Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PolaWi78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez PolaWi78

  1. Helenko widzę, że ty też jeździsz do Białegostoku, ja też. Drogę znam już na pamięć. Trzymaj się dzielnie, mąż napewno jest przy tobie, tylko może tego tak nie widzisz, niestety mężczyźni nie zawsze pokazują to co czują i myślą. aneczka nie załamuj się, każda z nas niestety przechodzi chwile zwątpienia, ale musimy byc silne. Zajmij sie teraz czymś innym, nie myśl tylko o tym, wiem, że to trudne, ale jak zajmiesz się czymś fajnym, swoim hobby, to zobaczysz, że będzie lepiej. Powiem Ci jak ja miałam, jak miałam 19 lat zaliczyłam wpadkę (jeden raz bez zabezpieczenia) niestety ciąża obumarła w 6-7 tyg., jak miałam 23 lata kolejna wpadka (drugi raz w życiu bez zabezpieczenia) tu wpadłam w depresję bo miałam własnie się rozstać z moim chłopakiem, pod wpływem rodziny jednak nas pożenili ze sobą, małżeństwo to jeden wielki koszmar, urodziłam bliźniaki :-) moje największe szczęscie, z mężem rozstałam się po 3 latach, poznałam aktualnego M, no i się zaczęło jak chcę bardzo mieć dziecko to nie mogę, a wcześniej wystarczyło, że położyłam się obok faceta i już zachodziłam. Taki ten nasz los porąbany, czasem myślę, że to kara jest, że odeszłam od pierwszego męża
  2. Yassmin a do którego lekarza w artemidzie jedziecie? Ja miałam jeden pełny program i jedno crio, niestety nie udało się. Na kilka miesięcy sobie odpuściłam, jeszcze po nowym roku zrobię konsultację u innego lekarza i tak koło wakacji znowu bedziemy próbować. A na razie staram się o tym nie mysleć i całkowicie oddaję się swojej pasji i tańczę, tańczę, tańczę. Dziewczynki kochane to naprawdę jest sposób jak ogarnia nas dół, odnależć w sobie jakąś pasję, hobby i sie tym zająć to naprawdę pomaga w niesamowity sposób.
  3. Yassmin ja też kochana w artemidzie, teraz czekam d lipca, sierpnia co wymyslą z tym dofinansowaniem
  4. Katka ja jestem mamą bliźniaków :-) jaki ten los jest przewrotny, pierwsza ciąża, totalna wpadka, jeden raz zapomnienia i jestem w ciąży, a teraz cokolwiek bym nie wyczyniała to sie nie udaje. Moje bliźnięta mają już 12 lat i powiem Ci, że bliźniaki to najcudowniejsze co może się trafić.
  5. Dziewczyny czy możecie mi polecić jakiegoś dobrego lekarza od leczenia bezpłodności w okolicach warszawy, chcę skonsultować wszystkie moje badania i leczenie z innym lekarzem.
  6. To na pewno okres, bo leci ze mnie ciurkiem prawie. Miałam jeden raz pełny program i wtedy transfer dwóch zarodków 3-dniowych, teraz crio z jedną blastocystą, nie mamy już więcej zamrożonych. teraz czekamy, bo nie mamy kasy na następne, trzeba uzbierać. chociaż ja już całkiem nie wierzę, żeby się udało. a przyczyna niepłodności to wrogi śluz i endometrioza.
  7. Witajcie kochane, niestety znowu się nie udało :-( dzisiaj rano dostałam @ Boszzz ja już nie daję rady, mam dość wszystkiego
  8. no dosyć regularnie miałam, ale przez transfer może sie przesunąć więc na razie się nie nakręcam, zwłaszcza że brak objawów, ale na to chyba jeszcze za wcześnie. Dziękuję wam dziewczynki za wsparcie, to naprawdę pomaga
  9. dziewczynki kochane a powiedzcie mi te bardziej doświadczone które miały transfer albo criotranfer blastocysty, jesli była nieudana to po jakim czasie przychodziła @, i może wiecie czy będzie róznica jesli jest na cyklu naturalnym albo stymulowanym
  10. Eee tam wcale nie jestem wytrzymała, co chwilę latam do toalety i sprawdzam czy juz dostałam @, ale tak sobie postanowiłam, że tym razem zrobię test jak już będę prawie pewna, bo do tej pory to latałam z tymui testami też jak najwczesniej i tylko rozczarowanie było. a teraz postanowiłam sobie, że jak dostanę @ w tym tygodniu to i tak dostanę czy zrobię test czy nie, a w przyszłym jak nie przyjdzie @ to już duże pradopodobieństwo że się udało i nie będzie rozczarowania, i urodziny mam w przyszłą środę, to może będzie prezent
  11. Witajcie kochane, kolejny dzień oczekiwania, brzuch nadal boli jak na @, wczoraj wieczorem miałam mega ból głowy. wszystko mnie wkurza. dzisiaj 10 dzień po transferze, postanowiłam poczekać do przyszłego tygodnia. jak do poniedziałku nie przyjdzie @ to zrobię test. chociaż mało wierzę w to że nie przyjdzie, czuję że dziś albo jutro dostanę. znowu mega dołek
  12. Witajcie kochane, parę miesięcy temu pisałam tu na forum i niesamowicie podniosłyście mnie na duchu po pierwszym nieudanym transferze, teraz 01.12 miałam transfer jednej blastocysty, dzisiaj jest 9 dzień po transferze i oczywiscie jak każda doszukuję się najmniejszych objawów, i poza bólem brzucha jak na @ nie mam żadnych, ale po tamtym transferze też tak miałam więc raczej pozytywnie sie nie nastawiam, wtedy dostałam @ 14 dni po transferze, teraz pewnie też tak będzie, ale nie o to mi chodzi. Teraz jestem na cyklu naturalnym i wygladało to tak, że w 14 dniu cyklu miałam podany ovitrelle i potem w 20 criotransfer i tyle, żadnych dodatkowych leków luteiny ani nic, jakos to dziwne mi się wydaje, pytałam lekarza i powiedział że tak ma byc, poradźcie mi moje drogie czy to tak jest? miała któraś z was tak?
  13. to znaczy estradiol do momentu punkcji, a do transferu to już nie miałam żadnego badania robionego
  14. ja też nie miałam badania na progesteron, tylko codziennie estradiol
  15. Dziewczyny a czy któraś z Was jeździ do kliniki Artemida w Białymstoku?
  16. Witajcie kochane, Cicha ogromnie Ci współczuję, trzymaj się mocno. Tak patrzę na Wasze stopki i prawie kazda z Was już jakoś się chociać zblizyła do tego upragnionego celu, i jakoś tak w większości wypowiedzi widać tą nadzieję. Może i mi się ona udzieli. Ja na razie do następnego transferu postanowiłam zająć się sobą, swoją pasją i może troszkę uda mi się o tym nie myśleć. Dziękuję z całego serca za Wasze wsparcie
  17. Dziewczynki czy miałyście tak, że myślałyscie, że już się nie uda, że wręcz byłyście przekonane, przeczucie, że to koniec. Bo ja własnie tak mam :-(
  18. Własnie dzwoniłam do laboratorium i mojego lekarza co dalej jak się nie udało, okazało sie, że udało się tylko jednej malutkiej biednej blastocystce. kazał ten cykl odczekać i w następnym przyjechać. Boję się, że ta malutka nie przetrwa odmrażanie. Kochane dziekuję wam za wsparcie
  19. Witajcie dziewczynki, jestem tu nowa, ale mam mega doła i może wy mi dacie chociaż troszkę nadziei. Staramy się o dziecko juz bardzo długo, okazało się że mam wrogi ślu, endometriozę i nie wiem co tam jeszcze, co badania to wychodziły źle. Diagnoza lekarza, że tylko invitro. Zbieralismy kasę przez rok czasu, potem leki, stymulacja, punkcja - -pobrali 8 komórek, zapłodniło się 5, dwa zarodki klasy 8A, trzy jakieś słabsze, te dwa lepsze przetranferowali mi w trzeciej dobie, trzy mieli trzymać jak się rozwiną do 5 doby i zamrozić. No i niestety wczoraj dostałam okres, w 14 dniu po tranferze. Jestem tak strasznie załamana, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Cały czas myslę o tym, że napewno nigdy nam się to nie uda, że jestem jakaś wybrakowana, że mój ukochany mnie zostawi i znajdzie sobie żoną która będzie mogła mu dać dziecko. Odechciewa mi się totalnie żyć
  20. Witajcie kochane, Nusiaa jestem z okolic Warszawy, badań już żadnych mieć nie muszę, wszystko co było mozliwe mam zrobione. Wykupione już mam zastrzyki i zaczynam je brać na poczatku września. Potem wyjazd do Białegostoku i zobaczymy co nam los da.
  21. Witajcie dziewczyny i ja postanowiłam do was dolączyć, staramy się z mężem dwa lata, niby nie dużo, ale biorąc pod uwagę mój wiek 34l to po pół roku starań postanowiłam dla spokojności porobić wszystkie badania, no i zaczęło się, najpierw badania krwi i wyszlo, że mam za wysoki poziom prolaktyny i nie mam owulacji, dostałam Bromergon, i kolejne starania i kolejne badania, tym razem nasienia i nasienia w śluzie i surowicy, okazało się, że mam przeciwciała w sluzie, więc naturalnie mało możliwe zajście, lekarz powiedział, że będziemy robić IUI, ale najpierw zrobi mi jeszcze HSG, żeby sprawdzić drożność, coby te IUI nie było bezsensowne jesli jajowowdy bedą niedrożne, no to zrobiłam HSG, okazało się po badaniu, że są jakieś zrosty w macicy, no i znowu załamka, lekarz znowu uspokaja, że to nic takiego zrobimy laparoskopię i zobaczymy co tam jest i dalej działamy, po laparoskopii okazało się, że mam endometriozę, normalnie depresja totalna, jakiekolwiek badania nie robię to wychodzi zaraz coś nowego, no ale trzeba się podnieść, z polecenia mojego gin. pojechaliśmy do białegostoku, dostałam recepty na zastrzyki i we wrzesniu mamy invitro, zobaczymy co będzie dalej.
  22. PolaWi78

    wakacje Krym

    Witam, szukam fajnej miejscowości na Krymie na wakacje, nieduże ciche i spokojne miasteczko, blisko do plaży, najlepiej w okolicach Eupatorii.
×