sprawa gustu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sprawa gustu
-
pochylajac sie nieco unosze jedna,za moment druga noge by je zdjac.po czym unosze ten skapy,koronkowy afrodyzjak pod swoj nosek.zamykam oczy i zaciagam sie ich zapachem tak,jak fajka po dobrym seksie.
-
siedzisz zajety,ale zupelnie inna sprawa ci w glowie ;) wiec podchodze cichutko,na palcach,by nie stukac obcasami.cieplym,zmyslowym szeptem mowie ,,piatkowy serwis relaksacyjny,, pssssst-nie odwracaj sie,nic nie mow.czubkiem jezyka obrysowuje kontur twojego ucha,a moje rece zwinnie rozpinaja guziki twojej koszuli....
-
czuly,takiego rozkroku nie potrafie.albo-albo. ten temat jest chyba swiezszy,choc ryba i tak chwile smierdzialo. :P jaki masz problem miedzy chciec a moc?
-
tylko nie mow ,ze jestes tym pomaranczowym wyzej,co to by chcial,tylko draga nie moze znalezc. :P
-
lecisz...no no-czuje ze na wlasnych skrzydlach moglabys ta trase pokonac. :) nowe smaczki calkiem realnie...ehhhhh pozazdroscic (bez kropli zawisci)
-
rudzielcu jeden.. :P chociaz znaka bys dala jak tam twoje amory.
-
hej. krotko szczerze i na temat pomaranczowe-jestes mezczyzna???? zaznaczaj to na drugi raz,najlepiej drukowanymi-w zyciu bym sie nie domyslila :P skoro pozwoliles sobie na smiala opinie na moj temat-ja na zakonczenie tez powiem co o tobie mysle-mysle,ze temat cie przyciagnal,bo sam mialbys ochote sie zabawic...tylko,ze go w spodniach znalezc nie mozesz. nie sprowokujesz mnie wiecej do odpowiedzi,ale pociagnij swoj smrod na inny temat,bo widze ze masz misje. do pozostalych. bylo milo tak sie z wami wirtualnie nakrecac,z czego potem moj maz faktycznie mial szczescie korzystac.;) oboje korzystalismy. (obcego smaku ani w moich ustach,ani pieszczac mnie oralnie nie wyczuwal :P)
-
to sie jednak znize,pomaranczowa przeczysz sama sobie.przeciez wg ciebie jestem grubo po 40tce,to czyli odmlodnialam nagle skoro glupia pinde ze mnie nagle zrobilas? pilnuj swoich majtek i dbaj,zeby ktos procz ciebie mial ochote je zerwac.popsulas ten temat.jak widzisz nikt chyba twoich postow nawet nie czyta,wiec po co tu twoj smrod zostawiasz? a teraz,specjalnie dla ciebie- emergency-najzmyslowiej jak tylko moge ocieram sie wypieta dupeczka o twojego przyjaciela. :)do sklikania.
-
przepraszam za bledy.jestem zirytowana.
-
zauwazylam,ze tutaj ,,branie,, maja glupie mlode pindy, niekoniecznie atrakcyjne,ktore w sumie za duzo do powiedzenia nie maja.zreszta nikomu tu to nie przeszkadza.wazne,ze sa wulgarne,bezpruderyjne,wklejaja swoje (lub pozyczone z netu)cipki,podaja namiary.wtedy temat az kipi. jest towar,sa konsumenci. :P i sie kreci. :P taka poczekalnia pkp-brudna oskorna i przelotowa :P
-
john.rozwaliles mnie. jesli kobieta musi pozbyc sie swojej anonimowosci by moc przeczytac twoje opowiadania to tobie ,,gratuluje,, tych prywatnych kontaktow i wspolczuje jednoczesnie zdesperowanym paniom. a ja myslalam,ze twoja tworczosc opiera sie na pasji pisania i bezinteresowosci. :(
-
witaj jurek szkoda,ze wczoraj tak wyszlo.bardzo lubie pieszczoty o ktorych pisales. john jak uporasz sie z nadmiarem pracy-wklej cos twojego.czuje przyjemne goraco,gdy cie czytam. ster wracaj szybko do zdrowia :) emergency heheh to zaszalales z nickiem:D moze kiedys trafi nam sie taki spontaniczny wspolny ostry dyzur. ;) pozdrawiam podczytujacych,ktorym tu nie przeszkadzalam.;) a w ogole to niefajnie sie tutaj zrobilo,jakos nie mam ochoty na pisanie,skoro wiem,ze sie do obcasa jakies g. przylepilo.nie moj poziom i nie w moim smaku,by ripostowac.a powietrze juz niestety popsute. moze do kiedys. pa.
-
wybacz,nie zgramy sie dzis z tymi pieszczotami.nie ma sensu takie pisanie co pol godziny a w tej chwili nie moge byc czesciej. mam rajstopy,wiec wcisnelam sie od gory :) teraz nie mam juz wcale mozliwosci. :(
-
no ba! uzywam zamiast basalmu do ciala(zwlaszcza na piersi) chetnie tez wypijam.
-
wyciagnij..bede pisac starannie,ale coraz szybciej...az pojawi sie kleks :P
-
jurek ehhhhh tak dac sie poniesc chwili i pozwolic spelnic nieznajomemu taka fantazje... ster,to chociaz ku przestrodze napisz co sie stalo.
-
nieeeeeeeeeeeeeeeeee! na motorze........
-
ster no idealny moment! martwilam sie bardzo,czy wasze perwersyjne zabawy nie wymknely sie spod kontroli.opowiadaj.ostro.
-
nie do wiary,ze slowa niedowartosciowanej obcej osoby rowniez moga podniecac!!!dziekuje,pozdrawiam i wypinam moja szalenie seksowna pupe. i nie proponuje wiekszej aktywnosci.nie nadajesz sie. jureczku przegapilam twojego posta.wybacz.71 powiadasz?ekscytujaco.napisz o najwiekszej fantazji ktora chcialbys urzeczywistnic.
-
hej flowers,sama bys tu cos skrobnela,a nie tylko biernym obserwatorem jestes i korzystasz .nie mam zadnej misji by ten temat podtrzymywac w taki sztuczny sposob. podgryzac uwielbiam tak samo jak byc podgryzana.natomiast zdaza sie rowniez na granicy totalnej ekstazy,ze moge tez ugryzc,pozostawiajac slad.stad np 69 tylko na rozgrzewke :D misiek no ciulowy ten twoj czarny nick.rozumiem,ze nas odwiedzisz i co?mamy sie zwracac do ciebie WOW??? i naprawde odrobina chociaz inteligencji wystarczy,by podszywki rozpoznac.nie musisz sie tlumaczyc:P wczoraj na pewno mial wiecej niz 6 cm :P:P:P wtr1(mam nadzieje,ze nie pomylilam) no to kroczek do przodu.osobiscie uwazam,ze te cieliste,polyskujace,z mega koronkowym wykonczeniem- to zawsze tylko dodatek.najmocniejszych bodzcow powinna dostarczac sama kobieta. oczywiscie sprawa gustu i upodoban. jurek a ty to wlasciwie ,,nareszcie,, chcesz sie tu zabawic?czy od wczoraj jakies usta sprawily,ze ,,ubylo,, loda :P :D co do garderoby.nie mam ochoty codziennie meldowac.zawsze wygladam tak,ze na pewno zwrocilbys na mnie uwage. john nas opuscil,ciekawe czy 58 teskni jeszcze.;) o sterze nie wspomne-chyba ze go kobieta faktycznie przykula do lozka na stale:D ruda za toba tesknie okrutnie.odezwij sie.nie wierze,ze tak grzecznie pracujesz. odezwijcie sie do cholery
-
miales isc na spotkanie. musze uciekac.wpadnij jeszcze.
-
lubie napalencow,juz gryzienie? faktycznie malo masz czasu :D
-
mmm cudownie...moge go wziac do buzi jak chcesz...
-
stope natychmiast wysuwam z bucika ,zarzucam nozke na biureczko.nie spiesz sie.delektuj. nie musze mowic,ze jest to bardzo dogodna pozycja by dotrzec bezposrednio do wilgotnej juz cipeczki.
-
mam ochote na pieszczoty 69,potem nie musialbys proponowac ujezdzania w siodle,a potem final na stojaco od tylu. jestem dzis jakos bardzo konkretna.