Mama po raz drugi

cocacolagirl zaobserwowałam, że skacze mi po jedzeniu i zaczęłam czytać, że wtedy krew odpływa do jelit gdzie rozpoczyna się proces trawienia i musi szybciej krążyć a serce przyspiesza. Poza tym w nocy ma mniejszy wysiłek bo się leży i nic nie robi a jak wstaje się to musi napędzać mięśnie itd.

Moja córka strzeliła mi ostatnio komplement że z daleka wyglądam jakbym się toczyła ;) a mąż mówi, że łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść :) Na szczęście robi się cieplej, przeszyję guziki w wełnianej kurtce takiej dwurzędówce i będzie widać że jakieś nogi mam :)

Cocacolagirl ten wysoki puls jest męczący, to jak po treningu. U mnie trwa to od około 3 tygodni i zaczynam przyzwyczajać się.

To tylko Trinny i Susannah potrafią pochwalić klepsydrę co ma po 120 w biodrach i biuście a w zasadzie w każdej kobiecie znajdą coś pięknego.

MadziKulka klepsydry tez nie mają tak super bo rosną im udzicha, biodra i biust a jak dużo kg to i na końcu w brzuch pójdzie.

Ja w pierwszej ciąży schudłam i liczyłam wszystko na plus czyli 11,5kg bo tak musiałabym mówić że przytyłam 5,5kg a że córka ważyła 2450g to nawet bałam się przyznawać bo ludzie są wredni i powiedzieliby że się odchudzałam w ciąży a ja wymiotowałam do 7 miesiąca i do tego miałam dużo stresu.

AnaJ fajne te spodnie ale ja mam, krótkie nogi i źle wyglądam w jasnych spodniach, nosiłabym ten żakiet do ciemnoniebieskich/granatowych dzinsów. MadziKulka to mało przybrałaś, też mam proporcjonalnie duży brzuszek ale za to cały poznaczony żyłami. Marteczka każdy mówi że mało ale chyba powinno przyznawać się jakie miało się BMI przed ciążą, bo jak ktoś jest szczuplutki to zazwyczaj więcej przybierze na wadze i to jest prawidłowe. No więc ja miałam BMI 23,2 ale po ciąży zamierzam zrzucić z 5 kg z wagi wyjściowej, bo to przez ostatnie 3 lata tak się utuczyłam.

Wczoraj zakochałam się w tym żakiecie i szkoda, że nie mam za bardzo pieniędzy bo kupiłabym go od ręki :( http://allegro.pl/sliczny-zakiet-na-podszewce-new-amarantowy-s-i2164469057.html

Czyli jestem 8 kg na plusie

cocacolagirl ja też mam taki puls i skaczące ciśnienie mam mierzyć 2 razy dziennie i w razie gdyby skoczyło do 145/100, obojętnie które miałoby podaną wartość to mam dzwonić do doktora, natomiast puls może dochodzić do 120. Najgorzej jest rano wtedy mam puls między 100 a 110 i czuję jak serce mi łomocze i robi się słabo. Doktor mówił że tak może być i mam nie panikować. Od dziś za 2 miesiące mam termin i mały bilans: 97 cm w pasie i 66kg... uf jak ciężko.

Sisi strasznie mi przykro :( trzymaj się dziewczyno...

Marteczka myślę, że do wózka pościel nie jest konieczna ale potrzebuję do kołyski, więc w razie czego mogę i użyć w wózku. Majowiczko wymyśliłam, że do wózka będę brała tylko tą kremową ale czy ona zawsze będzie założona jak będę chciała wyjść, raczej wątpię i chyba kupię obie pościele w tej samej tonacji. Miałam rożek nieusztywniany przy córce i był wiotki ale boję się usztywnienia czy z niego dziecko nie będzie ześlizgiwało się?

nie wkleiłam zdjęcia rożka http://img08.allegroimg.pl/photos/400x300/21/74/59/13/2174591319 Wszystko z wyjątkiem kocyka od sprzedawcy Dzieciecy_Sen http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=12789069&order=p

Przy najbliższej okazji kupuję pościel do kołyski i wózka - zdecydowałam się na tą 36zł z wkładem http://img08.allegroimg.pl/photos/400x300/21/77/22/58/2177225815 na zmianę tą, tylko nie wiem zieloną czy kremowo-beżową 23zł http://posciele.o12.pl/an_wzory/woz_318_kr_ziel.gif ten rożek ale nie wiem czy wziąć usztywniany 39 zł czy zwykły 22 zł kocyk ten, brązowy piesek lub miś 28,90zł http://img685.imageshack.us/img685/3917/wsplne500.jpg

Ale pustki Wczoraj Internet zawieszał mi się, Cyfrowy Polsat zastrajkował i poszłam spać przed 22.00 a dziś pobolewa mnie głowa i jestem jakaś rozwalona. Trochę dokucza mi przewód pokarmowy po tych wszystkich lekach. Chyba dopadło mnie wiosenne przesilenie, zawsze na przednówku jestem zdechła. Co do kolorów włosów to w zeszłym roku byłam taka brązowo-rudo-blond i nigdy więcej (wytrzymałam 3 miesiące), zostaje przy odcieniach brązu i to takich ciemniejszych, przy gorzkiej czekoladzie miałam kilka bordowych pasemek i wtedy podobało mi się.

Przyłączam się do życzeń - dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa Maj@!

Już wróciłam ze spaceru bo okropnie wieje wiatr i nie da się spacerować ale ma to swoje plusy bo osusza ziemię i zniknie błotko pośniegowe.

nie mogę o tym wszystkim myśleć bo ciśnienie mi skacze, poza tym mam nerwa na męża. Idę na spacer bo słoneczko pięknie świeci a później biorę się za szydełko bo ciepło się zrobiło a ja nie mam cieńszej czapki tylko taką podwójną zimową. Jak dobrze pójdzie to do jutra ją zrobię, tylko nie mogę zdecydować się na wzór bo mam 2 do wyboru jedna ma mały daszek coś jak toczek do jazdy konnej (tylko taki miękki) a druga taki topek zapinany z boku na guziczek.

Mąż miał wypadek samochodowy na początku stycznia, stracił samochód na kredyt (ubezpieczenie nie pokryje całego kredytu) i 2 a w zasadzie 3 miesięczne zarobki bo zdążył zawiesić działalność ale miał ją odwiesić po 1 miesiącu, do tego nie odzyskał w pełni sprawności a jego praca wymaga dobrego zdrowia fizycznego. Nie ma zdrowia, pieniędzy ani samochodu, który jest konieczny w jego pracy.

Lawendowe luteina (dopochwowa taką biorę o doustnej nie wiem nic) jest refundowana bo na recepcie miałam R a poza tym rozmawiałam z farmaceutką i mówiła że normalnie kosztuje 28zł a po refundacji 14zł. Mam nadzieję, że to już ostatni miesiąc kiedy musiałam wykupić. Myślę że po 36 tygodniu już nie będę brała tych leków?!

W prawie 22tc dojrzałość łożyska 0 a z późniejszych wizyt nie mam wydruków ale widziałam, że te moje dane z poszczególnych badań są w komputerze usg, bo doktor sprawdza parametry na poprzednich wizytach. Poza tym za każdym razem doktor próbuje zrobić ładne ujęcie buźki ale ten mój synek jak każdy prawdziwy facet ;) nie przepada za zdjęciami i odwraca głowę w drugą stronę, do tego groźnie wymachuje rękoma :) Zła jestem bo będziemy musieli wziąć używany wózek od rodziny, w obecnej sytuacji wszystkie oszczędności i dodatkowe pieniądze jak ulga na dziecko, pójdą na życie i jesteśmy bez kasy.

Mnie tu nie ma ;) miałam sobie pójść...

Idę sobie bo jest podkurwiona i nie chciałabym wyżywać się na Was.

Idę sobie bo jest podkurwiona i nie chciałabym wyżywać się na Was.

Dosiach luteina jest z ryczałtem ale po zmianie refundacji kosztuje 14 zł za opakowanie a nie 4zł, też przeżyłam szok jak pani w aptece powiedziała ile kosztuje.