Rhovannion

Nie jesteś kreatywny? To bądź. Kobiety nie znoszą facetów bez inwencji, którzy nie potrafią zacząć rozmowy. Poza tym, kobiecie nie wypomina się wieku :P Nigdy

oj, dzieci, dzieci...

Nie, poważnie. Są takie książki, które naprawdę nie mają większego sensu. Nie mają fabuły, nie ma w nich najmniejszej ciągłości i logiki, nie opowiadają żadnej historii i opowiadają ich milion równocześnie. Strasznie się to czyta.

Nie mam, od początku studiów prawie w ogóle nie czytam dla przyjemności. A uwielbiam prozę historyczną i fantastykę. Zamiast tego, muszę się raczyć literaturą potencjalną, egzystencjalną i aleatoryczną. Fuj, zaraz się porzygam.

W tej chwili żadnych ciekawych nie mam, poza seminarium magisterskim. A egzamin z XX-wiecznej literatury europejskiej i amerykańskiej.

A ja się uczę na jutrzejszy egzamin. Bleee

albo ktoś czyli ja

bauntyy - też widziałam i też uważam, że przesadza jak baba przed okresem. Naprawdę, mógłby sobie darować świecenie penisem w necie i opowiadanie o problemach intymnych, a na pewno by kogoś znalazł. No, ale z takim podejściem, płaczami na forum i ortografią to nie zazdroszczę szukania.

bauntyy - dysortografię to mam ja. Nie przeszkadza mi ona w niczym, jak pewnie zauważyłaś :) Skończyłam z nią polonistykę, ze znakomitymi wynikami :) Po prostu trzeba sprawdzać to, co się już napisało. Każda przeglądarka teraz poprawia ortografię :)

yyughiuh - może to, że sadzisz takie błędy ortograficzne, że aż mi słabo? Zamiast biadolić nad proporcjami, siądź chłopaku do książek, do słownika i popracuj nad intelektem.

i tak Ci nie pokażę. Przestań smęcić. Było na forum, już nie ma i musisz jakoś z tym żyć. Przykro mi.

Cóż, ja jestem żelazna dziewica z konieczności. Gdybym miała szansę, to już dawno bym się "wianka" pozbyła.

Ja niby byłam dzieckiem chcianym i wyczekanym, a jakoś szczęśliwego dzieciństwa nie miałam. Sama nie chce mieć dzieci, bo to nie moja bajka. Z resztą, nie mam nawet powodów by o tym myśleć, bo seks to ja znam tylko z opowiadań koleżanek :/

załamana 555 - szczerze? Strasznie naiwna i bezmyślna jesteś. Żeby nie powiedzieć gorzej.

załamana 555 sorry, ale sama jesteś sobie winna. Co Ty sobie myślałaś idąc do łóżka z żonatym facetem, który ma dziecko?

Wszystko jest lepsze.

Ja czekałam na koniec tej okołoboskiej dyskusji. To tez nie jest moja bajka.

hellenka z okkienka - wszędzie się trafi prostak i cham. Bez względu na miejsce.

hellenka z okkienka - nie masz pojęcia jak się ubieram, więc skończ głupio komentować.

Nierozważna, jak kiedyś usłyszysz od faceta 'nie rozmawiam z pasztetami", to zmienisz zdanie.

Tępak, bauntyy prosiła o zdjęcie, to wrzuciłam. Nie wstydzę się swojej twarzy. Wyglądam jak wyglądam. Fotkę zawsze można skasować i już. Kto miał widzieć - zobaczył.

ms. jones II - trafiłaś. Noszę płaszcz o kostki i glany. Taki mam styl, odpowiada mi i bosko się w nim czuję. Nie będę nic zmieniać.

hellenka z okkienka - dla mnie to są jakieś bzdurne wymysły . Nie mam problemu ze swoim ojcem, bo go nie mam i nigdy nie miałam. Mam za to cudownego ojczyma. I jestem już na tyle dużą dziewczynką, by wiedzieć, czy podobam się facetowi, czy nie. Więc wiem, że moi kumple mnie akceptują, lubią, ale nie jestem w ich typie. I nie mam do nich o to pretensji, bo byłoby to idiotyczne. I tyle.

rhv - proszę przeczytaj - owszem, podkreślam. Nie chodzę w workach od czasu kiedy miałam znaczną nadwagę.

Matko jedyna:)!!! - nie chce wychodzić poza, dobrze mi tam, gdzie jestem. Nie wypnę się na przyjaciół i znajomych tylko dlatego, że nie umiem schudnąć, czy nie jestem dość atrakcyjna. To moja wina, nie ich, że się nikomu nie podobam. A ideał faceta? Każda ma go w głowie i dla każdej jest inny. Mój ideał jest blondynem, ma niebieskie oczy, zarost i długie włosy.