Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

neli8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez neli8

  1. Marka= więc mówisz, że po nabiale waga powinna iść do góry? Super że choroba już chłopaków puściła i oby Tobie też dała już spokój Ja zaczęłam maełemu gotować budyń z kaszą manna bo lubi dubyń a kaszka go trochę podtuczy :). Filip nadal waży 7,5kg. Zaczynam mu dawać to co i ja jem na obiad bo on je jak ptaszek i nie ma sensu mu gotować zupki bo zje 2łyżeczki lub wcale :(. Wcina już kartofelki z sosem i zupy, raz nawet próbował marchewkę z groszkiem ale kurna zje troszeczkę i tyle :(. A butelkę jak odrzucił w grudniu tak do tej pory nie chce pić ze smoczka bo dziś robiłam próbę i tak się zastanawiam jak przestanę karmić piersią to on będzie chyba pić mleko ze szklanki bo z niekapka też nie bardzo chce, pije tylko ze szklanki lub kieliszka.A z jogurtów to uwielbia kremowy jogurt biszkoptowy z danona. Anecior= my mamy z chicco ale dziwnie te pasy sie zapina w nim :/
  2. Na szczęście na ubrania mi nie żałuje pieniędzy, tzn. ja nie szastam ale jak już muszę sobie kupić to nie marudzi. A co do drugiego dziecka to już sama nie wiem bo kurde dobrze byłoby mieć już to za sobą i by się bawili razem ale nie wiem czy podołałabym z dwójką maluchów :(
  3. Milka dobrze zrobiłaś że mąż posmakował jak "fajnie" mamy my mamy :).
  4. U nas także chyba ząbki idą bo gdzieś od tygodnia niuniek jest nie do zniesienia- cały dzień marudzi lub płacze nawet na rękach. W nocy budzi się z płaczem co 1-2godz, jak sobie pomyślę że to dopiero początek wylęgania zębów i to bedzie trwało miesiącami aż wszystkie wyjdą to aż mnie normalnie ciary przechodzą. Marka= jak Wasze zdrówko? Mam nadzieję że lepiej Milka= na każdym zdjęciu uhahana od ucha do ucha więc widzę że super impreza była :) Amiga= dobrze, że choroba już przeminęła Ania= miejmy na dzieję że ten katar nie przeobrazi sie w nic gorszego Efciaczek= fajnie że z pracą poszło po Twojej myśli Ja dziś widziałam ogłoszenie na słupie że szukają do pracy w barze tu na miejscu, nawet zaczęłam się zastanawiać nad tym ale po chwili oprzytomniałam że nie będę miała z kim dziecka zostawić w maju a wynajmować niańkę żeby zarobić marne grosze to nie ma sensu bo tam to pewnie bardzo malutko płacą.Od czerwca zacznę szukać roboty bo mój już dwa razy wyskoczył z hasłem że jak mi coś nie pasuje to żebym zarobiła i kupiła lepsze :(. Wiem że mu nie chodzi o wypominanie że mnie utrzymuje bo przecież musze siedzieć z małym ale jakoś tak się źle czuje bo ślubu nie mamy i jestem na jego utrzymaniu
  5. Anecior= to Mati Piny miał tą specjalną dietę. Ja powiedziałam doktorce że mi nic nie przytył przez miesiac i nic mi nie poradziła, powiedziała że w tym wieku dzieci już tak szybko nie rosną i na tym zakończyła temat. Luna= nom młodzi nauczyciele mają przesrane bo chcieliby się wyszaleć a na każdym kroku uczniowie :p a jak mleko?- nie przecieka na bluzkę? Stella= nad wami chyba wisi jakieś fatum jeśli chodzi o nienie ale oby ta sie nie wycofała Pigułeczko= to Twój synek? Fotki świetne, Gosia jaka uśmiechnieta :) Izka= rośnie Daria, rośnie :) fajna dziewczynka W tłusty czwartek sobie nie żałowałam i efektem jest +0,5kg :( ale mam nadzieję że jakoś spalę z chodakowską
  6. Hej dziewczyny. W czwartek Filip miał szczepienie i w ciągu miesiąca nie przytył ani grama :( dalej waży 7,5kg ale za to w ciągu 2mies wydłużył się o 7cm, teraz mierzy 72cm :). Kurde niejadek jeden, co ja mu mogę poradzić :( dziś mu ugotowałam budyń z kaszą manna i dałam rosołek z kluseczkami, zjadł po kilka łyżeczek. Marka= kurcze, biedny Filipek, zastrzyki- fuj... :( aż mnie ciary przeszły jak to przeczytałam. Nam na kaszel pomogło takie lekarstwo w proszku, jedną saszetkę rozpuszczało się w 50ml wody i dziecko miało wypić. Po dwóch dniach kaszel przeszedł :). później napisze nazwe
  7. Milka= to ile godzin tak mniej więcej śpisz w nocy? A wydawałoby się że takie dzieciaczki już powinny dać pospać ale to różnie bywa. U mnie jest bardzo dobrze jeśli chodzi o nocki :) Poszłam spać o 22.30, o 24.30 Filip zrobił pobudkę na jedzenie, o 1 radio się włączyło nie wiem jakim cudem ale wyłączyłam i zaraz zasnęłam i o 3 kolejna pobudka na karmienie i później już spaliśmy do 8.45 :D więc nie narzekam bo mogę śmiało powiedzieć że się wyspałam :). Laski jutro tłusty czwartek- nie żałujmy sobie kalorii!!! :D Od wczoraj brzuch mnie boli jak wtedy po cesarce, najgorsze jest kładzenie się lub wstawanie z łóżka- masakryczny ból... :( a powodem tego są dwa dni turbo treningu chodakowskiej. Dzisiaj sobie odpuszcze bo próbowałm ćwiczyć ale poprostu się nie da przy takich zakwasach. Jutro jedziemy na szczepienie, myślę że Filip już osiągną 8kg i jutro się okaże
  8. Pigułeczko= trzymajcie się- i Ty i Gosia :) oby przeżyć jakoś pierwszy dzień rozłąki tak już później będzie łatwiej Ja od dzis wziełam się za siebie. Znalazłam na youtubie chodakowską turbo trening, trwa 45min, ja puki co skończyłam na 30min bo Filip mi nie daje :( ale po kawałku i mam nadzieję że dziś mi się uda to przetrwać i będę to codziennie ćwiczyć. Dziś Filip jakiś marudny, jakiś czas płakał aż piszczał już mam go czasami dość, ani chwili nie mogę odetchnąć od niego :( O dalej wrzeszczy, ja zaraz wyjdę z siebie!!! :(
  9. Mila= faceci chyba sobie nie zdają sprawy, że takie zajmowanie się niemowlakiem non stop jest męczące. Nie powiem bo czasami jest to bardzo przyjemne jak dziecko ma dobry nastrój i się śmieje lub bawi ale wiadomo czasami da porządnie w kość. No a jeśli dochodzą do tego nieprzespane noce to już całkiem katorga Madziaz= no to gratuluję ząbka :D A jak skończycie ten dom w Polsce to już tu będziecie mieszkać na stałe czy tylko w czasie urlopów? Kropelko= zdolną masz córcię. Filipek już od ponad miesiąca ładnie siedzi ale jeszcze sam nie usiadł ani razu
  10. Ania= to super że kg lecą w dół. Ja też chyba muszę coś ze sobą zrobić w koncu, na jesień kg mi leciały w dół tak same z siebie bo zostałam sama z małym a chałupa ogromna i jak on spał to nie leżałam tylko albo sprzątałam albo coś i chyba nawet 4kg w miesiąc mi spadło o ile dobrze pamiętam :D. A te posiłki to też jakieś specjalne dietetyczne? U mnie problem żeby jeść 5 posiłków bo jem 3 i to pewnie jest nie za bardzo ale od jutra postaram się przejść na 5 posiłków i zobaczę te ćwiczenia. Zostało mi 5kg do wagi sprzed ciąży Stella= fajny pokoik, super mebelki to łóżeczko mi sie podoba. A można w nim wyjąć szczebelki gdy dziecko bedzie starsze? A mi Filipek dzisiaj dał pospać do 8.45 :D a poszłam spać o 22.30 i w nocy dwie pobudki na jedzenie
  11. Nadrobiłam zaległości na naszej poczcie: Marka i Pigułeczko= ale super dzieciaczki już śmigają :)
  12. Marka= właśnie przeczytałam że lecą wybory miss i na szczescie jeszcze sie nie skończyły :) a i gratuluje ząbków Szczęśliwa mamusiu= może ta robiona maść coś tam ciut ciut pomogła. Dermatolog chyba nie mówił co to jest, przynajmniej nie pamiętam. Coś wspominał,że to sie często zdarza u maluchów i że możliwe że to z pokarmu, że coś go tak uczula ale to raczej odpada bo testowałam. Milka= bidulko, ech wolę sobie nie wyobrażasz jak sie poczułaś słysząc słowa, że już nie pociągasz swojego faceta :( to naprawdę przykre. Mi mój dogaduje że wyglądam jak w ciąży ale to niestety prawda bo ostatnio byłam w spodniach ciążowych takich z niską gumką i normalnie wyglądałam jak w 5mies ciąży :( w jensach jest inaczej bo one jednak ściskają to sadełko. Ale na szczęście jak był to i mój "ciążowy" brzuch go w brzuchu nie odstraszał tylko że ja jakos ochoty nie miałam. Za miesiąc wraca i mam nadzieję, że pod kołdrą fajerwerki będą strzelały!!! :D
  13. Marka= ja Filipa nigdy nie brałam ze sobą do sklepu (nie licząc tego we wsi) i ostatnio bylam z małym i mamą w mieście i mama powiedziała żeby go wziąś no to wziełam go z nosidełkiem, wsadziłam do wózka sklepowego i jakiś czas tak jeżdził ale zacza marudzić więc go posadziłam w wózku tam gdzie dzieci sie sadza i od razu była cisza :) rozglądał się wszędzie :)
  14. Elitko= ja też oddałam głos :) Cukinia= teraz prądu nie było 28godz i jak byłam u mamy to dzwoniłam do sąsiada czy jest prąd żeby tu nie wracać jakby prądu nie było. U nas też się wszystko topi i deszcz leje, wszedzie kupa wody. Zębów także puki co brak kika= jak zapasteryzowałaś te słoiczki to możesz trzymać chyba nawet do tygodnia, chyba tak dziewczyny tu pisały. Ja robie na 3dni
  15. dziewczyny nie uwierzycie- znowu nie mamy prądu od rana, normalnie aż sie zagotowałam gdy zadzwoniłam do zakładu i powiedzieli mi że dziś raczej nie będzie juz pradu. Spakowałam się i przyjechaliśmy z filipem do mamy na kilka dni
  16. Już nadrobiłam moje forumowe zaległości. Lipcówko kasiu= trzymamy kciuki :) Ja też myślę na wiosnę rozglądać się za pracą a jak nic nie znajdę to machniemy sobie drugiego pieszczocha :) Pochwalę się, że od kilku dni Filip już przyjmuje pozycje do raczkowania- na kolanach i dłoniach, brzuch w powietrzu :) tylko narazie stoi tak w miejscu ale już niedługo będzie śmigał po chałupie :D. Widzę że puki co dziś to tylko ja drukuje, zaraz całą stronę zapisze ale w końcu muszę nadrobić za 6dni :) i nacieszyć się netem po takiej "rozłące" :P
  17. Pina= wyczytałam, że zastanawiałaś się nad szczepieniem przeciw pneumokokom. Filip miał już 2 dawki, czeka go jeszcze jedna i żadnych skutków ubocznych nie miał, tylko standardowo płacz. My dostaliśmy darmowe przez niską masę urodzeniową a ważyłby 60dkg więcej i byłoby popij wodą.
  18. Szczęśliwa mamusiu= kiedyś pisałaś, że dermatolog przepisał Piotrusiowi jakiś krem który miałaś posmarować 3razy, czy to może jest PIMAFUCORT? Bo my w piątek byliśmy u dermatologa i kazał posmarować 3 razy i że niby cos zniknie filipowi ale nie znikło :/. Przepisał też maść robioną w aptece ale ją dopiero jutro będę miała. Myśle żeby zadzwonić do tego dermatologa i zapytać co z tym fantem. A i kurde przez częste ssanie kciuka małemu wdała się infekcja w palcu :/. Bo ssaniem rozmiękczył skóre, ona popękała i raz dwa rzuciło sie dziadostwo. Ja nawet nie myślałam że to coś poważnego, widziałam że coś ma zaczerwienione ale dermatolog powiedział że wyleczenie tego to nie bedzie takie hop siup. Za wizyte zaśpiewał 70zł bo to prywatnie bo na nfz wizyta u dermatologa byłaby możliwa dopiero po świętach wielkanocnych!!! A i mój to jakiś niejadek bo jadłospis 7miesięcznego chłopaka wygląda tak: 3/4-1/3 szkl kaszki i tyle samo zupki i czasami od wielkiego dzwonu zje troszkę owoca ale jabłak nie chce i jak kupiłam mu gruszkę w słoiczku to zjadł pół. Reszta jadłospisu to cyc, cyc i cyc. Ech, przecież ten cyc wiecznie nie będzie ale Filip sobie z tego nie zdaje sprawy. Minęło 16miesięcy od mojego ostatniego okresu :D Ostatnio Filipa zostawiłam z moją siostrą i jak wyszłam z pokoju niuniek zaczą krzyczeć MAMA, MAMA! :) A dziś rano non stop słysze TATA I TATA :)
  19. Izka= dalej jesteśmy uwięzieni bo puki nie przyjdzie odwilż nie wezmę Filipa na spacer, te obwiśnięte gałęzie drzew są przerażające. Tej nocy mieliśmy -17 więc puki co zima pełną gębą :/ Pigułeczko= żebyś się nie czuła samotnie to i ja zaczne stosować ten system usypiania 3-5-7 bo u mnie do tej pory też były rączki. A jeszcze co do prądu to dzis rano zadzwoniłam do zakładu elektrycznego, zjebałam ich że jak nie dają rady tych kabli połączyć niech dadzą puki co agregat prądotwórczy bo wody nie ma a i zapytałam czy mam iść sobie śnieg zbierać i topić żeby mieć wodę! Przysłali kogos i po godzinie był prąd a kurde od środy wydzwaniałam do nich ale wcześniej to wszystkie miejcowości były bez prądu a od piątku tylko my zostaliśmy. Do wójta też dzwoniłam, jebałam go że się ludzmi nie interesuje (nawet się nie zapytał czy nie podesłać nam wodę) 6 dni zdani na siebie, mama 20km wodę mi wiozła od siebie. No i wójt wczoraj bajek mi naopowiadał że napewno będzie prąd w sobotę a jak sie nie uda to agregat załatwi i wogóle. No oszust!!!
  20. Cześć laski, wyobraźcie sobie że przez 6 dni nie mieliśmy prądu!!! Szlak mnie trafiał- bez prądu, bez wody, piec sterowany elektrycznie i zimno mieliśmy na dodatek taki mróz. Pewnie słyszałyście o tym co się działo na podkarpaciu i lubelszczyźnie że słupy połamane i kable porwane no i ja niestety do tych szczęśliwców należałam :(. W nocy aż sie popłakałam bo latarka mi nie chciała swiecić a wsadziłam nowe baterie. Drzewa się łamały jak zapałki przez to żebyły pokryte grubaśną warstwą lodu a że mieszkamy zaraz koło lasu słyszałam jak co chwila leci jakieś drzewo albo gałęź. Z podwórka nie mogłam wyść bo zaraz za bramą mamy wzdłuż drogi wwysokaśne drzewa i też chwiały się i trzeszczały, w każdej chwili mogła spaść oblodzona gałąź na głowę. Później spróbuje was nadrobić ale pewnie wszystkiego nie dam rady
  21. Anecior= mój jak byliśmy w przychodni kilka dni temu to tam dziewczyny go zaczepiały i też się chował za mamę albo głowa w dekolt... ;) czasami się chowa ale rzadko Kika= ach te chłopy... a mówią że aby dziwne są.
  22. Szczęśliwa mamusiu= Piotruś fajniutki i zauważyłam, że ma właśnie takie krostki jak Filip. Wybieram sie z nim do dermatologa ale na nfz trzeba długo czekać :(. Mówisz że to jest trądzik niemowlęcy tak? Milka= czadowe to ubranko w panterkę :)
  23. Pigułeczko= co do kaszek zawierających gluten to ja kupiłam już 2- jedna wielozbożowa z bobovity a druga z babydream grysikowa i prawie już poszły.
  24. Filipek w tym roku chyba nic nie da babie w prezencie, chyba że z lekkim poślizgiem bo mam fajne zdjęcie mojej mamy z malutkim Filipkiem ale trzeba by było wywołać i kupić ramke
×