Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama po raz drugi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama po raz drugi

  1. Lawendowe to zależy jak dużą główkę ma dziecko po urodzeniu, zazwyczaj coś koło 36cm i rośnie w ciągu pierwszych 3 miesięcy o 6 cm, w następnych 3-6cm, wydaje mi się, że powinny pasować do rozmiaru 68 który jest od 3-6mż
  2. Hej ale temat wczoraj zarzuciłyście :D Boli mnie od kilku dni brzuch, w zasadzie to okropnie mi twardnieje mimo leków, od wczoraj czuję też że mam infekcję pęcherza i pochwy ;) Wizytę mam dopiero w przyszły wtorek i nie wiem co robić, chyba zadzwonię do doktora czy przyjmie mnie wcześniej. Mały coś słabo bryka ale może odpoczywa bo wcześniej przez kilka dni dał mi czadu, zwłaszcza w nocy. Poza tym wczoraj jak wychodziłam z domu to ledwie dopięłam kurtkę a buty tylko do połowy...zważyłam się, nie jest źle trochę przytyłam ale zaczynam mieć obrzęki, muszę pogadać z ginem o moim ciśnieniu i tętnie. Od wczoraj mam też pożyczoną kołyskę :) jest rozkręcona bo mamy mieć jeszcze malowanie przed narodzinami ale założyłam prześcieradło na materac i pasuje idealnie, pościeli jeszcze nie mam czekam na większy przypływ gotówki.
  3. Wczoraj pisałam o migrenie i dziś wstałam z bólem głowy, jeszcze nie jest zbyt intensywny więc postaram się nie przemęczać wzroku, może nie będzie źle. Zaraz wybieram się na spacer może łyknę tlenu i pomoże. Uciekam miłego dnia :)
  4. Dobra, powstrzymam swoją ciekawość :)
  5. Czy mówicie o rz? Bo zaczęło mnie to gryźć...
  6. Zjadłam kolacje i brak w moim ciele miejsca na tlen, siedzę i posapuję. Idę zaraz na "Bibliotekarza" i dalej szydełkować tym razem robię okładki na zeszyt dla córki i bratanka. Mongrana ma rację o tym jak rozprzestrzenił się wirus HIV, że stało się to głównie przez zakłady farmaceutyczne, mało tego oni celowo zarażali ludzi, żeby robić na nich badania nowych leków i postępów choroby, czytałam o tym kiedyś. Kurcze jaka ja mało bystra jestem, bo nigdy nie mogę się domyślić kto się kryje pod pomarańczowym nikiem ale to może i lepiej ;)
  7. tak dokładnie to igłę wyjmują od razu a zostaje ten cienki wężyk w kręgosłupie to jest właśnie cewnik, przez który podają leki.
  8. Dosiach może u nas w szpitalu się to praktykuje? Muszę podpytać się swoich świętych :)
  9. * to "a ja" niepotrzebnie się zaplątało skądś ;) sorki
  10. Mingeo to źle że nie dają bo dzięki temu dostawałam regularne dawki przeciwbólowych, które działały, żeby wrzucić muszę zrobić zdjęcie zdjęciu a i tak nie widać dobrze bo leży mi na piersi przy koszuli. Wrzucam zdjęcie z netu http://www.akme.com.pl/uploaded_img/1209028008_64589100.jpg Dlaczego miałam to znieczulenie a nie POP jak większość? Bo POP bardzo szybko działa a u mnie był czas, miałam mieć znieczulenie do porodu i anestezjolog już do mnie szedł, czekał tylko na rozwarcie (którego i tak nie było) trzeba było przygotować sale, personel itd a ja więc mogli mi dać "to lepsze" dla mnie.
  11. Mingeo ja nie pisałam o cewniku do moczu tylko o igle, która była w kręgosłupie - chodziłam z nią 3 dni a ten drugi cewnik nie pamiętam ile miałam ale też trochę dłużej, zanim się nie rozchodziłam. Wrzucę Wam w galerii zdjęcie jak wyglądał ten medalion, miałam go przerzucony przez ramię i przyklejony do skóry taśmą.
  12. oj tam, oj tam 12 lat temu dawali zopa bo ja miałam później jeszcze chodziłam 3 doby z tym cewnikiem i rurką z medalionem i dostawałam znieczulenie 3 razy dziennie a można było poprosić w międzyczasie o dodatkowy zastrzyk.
  13. Napisałam coś jeszcze ale skasowałam, będzie dobrze trzymajmy się takiej myśli :) zostało niewiele czasu, trzeba kompletować wyprawkę i dbać o siebie i dziecko a nie zamartwiać się :) mój JJ zażyczył cobie coś do jedzenia idę buszować w lodówce :D
  14. Khaleesi81 z tego się dowiadywałam to po tych lekach, które serwują u nas w tej chwili, to można podnosić głowę, ja podnosiłam przy karmieniu piersią po 4h od cięcia a wstałam po 10h. Tego bólu krzyża współczuję bo ja zaczęłam odczuwać dopiero kilka lat później a co do bóli migrenowych to w ciąży mam takie że nie wiem czy jeszcze chce żyć (jakby ktoś mnie ściskał a jednocześnie siekierą łupał, do tego boli oko, kark, drętwieje ramię, boli szczęka i zęby, w zasadzie wszystkie kości szczęki z tej strony co boli głowa do tego łzawi oko a w drugim trymestrze powodował ostre wymioty nawet po wodzie) i nie mogę wziąć nic z tych rzeczy, które mi pomagały przed ciążą, w takich chwilach myślę o dziecku żeby nie dokładać mu stresu i że mi to wynagrodzi po urodzeniu. Powiem Ci szczerze że nikt kto tego nie doświadczył nie zrozumie jaki to jest ból, nawet lekarz może Cię nie zrozumieć. Z tego co wiem to po narkozie też nie można było przez jakiś czas karmić piersią ale nie wiem jak długo i czy to się nie zmieniło ze względu na leki nowszej generacji.
  15. Mia ja w takich przypadkach, próbuję zalewać wrzątkiem albo całym wiadrem wody na raz, jeśli tylko się zmieści i nie wypłynie górą
  16. Mia ja w takich przypadkach, próbuję zalewać wrzątkiem albo całym wiadrem wody na raz, jeśli tylko się zmieści i nie wypłynie górą
  17. Khaleesi81 a co złego działo się z Tobą po ZOPie? Inna możliwość to narkoza, po której ja fatalnie się czułam jak miałam wycinany wyrostek robaczkowy i teraz dają POP czyli znieczulenie tylko do operacji a nie medalik i przez 3 dni. Rozmawiałam na temat znieczulenia z instrumentalistką która pracowała do zeszłego roku na bloku operacyjnym i dowiedziałam się że teraz stosuje się inne igły do wkłuwania niż 12 lat temu i podaje się inne leki więc nie boję się tego. Tyle przeszłam z córką w szpitalu, że bóle, zawroty głowy i bóle krzyża nie przerażają mnie.
  18. Paulinek przejrzałam tak z ciekawości dane demograficzne z 20w. i nie zauważyłam żeby wzrosła ilość zgonów a wręcz przeciwnie od roku 1960 do 1998, zachorowania może i wzrosły ale nie procentowo tylko ilościowo ze względu na wyż demograficzny, poza tym dzieci poszły do żłobków i przedszkoli, bo matki już nie siedziały z dzieciakami w domu tylko musiały podjąć pracę. Poza tym ludzie kiedyś odżywiali się o wiele lepiej niż teraz, nawet jak na chleb położyli placek ziemniaczany zamiast schabowego, bo to było inne jedzenie - naturalne a głód to był ale podczas wojny. Mój mąż też mówi, że powinnam założyć agencję detektywistyczną bo się marnuję ale mam taki zawód w którym często muszę wykorzystywać te umiejętności. Kończę temat. Osobiście po konsultacjach szczepię szczepionką skojarzoną 5w1, bo nie zamierzam być mądrzejsza od mądrych, to jest moje zdanie i nikomu go nie narzucam.
  19. Nie chciałabym siać zamętu ani denerwować ciężarne takim tematem ale Paulinek sprawdź statystyki jaka była umieralność wśród noworodków i małych dzieci, kiedy nie było szczepionek wśród pokolenia moich rodziców i dziadków.
  20. Paulinek ja tylko dodałam 4 dni do mojego terminu a ja w sobotę mam zawsze pełne tygodnie, tak wychodzi z miesiączki :) Dosiach ja wolałabym cesarkę ale co będzie to będzie, nie powiem małemu że tą dziurą to nie wyjdzie ;) jeśli wszystko będzie szło dobrze to czemu nie. Pocieszę Cię i inne dziewczyny, które mają problem z rozwierającą się szyjką ostatnio oglądałam program na TVN Style (już kiedyś pisałam o nim i czasami trafiam na nowe odcinki) wypowiadała się pani ginekolog o pessarze i szwie na szyjce, jakie są różnice itd i powiedziała że zazwyczaj te ciężarne, które mają problem rozwieraniem się szyjki to mają bardzo szybkie porody... że najpierw w ciąży muszę się przemęczyć leżąc nawet w szpitalu ale później mają łatwiej przy porodzie :)
  21. Dosiach ja miałam cesarkę ale powiem szczerze jak na razie tylko raz pomyślałam ze strachem o porodzie, w tej chwili nie martwię się tym chociaż prawdopodobnie będę musiała próbować siłami natury a jak to się kończy po 1 cesarce statystyki mówią same za siebie, czyli prawdopodobnie znów dwa w jednym. Paulinek masz termin na 9 maja czyli w przyszłym tygodniu zaczniesz 30tc, koło czwartku? Nie wiem jakie miałaś długie cykle.
  22. Witam ostatniego dnia 28 tygodnia ciąży, jutro pełne 29 tygodni, więc pojutrze zaczynam 30 tydzień? ;) to skomplikowane jak na mój rozum :D No właśnie miałam i mam twardnienie brzucha, zdążyłam się do tego przyzwyczaić staram się za dużo nie leżeć, siedzieć ani nie wysilać i przede wszystkim nie denerwować to jest moja metoda na zmniejszenie częstotliwości. Póki doktor mówi, że szyjka się trzyma to jestem dobrej myśli, następną wizytę mam za 1,5 tygodnia ale coś czuję że nie wytrzymam bo skacze mi ciśnienie, niby w normie ale dla niskociśnieniowca jest nie do zniesienia takie 125/80 i puls mam koło 100 prawie cały czas, czytałam że to normalne w ciąży ale wolałabym skonsultować z lekarzem. Trochę pomagają mi krótkie spacery, takie koło 30 min w tempie żółwim a raczej starego pingwina. Wczoraj myślałam, że zdechnę od tej pieruńskiej zgagi i długo nie ruszę pączka ;) noc przez to do dupy bo nie umiem spać na siedząco.
  23. Szkoda że przegapiłam Rozmowy w toku, może do południa jest powtórka? Cały dzień dziś robię na drutach a poza tym byłam na spacerze (tym razem nie obiłam tyłka) i zjadłam 3 pączki, dzięki nim mam cały dzień zgagę. Musze doczytać poprzednie strony ale to jutro, bo mały ma aktywny dzień i trochę daje czadu a wtedy mam problem z siedzeniem. Ja nie rozumiem jaki jest sens pisania pod pomarańczowym nikiem i tak nikt nie zwraca uwagi na te pierdoły a poza tym to tylko świadczy o tej osobie która pisze, bo albo ma się odwagę napisać normalnie, albo powinno ugryźć się w język...
  24. W zeszłym tygodniu skończyłam robić spodnie dla małego a wczoraj zrobiłam zestaw na lalkę dla bratanicy: bolerko, opaska na wosy/czapka z dziurą, buty i saszetkę na drobiazki (z tym że kwadraty miałam już wcześniej zrobione) Tak to wygląda https://lh3.googleusercontent.com/-UM5Vo0Jhjc0/Tzt1JXJ2MoI/AAAAAAAABi4/VFe1mBN4afs/s640/100_1046.jpg
  25. o kurka!! Mój mąż miał wczoraj imieniny a ja nie wiedziałam i nie wielbiłam jego królewskich stóp :D
×