Witam,
byłam na diecie przeciwgrzybicznej ok. 2 miesiące. Jak dla mnie ta dieta jest najwspanialsza dieta na świecie - nie dość, że chudłam w oczach - chociaż i tak dużo jadłam... to czułam sie znakomicie! zero zmęczenia, wstawałam rano rześka i pobudzona do działania - mówię wam - same zalety!! polecam w 100%
ja na diecie piłam na czczo miksturę oczyszczającą (sok z cytryny, sok z aloesu i olej) - nie brzmi apetycznie (było obrzydliwe) ale z czasem sie do tego przyzwyczaiłam :)
na rynku, bardzo mało jest produktów, które rzeczywiście można jeść...wszędzie jest sacharoza, albo fruktoza, syrop glukozowy.. no masakra, żeby kupić chleb, który nie jest barwiony karmelem to trzeba chyba całe miasto zjechać... ja przerzuciłam się z chleba na waflowe wafelki vafini bez cukru, są fajne, bo można w nich jeść sałatki i inne pasty, które same bez chleba słabo smakują...no i jak przyjdą jacyś goście w odwiedziny to też się najedzą:)
polecam tylko dietę przeciwgrzybiczą!
