neli8

Byłam dziś z małym u lekarza bo od wczoraj ma mokry kaszel i budzi sie w nocy z płaczem podejrzewałam że to przez ból gardła i chyba tak bo dr powiedziała że gardło strasznie czerwone i przepisala antybiotyk.Pierwszy i ostatni raz filip brał antybiotyk gdy miał 2mies,rok temu chorował ale nie podałam mu antybiotyku a tym razem dam mu bo sama byłam na nim od niedzieli i mi raz dwa pomogło więc mam nadzieję że i małemu szybko pomoże na gardło.Kupiłam dziś inhalator i sie w******m bo jak tylko go włącze filip dostaje histerii chowa sie i płacze :( ręce normalnie opadają. Wasze dzieci tez tak reagowały? Ciekawa jestem czy sie z nim oswoi czy darmo kasę straciłam

Agu- skoro masz już krążek możesz odetchnac z ulga ale długie spacery czy męczące prace lepiej unikać. Powtórzyłam dziś glukozę i wyszło 103 a tydzień temu 146.Kamień spadł mi z serca.Po wypiciu byłam w sklepie z dzieckiem ale dużo nie chodziliśmy.

Izka- jakie łóżko daliście Dari do jej pokoju? Pytam bo my Filipowi też musimy coś kupić ale nie mam pojęcia jakie... Dobre są te z deską z brzegu żeby dziecko nie spadło ale nie wygląda to za ładnie a pozatym będzie się o nią stukał co chwila. Melduj się u nas codziennie bo wiesz że my razem z tobą siedzimy jak na szpilkach :p

motylku- a byłaś juz u lekarza z tymi wynikami? Bo ciekawa jestem co mi lekarz powiedziałby że raz wyszło podwyższone a raz w normie. Ja po porodzie miałam problemy z karmieniem właśnie z powodu płaskich brodawek chociaż wydawały mi się normalne. Jeśli któraś z was ma takie to naciągajcie je sobie strzykawką tak mi położne poleciły w szpitalu i u mnie pomogło. Słyszałam że już w ciąży lepiej się za to wziąć i także mąż może pomóc ssąc je :p Agusia- nie wiem ile moje waży bo ostatnie usg miałam w 20tyg czyli 5tyg temu. Wydaje mi się że twoja dzidzia ma ładną wagę MP- ja cierpiałam przez kilka miesięcy z powodu pogryzionych, poranionych brodawek. Ból niesamowity, do tego częste zapalenia piersi no bajkowo nie było ale zacisnęłam zęby i jakoś to przetrwałam na szczęście. Małego karmiłam 11mies bo po tym czasie chyba miałam mało pokarmu bo się nie najadał z 2piersi na raz więc zakończyliśmy przygodę z karmieniem

Stella pochwal się co takiego jadłaś a mimo to chudłaś :) Ja muszę się wziąć za siebie i przejść na przymusową dietę bez cukru :/

Motylku-ponawiam pytanie czy przed ta druga glukoza ograniczyłas cukier dzień przed badaniem czy normalnie jadłas? Bo ja sie zastanawiam nad powtórka a wizytę u gina mam 21.01 więc mam trochę czasu do namysłu. MP-2,3 dni po porodzie gdy będziesz miała nawał pokarmu a dzidzi nawet połowę tego nie zje, przekonasz sie że laktator jest niezbędny przy karmieniu piersią :p mówię ci cyce prawie pękają takie pełne

Izka- czekamy na wieści jak tam po wizycie W niedzielę kupiłam małemu mm nestle junior ale wogóle nie chce tego pić jak tylko spróbował to wyrzucał butelkę, po spróbowaniu tego to się nie dziwię dziecku bo to jest ochydne w smaku, nie wiem jak oni mogą takie g***o sprzedawać. Więc dalej powróciliśmy do zwykłego mleka z kartonu.

Fiona-wózek fajny ale i tak ewentualne wady czy zalety poznaje się podczas użytkowania Juzka- ja miałam wózek tego typu http://allegro.pl/kunert-ekskluzywne-wozki-vip-gratisy-i3826383993.html linka podałam przypadkowego bo innej firmy ale właśnie spacerówka z nosidełkiem które pełni rolę gondoli i jak dla mnie to był strzał w dziesiątkę bo gdy dziecko zasnęło podczas spaceru wyciągałam je razem z nosidełkiem bez potrzeby budzenia go i dalej spało w domu. Cena też jest dużo niższa niż te 3w1 a mi tu na wsi nie trzeba było takiego 3w1. Patrz na wagę żeby był lekki. Polecam :) Dziewczyny nie liczcie na to że wózek będzie służył 3lata, ja też miałam taki plan ale syn jeszcze roku nie miał skończonego gdy kupiliśmy lekką, zwinną spacerówkę poprostu dla wygody a spacerówki można tanio kupić i chyba żadna z was się nie oprze.

Motylku- a przed tym powtórnym pomiarem cukru odmawiałas sobie słodkiego itp przez kilka dni lub dzień przed? Ja chyba tez sobie powtórzę skoro może wyjść inny wynik a tez nie miałam dużo przekroczone

Motylku- to może i ja powtórzę glukozę bo warto jeśli ma wyjść dobry wynik niż katować się 3mies i martwić

Ania- mój niestety je sporo słodkiego, teściowa go tak dokarmia :/ ale filip wie że ja krzycze na niego za te słodkości i jak czasem wejdę do kuchni czy pokoju tesciowej a on stoi z cukierkiem w ręcy to zaraz krzyczy "nie,nie" i mi oddaje :p. Z drugiej strony teraz gdy tak często robi te kupy to już przymrużam oko na te słodycze bo musi z czegoś złapać kalorie żeby miał z czego funkcjonować :( wiem że to błędne myślenie ale boje się że on mi się wykończy. Izka- jak coś to daj nam znać smsem :) Kinga siedzi w brzuchu żeby jak najwięcej podrosnąć, trzymamy kciuki za nagłe i szybkie rozwiązanie Wczoraj byłam w przychodni i dostałam antybiotyk bo mam straszne zapalenie migdałków i chciał nie chciał muszę go brać.

Ja prać ciuszki będę dopiero w marcu żeby świeże były i pachnące :). Byłam teraz w przychodni i dostałam antybiotyk na zapalenie migdałków :(

Fiona- ja mam brzuch w rozstępach po poprzedniej ciąży więc nawet go już teraz nie oglądam bo chyba się nie da mieć więcej :/

Izka-ja daje do picia domowe kompoty i soki,rozcienczonego kubusia i zwykła herbatę z cytryna tez dostaje. Wodę dawałam w lecie A ja mam pytanie które było zadawane tu n razy-ile kup dziennie robią wasze dzieci? Bo filip robi po 3 i to już od 2,5tyg i boję sie co to sie dzieje bo wcześniej była 1albo wcale a on je jak ptaszek a wydala więcej niż je.Tłumacze to sobie trójkami które mu idą ale boję sie czy go ta biegunka nie osłabia. Czekam na wyniki morfologi. Ania- no to macie ekstremalne zabkowanie,kurcze że dzieci tak muszą sie męczyć przy tym

Fiona-czyli dieta z przymrozeniem oka? :) bardzo mnie to cieszy Agu- lovela jest droga,kupiłam ją raz a tak to prałam w dzidziusiu a gdy mały skończył 3mies prałam jego rzeczy już z naszymi na początku pół na pół mieszałam proszki a później już w zwykłym

Agu- wszystko zależy od księdza, jeden nic nie powie a drugi może stwarzać problemy... Fiona- mocno straszna jest ta dieta przy cukrzycy? :( ja wczoraj robiłam i wyszło mi 146 :( na wizytę idę 21.01. Boję się że da mi skierowanie do szpitala bo jak leżałam w listopadzie to były dziewczyny że miały podwyższony cukier i do szpitala je wysłali bo takim sposobem ratują oddział że z byle czym zaraz szpital :/ powiem mu że nie mogę iść do szpitala bo nie mam z kim dziecka zostawić a przecież to samo mogę w domu zrobić...

Fiona który to tydzień? Czyli za jakieś 2mies będziesz już miała malenstwo :) szkoda że cukrzyca cię dopadła,ja jutro idę na glukozę

Piguleczko- termin mam na Wielkanoc :) podejrzewam że Filip poza zazdrością będzie dobrym bratem widząc jak delikatnie sie obchodzi z młodsza o rok kuzynka :) głaska ja i ciumka,żadnego bicia czy cos takiego.A ostatnio pchal mi kawalek chleba do pępka i mówił am więc już i karmić malenstwo chce :). W nocy nie je gdzieś od czerwca.Gosi pewnie buzia sie nie zamyka jeśli już mówi bo już kiedyś pisałas że gaduła :) A jak u was z nocnikiem? Ja myślałam że u nas to będzie niemożliwe ale po poworcie ze szpitala wzięłam sie za to i ostatnio jak wróciłam z łazienki a filipa zostawiłam z gola dupcia to naszlam akurat jak robił siku do nocnika a wcześniej to lał gdzie popadnie,najczęściej za łożeczkiem...

Izka- jest styczeń możesz rodzić! :D Super że dziecko poczekało do nowego roku. W tym roku zapewne mój sylwester bedzie wyglądał podobnie tylko, że z dwójką dzieci u boku :) Chociaż kaca dziś nie mamy

Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! :) Ja sylwestra spędzam w domu z dzieckiem ale to taki tancerz że impreza nie wykluczona :p

Dziewczynki WYSTRZAŁOWEGO WSKOKU DO NOWEGO ROKU! :) Ja dziś świętuje sama z Filipem ale nie wiem czy dotrwam do północy. Mały rano kaszlał i później spokój, gorączki też już nie ma a dupcia powróciła do normalnosci więc Nowy Rok zaczniemy bez chorób

Izka-doczytałam tamto tylko fifi mnie wzywał i nie zdążyłam dokończyć swojej wypowiedzi.Ja sie czuje dobrze,trochę smarkam ale nie jest tak źle.Gorzej z małym :( oczko mu ropieje,po jednej nocy tak mu zakleilo i zaschlo to że rano oka nie mógł otworzyć i musiałam mu sporo namoczyc żeby odmokło i dało sie to zmyc...Na szczęście tej nocy już mu tak nie zalepilo i już galka oczna nie jest taka czerwona.Na noc wzrasta mu temp do 38st ale dziś puki co nie ma gorącego czoła. Kika- na szczęście już zapomniałam jak to jest zarywac nocki ale niedługo do Ciebie dołącze :( znam przypadki dzieci które budzą sie w nocy przez kilka lat ale po tyle razy to już przesada,konsultowałas to z lekarzem?

Luna-zazdroszczę picia,kaca już niekoniecznie :) Izka-wyleganie różyczki trwa 2-3tyg zanim pojawi sie wysypka. Wszyscy w koło chorują,tu w okolicy panuje jelitowka i dużo osób w święta sie męczyło. A jak sie czujesz pomijając ból gardła?

cos nas bierze na zakończenie tego roku bo mi nos zatkalo a mały trochę kaszla,temp podwyższona i jedno oko strasznie mu ropieje :( aż sie boję jak to będzie przy dwójce dzieci jak będą chorować

Madziana-moja kurtka aż tszeszczy i nie ma mowy żeby sie grubiej ubrać pod nia. Ciekawe kiedy zima sie zacznie i kiedy skończy,czy będziemy musiały ciążowe zimowki kupować...