Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama po raz drugi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama po raz drugi

  1. Kurcze w ciąży nie znoszę zapachu smażonych naleśników ani żadnych placków. Mąż marudzi od kilku dni o ziemniaczane ale ja nie mogę, na samą myśl boli mnie głowa. Przed ciążą często robiłam w sobotę lub w tygodniu na kolacje teraz nie ma mowy. Też zjadłabym warzywa z patelni ale w naszych osiedlowych nie ma, za to mam zamrożoną fasolkę więc musi być, inna dostępna opcja ogórek kiszony ale jak na ciąże to słaba surówka.
  2. No trochę poszło mi ciśnienie ... ale i tak mam dobry humor, słoneczko świeci, córka mniej kaszle, po południu zakupy, może serniczek w cukierni :) Też wywaliłam z szafki za małe ubrania, poszły do szafy i będą sobie leżały aż urodzę. Pranie zrobione, tylko naczynia straszą w zlewie bo wczoraj zabrakło płynu do mycia. Na obiad szykuję dla męża schabowe, dla nas pierś z kurczaka z ryżem i fasolką szparagową.
  3. Nie chce Cię absolutnie obrazić Rzeczywistość ale ja też nie zgadzam się z Twoim poglądem na życie. Jestem trochę jak Twoja mama, książką mojego życia jest "Ania z Zielonego Wzgórza" i zawód też się zgadza, to prawda że za przeproszeniem g... zarobię ale mi też nikt nie dał na studia, musiałam pracować żeby je skończyć, żeby moja rodzina miała co jeść i w co się ubrać. Nie mam o to pretensji do rodziców bo wiem że jakbym nie miała dziecka w tak młodym wieku to i tak musiałabym sobie na to zarobić. Chociaż mama nie dała mi pieniędzy to miała dla mnie czas i miłość. Tego nie mają dzieci karierowiczów, mają kolejną zabawkę na pocieszenie, później myślą że wszystko jest na sprzedaż. Mierzą innych ludzi miarą tego co posiadają, ile razy w roku jeżdżą na egzotyczną wycieczkę itp. To właśnie mi się nie podobna we współczesnym świecie, że ludzie zapominają się i praca, kariera jest dla nich wszystkim. Dzieci jak są to gdzieś po drodze, najlepiej prosto z porodówki z powrotem do pracy, karmienie piersią nie wchodzi w grę, niania od rana do wieczora a najlepiej jeszcze w nocy, bo rodzice muszą być wyspani do pracy... i tak dalej. Ja się nie godzę na takie życie, taki świat, żyję sobie w niedużym miasteczku, chciałabym wyprowadzić się na wieś i to jest moje życie. Jak ktoś chce robić karierę to proszę bardzo ale nie uważam tego za lepsze życie od mojego a ludzi z pieniędzmi lepszych ode mnie, czy moich rodziców. Czy wszyscy muszą być prezesami, dyrektorami i kierownikami? Przecież potrzebni są też sprzedawcy, kierowcy, murarze i sprzątaczki itd. Jeśli ktoś jest dobrym i uczciwym człowiekiem to na pewno nie jest gorszy od pana prezesa a wręcz powiedziałabym że często bywa lepszy. Jeszcze raz powtarzam że nie chcę nikogo obrazić w swojej wypowiedzi, zbieżność nazwisk, osób i sytuacji jest przypadkowa... :) Nie uważam że osoba, która ma inne zdanie niż ja nie może ze mną popisać o przebiegu ciąży, dziecku, wyprawce itd.
  4. Strasznie mnie denerwuje jak rodzice pozwalają brzydko odzywać się do nich samych albo do dziadków. Później taki dzieciak wyrasta w świadomości, że wszystko mu wolno a rodzice tłumaczą że teraz taki świat i takie dzieci.
  5. Wyobraźcie sobie że wczoraj w sklepie facet przepuścił w kolejce mojego męża bo miał on tylko dwie rzeczy w ręku, jednak się da być uprzejmym. Jak jesteśmy na zakupach we dwoje a mi jest słabo czy boli mnie kręgosłup od stania, to szukam ławki poza sklepem lub biorę kluczyki i idę do samochodu. Jak jestem sama jest gorzej bo w sklepach jest bardzo ciepło i ciężko wytrzymać w grubej kurtce. Wczoraj niemal uderzyła mnie torbą sportową w brzuch nastolatka, która mnie wymijała. Trzeba uważać bo ludzie jak zwierzęta w szale przedświątecznych zakupów, zobaczą coś i lecą albo do kasy byle szybciej.
  6. Witam w środę :) Wczoraj znów bolała mnie głowa więc nie udzielałam się na forum. Poszłam, pozałatwiałam w pracy sprawy papierkowe, dostałam zaproszenie na wigilię służbową, pochwaliły mnie że ładnie wyglądam ( a co miały powiedzieć :P) ale chodziło im o wagę bo buzię mam krościastą. Od poprzedniej nocy brzuszek mam wyżej, magia 20 tygodnia, macica podnosi się powyżej pępka. Mały wczoraj tak brykał że cała rodzina tj. córka i mąż siedzieli przy mnie patrzyli na brzuch i dotykali na zmianę. Myślę że smakowała dziecku ta pizza na której byliśmy. Jedyny minus, że córka ma okropny kaszel i nie puściłam jej dziś do szkoły. Oczywiście humor mam już lepszy.
  7. Jak się urodzi coś innego, to proszę nie zgłaszać do mnie reklamacji ;) Niektóre z tych wróżb są bardzo absurdalne i uśmiałam się np. z piętki chleba.
  8. Mój mąż je serek z dżemem od lat. Natomiast ja w ciąży nie tykam się takich wynalazków. Mam ochotę na biały ser, taki na wagę, muszę sobie kupić bo żółte już mi zbrzydły. Czasami mam chęć na jakieś ciasto, zdarza mi się to raz na 2 tygodnie. Za to codziennie jem banana albo dwa i chętnie kiwi ale mało dojrzałe do tego rzodkiewki, pomidory i czerwoną paprykę na zmianę. Niestety ceny owoców i warzyw rosną, do tego są coraz mniej smaczne, nie wiem co ja będę jadła na przednówku... zapomniałam zostaną mi ogórki i soczek z nich a do tego kiszona kapusta jak nie będę miała zgagi :) to są moje klimaty w ciąży. Jeszcze pizza ze szklanką coli za mną chodzi, przynajmniej raz w tygodniu. Może dziś zaszalejemy :)
  9. Jak chcecie sobie powróżyć jaka płeć, to tu cały zestaw przesądów, mi wychodzi że na 61% chłopczyk http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1
  10. Lawendowe pole, to wszystko to też moje dzieciństwo. Doskonale pamiętam. Ja najbardziej nie mogę odżałować projektora Ania i bajek na kliszach, pożyczyłam je lata temu koleżance dla jej siostry i nie odzyskałam do teraz. Moja córka miała po mnie dużą lalę, kiedyś chodzącą, trochę pluszaków i dużego zająca, którego dostałam na roczek. Dla pocieszenia powiem, że w Empiku jest taki gruby zbiór książek Poczytaj mi mamo, tak jakby wszystkie były zbindowane/sklejone bo posiadają oryginalne okładki, wszystko wydrukowane na nowym papieże. To nie będzie ta sama książka co czytała babcia mamie ale chociaż treść i ilustracje są te same.
  11. Fasoleczka sorki że się wtrącam ale jak ma termin na 5 maja to jest 20 tydzień, u mnie dokładnie 19t3d. Poza tym jakbyś prawie o mnie pisała :P ja przytyłam 2 kg a brzuch jak na oko w 7 miesiącu ciąży, zwłaszcza jak sie najem i męczą mnie zaparcia. Porównuję do mojej pierwszej ciąży ale miałam wtedy bardzo mały brzusio, dziecko ważyło 2,5kg. Teraz mam normalny brzuch, natomiast schudły mi ręce, nogi i pupa.
  12. Może rzadziej decydujemy się na dzieci i jesteśmy bardziej uwrażliwione na punkcie ciąży. Jak nie wiadomo co to wina skażonego środowiska, siedzącego trybu życia, śmieciowego jedzenia itd. Mam pytanie z innej beczki. Czy któraś zażywa Prenatal Classic? Dziś rano bolała mnie trzustka a później jeździło jak na biegunkę, mam wrażenie że to po tej tabletce.
  13. Coś w tym jest :) jak coś komuś dolega to lubi się wyżalić, zwłaszcza jak facet cały dzień poza domem
  14. To tak jak u mnie, nikt nie potrafi zrozumieć migren w ciąży i ostrych wymiotów przy tym, bo wszystkie latały jak frygi, mówię o moim pokoleniu. Bo kiedyś to w ogóle nikt się nad ciężarnymi nie litował, musiały zasuwać do samego porodu. Wiecie że ja dopiero niedawno usłyszałam że Wałęsa miał ośmioro dzieci, kiedyś może o tym słyszałam ale nie zwróciłam uwagi. Taka jest prawda, że w dzisiejszych czasach rodziny wielodzietne najczęściej mają osoby które nie stać na taką ilość dzieci (i nie mówię tu o trójce bo już się kwalifikuje do tego określenia) a tych których na to stać nie chcą mieć 5 i więcej dzieci.
  15. Oj dziewczyny o tym się zapomina...
  16. Nie jestem filigranowa bo jestem kurdupel. Od pięciu lat ważę ok 56-58 kg ale mam sporo mięśni ze względu na aktywność fizyczną (rower, kijki, czasami bieganie albo aeroby zależy na co mnie najdzie), poza tym mój biust sporo waży, przed ciążą 70 D/E. Boję się co to będzie przy karmieniu piersią, w domu mówią że zszyją mi dwie niemowlęce czapki z gumką i będzie OK :)
  17. Mnie też dokładnie lewa jak posiedzę za długo :) w pierwszej ciąży miałam problem z nerwem kulszowym i myślę że to jest jakoś powiązane, do tego bolą mnie biodra i miednica zwłaszcza w nocy.
  18. Faceci są dziwi, jak ćwiczyłam intensywnie i ważyłam 52-54 kg to powiedział że zabrania mi więcej chudnąć bo nie będę miała ni biustu, ni pupy. Jak nie ćwiczyłam to oczywiście byłam okrągła i było rusz się grubasku. Na pewno spadnie mi przemiana materii po ciąży bo mam w tej chwili bardzo mało ruchu. Jak wracam z półgodzinnego spaceru to kłują mnie boki brzucha. Wejdę dwa razy po schodach to sapie jak parowóz. Też tak macie dziewczyny?
  19. Coli nie powinno się pić ze względu na żrące kwasy, można nią odrdzewiać rury. Już piłam kilka razy np w piątek do porcji sernika z kajmakiem wypiłam 0,33 coca coli i całe szczęście bo już czułam jak zaczyna boleć mnie głowa a tak odbiło mi się to wszystko i było OK. Przy problemach żołądkowych często pomaga, oczywiście nie należy pić jej litrami a wiem że są takie domy gdzie codziennie wypija się po 2 x 2,5 l coli.
  20. Nie, ja mam 29 a córka 11 ale obie jesteśmy z wiosny. Już pisałam że urodziłam ją jak miałam 18 lat.
  21. Jutro o Krakersie dowie się reszta rodziny ale mi to nie przeszkadza bo chociaż miałam mniej punktów i niż córka (dla dzieci jest inny zestaw pytań) gra poprawiła mi humor. Zawsze mamy takie przeboje, za którymś razem wstecz przy Quizie o Polsce córka odpowiedziała "kura" i wydała odgłos chrumkania świni, po tym też kwiczeliśmy z pół godziny. Dla przypomnienia ma prawie 12 lat, więc nie powinna mylić odgłosów zwierząt :D
  22. Witam nowe panie Dziewczyny gratuluję zdanych egzaminów Ja nie biorę się za przedświąteczne sprzątanie, mąż obiecał że wszystko ogarnie. Przez ostatnie kilka dni czuję się strasznie słaba i cały czas mam kiepski nastrój. Byłam dziś w lesie na spacerze i chodziło mnóstwo osób z dużymi psami bez kagańca, do tego widać że nie były zbyt posłuszne właścicielom. Odnośnie brzuszków, mogą się różnić bo mamy różne tp a wielkość zmienia się z tygodnia na tydzień, z tego co czytałam od 20 tc brzuch rośnie co tydzień 1 cm ponad pępek. Zauważyłam że w pierwszej ciąży miałam taką odstającą piłeczkę a teraz taki bardziej płaski na końcu niż zaokrąglony. Oczywiście jak stoję, bo jak leżę na plecach to maluch często kręci się :) ostatnio chyba zmienił tryb na nocny, bo w ciągu dnia mało rusza się a w nocy jak nie mogę spać to czuję że tam sobie fika. Cały czas mam kiepski apetyt i przymuszam się do jedzenia, znów 0,5 kg w dół, nie mogę dociągnąć do 2 kg na plus, brzusio rośnie a mnie jest coraz mniej. Piję dużo wody ale najczęściej wieczorem i noc mam z głowy. Świąt w ogóle nie czuję, chciałabym żeby minęły jak najszybciej bo po nich mam wizytę u ginekologa. Dzisiaj graliśmy w trójkę w grę Trivial pursuit (taki quiz z wiedzy ogólnej) i nieźle musiałam nastraszyć swojego malucha bo ryknęłam śmiechem i trwało to ze dwie minuty. Na pytanie odnośnie mitycznego stworzenia morskiego zamiast Kraken powiedziałam Krakers :D i to z wielkim wysiłkiem to wydusiłam... mam nową ksywkę zgadnijcie jaką
  23. Mam cocker spaniela flejtucha. Ze względu na elektronikę zrezygnowałam z konika morskiego i stwierdziłam że nie będę trzymała urządzenia elektronicznego przy głowie dziecka. Kupimy karuzelę z pozytywką mechaniczną, trzeba będzie za każdym razem podchodzić żeby nakręcić ale chociaż zdrowiej dla dziecka. Tym samym elektroniczna niania odpada, poza tym jest dla nas zbędna. Prawda jest taka że dzieciaki lubią najprostsze zabawki, garnki, łyżki drewniane, kubeczki a nawet skarpety i rękawiczki. Byłam na takim szkoleniu gdzie uczono nas jak wykorzystać rzeczy codziennego użytku do zabawy dla dzieci w różnym wieku od 6m-11m, 12m-18m i 19m-36m.
  24. Przy psie nie będę spuszczać dziecka z oka. Co do chińskich zabawek też mówię NIE ale dla takich ze sklepu po 2,50 czy 4,90 albo chińskiego sklepu czy najtańsze badziewie z rynku, natomiast nie odrzucam wszystkich chińskich zabawek np tych z certyfikatami. nawet FP jest chiński. Kilka lat temu córka dostała taki zestaw kuleczek Bindezz firmy Cobi - znanej i szanowanej. Za jakiś czas była afera że są zrobione ze szkodliwej substancji i połknięciu przez dziecko działają tak jak pigułka gwałtu. Na szczęście była dużą dziewczynką i wiedziała że się tego nie je. Zabawki trzeba kupować rozważnie, sprawdzać certyfikaty i jakość wykonania, lepiej mniej a dobre.
  25. Leżaczek musi spełniać kilka wymogów np wytrzymałość do 18 kg, taka konstrukcja która umożliwiałaby bujanie nogą (przy pierwszym dziecku czasami po kilka godzin w nocy bujaliśmy), może być dwustopniowa regulacja oparcia, fajnie jakby nie był taki zupełnie płaski tylko po bokach był trochę zabudowany, nie spadałby wtedy koc, dziecko nie czułoby wiatru podczas bujania, solidne rączki do przenoszenia. Może mieć edukacyjny pałąk ale ie musi, cena ok 100/130 zł max. Uważam za zbędne przy nim wibracje i pozytywkę ale może mieć pałąk edukacyjny. Na pewno coś takiego znajdziemy a i ktoś z rodziny zapowiedział się, że chętnie by kupił np. chrzciny. Tylko nie wiem jak szybko uda się wyprawić. Te są nawet sympatyczne http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-4baby-bujak-palak-zabawki-i1969913242.html
×