Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama po raz drugi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama po raz drugi

  1. Mój nie pali ale solidaryzując się ze mną nie pije podczas ciąży żadnego alkoholu, najbardziej brakuje mu piwa. Od kilku tygodni mówi, że to syn. Na zdjęciu jest bardzo do niego podobny, chociaż był jeszcze bardzo malutki. Córka też jest bardzo podobna do taty. https://lh3.googleusercontent.com/-SPFivNNXvzc/TtddGpjNYTI/AAAAAAAABiY/1pOkDFytYlU/s512/DSC00238.JPG
  2. Dziewczyny chcecie zobaczyć buźkę mojego maleństwa? Wczoraj zrobiłam zdjęcie - zdjęciu usg, bo oglądam wydruk codziennie i wyświechtał się trochę. Teraz patrzę na to zdjęcie.
  3. Powinnam we wtorek dowiedzieć się, czy będę musiała uczyć się o pielęgnacji chłopca. Chyba że nie będzie chciało pokazać co ma między nogami.
  4. Myślę że położna pokaże w szpitalu jak to robić. Ja robiłam rożek z chusteczki nawilżanej i delikatnie od dziurki do wyjścia wycierałam, za to mąż zazwyczaj mnie wołał, chyba że tylko trochę była brudna. Nasza córka miała w moczu bakterie E.Coli od urodzenia, musieliśmy bardzo dbać o higienę, tylko raz się jej powtórzyły i do teraz spokój. Jak już raz dziecko na coś zachoruję to częste są nawroty.
  5. Ja widziałam jak się wyciera siusiaka ale czy w dół, czy górę nie mam pojęcia. U nas w rodzinie maluch miał stulejkę, to już w ogóle nie wiedziałbym jak się zajmować takim chłopcem. Jak miał kilka lat to mama miała odciągać napletek żeby się odkleił i mały to ćwiczył jak chodził siku do łazienki i raz ja z nim poszłam bo nie miał z kim brr...teraz jest już wszystko ok, chyba nie miał nawet operacji.
  6. Przy dziewczynce jest więcej zachodu, bo zdarza się że kupa wchodzi do pochwy. Nasza córka często zdążyła ubabrać się od pach po kolana, przez wiercenie się, podrzucanie pupą i przekręcanie. Jak ją rozebrałam to jeździła całą pupą po przewijaku, radocha była niesamowita. Wtedy najlepiej pod kran, bo chusteczkami to z półgodziny musiałabym ją czyścić.
  7. To prawda że przy swoich dzieciach można być bardziej wyluzowanym. Może to instynkt podpowiada jak się nim zająć. Córkę kąpał od początku mój mąż a ja asystowałam, oliwkowałam i ubierałam. Teraz martwi się, że ma za szorstkie ręce. Powoli oswajamy się z myślą, że będą znów nieprzespane noce, pieluchy, ząbkowanie, oby tylko nie chorowało.
  8. Czym więcej doświadczeń (i lat), tym człowiek robi się ostrożniejszy. A to że wiem jak zajmować się niemowlęciem to inna sprawa. Chłopcu nigdy nie przebierałam pampersa... ale jak będzie trzeba to się nauczę, dziewczynki są trudniejsze w tym temacie.
  9. Ja mam odwrotnie, przy drugiej ciąży jestem bardziej wyczulona. Wszystkim się martwię. Nie czytam tych tematów, gdzie piszą o różnych nieszczęściach itd. Moja córka była pierwszym dzieckiem w rodzinie, to maleństwo będzie ósmym, już wszyscy mają dwójeczkę tylko u nas brakowało do kompletu.
  10. Lekarzowi też trzeba powiedzieć ze się ma wadę wzroku, bo jak się nosi soczewki to może tego nie zauważyć.
  11. Napisałam baaardzo delikatnie. Też mam wadę wzroku, do tego astygmatyzm na jednym oku. Chodzę do lekarza regularnie, mam badania okresowe. Uważam że to Wy nastraszyłyście niepotrzebnie dziewczynę, jeśli nie miała wcześniej problemów z odklejaniem siatkówi to na pewno nie dostanie wskazań do cc, chyba że będzie zależało i załatwi sobie lewe (nie wiem jak chciałaby rodzić czy sn czy cc). Na konsultacje zawsze można iść, "za nikt po mordzie nie dał".
  12. Majowiczka to Twoje pierwsze dziecko? Jeśli tak to masz jeszcze dużo czasu, jesteś koło 15-16tc. Zazwyczaj pierwsze dziecko czuje się później nawet koło 22 tygodnia, chociaż to sprawa indywidualna. Pierwsze dziecko czułam koło 19t. a później dała mi takiego wiwatu, że po nocach nie mogłam spać. Po urodzeniu to samo, kręciła się, wierciła, płakała-cały czas wymagała opieki i zainteresowania. Jak miała 3 miesiące to podnosiła mi się z leżaka, dobrze że były tam pasy bo mogła wypaść. Mam takie zdjęcie z tego okresu jak trzyma moją bratową za palce od rąk i się podciąga, na buźce widać upór i wysiłek jaki jej to sprawia. Takie też były wszystkie dzieci moich teściów, widocznie mąż ma dominujące geny.
  13. Dziewczyny co za głupoty piszecie Lady M. -2.5 i -3 to nie są duże wady, należy zrobić cesarkę kiedy jest ryzyko odklejenia siatkówki oka podczas parcia. W tym roku rodziła bratowa, która ma -5,5 i -7, urodziła naturalnie, nie było wskazań do cc. A Anna Mucha miała -9 i odklejającą się siatkówkę, tak miała też znajoma mojego męża i miała we wskazaniach cc, zrobili jej jak rozpoczęła się akcja porodowa.
  14. Nie wiem jak urodzę, czy nie przez cc ale zamierzam znów zapisać się na siłownie jak tylko moje zdrowie i maleństwo pozwolą. Przez kilka ostatnich lat ćwiczyłam w domu i sprzętu uzbierałam dużo, mąż też ćwiczy ale on ma swoje hantle i kettlebelle.
  15. Wczoraj mój mąż też poczuł na zewnątrz aż się wzruszył, zjadłam w łóżku kanapki bo zgłodniałam na Przepisie na życie i maleństwo po jedzeniu szalało. We wtorek idę na usg, będę miała prezent od Mikołaja - a propos na naszego mówimy Mikuś ale to się okaże czy nie będzie Mikusia ;) Odnośnie tych mięśni to nie mam bardzo słabych, bo jestem dość aktywna fizycznie, kilka lat fascynowałam się fitnesem. W tym roku trochę biegałam, do tego rower, hula hop (wręcz kocham) brzuszki na piłce i trenażer eliptyczny, który teraz się tylko kurzy. Miałam w planie od września basen ale wyszło inaczej, mam przeciwwskazania w ciąży ze względu na infekcje układu moczowego.
  16. Lady Mia cyt "Mama po raz drugi, tak mi się wydaje, że dziecko poddaje się sile grawitacji, jak przekładasz się na lewo, to ono tez na lewo spłynęło.' na pewno ma to b.duży wpływ na nie ale przemieszcza się też jak leżę na plecach, tłumaczyłam już kilka razy...ale jak ktoś tego nie czuje to nie zrozumie o co chodzi.
  17. On był większy po jednej stronie tylko kilka godzin jak leżałam, jak wstałam to zrobił się równy a dziś rano był większy po lewej stronie bo na tym boku spałam. Nie wiem czym jest spowodowane to że widać gdzie leży dziecko, myślę że to może być wina słabych mięśni brzucha. To 17t.3d, więc brzusio rośnie a moja waga znów pokazała kg mniej, co przytyję to przyjdzie migrena i spadam od początku ciąży przytyłam 1 kg. Chudzinką nie jestem ale trochę się martwię zwłaszcza, że jestem na zwolnieniu, prawie nic nie robię całe dnie.
  18. Nie wiem czy uda mi się wrzucić zdjęcie ale spróbuje. To jest do wyjaśnienia na czym polega odczuwanie pierwszych ruchów dziecka. Na zdjęciu widać ewidentnie, że dziecko umiejscowiło się po prawej stronie brzucha. Od 13t5d czuje jak sobie w tym brzuszku bryka, raz jest jest po lewej, raz po prawej stronie a czasami wciska się nad kość łonową lub pod sam pępek. To widać i czuć. A wczoraj pierwszy raz poczułam typowe kopnięcia :) oczywiście w pęcherz... To mój brzuch https://lh6.googleusercontent.com/-r4oN7hNzplI/TtX4PKY8RTI/AAAAAAAABh8/d0YJuITNGbQ/s720/DSC00234.JPG
  19. Jestem bardzo skupiona na ciąży, chciałabym żeby czas do maja jak najszybciej minął, druga rzecz zawsze się narobię łącznie z przygotowaniami i jestem strasznie zmęczona w święta. Do Plimki ja po 6 tygodniach od cc poszłam do szkoły, karmiłam piersią, mleko ściągałam na czas kiedy nie mogłam być przy dziecku, nasi rodzice zajmowali się małą.
  20. Często bawię się w robienie przeróżnych rzeczy w ciągu roku trochę decupage, papierowa wiklina, obrazy z makaronu, kasz itp i powiem szczerze, że na święta nie mam ochoty nic przygotowywać, wiem na pewno że córka będzie mnie namawiała i pewnie ulegnę, zwłaszcza że nie mam głównej wymówki- braku czasu. Z pewnością same przygotujemy karty świąteczne dla rodziny, zwłaszcza że robimy upominki tylko dzieciom.
  21. To straszne... Dziewczyny pamiętajcie, że jak dziecko wysoko gorączkuje i czopki nie działają to nie okłady na czółko tylko zanurzanie w wodzie, najpierw temperatura trochę niższa niż gorączka i stopniowo dolewać wody żeby doszła do temperatury 37stopni C. to jedyny ratunek. Oczywiście dziecka nie zaziębić i jak najszybciej do pogotowia, nie dać się wyprosić!
  22. No właśnie ja nie chodzę do pracy, mam zastępstwo. Byłam przyzwyczajona do przebywania z ludźmi. Teraz odpoczywam, wyciszam się i cieszę się że nie jestem narażona na taką ilość zarazków chorobotwórczych od osób zaziębionych, z grypą. Kota bym dostała z nerwów jakby ludzie przychodzili i kichali, kaszleli na mnie jak jestem w ciąży.
  23. Jestem tu incognito ;) Zazdroszczę Wam tej wsi, mam takie marzenie związane z naszą działką ale nie wiem czy w ogóle będą szanse na zrealizowanie. Uwielbiam Sylwestra, od kiedy pracuję zawsze spędzam go na swój sposób, w domu z najbliższą rodziną, jemy, bawimy się, o północy składamy sobie życzenia, oglądamy sztuczne ognie. Raniutko idziemy lub jedziemy na długi noworoczny spacer, fajnie jak jest śnieg. W tym roku byliśmy na działce ok.15km od naszego miejsca zamieszkania. Pola zasypane śniegiem i oszronione drzewa, pies jak zając skakał po zaspach, nie było go prawie widać.
  24. Mój pies jest średni ale potrafi być wredny, to jest mój pupilek ale niech tylko raz zachowa się nie tak jak trzeba przy dziecku to ląduje na podwórku, a spanie będzie miał w garażu.
  25. Mnie się nie musisz tłumaczyć z lektur, ja też niektóre przeczytałam dopiero po maturze. Teraz mam ogólny spadek formy intelektualnej, okropnie konstruuje zdania, problemy z koncentracją, mylę wyrazy, imiona. Właśnie nalałam soku obok kubka i cudem nie zamoczyłam klawiatury. Znów mam lenia, na szczęście obiad został z wczoraj - takiego piernego kurczaka to jeszcze w życiu nie zrobiłam.
×