Znaffca

hmmm a próbowałaś zainstalować go w innym miejscu? np bezpośrednio na C:/Skype ?

prawda - szczerze mówiac nei wiem czy różni się czymś szczególnym, poza tym, że ten z onetu ma napakowane wiecej reklam i odnośników do onetu :P ale wiem, że raz tak miałem, że śicągłem ten z onetu i mi od początku krzaczył rozmowy, rozłaczał się... a ten drugi dzialał... ale to dawno było, teraz może jest inaczej ;) spróbować tego onetowego nie zaszkodzi :)

Lady - Bad teacher mi Prawda poleciła akurat :D mi się podobał ;) i nie wiem dlaczego, ale od początku mi się wydawało, że ten goguś do nauczycielki średnio pasuje... i prędzej czy później wybierze wuefistę :P

aha i którego skype używasz? bo ja pamiętam że ten ze skype.onet.pl jest dupowaty... ten ze skype.com działał zawsze dobrze ;)

hmmm brzmi kusząco :) chyba sobie jakiegoś filmu poszukam i tak zrobię :D choroba i leżenie ma ten plus, że wtedy jest czas na różne inne rzeczy , na które nie ma normalnie ;) np raz jak byłem chory to obejrzałem Incepcję - wcześniej jak oglądałem to wszystko tylko nie ten film, bo ten trwa 2,5h a to jak dla mnie za długo sie wydawało... a że byłem chory, musiałem i tak i tak leżeć, to obejrzałem :P

Lady - ehhh zazdroszczę tego ciepła :P u nas mróz... choć dzisiaj nie jest jeszcze najgorzej, ale wczoraj tak potwornie wiało, że massakra... :/ noo i problem w tym, że nie mam pojęcia która to menda mnie zaraziła :P na razie jeszcze się trzymam jakoś, bo muszę parę spraw załatwić (na szczęście nie muszę z domu wychodzić po to), a potem mogę leżakować... :) choć wolałbym tego uniknąć, bo co ja będę w nocy robił jak się za dnia wyleżę :P :P

cześć Lady ;) jak mija dzionek? :) mnie przewiało albo coś... przeziębiłem się albo mnie jakaś menda zaraziła, bo dosłownie nos mi przecieka :(

TakaMALAjedna - :D nienajlepiej się czuję... coś mnie chyba przeziębienie bierze :(

uszanowanko :) no właśnie kafe padło i kurcze nie miałem jak Ci pomóc duchu... a jakby tego było mało, zdechł mi internet jakoś ok północy, a z telefonu już nie wchodziłem potem bo stwierdziłem, że kafe jeszcze pewnie nie naprawili :P i tyle ze mnie było wczoraj pożytku... Prawda - ale póki co nie masz u mnie wielkiej konkurencji, więc nie masz powodów by być zazdrosna :) heheh a no widzisz Ty sama ze sobą grasz, a ja też bym sobie chętnie pograł w eurobiznes ;) szkoda, że póki co technika nie jest tak bardzo do przodu i nie można :D ale jeszcze trochę, poczekajcie aż obronię pracę inżynierską to wynajdę coś takiego :P duchu - i jak administracja poczty Ci coś pomogła? ja osobiście widzę kilka rozwiązań tego problemu... 1) Być może problem leży po Twojej stronie, czyli przeglądarka nieprawidłowo wyświetla Ci stronę... stara szata działała, bo na bank była zrobiona przy pomocy innej technologii. Radą na to jest instalacja NAJNOWSZEJ WERSJI przeglądarki (dowolnej jaką lubisz: Firefox, Chrome, Opera... byle nie Internet Explorer, bo często sprawia problemy). Jak masz możliwość to sprawdź czy na innym komputerze strona wygląda ok. Jak nie będzie ok, to znaczy że wina leży po stronie WP, a wtedy oni muszą się z tym uporać... Jak nie masz dostępu do innego kompa aktualnie, to zrób zrzut ekranu jak u Ciebie wygląda ta strona i pokaż na forum, albo jak wolisz wyślij na mojego emaila. 2) To rozwiązanie raczej odradzam, bo może Ci przysporzyć niepotrzebnych łamigłówek, ale nie byłbym sobą gdybym go nie podał :) Skutecznym rozwiązaniem też jest odbieranie poczty poprzez program pocztowy np Outlook Express lub jeszcze lepiej Thunderbird czy cokolwiek... Z tego co widzę niestety poczta wp nie ma czegoś takiego jak IMAP, jest jedynie serwer pop3, więc po ściągnięciu poczty będzie ona przechowywana jedynie na Twoim komputerze (chyba ze gdzieś w ustawieniach zaznaczysz, żeby program pocztowy nie usuwał jej z serwera), wtedy będzie tu i tu). Dzięki temu ominiesz kłopotliwy interface poczty na stronie ;) Ale to rozwiązanie zostaw sobie tak na wypadek gdyby technicy WP olali Twój problem. ;) Ale lepiej wykonaj punkt 1) a jak nie pomoże, to męcz techników, w końcu to ich obowiązek żeby wszystko śmigało jak trzeba :)

kurde chyba się coś z kafe pierdzieli, bo się strona z tematami nie chce aktualizować :/

witaj duchu ;) jeszcze nie śpię, prędzej to drugie :P ale ciiiiii bo się Prawda dowie i znowu będzie zazdrosna :D hmm nie wiem czy Cię dobrze rozumem... chodzi Ci o to, że strona zaproponowała żebyś zmienił sobie jej wygląd i teraz tak namotali, że nie możesz odnaleźć opcji "prześlij dalej", która to umożliwiała Ci raz wysłanego maila lub otrzymanego od kogoś wysłanie go komuś innemu?

heyoooo! :) jak mija weekend? trzymacie się? ;)

ehh skoro tak wyganiasz to chyba muszę iść... więc idę :D dzieki za poprawę humoru serio :) kolorowych snów urwisie

mojej urodzie to nie pomoże :P zamiast pasztetu będę zarumienionym pasztetem :D hahah

ojj ale Ty mi słodzisz, aż sie zarumieniłem :P i nie mam zamairu się tłumaczyć, mam czyste sumienie :D

na innym forum :) ale ja Cię nie zdradzam! :P ona sama sie przyczepiła nie wiem czemu i odczepić nie chce... :D nie wiem co ją tak ciągnie... ;)

kurcze nie mam za bardzo jak na dwójkę zerknąć, bo mi TV stoi niepodłączony w pokoju... miałem kiedyś karte TV w kompie to na kompie sobie oglądałem :) ale potem stwierdziłem że i tak TV rzadko oglądam, więc się jej pozbyłem, a anteny do dzisiaj nie podłączyłem... a w pokoju obok już śpią, więc nie będę im właził z butami :D

kto wie jakie jeszcze ukryte talenty w nas drzemią :) ja zawsze gadałem, że jestem beztalencie, ale coraz częściej to sam siebie zadziwiam :D

wow no nieźle ;) i kto powiedział, że prawda zawsze boli? :D apropos matmy... wczoraj myslałem, że pęknę :P bratowa ma mgr z matmy, a ktoś jej przyniósł zadania z fizyki do wyliczenia i mówiła że za choine nie mogła się pokapować jak te rozwiązać, przesiedziała pół dnia i szperała po książkach i bez skutku... w końcu zwróciła się do mnie, bo stwierdziła że ja wszystkoumiejący i zrobię :) i co najlepsze ja usiadłem i jak gdyby nic wszystko rozwaliłem od ręki, nawet wzorków nie szukałem jakoś specjalnie :P haha normalnie aż się mądry poczułem przez chwilę :D mgr nie wyliczył zadań a ja szary człowieczek, który coś tam na studiach miał i pewnie 90% rzeczy już nie pamięta, ale usiadł i od ręki dosłownie policzył ;)

dokładnie... nie ma nic bardziej wkurzajacego niż fakt, że Cię nikt nie słucha, albo słucha a patrzy się gdzieś za okno i robi coś jeszcze... przemówień żadnych nie cierpię, za czasów szkolnych jak miałem coś prezentować na środku to prawie umierałem na środku klasy :D a raz pamiętam jak mnie historyk odpytywał i w międzyczasie komuś dyktował coś... tak mnie to rozpraszało, że cienko mi poszło i jak przyszło do oceny to ja mimo że zawsze spokojny i opanowany, a nawrzeszczałem na nauczyciela, że mnie rozpraszał... sporo ryzykowałem, bo to był taki troche postrach szkoły, każdy się bał mu cokolwiek powiedzieć, bo on taki że wszystko pamiętał zawsze a potem się mścił... a tym razem mu się głupio zrobiło i mi dał tę wyższą ocenę, bo jak powiedział "niech już będzie że to moja wina, bo jeszcze mnie pobijesz" :P

widać jakiś taki kopnięty jestem :D w małej grupie to potrafię jakoś klimat stworzyć ;) paru ludzi tam gdzie praktyki mam stwierdziło, że jak wkraczam do nich do pokoju to się luźniejsza atmosfera robi... pamiętam pierwszy raz do nich wszedłem to już po 15 minutach wszyscy tam mieli atak głupawki :P nawet ci co rzadko mnie widzą i nie wiedzą jak się nazywam to jak się pytają o mnie to mówią "no ten taki śmieszny" :D ale jak za więcej ludzi siedzi różnego pokroju, to nie wiem, dosłownie mi się mózg blokuje i rzadko co się odezwę...

może za duża różnica w wieku? nie wiem... tam większość ludzi po 30, 40 lat mają, widać mnie za gówniarza biorą :D

tak jak w stopce... poszedłem dzisiaj na zgromadzenie klubu fotografików... od dawna nie mieliśmy żadnego spotkania, więc nastawiłem się, że wszyscy będą mieli sporo do powiedzenia ;) a ja po raz kolejny wyszedłem na socjopatę :/ siedziałem jak dupa tam i ledwo co się odzywałem, a jak już coś próbowałem zagadać to miałem wrażenie, że nikt mnie nie słucha :o nosz kurde nie wiem noo, nie umiem rozmawiać z ludźmi :(

omg ale szybko jakoś dziś wieczór minął... więc pora spać, bo jutro mnie z łóżka dźwigiem trzeba będzie wyciągać :P a jutro ciężki dzień, bo nie dość że praktyki od 8 to jeszcze uczelnia do 19 pewnie :/ ehhh no to spadam ;) do następnego milutkich snów!

właściwie to nie forum tylko taka stronka na styl że każdy może wejść i sobie ponarzekać ;) nie wiem sam jak tam trafiłem... pewnie tak samo jak na kafe, szukałem czegoś i mi w łapy wpadł jakiś śmieszny topic i mnie wkręciło :P a o którym iPhonie mówisz? 4S? bo jedni go chwalą a inni narzekają że się chrzani... jak się sprawuje ogólnie? ja tylko pamiętam jedną poważną wpadkę jak wyszła aktualizacja jakiś czas temu, to ludzie ściągali jak opętani że aż serwer się zapchał :D na facebooku siedziałem i wszyscy posiadacze robili zdjęcia ekranów ile to im godzin zostało do ściagnięcia aktualizacji :P