basia999999

żyjecie?, ja spokojnie pomału sobie liczę:) dobranoc

ja na śniadanie jajka na twardo z majonezem a z małą Madzią to faktycznie straszna sprawa, ludzie matkę zlinczują . i ciekawe co po sekcji wyjdzie

witam witam, zrobiłam naleśniki i proporcja wyszła 1 1,5 09 :):):):):)

a ja zrobiłam naleśniki z serem:) i też zjadłam a na śniadanie 2 żółtka i skwarki

tam wałkują to co my tu wałkujemy( link2) zaraz zerknę na 1

ja w RASTcie widziałam

ostatnio widziałam taką i stałam i się zastanawiałam tak samo jak ty tylko ona ok 10zł, to mnie zdemotywowało a tak uważam że może być dobrym zamiennikiem zwykłej mąki, to moje zdanie

cześć wam zupę gotuję , kiełbasa na śniadanie, u mnie nic ciekawego, ale też dochodzę do wniosku że na opty utrzymuję wagę

a i ciekawe co to za mikstura z cebuli co pisał mars

tak wszystkiego:) tzn nadwagi i cukrzycy, trójglicerydów , i cholesterolu i... i więcej nie pamiętam:)

a My po śniadaniu , kiełbasa na gorąco z surówka z kapusty i marchwi na obiad ogórkowa, ale nie mam nic przeciwko żebym zjadła to co na śniadanie i by idealne węgle zostały na kolację :)

dzień dobry z rana policzyłam kiełbasę i wyszło mi 21, 59 , ale nie wiem czy czegoś nie naknociłam , zaraz jeszcze raz ją zerknę kaszanki nie policzę , bo robiła ją ciotka , ale będę liczyć jak kupną jak na razie kawka i przymierzam się może do jakiegoś jajka:)

jestem dziewczyny, nie ma mnie ale kupiłam świniaka, fajny tłusty i przerabiam go , zaraz będę mielić na kiełbasy, kaszanka zrobiona

dziś żeberko 150, mizeria 100g, bita śmietana 200, i ziemniak 150 czyli 38, 125, 40

ja jestem śniadania też nie jadłam, tylko kawę czarną , i już mostki wieprzowe obsmażone i sie duszą czy ktoś wie jak liczyć chrząstki z tych mostków ? o ile będą miekkie to je zjem albo i n ie zjem :)

o a ja mam też żeberka, może odpocznę od tej ryby:) a może coś twarogu zjem

herbatka wypita, poodkurzałam , pozmywałam i myślę o jutrzejszym menu, zacznę od jajek i pewnie ryba na obiad ale tylko kawałek...:):) albo zajrzę do zamrażarki i coś wylosuję:) a wy co macie na jutro?

nie mam za bardzo z kim chodzić z kijami, ale jesienią chodziłam i było super, a na orbitreku, rano kiedyś wstawałam i jechałam sobie godzinkę , ale co to były za czasy!:)

czytałam gace , ale jak już wcześniej postanowiłam nie wydawać ani grosza na suplementy, i tak mam rozpustę że chodzę na basen , 150 na miesiąc, ale to tak przyjemne że nie mogłam zrezygnować:)

idę zaparzę sobie jakiejś herbaty i będę pościć dzisiaj , bo podejrzewam że zjadłam swoje normy

to może jedną rękę sobie złamie to będzie jedna mniej do pakowania:) dobra jakoś się dźwignę

http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=242 ja robię pizze z tego przepisu, robię ją mikserem, do drożdży dodaje pare kropel wody i dosłownie z 20ziarenek cukru, i rozciągam ja łyżką na dużą blaszkę z piekarnika. odstawiam i reszta jak w przepisie

jestem, ale szkoda gadać , jestem jakaś załamana , białko przewalone, (rybami), uwielbiam je i jak sie dopadłam to 3 dni jadłam ale poczytałam was i jakoś sie zmotywowałam , dziś już tylko woda:) a jutro jakaś asceza , może biczowanie pokrzywą ... potem rozciąganie na kole, a jak nie pomoże to zadrutuję jamę gębową . muszę zrobić sobie przebudowę mózgu, a organizm sobie poradzi a i z innej beczki, jak staram się być na żo to o wiele mniej palę , nawet czasami 10 nie wypalę , a normalnie potrafiłam i 25

a to i pizza będzie miała mniej bo policzyłam 2, musze poodejmować

a i poproszę mi powiedzieć jak robisz anusiu sałatkę warzywną , proporcję jak byś mogła:)