Znaffca

oo tutaj jest ten temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5028740 no pewnie TakaMala istnieje istnieje :D za Tobą zwłaszcza tęskniliśmy :P

cześć Wam ludziska :) witaj Aniu Rasta i basta - co za pytanie :D nie nie można :P trzeba też pisać :D hehe co tam jak tam? ;) u mnie nudy aż ziewam...

noo żeby mi tylko jeszcze z tą pracą jakoś wyszło to będzie fajnie :) póki co jest pod górkę... no to dobrej nocki

mam staż, ale na razie przerwałem żeby pracę pisać (i tak piszę jak widać :P ) ale na razie boję się cokolwiek robić, bo wszystko się może w każdej chwili zmienić, może się jeszcze jakaś możliwość inna pojawić i wtedy będę musiał odkręcać, więc póki co czekam... a jak skończę studia to być może mnie przyjmą na stałe ;)

no niby nie, ale na studenta, który nie zarabia to jednak trochę jest na samą podróż tyle wywalić jednorazowo ;)

a nie wróc.. 200zł to ja policzyłem w 2 strony :D

owszem, zawsze można kupić sobie maszynkę do teleportacji :P albo nauczyć się samemu to robić jak ten koleś z filmu Jumper :) widizałaś? tak wiem, powiesz że film badziew bo to Sc-fi ;) ale mi tam się podobał i też bym tak chciał :P bym się teleportnął do Ciebie do UK jak byś się nudziła i byśmy sobie na piwko poszli :D

no mam pecha... w dodatku mi się telefon chrzani od jakiegoś czasu :o ale w przyszłym tygodniu przyjdzie inny - wykorzystam to jako pretekst do zmiany telefonu :) a co do niej, to raczej nie... ja już tak mam, że zawczasu wszystkie rozpracowuję zanim jeszcze porządnie zdążę poznać... wiem, że ideały nie istnieją, ale jakoś nie czuję żeby coś mi kazało chociaż próbować, więc to na pewno nie ta.... a parę dni temu poznałem inną przez głupotę ;) ale raczej też odpada, bo na drugim końcu Polski jak dla mnie, a zwiazki na odległość mnie nie jarają

ja też się w ostatniej chwili zdecydowałem na pójście, wcześniej mowiłem sobie że nie, po co ja tam pójdę, będę stał jak kołek... ale serio nie żałuję :) no i parę kobiet było, w tym jedna tylko o rok starsza ode mnie, wiec było kogo poprzytulać :P heh

chamskie to powyżej... :o

oo czyżby prawdziwa i żywa prawda? :) no nie wierzę :D co tam słychać u Was ciekawego? ;)

nie wiem czy ktokolwiek tu jeszcze wchodzi i czyta ten temat... ale dla tych co czytaja: Radosnych świąt! Nawet jak nie czujecie atmosfery świątecznej to nic, one są! :) Może i wasze zwierzaki nie przemówią ludzkim głosem, ale cieszmy się tym co mamy ;) Życzę Wam, aby było tylko lepiej :) PS nie objadajcie się za dużo :P

hmm czyżby reaktywacja? :)

bleee ale mi nie dobrze :o przed chwilą taki wielki ząbek czosnku zjadłem, że aż mi żołądek pali :( od paru dni go jem, ale takiego ostrego to jeszcze nie jadłem... massakra :/

choroba nie wybiera... widać mój organizm sobie choroby wybiera. bo jak mnie nic nie łapie to nic... wszyscy wkoło chorzy a ja nie... ale jak mnie już złapie to konkretnie :D

kurde a mnei jakieś konkretne choróbsko wzięło, bo mnei chyba już tydzień trzyma :( jak nie choruję to nei choruję, ale co śmieszne co roku w tym samym czasie mnie tak kładzie... pamiętam bo to zawsze koło Mikołajków się dzieje i zawsze w łóżku przeleżę, przez to na żadne cukierki czy inne atrakcje się nie załapuję :P

serwus ;) ehh jaka tu cisza ;) aż w uszy (a raczej w oczy) kuje :D

cześć Wam :) Aniu Różo dziś jak wróciłem to postanowiłem w łóżku poleżeć pod kocem (sam żeby nie było :P ), bo stwierdziłem że inaczej nie dam rady... trzyma sie to choróbsko wredne mnie i nie chce sobie iść :( ehh a to przez to że nie mam czasu się raz a porządnie wyleżeć... dopiero teraz wstałem żeby zobaczyć co słychać u Was i trochę posmęcić jak zawsze ;) heh widzę że sobie tu nieźle radziliście jak mnie nie było :) Aniu fajnei że wreszcie tego kompa zrobiłaś ;) pochwali no się w jaki sposób się uporałaś :D a ja dzisiaj zalatany dzień miałem jak chyba nigdy... przez 2 godziny latałem za głupim papierkiem na dofinansowanie do pracy dyplomowej, bo stale coś nie tak.. i ciekaw jestem czy cokolwiek w ogóle dostanę... :o jak nie to im napiszę samą teorię i we wnioskach ładnie napiszę, że z ich winy nie zrobiłem tego co planowałem...

TakaMala - żaden przypadek... po prostu lubimy razem spać :P hehe paaa

no nic... dobra to ja uciekam, bo znowu trzeba będzie straż pożarną na sygnale z drabiną i sikawką wezwać żeby mnie z łóżka wygonić :P 3majcie się Aniu i Różo miłego straszenia

TakaMala - to powiedz na jakiej ulicy mieszkasz, przyjdziemy wszyscy Cię postraszyć D:

czyli w tym przypadku prawda jest jak dupa bo każdy ma swoją? chyba nie tędy droga ;)

niekoniecznie ;) tak sieskłada, że jest tu wiecej "poszkodowanych"...

TakaMala - robie screena, usmiech proszę :P

kredki - już nie długo... ;) jeszcze troche i popuści :P pęcherz wcale taki pojemny nie jest :D