rowniez mysle ,ze pomysl z blogiem jest bardzo interesujacy:)!!!poza tym o jedzeniu i.....:) zawsze z checia kazdy poczyta.
piszecie o aparatach fotograficzny-drodzy moi,ja mam duzy problem z moim aparatem fotograficznym:(
nie wiem jak to powiedziec ...zastygl w nieruchu.
wiec mam ten aparat od roku ,kodak,byl w sredniej cenie...ogolnie to aparat digitalny...czy tam jak to poprawnie nazwac...wybaczcie nie wiem.wiec....zostawilam go w samochodzie...i tu upaly ponad 100 F! wiec nie wiem moze bateria padla,wiec na jednej przejazdzce z Elfikiem robilam zdjecia i robilam i nagle cos sie stalo i aparat ,,zamrozilo,, i sie zgasil. i ani go nie moge otworzyc,ani zamknac:(-czy to bateria padla,wrocilam do domu zaczelam go ladowac,widac bylo ze prad przeplywa bo swiatelko sie swiecilo-a potem juz nic ,,zamarl ,, do dnia dzisiejszego.