Mama po raz drugi

No właśnie ten z małpkami chciałam kupić ale jest do 12kg, to trochę mało

Chciałam kupić ten, widziałam go na żywo w sklepie i był o 40zł droższy http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-4baby-bujak-palak-zabawki-i1977628661.html

To jest ten co nie chciała działaś wibracja?

annmargaret też szukam do 18 kg i mam podobne odczucia jak Ty. Znalazłam taki, nawet mi się podoba tylko kolorystyka nie taka jak chciałam http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-relax-arti-i2040628840.html

Ja też żałuje że dopiero teraz będziemy mieli drugie dziecko, bardzo duża różnica wieku. Niestety na wszystko przychodzi czas, wcześniej miałam naukę, studia, szukałam pracy, potem umowa na stałe i dopiero od roku chodziła za mną myśl, że przydałby się jeszcze szkrab. Poza tym magiczna 30- lekarze mówią bez ogródek że najlepiej rodzić dzieci do tego wieku, bo później może być różnie z płodnością. Swojego odchowam to może akurat za jakieś 15 lat wnuki się pojawią.

Ja mam do odbijania coś innego w sporej ilości a teterę to teściowa mówiła że kupi, więc nie chciałam przesadzić. Na pewno będę latem wietrzyła pupę w tetrze i przy nauce sikania na nocnik też przydadzą się zwykłe pieluszki.

U nas chcieli żeby był chłopak ale nie zapeszali i mówili co będzie to będzie a nawet nie mogli się nadziwić, że udało się. Ja byłam od początku pewna ale nie do końca, bo miesiąc przed połówkowym zaczynałam wątpić. Teraz wszyscy będziemy mieli po parce. Nie ukrywam, że bardzo ucieszyłam się że będzie chłopak nie dlatego że wszyscy mają, po prostu taką mam wewnętrzną potrzebę. Jednak najbardziej przeżywałam czy jest wszystko w porządku i tak będzie do samego końca ciąży, bo zdrowie jest najważniejsze. Pieluchy kupiłam 10szt białych, podwójnie tkanych, 3 szt kremowych i 3 flanelowe. Jestem zadowolona z grubości, zobaczę jak będą wyglądały po praniu. Od tego sprzedawcy http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=4222926 Ps. Chyba ktoś mi pożałował tego twarożku z rzodkiewką i szczypiorkiem, bo wczoraj przez pół nocy bolała mnie wątroba, a teraz głowa i ciężko mi na żołądku. Tak to bywa, jak się jest łakomym :(

O sorki mąż kupił raz Żywca bezalkoholowego (ma 0,5procenta) wypiłam jednego łyka i ani kropli więcej. Podejrzewam że po zjedzeniu dwóch jabłek lub trzech kromek chleba ma się więcej alkoholu we krwi.

Ja też nic kompletnie nie piję z alkoholowych trunków, trochę mnie namawiali ale niezbyt natarczywie.

no ja się śmieje z tego AA ciężarnych

Nie wiem Mongrana, kiedyś tata chciał dać mi posmakować podpiwku ale pogardziłam, bo miałam Łomże miodową

ale się uśmiałam lawendowe :D

U nas zawsze latem są różne imprezy rodzinne i pijemy piwko z soczkiem lub smakowe. Mąż obiecał kupić mi podpiwek na spróbowanie, może to przypomina smak piwa.

Mi najbardziej brakuję i będzie brakowało piwa, takiego normalnego pełnoprocentowego. Nie piję już od 14 sierpnia. Wyznanie jak alkoholiczka :P

Jak jeszcze pracowałam, to zamawiałam na adres pracy, tam codziennie był ktoś do 18,00 a z listonoszem byłam niemalże zaprzyjaźniona, nawet jak było coś większego to mi przynosił, co podkreślał, że specjalnie dla pani Ani, chodź ma ciężką torbę ;)

Majowiczka u nas bywało podobnie, w domu cały czas ktoś był a listonosz awizo do skrzynki wrzucał a to dlatego, że nie chciało mu się nieść paczuszki. Odkąd mamy młodego listonosza to nie ma problemu, jemu się jeszcze chce.

W pestkach są jakieś związki alergizujące, które powodują podrażnienie jelit i to się przedostaje do mleka.

Dosiach faceci są gruboskórni i nie pomyślą, pocieszę Cię że mój M, zazwyczaj mnie jeszcze zdenerwuje z rana jak mam swoje święto.

Dobrze mówisz Mongrana ale trzeba ostrożnie wprowadzać pokarmy i sprawdzać czy nie ma reakcji, no i na pewno nie można najeść się jak prosiak. Ja sama zawsze jestem chora po pierwszych truskawkach, bo zjadam 1kg od razu.

Ja kupiłam pieluchy tetrowe 10szt. flanelowe 3szt. pielucho-ceratkę - taki podkład, 5 szt podkładów jednorazowych i opakowanie wacików jednorazowych na początek, później maluch będzie wędrował pod bieżącą wodę.

Ja właśnie mam rzodkiewki ale brak reszty... Kto kocha truskawki? W tym roku się nie najemy, przynajmniej te karmiące piersią.

Ja męża wysyłam po twaróg, taki na wagę, mam straszną ochotę, jakby się udało jeszcze kupić szczypiorek i śmietanę ale to już zjem na kolacje po 19,00. Wcześniej nie mogę jeść kolacji bo byłabym głodna przed zaśnięciem.

a ja siedzę i nie jem, tylko żre 2,5h temu obfity obiad a teraz jabłko i jogurt.

Ja dziś więcej siedzę bo boję się, że odleżyny mi się zaczną robić... na szczęście brzuch mi mniej twardnieje przy siedzeniu

a ja sobie czasami czytam różne inne tematy i tam właśnie mnie krew zalewa