Mama po raz drugi

Już jestem, wróciłam od doktora, maluch rośnie i rozwija się, nie pytałam się ile waży i mierzy, bo mieliśmy inny poważniejszy problem doktor mierzył mi 3 razy ciśnienie bo mam skaczące za każdym razem był inny wynik. Mam podejrzenie cholestazy i dostałam skierowanie na badania: morfologię krwi, bilirubina, transaminazy, fosfataza zasadowa, mocz badanie ogólne. Do tego poprzedni zestaw luteina, no-spa, magnezin, dodatkowo urosept i clotrimazol globulki - nie dziwne że mi siada wątrąba... Maluch ułożony miednicowo i gniecie mi pęcherz.

Khaleesi81 mnie ZUS przelewa zawsze 29/30 dnia od wpłynięcia zwolnienia, moje koleżanki w pracy dostają kolejną pensję a ja dopiero poprzednią. Fajnie jak firma ma ponad 20 pracowników, zawsze można liczyć na wypłatę w terminie i mogą od razu odliczyć składki do KZP lub ubezpieczenie, czy pożyczki.

Dziewczyny właśnie wyszłam z łazienki pozarzynana jak prosiak, nie mogłam sięgnąć przez brzuch, nawet z nogami był problem :( za godzinę mam wizytę, później jadę do teściów a wieczorem odezwę się co tam ciekawego doktor zobaczył.

Kiepsko dziś spałam - dzień wizyty a poza tym jadłam na kolację smażone pierogi z kapustą i grzybami, więc miałam wzdęcia do tego ponaciągałam się tym śmiechem i bolały mnie więzadła macicy, no i mały wściekł się i całą noc buszował... Larysa współczuję synkowi ja dwa razy przewróciłam się przez kabel od odkurzacza i wylądowałam nosem na wykładzinie pcv, miałam wtedy około 6 lat a do dziś pamiętam jaki to ból i ta ilość krwi też była przerażająca. Dosiach u mnie też sypie ;) Lawendowe dostałam od teściowej ok. 20dag zamrożonej żurawiny surowej, wstawiłam wodę w małym garnku po zagotowaniu wrzuciłam i 10 min jeszcze się gotowała, później wyłączyłam i zostawiłam pod przykryciem na pół godziny. Sok miał bardzo intensywny kolor więc wlewałam pół szklanki tego soku do pełna zalewała zwykłą przegotowaną wodą, starczyło na trzy dni kuracji po ok. 6 szklanek dziennie. Migotka dalej trzymam kciuki, żeby córka jak najszybciej wyzdrowiała :)

Zapomniałam napisać, ze z moim pęcherzem już lepiej dzięki sokowi z mrożonej żurawiny, jutro mam wizytę u ginekologa i zastanawiam się ile waży mój maluch, chciałabym żeby było ok 1800g, ja przytyłam do 66kg, czyli przez ostatnie 5 tygodnie w sumie 2,5kg. Poza tym swędzi mnie skóra jak Karolinę, głównie łydki, kolana, przedramiona i brzuch, nie robię sobie ran ale podpytam doktora co robimy z tym fantem. Poza tym nie mogę grać w grę Trivial Pursuit aż do terminu porodu bo bałam się że mój pęcherz płodowy nie wytrzyma od śmiechu, córka miała pytanie "Z kim walczył św.Jerzy" ja czytałam pytanie a później podrapałam się pod pachą, córka pomyślała że to podpowiedź i odpowiedziała z "Włochami"? :D Śmiałam się jak głupia i nie mogłam przestać, każda następna próba przeczytania pytania kończyła się na moim histerycznym śmiechu i musieliśmy skończyć ze względu na bezpieczeństwo małego. Teraz trochę pobolewa mnie brzuch ale jest miękki.

Wczoraj znowu śniło mi się, że urodziłam dziecko (że już był termin) i karmiłam piersią i szukałam pieluchy bo ulało a tam w szafce wszystkie ubranka poprzewalane, niewyprane i niewyprasowane. Już mnie zaczyna brać stres, bo miałam tak przed egzaminami albo ważnym wydarzeniem w pracy, wtedy najczęściej śniło mi się że zaspałam albo nie mam w co się ubrać.

Ja nie pamiętałam jak pielęgnuję sie do odpadnięcia pępowinki ale dowiedziałam się że mogą być zwykłe pampersy i się je podwija lub wiwija żeby nie drażniły pępuszka. Spytam się jak będę brała octanisept bo mam obiecany otwarty w zeszłym roku z dłużą datą ważności, bo nie zużyje się go całego do jednego pępuszka.

Khaleesi81 flanela przydaje się jak kładziesz dziecko do wózeczka żeby nie ulało na pościel albo w leżaczku pod głową, żeby nie pociło się na materiał, bo raczej nie pierze się tego. Ja wykładałam rożek jak go używałam, żeby nie był co chwilę do prania, albo kładłam na nasze łóżko pod dziecko jak nie miałam wyjętej pościeli. Mam 3 pieluszki flanelowe kolorowe i 1 białą - myślę że wystarczy.

To nie będę podbijać tylko pomyślę żeby zrobić podobne, chyba że jeszcze coś innego przyjdzie mi do głowy :)

Bardzo fajny dobór kolorów, zwłaszcza to, że twarzy jest intensywny kolor co dodaje rumieńców jak ktoś jest taki blady jak ja, do tego dość nowoczesny wzór, muszę sobie zapisać na dysku. Dzięki Majowiczko :)

Dzięki dziewczyny, nie musicie mnie za każdym razem chwalić :) w domu już nie chcą oglądać tego co zrobię :P Wiecie może jakie kolory będą modne na wiosnę? Czy jeszcze rudy będzie nosiło się? Nie wiem jakie zrobić poncho żeby nie wyglądało jak szmata sprzed 5 sezonów ale też żeby nie zanikać na ulicy, bo w małych miejscowościach jak coś jest modne i dostępne w sklepach to nosi połowa kobiet w wieku 20-50lat. Dla podpowiedzi lubię bordo, czerwień, pomarańczowy, amarant, granatowy, szmaragdowy (nie turkus), może coś z tych kolorów? Chciałabym zrobić coś podobnego tylko bez golfu bo lubię różnego rodzaju szale i apaszki, no i krótsze bo jestem niska http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/fh/pj/xhst/J134Iu4BErU0ytQJuB.jpg

Tak sobie dłubałam 2,5 dnia i wydłubałam takie pierdoły dla małego jeszcze jedne buty, dla córki kubek do długopisów i innych pierduł, podkładkę pod kubek i etui do telefonu, dla mnie kubek do szydełek i też podkładkę. https://lh4.googleusercontent.com/-WMdA4beFuBI/T0j0_UJyCFI/AAAAAAAABjI/sfZtYPgDuhM/s640/100_1071.jpg Idę szukać wzoru poncza, bo mam tylko takie mocno ażurowe, wczoraj podpowiadałyście co nosić jak zrobi się cieplej a dziś mówili w radio, że bociany już przyleciały :)

No te alwaysy z siatką są okropne, zazwyczaj używam Bella Perfecta Blue są miękkie i przyjemne (i niedrogie), natomiast kiedyś prawie dostałam wstrząsu po tamponach Belli, nie domyśliłabym się że to od nich gdyby nie było napisane w ulotce, że zdarzają się takie przypadki. Co do kosmetyków dla dzieci, nie zamierzam czytać składów z opakowań, uważam że jeśli ma atest PZH i zaleca je IMiD (ważne żeby nie były mocno perfumowane, migrena powie mi czy jest w nich pół tablicy mendelejewa) to mogę spróbować jak toleruje je moje dziecko. Co do chusteczek to zamierzam używać ich tylko w przypadku konieczności tj. spacer, w nocy, gdy w domu jest chłodno itp., po kupce najwygodniej jest włożyć dziecko nawet do zlewu pod kran albo pod prysznic i mydełkiem przemyć, dla noworodka można przynieść miskę z wodą i gazikami go obmyć.

no ja już słyszałam o kąpaniu w krochmalu ale nie jestem przekonana, co najwyżej dupcie przypudruję mąką ziemniaczaną na odparzenia jak pisałam wyżej. Dobranoc, uciekam bo gęba mi się drze

Kalia to nadmanganian potasu w takich malutkich tabletkach, rozpuszcza się w wanience, niszczy bakterie np w wodzie, nie dopuszcza do stanu zapalnego jeśli pupa jest odparzona, jak pępowinka zaczyna odpadać i później itp. ja tego używam do dziś i córce czasami rozpuszczam. Jedyny minus to że trwale barwi na brązowo, trzeba od razu umyć wanienkę.

Któregoś dnia jak były mrozy to wysadziło rury i nie mieliśmy na całym osiedlu wody, nie spodziewaliśmy się tego i nie mieliśmy nawet co pić, bo trwało to cały dzień, później leciała taka rdzawa, aż było czuć paskudny zapach. Przechodząc do sedna sprawy mieliśmy wodę źródlaną i po ugotowaniu jej była taka mętna i w dzbanku został biały osad, chyba nie każda nadaje się do gotowania ale jaki składnik to powoduje to nie mam pojęcia. Ogólnie rzecz biorąc zazwyczaj nie mamy złej wody w kranie, po przegotowaniu lub przefiltrowaniu nadaje się do picia. Zamiast zasypki najlepsza na odparzenia jest mąka ziemniaczanka.

No właśnie też zdążyłam odkryć że Bambino to Nivea :) mam wszystkie kosmetyki (oliwka, mydełko i chusteczki) właśnie Bambino, do tego Sudocrem i Octanisept, nic więcej nie mam. Jeszcze kupię kalię w tabletkach do kąpieli i sól fizjologiczną do nosa.

Mongrana nasza córka miała takie granatowo/czarne ale prędko zmieniły się na ciemnobrązowe i takie ma do dziś, mały ma małe szanse na inny kolor oczu, w zasadzie tylko po obu dziadkach możliwe niebieskie, mąż i jego mama mają piwne a moja mama i ja mamy brązowe.

No znalazłam na Dzidziol.pl że widzi ostre światło (ja mam duże okno w łazience) od 28 tygodnia, w kolejnych zaczyna ruszać gałkami ocznymi i obserwuje co mu pływa w wodach płodowych :D Tu już mam 31 tydzień to czytałam bo w niedziele zaczyna się u mnie http://www.dzidziol.pl/ciaza/31_tydzien_ciazy.php

Majowiczka nie śmiej się tak wyczytałam w rozwoju płodu, że właśnie może razić go światło :D tylko gdzie to było, chyba na Dzidziolu -idę szukać :) Jak poleżę ze 30 minut na plecach to nie mogę wstać inaczej niż skulgnąć się na kolana, bo tak mnie boli miednica, jak leżę na bokach to boli mnie spojenie łonowe i drętwieją nogi. Wymyśliłam pozycję do spania nazwałam ją boczno-krzyżową, trochę jakby na plecach i na boku, z tym, że jedną nogą mam wtedy ugiętą i opartą na stopie albo rozkraczoną jak żaba. Jak kładę się na bok to mały kopie mnie niemiłosiernie, już nie mam pojęcia jak jest ułożony w brzuchu bo daje i w pęcherz, pod żebra, na środku brzucha i po bokach, chyba że szturcha mnie wszystkimi kończynami.

Dziewczyny mnie też ledwie dopina się kurtka na brzuchu, mam taką przedłużaną do kolana, na szczęście od dołu tez się rozpina, bo nie wsiadłabym do samochodu. Do tego kozaki ciężko założyć i nie dopinają się. Termofor mamy w domu i najczęściej córka używa, wieczorem wkładamy jej do łóżka jak na dworze panują duże mrozy albo czasami ja grzeję stopy jak mi zimno. Na szczęście w ciąży jest mi wyjątkowo gorąco, więc nie ma potrzeby. Co do ciepłych kąpieli mogą powodować skurcze macicy a po wyjściu z wody następuje gwałtowne wyziębienie organizmu i wtedy maluch może być niedotleniony. Porównując do miesiączki też nie należy zażywać ciepłych kąpieli ani kłaść termoforu na brzuch. Ja jak biorę prysznic to mały zawsze zaczyna brykać, nie wiem czy powoduje to woda, dźwięk czy może razi go światło jak zdejmę ubrania.

Tu jest kalkulator powrotu do pracy, wychodzi mi, że 3 grudnia mam być już w pracy. https://www.bebilon.pl/pomocne_narzedzia/kalkulator_powrotu_do_pracy

Wracam na koniec listopada/ początek grudnia, muszę spytać się kogoś mądrego czy np odlicza się święta, czy są to bite tygodnie. Jeśli urodziłabym w terminie to kończę macierzyński 21 października + urlop wypoczynkowy 27 listopada + 2 opieki 29 listopada+ 3 dni zaległy urlop 4 grudnia - 5 grudnia w pracy

Urlop macierzyński to 24 tygodnie + wypoczynkowy 26dni roboczych + 2 dni opieki nad dzieckiem. Zaraz jeszcze sprawdzę do kiedy to wyjdzie ale jak wyliczałam to na początku listopada przypada.

Ja teraz zostawiam włosy w spokoju, żeby odpoczęły i tak dosuszam suszarką, najszybciej w lipcu/sierpniu coś z nimi zrobię jak nie później, na początku listopada kończę macierzyński z urlopem, pewnie wrócę do pracy no i wtedy chciałabym wyglądać kwitnąco ;) Po pierwszej ciąży ważyłam 5kg mniej niż przed zajściem, teraz też bym chciała a czy uda się - zobaczymy. Ostatnie 3 lata zaniedbałam się jeśli chodzi o figurę ale cały czas miałam myśli o dziecku, więc nie chciałam zbyt intensywnie odchudzać się, żeby nie dopadł mnie efekt jo-jo. No ale w tym roku pojawi się magiczna 3 trójeczka z przodu, więc mam zamiar wziąć się za siebie :)