Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama po raz drugi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama po raz drugi

  1. Wstałam z łóżka bo mnie ekstra zgaga dopadła po tej pizzy i właśnie paprzę sobie siemię lniane. Brak mi słów na to co się tu wyrabia, chyba też wsiądę na dzika i popędzę, razem z tymi swojskimi kurami od mamy... ale może nie dam rady bo zajebiście boli mnie krocze jak poleżałam. Jutro koniecznie kupię wapno. Teraz jeszcze wybiorę pościel, bo niby wiem co kupić a nie mogę zdecydować się na kolory i wzory. Moi już śpią a ja ze zmęczenia nie dam rady.
  2. Lady trochę optymizmu ja wręcz jestem przekonana, że schudnę i będę ważyła mniej niż przed ciążą tylko trzeba całkiem odstawić te pieprzone słodycze.
  3. Wapna brak a Ty Aguś nie podpuszczaj mnie bo jeszcze jutro pojadę po te buty (tylko boję się że w ciąży je roczłapie jak kaczka) a mogłyby być na lata, poza tym znów kupię czerwone a ja mam same czerwone buty z wyjątkiem kozaków. Lawendowe naprawdę ładny ten wózek i ma taką nowoczesną linię aczkolwiek nie jest przesadzony. Idę chwilę odpocząć i później wrócę.
  4. i jeszcze muszę się pożalić, że po tym łażeniu boli mnie krocze ;(
  5. Oglądam właśnie wózek Grander i zastanawia mnie czy on cały waży 10 kg czy tylko stelaż, te koła wydają mi się mniejsze niż przy Mikado Aston no i jest droższy o 340zł a poza tym bardzo, ładny jakbym miała kupić to ten brązowo-beżowy. Poza tym byłam na pizzy, zjadłam całe 3 kawałki a jestem napchana jak nie wiem po czym. Nachodziłam się, w Rossmannie nie było ani jednej paczki pampersów, żadnego rozmiaru, dokupiłam krem Bambino i nam trochę kosmetyków. Byłam w Pepco ale było mnóstwo fajnych rzeczy dla dzieciaków i kupiłam tylko córce bluzkę na krótki rękaw. Do CTO nie zdążyłam bo jest tylko do 17.00, jutro zajrzę to będzie wszystko za pół ceny. Byłam jeszcze w CCC i były fajne buty Lasockiego, takie skórzane wciągane z gumkami (kolor czerwony lub granatowy) i kosztowały 120zł, miałam ochotę wziąć je ale do sportowych butów ubrałam frotowe skarpety i nie chciałam mierzyć na tak grubą skarpetę a poza tym M powiedział, że nogi mam spuchnięte i bez sensu. No zaczepiali mnie chłopcy... w wieku od 1 do 5 roku życia :D pewnie patrzyli że pani połknęła piłkę ;) Po tym wszystkim padam na pysk ale zajrzę do galerii zobaczyć łóżeczko dla Gabrysi - już zobaczyłam, bardzo fajny kącik jeszcze poprosimy zdjęcie jak już będzie ubrana pościel :)
  6. No właśnie mam problem z okryciem wierzchnim, chyba przejdę się dziś do CTO (lumpeks) i znajdę jakąś kurtałkę na te parę tygodni, tam od groma tego wisi a jutro będzie za pół ceny.
  7. te suwaczki są takie zachowawcze, bo jak mój miał ważyć 750g to ważył 900g a teraz nie mam pojęcia dowiem się za 2 tygodnie ale mam nadzieję, że będzie ważył ze 2500g
  8. U mnie wszystkie terminy się zgadzają z OM, USG (12tc) i owulacji. Mam nadzieję, że nie przenoszę. Ja typuję na 7 maja, a mąż na długi weekend. Za miesiąc mam urodziny więc kilka osób też tak przepowiadało - prezent na 30te.
  9. Ja też czuje nisko ale kopniaki, jakbym miała coś w pochwie ale doktor uspakajał mnie że całym swoim ciężarem podskakuje. Jedno jest pewne przez ostatnie 3 dni mały coś kombinuje, mam wrażenie że chce się przekręcić ale ma mało miejsca.
  10. Poszłam oglądać zdjęcie a tam go jeszcze nie ma ;) 15 kg to sporo ale lżejsze wózki więcej kosztują nawet używane koło 1000zł ale pisałam nie muszę go wnosić do swojego domu, chyba że samą gondolę a jak pójdę w gości to zawsze mi ktoś pomoże.
  11. Lena dobrze mówisz, ze najlepiej zobaczyć na żywo i poszukam go w moim mieście ale niestety wątpię żeby był w którymkolwiek sklepie. Jeśli nigdzie nie znajdę to chyba kupię w ciemno, od rana czytam opinie i jedyną wadą jest waga z gondolą czy ze spacerówką niecałe 15kg, z tym że ja nie musiałabym sama nigdzie go wnosić, chyba że do autobusu w razie konieczności. Za to mamy badziewne chodniki i mieszkam koło lasu więc koła jak najbardziej powinny być dobre. Jest niski ale oboje z M jesteśmy niewysocy, z resztą pisała pani o 10cm wyższa ode mnie, że jej pasował idealnie. Tylko muszę poczekać na kasę do kwietnia, więc to się jeszcze może odwlec no i inny może spodobać się bardziej.
  12. Uciekam na herbatę do mamy a po południu na zakupy (w międzyczasie zajrzę do Was), bo cała chemia mi wyszła, łącznie z kosmetykami.
  13. Właśnie dzwonił mąż i ucieszył się z koloru bo na reszcie to się nie zna tj ufa mi ;) już widzę kremowa pościel, beżowy koc w zielonym wózku i mój synuś :)
  14. W ogóle mają bogatą kolorystykę i każdy mógłby wybrać coś dla siebie, jeśliby pasowały parametry. Czytałam opinie w necie i chwalą ten wózek poszukam jeszcze co o nim piszą. Z tym, że ten za 900zł jest bez fotelika, tylko gondola ze spacerówką, jeszcze dopytałabym się o parasolkę.
  15. No właśnie miałam mieć pożyczony granatowy ale jest po dwójce dzieci i trochę zniszczony. Za 900zł mogłabym pokusić się o nowy.
  16. cały czas męczę wózki, tu znalazłam tańszy i ma fajną kolorystykę, wzięłabym Olivio tylko boję się trochę śladów kurzu http://allegro.pl/mikado-aston-wozek-wielofunkcyjny-50-kolorow-i2205397266.html
  17. a ja odliczam już dni, zostało tylko 50! Od jutra 7 tygodni :) Ciekawe jak to będzie miało się do rzeczywistości, prędzej, czy później?
  18. Mongrana ja chciałabym Cię prosić, żebyś nie rezygnowała tak szybko z forum. Każdy ma gorsze i lepsze dni, to że większość ma inne zdanie niż Ty to nie znaczy że Twój wkład w forum jest niewartościowy, bo na pewno dużo osób korzysta z Twoich porad i lubi z Tobą rozmawiać. Mam wrażenie, że jesteś w dołku psychicznym (od jakiegoś czasu) i odbierasz wszystko bardzo osobiście, każdą wypowiedź na nie, bierzesz do siebie. Spójrz ile razy oberwało się innym, mnie też pewne rzeczy denerwują ale staram się nie pisać w emocjach bo na pewno palnęłabym coś głupiego albo złośliwego. Wiem że parę osób uważa mnie za przemądrzałą ale na pewno też kilka ocenia mnie raczej pozytywnie. Każdy jest inny i tak musi być bo inaczej świat byłby nudny.
  19. Khaleesi81 napisałam zanim przeczytałam co napisałaś ale miałam właśnie to na myśli.
  20. Nie jest łatwo być rodzicem, ja raczej też byłam mało pewna siebie i umiałam otworzyć się tylko wobec najbliższych osób. Powodem była głównie nadopiekuńczość mamy ale wiem że starała się wychować mnie najlepiej jak umiała, tata dużo pracował a później zachorował i tym tematem żyliśmy przez lata (a choruje do dziś). Wiele dały mi studia i praca z ludźmi. Jeśli chodzi o córkę to staram się wypośrodkować między wychowaniem jakie ja otrzymałam a jakie otrzymał mój M. Powiem Wam szczerze, że nie znoszę rozkapryszonych, przemądrzałych dzieciaków, które rządzą rodzicami i nie wolno im zwrócić uwagi bo popadną w kompleksy i stracą pewność siebie. Uważam że gdzieś powinna być granica. Nie chciałabym żeby córka była zakompleksiona ale też żeby nie miała wiecznie postawy roszczeniowej i przeświadczenia że jej wszystko się należy nie patrząc na potrzeby innych, bo tacy ludzie mają problemy chociażby z życiem w związku z inną osobą.
  21. a ja właśnie jestem zdrowsza (odpukać) jak jestem w domu, bo w pracy spotykam mnóstwo ludzi, którzy mnie częstują zarazkami. W zeszłym roku przez cały luty byłam chora, brałam 2 antybiotyki a i tak skończyło się zwolnieniem.
  22. Annmargaret może Cię owiało? To cholerstwo lubi nawracać jak już raz zaatakuje. Migotka jeszcze ja zapomniałam NAJ NAJ najlepszego :) z okazji urodzin
  23. Dosiach współczuję wymiotów, na tym etapie ciąży to na pewno jest bardzo nieprzyjemne. Byłam dziś na trochę dłuższym spacerku i śmiałam się do męża że przed porodem to dam radę przejść i 5 km tak jak na normalnym spacerze przed ciążą ale jak już wracaliśmy to zaczęło boleć mnie krocze, na szczęście jak odpoczęłam to przeszło.
  24. Mongrana najgorzej jest z higieną u dzieci, głaszczą kota i psa co 5 minut i nie zawsze myją po korzystaniu z wc a później dotykają rączek, które dziecko bierze do buzi. Na pewno przy noworodku i małym niemowlaczku trzeba dbać o higienę ale nie będę stała przy drzwiach z płynem dezyfekującym. Annmargaret te wózki są boskie, kolor forest wzięłabym od ręki tylko nie wiem ile kosztują ale pewnie sporo.
  25. Mój mąż też pracuje do późna a jak skończy szybciej to często robi jakąś przysługę w rodzinie ale teraz brakuje nam kasy i musi nadrobić to co stracił przez chorobowe. Też malujemy w kwietniu i to popołudniami i wieczorami. No niestety gdyby nie to już bym czekała na poród a tak jeszcze stres i bałagan.
×