john z otwocka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez john z otwocka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
znaczy się ... udało mi się tymi wypocinami Was trochę rozgrzać drogie Panie? :)
-
echhhh - czekamy na relacje bo jest prawdziwa a to moje to... tylko fantazja :(
-
w końcu wstaję i ubieram się... siedząc ubrany obok ciebie dotykam dłońmi Twojego ciała... ramion, piersi, brzucha... nóg... łona... cipeczki... znów powoli i przez dłuższą chwilę... rozwiązuję Ci opaskę, patrzę w oczy... uwalniam ręce... siadasz i oplatasz mnie ramionami tuląc się do mojej piersi... KONIEC
-
Jest taki jak pragnęłaś, twardy, gorący i wypełnia doskonale Twoją jaskinię rozkoszy wsuwam go powoli ale po sam trzonek oplatasz nogami moje biodra i przyciskasz do siebie, chętnie pochłonęłabyś mnie całegoteraz ja jestem bliski szaleństwa, Twoja wspaniała cipeczka oplata mnie na całej długości szaleńczo zaczynam ssać i przygryzać Twoje piersi szyję przyspieszam ruchy, są zdecydowane i mocne wpijam się pocałunkiem w Twoje usta, czujesz tam swój intymny zapach, który przed chwilą zlizałem z Twojej cipki drugi orgazm niespodziewanie i szybko opanowuje Twoje ciało, tak mocno przyciskasz mnie do siebie udami nasze języki się plącząa ja zaczynam pulsować w Twoim wnętrzu i z gośnym jękiem wstrzeliwuję tam salwy spermy
-
Czas na mój język, który powoli ale konsekwentnie przy wspomaganiu ust i gorących pocałunków przemierza wewnętrzną część uda od kolana do krocza będąc tam języczek tylko czubkiem prześlizguje się przez nabrzmiałą cipeczkę ku drugiej nóżce zaraz mi zwariujesz., dyszysz i prężysz się nie mogę już opanować Twoich emocjinie mogę i nie chcę dłużej kazać Ci czekać wracam do muszelki wsuwam język do środka, wykonuję nim ruchy we wszystkie strony a w końcu zataczam nim kółka wokół łechtaczki oplatam ją ustami a jej czubek dotyka do mojego języka dwa palce wślizgują się w Twoje wnętrze i ruchem przywołania drażnią górną ściankę pochwy wykonujesz ruchy Twoje biodra nadają rytm i siłę moich pieszczot Twojego guziczka płyniesz cała wilgocią podniecenia jakiż to piękny zapach zaczynasz wariować, tak podniecona nie musisz długo, Twoje pragnienie dotyku i pieszczot w odpowiednim miejscu tak narosło, ze chwila intensywności i skurcze ogarniają Twoje krocze a fala orgazmu przewala się przez wszystkie mięsnie promieniując na całe ciało Czujesz teraz jak opieram dłoń tuż obok Ciebie czujesz jak mój twardy penis złapał kontakt z wilgotną cipką, drugą ręką wprowadzam go w Ciebie
-
siadam między nogami a mój palec wędruje od kostki przez łydkę i wewnętrzną część uda powolutku ku pachwinie wypinasz cipkę, ale doskonale wiesz, że to nie ten moment, palec omija ją i górą tuż nad już wyeksponowaną łechtaczką zmierza ku drugiej stronie zgarniając z pachwiny wilgoć i sunąc przez udo ku łydce i drugiej stópcedrżysz z podniecenia i pragnienia teraz obydwie moje dłonie, od kolan wędrują udami ku cipce i rochylają jej płatki uwidaczniając różowe wnętrze opierając na udach moje ciepłe dłonie zmuszam Cię do rozwarcia ich jak najszerzej a sam rozkoszuję się widokiem jaki mi ukazujesz
-
schodzę z łóżka i obchodzę je, czyjesz jak siadam przy Twoich stopach... dotykałaś go kiedyś stopami? Nie? To teraz on dotyka Ciebie... czujesz jego gorąco na swoich podeszwach, ale po chwili czujesz jak mój język zatacza kółeczka wokól jednej z kostek... potem ujmój w dłoń stópkę i podnoszę do góry... całuję podbicie... przesuwam językiem po paluszkach i zaczynam każdy po kolei ssać... wsuwam język między nie, w miejsce gdzie łączą się od spodu z resztą stopy... robię to z obiema stopami a Ty czujesz tę przyjemność... opuszczam drugą stópkę na łóżko nogi masz rozchylone i podkurczone lekko... Twoja cipka cała mokra lśni w nikłym świetle
-
sprawo - po raz kolejny zachęcam - potrzebuję kogoś takiego... czas żeby mojego penisa poznała jedna z Twoich otchłani rozkoszy jestem nad twoją Twarzą dotykam nim do Twoich policzków, brody poznaj, go, poczuj teraz nim zarysowuję kontur Twoich ust otwierasz je i ja natychmiast się cofam nie teraz odczekawszy chwilę znów to robię, teraz czekasz choć bardzo niecierpliwie.. w końcu umieszczam go po środku i leko nacieram dając sygnał, że chcę abyś go poznała lepiej oblizujesz językiem jego czubek, całą żołądź.. wsuwam go w Twoje usta takie miękkie i cieplutkie, wzdycham z rozkoszywykonuję delikatne ruchy frykcyjne w Twoich ustach, pozwalam Ci się nim nacieszyć ale musisz go poznać bardzo dobrze powoli ale zdecydowanie wsywam go coraz głębiej aż po nasadę, czujesz go w gardle i zaczynasz się lekko krztusić wychodzę z twoich ust i wstaję, stoję okrakiem nad Tobąi patrzę jak wyczekujesz zdezorientowana co będzie dalej
-
sprawo... zachęcam do kontaktu... dokończę tę opowieść tutaj nie będę taki...ale pokazuję co może czekać w prywatnej korespondencji... wystarczy mi tylko słówko, pomysł i moja wyobraźnia się odblokowuje i powstają takie "stworki" ;)
-
wyjmuję go i całuję Cię w usta pozwalając Ci poczuć ich smak i miękkość niczym więczej Cię nie dotykam mokry od Twojej śliny palec wędruje niżej i opuszkiem dotyka lewego sutka, wypinasz pierś z sapnięciem znów zarysowuję kontury, tym razem brodawki i wędruję ku drugiej piersi by zrobić to samo
-
muskam Twoje udo delikatnie, jednym palcem przesuwam nim nad Twoim wzgórkiem łonowym i wędruję wyżej i przemykam między piersiami które już prężą się spragnione dotyku, aż do szyi.. brody ust opieram swój palec na Twoich ustach, obrysowuję nim Twoje wargi i wsuwam go lekko do środka, rochylasz usta i oplatasz mój palec pragniesz go i ssiesz zachłannie jakby to był mój penis
-
sprawo... już nago? no dobrze.... zatem wiążę Ci tę opaskę, przywiązuję ręce nad głową do ramy łóżka... czekasz naga i "niewidoma" a ja patrzę...sycę się Twoim nagim ciałem... słyszysz że się rozbieram, slyszysz szelest ubrań, szczęk sprzącki paska...nie czujesz dotyku, nie wiesz kiedy następi....dotykam Twojego kolana dłonią... podskakujesz lekko zaskoczona.... dalej?
-
sprawo a co masz poniżej bluzeczki... opisz dokładnie... coś zaradzimy
-
hoho,... echhh ;) gubisz się w matactwach ;) not o na dzisiaj dla zapracowanych Pań: jest luźniejszy dzień (np. środek długiego weekendu kiedy to większość ludzi jest na urlopie)... zamykam drzwi i ujmuję Cię w talii, czuję ciepło Twojego ciała przez cieniuteńką bluzkę, przyciskam Cię mocno do siebie i całuję namiętnie... szlaeńczo, lizę i przygryzam Twoje uszy... popycham Cię na biurko, obejmujesz udami moje biodra i opanowuję się żeby nie rozerwać bluzki, rozpinam guziczki i sięgam do tyłu aby zdjąć stanik. Ujmuję w dłonie Twoje piersi a potem je liżę i namiętnie całuję, Ty rozpinasz mi spodnie, nie ma czasu na grę wstępną, chcę Ciebie natychmiast. podciągam spódniczkę, moja dłoń przesuwa się wierzchem kolana po delikatnej rajstopce ku kroczu, czuję wilgoć a gdy tylko tam docieram odchylasz głowę do tyłu jakby to najmniejsze dotknięcie powodowało przypływ ogromnej przyjemności. Okazuje się, że nie masz majtek. Rozrywam rajstopy i przede mną już tylko wilgoć Twojej rozchylonej szparki. Ściągam bokserki i ujmuję sztywną pałkę w dłoń a potem wsuwam ją w Twoją ciepłą mokrą otchłań. Powoli ale zdecydowanie po sam koniec. Zaczynam Cię coraz mocniej posuwać, ugniatam, całujęTwoje piersi, szyję, uszy, usta, oplatasz mnie mocno udami, to mnie podnieca łapię je od spodu, da delikatnośc rajstop i pod nimi Twoje gorące uda, mocno przyciskam do siebie i rytmicznie wpycham w Ciebie swojego kutasa, który wypełnia Twoją pochwę. Patrzymy sobie w oczy w tym akcie, nasze spojrzenia są wyuzdane i pełne szaleństwa... w końcu nie wytrzymuję, nie powstrzymam tego! W spazmach orgazmu staję na palcach i nadziewam Cię mocno aż popychając wgłąb biurka. Czujesz jak mój kutas pulsuje w TWojej cipce. Jeszcze kilka mocnych pchnięć i wiem, że jesteś blisko. Wychodzę z Ciebie i klękam. Kładziesz uda na moich barkach a ja wsuwam dwa paluszki w cipeczkę, które masują wnętrze tuż nad wejściem do dziurki a mój język i usta delikatnie ale intensywnie zajmują się łechtaczką. Zlizuję też Twoje soczki pomieszane z moją spermą wypływającą z muszelki. Zaciskasz mocno uda i syczysz żeby nie krzyczeć kiedy orgazm ogrania Twoje ciało. Twoja cipeczka tak pieknie faluje w skurczach. Kiedy jest po wszystkim zlizuję resztę wyciekającej spermy i daję Ci namiętnego całusa... nasze soki mieszają się ze sobą pomiędzy naszymi językami... czas sięogarnąć i wracać do pracy... ;)
-
zmykam zaraz - do jutra wszystkim
-
no bo żeście zaczęli jakąś debiliadę - jedni fantazjują inni mówią prawdę, każdy może to sobie po swojemu przefiltrować, ważne że zanim nie zaczęliście dobrze się tu bawiliśmy....
-
ale to jacyś nowi - sprawo gustu - powiedz czy ostatnimi wpisami trafiłem w Twój gust a nie tam pierdołami się zajmujesz ;)
-
echhh... no i czemu ja nie mam takich kontrahentek? :((( sprawa - :) miło mi :) i mam nadzieję, ze więcej soczków wylało się z Twojej spragnionej i wrażliwej na kazdy dotyk z tego podniecenia muszelki ;)
-
nie pytaj o maila - jesteś bez szans :)
-
sprawa - a dodam, ze wcześniej zlizałbym ten zapach seksu spomiędzy Twoich nóg i pocałował Cię bardoz namiętnie - poczułabyś go sama w moich ustach ;)
-
ooo... no widzę, że jest adorator... a ja mam sposób na odwdzięczenie się ;) klęczysz przede mną a ja ujmuję Twoją twarz jedną dłonią dając Ci znak abyś zaczęła ssaćmojego sprawgnionego przyjaciela. Oplatasz żołądź ustami a ja wzdycham z coraz większego podniecenia, czuję jak Twoje deliktane wargi otaczają moją sztywną męskość. Proszę szeptem abyś robiła to powoli i delikatnie, chcę się rozkoszować Twoimi ustami. Ruchem ręki wskazuję Ci tempo, powolutku, delikatnie...potem przesuwam dłonią przez Twoje włosy tak by ująć Twoją głowę z tyłu i przysuwam CIęmocno do siebie...pochłaniasz mojego penisa bardz głęboko, ale tylko na chwilkę gdyżzaraz odsuwam Twoją głowę, swoimi dłońmi ujmujesz moje pośładki i mocno je uciskasz a ja oburącz ujmuję Twoją twarz po bokach, szepcę jaka jesteś cudowna i jak mi dobrze, proszę Cię a wręcz błagam o dalszą rozkosz, swoimi biodrami zaczynam robić ruchy penetracyjne, penetruję Twoje usta jak Cipkę, zaczynam wić sięi pojękiwać z rozkoczy czując jak zbiliża się orgazm...by po chwili wydać z siebie westchnienie z jednoczesnym pierwszym skurczem wyrzucająym porcję spermy w Twoje usta...kolejne spazmy orgazmu opróżniają moje jądra a Ty wciąż oplatasz mojego penisa ustami i połykasz wszystko co się w nich pojawiło... Potem odsuwam TWoją twarz przytrzymując ją tuż przy dziurce, z której przed chwilą wypływał biały płyn i jedną dłonią przesuwam od nasady penisa ku czubeczkowi by wycisnąć, kroplę która została w środku... gdy tylko ona się pojawia zlizujesz ją swoim językiem...
-
brak interakcji zniechęca mnie do podjęcia działań ;) poczekam aż wrócisz ;)
-
echhh... - czyli jednak - klientowi przedstawiłaś lepsze atrakcje niż jazzowy chaos :))) nic tu nie bedzie bardziej podniecające niż Twój opis ;) a jak nie ma kto czytać to i nam nie chce się wysilać a i faktycznie chyba taki dzień, że wszscy mają dużo pracy...
-
jak dla mnie mogą być rajstopki - też lubię :)
-
o tak +40+ - trochę ciepełka by sieprzydało.... jak jesteś dzis ubrana?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7