegro.pl/4-super-pajace-r-56-dla-chlopca-gartis-bcm-i2163732702.html

Lady co to za okazja do składnia przyrzeczeń? Mia super, cieszę się że też masz dobre wyniki :) Nie odzywają się w sprawie koszul i staników, które kupiłam przez allegro a miałam nadzieję że przyślą do jutra. Tylko nie wiem czy nie wzięłam za dużych bo aż L, takie trochę na zapas ale nie chciałam żeby opinały się na brzuchu przed porodem a później żebym musiała walczyć, żeby wyjąć pierś ze stanika. Ciekawa jestem ile jeszcze przytyję, bo po wczorajszym chodzeniu do teraz bolą mnie nogi i spojenie łonowe.

Jestem! Moje wyniki są jak najbardziej w normie! :) Życzę Wam tego samego, kamień spadł mi z serca i zaraz lepiej się czuję. Doktor zalecił picie wapna i Rutinoscorbin bo prawdopodobnie coś mnie uczuliło.

Ja staram się nie myśleć o przykrych rzeczach. Za wyniki te wątrobowe zapłaciłam 21zł czyli nie majątek ale w razie czego będę wiedziała na czym stoimy.

Wyniki mają być dziś po 16,30 - cały czas liczę na to że jest to fałszywy alarm na wszelki wypadek pilnuję diety a przynajmniej nie ruszam nic ciężkostrawnego ani gazowanego i liczę ruchy dziecka. Na pewno dam znać co wyszło jak wrócę już do domu.

Definitywnie Dobranoc :)

Za to teraz wie, gdzie jego miejsce i grzecznie śpi na swojej podusi.

Uciekam bo padam ze zmęczenia a jutro muszę rano wstać i nie mogę zapomnieć o nasikaniu w kubeczek a jak jestem zaspana to nie zawsze pamiętam. W nocy pies leżał jak długi w poprzek korytarza i ustałam mu na łapę aż zachrzęściła, na co on ciapnął mnie w stopę i uciekł wystraszony. Na szczęście nic mu nie jest i nie czuje do mnie urazy :)

Bronię Dosi bo to moja ziomalka ;) a poza tym też chcę spędzać czas ze swoimi dzieciakami i nikt mnie nawet siłą nie wyśle na żadne szkolenie z noclegiem przez najbliższe 2 lata. Jak mały podrośnie to też biorę się za podnoszenie kwalifikacji ale na razie mowy nie ma.

Ja zrozumiałam, że Dosiach pragnie spędzać jak najwięcej czasu z rodziną i dlatego nie zdecydowałaby się a studia póki dzieci są małe.

Majowiczka to zależy od wyników, jak komuś w miarę się trzymają to wystarczy dieta i leki, jak lecą na łeb na szyję to trzeba do szpitala. Często też biorą na początek na obserwację żeby poobserwować wyniki jak i dziecko.

ale nie będę panikowała, większość rzeczy już mam dla małego, dla mnie szpitalne ubrania dziś kupiłam, do końca tygodnia powinny przyjść.

Tak Mia, do tego mam ogólne moczu pewnie na obecność białka i jakbym miała bakterie to w ogólnym też coś wychodzi, do tego morfologię krwi. Ja zniosę swędzenie byle dziecko nic się nie stało i wytrzymało do 36 tc. a najlepiej do 38tc.

Ja liczę na to że znów przesadzam i wyniki będą w normie. Winę trzeba udowodnić i tak samo z chorobą, będzie papier będę się martwiła :O a raczej zamartwiała. Najgorsze, że to cholerstwo jest niebezpieczne dla dziecka.

Ja to mam już od jakiegoś czasu ale bagatelizowałam, bo mam suchą skórę. Doktor kazał zrobić badania jak najszybciej i zadzwonić jak będą wyniki, powiedziałam że jutro załatwię. Nie mam nawet umówionej wizyty bo to jest uzależnione od tego co wyjdzie.

Mia wiem, że szkoda kasy jak można kupić coś dziecku ale może zrób na wszelki wypadek te badania, które wypisywałam. Jak wyjdą w porządku to spadnie Ci kamień z serca.

Te prypcie to reakcja skóry na drapanie, ma się to niezależnie od przyczyny swędzenia, moja mama ma alergię na leki i też ma takie bąble jak weźmie za późno tabletkę i zdąży się podrapać.

Mia ta choroba występuje wśród 1 na 1000 ciężarnych, mój lekarz mnie nie zbagatelizował mimo, że ciągle coś wymyślam a on zawsze pyta się na początku czy wszystko po staremu a ja zawsze coś powiem. Dziś miałam 4 sprawy: pęcherz, infekcja intymna, ciśnienie i drapanie. Na wszystko zaradził i zlecił ewentualne badania.

Musiałam zwolnić komputer, bo zrobiła się kolejka. Karolinkaaa ja jutro idę na badania, trzymam kciuki za Twoje wyniki. Pytałyście dlaczego mam skierowanie, bo właśnie swędzi mnie całe ciało, głównie łydki, przedramiona, brzuch i wszędzie po trochu. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm. Ja mam uraz do nauki z małym dzieckiem, to było dla mnie traumatyczne przeżycie, zwłaszcza pierwsze miesiące życia, jak chodziłam do szkoły codziennie, mleko ciekło mi z piersi i czasami byłam szykanowana tj jakieś śmichy, chichy po kątach. Na studiach, najgorsze były dojazdy i to że często miałam zjazdy co tydzień a w piątki i poniedziałki pracowałam do 18tej. No ale do października podrosną trochę dzieciaczki, więc może nie będzie tak źle. Moja koleżanka z roku mówiła, że odpoczywa jak przyjeżdża na zjazdy no ale nie pracowała (bo nie mogła znaleźć w swojej miejscowości, nawet poniżej kwalifikacji), tylko była w domu z dwójką dzieci.

Dziewczyny ja odradzam studiowanie i mało dziecko, przy pierwszym przez kilka pierwszych jej lat życia uczyłam się, musiałam wrócić do szkoły 6 tygodni po cc albo z niej zrezygnować. Na początku było mi bardzo ciężko zostawić córkę, później było mi ciężko podołać wszystkim obowiązkom ale też pracowałam na pełnym etacie. Właśnie kupiłam sobie 3 koszule dla ciężarnych/karmiących, 1 piżamę i 2 białe staniki do karmienia, zapłaciłam i będę czekała ze zniecierpliwieniem ale mam nadzieję, że będzie wszystko ok i nie będę musiała iść do szpitala jeszcze przez 2 miesiące. Chcę dokupić sobie zwykłą piżamę w Pepco, wezmę większy rozmiar np L, choć mają tam duże M i ewentualnie skrócę nogawki.

Trochę poczytałam na temat cholestazy ale staram się nie denerwować póki nie będzie wyników no i profilaktycznie zaczynam stosować dietę wątrobową.

Lady gratuluję!:)