amefa

Myszka pewnie zalezy to od szpitala, ale napisze Ci jak bylo w moim. Jednego dnia przychodziz, robia Ci badania krwi, ktg itp. Wieczorem dostajesz koszule, w ktora masz sie rano przebrac, powiedza Ci na ktora godzine masz byc gotowa rano. Na drugi dzien rano idziesz sie wykapac, przebierasz w ta koszule i czekasz az przyjda po Ciebie ;-) Bierzesz walizke, siadasz na wozek i polozna Cie wiezie na porodowke. Tak to wygladalo w moim szpitalu, lezala ze mna dziewczyna z planowanym cc i taka byla procedura. Dlatego lepiej wziac walizke na kolkach ;-) A jeszcze lepiej bedzie, jak torbe przejmie maz ;-)

Justynko bardzo mi przykro :-( Trzymam kciuki, zeby dalsze leczenie ulozylo sie po Waszej mysli. Obojetnie co zdecydujecie, bedzie to dobre dla Was. Zycie we dwoje tez jest fajne, masz racje ;-)

Myszka jak trafisz na dobrego anestezjologa to nawet nie zauwazysz kiedy Ci wbija igle w kregoslup. Najpierw daja miejscowe, wiec przy tym mozesz sie wzdrygnac, potem wbija sie do kregoslupa i nawet nie wiesz kiedy ;-) Mnie polozna tak jakby przytulila z przodu, zebym byla w odpowiedniej pozycji, a pani anestezjolog robila swoje z tylu ;-) Juztynka ja nadal trzymam kciuki!

Fionka ja mialam miec pod koniec 2011 roku inseminacje na NFZ. Tylko leki musialam kupic, 200zl kosztowaly ale ostatecznie nie podeszlismy do zabiegu. Musisz tylko trafic na odpowiedniego lekarza, ja mialam prof z Poznania.

Mi po Clo rosly pecherzyki, ale nie pekaly i robily sie torbiele. Prawdopodobnie dlatego, ze za wczesnie zaczynalam brac Luteine. A glukoza mi smakowala! :-)

Myszka krew chyba moze byc bardziej gesta jak mniej pijesz. Mi kiedys jak mialam nascie lat wyszlo a badaniu ze mam gesta krew, to lekarka powiedziala, ze z tym sie nic nie robi, moze mi jedynie kroplowka krew przed badaniem rozrzedzic... Co do majtek. Nikt nie ma prawa zabronic Ci zakladania bielizny! Obchod jest dwa razy dziennie, od razu wyczaisz kiedy sie zbliza i poprostu wtedy zdejmiesz majty zanim lekarze wejda. Mialam identyczne podejscie jak Ty, a w ostatecznosci cala paczke majtow jednorazowych przywiozlam do domu spowrotem. Zapewniam Cie, ze da sie chodzic z ta podpaska bez majtek, nawet tego nie czuc. Ja potem w domu chodzilam z normalna podpaska, ale na noc bralam ta co w szpitalu i tez spalam bez majtek, zeby mnie nic nie cislo w nocy w rane po cieciu. A co do podpasek to polecam Absorgyn :-)

Myszko ja znam dziewczyne, ktora miala cesarke tak jak Ty i karmi juz prawie pol roku. Mowi sie, ze mleko jest w glowie, a nie w piersiach ;-) Ja mialam siare kilka tygodni przed porodem, a w dniu porodu nie dalo sie przystawic Jasia do piersi, bo lezalam na plecach po znieczuleniu. Jan dostal butle po urodzeniu i w nocy, a na nastepny dzien wstalam o 5 na nogi i kolo 8 Go nakarmilam z piersi. Na poczatku mialam malutko pokarmu, potem Jas byl na naswietlaniu i ja pompowalam laktatorem. Dzieki temu laktatorowi wyrobilam sobie laktacje, ale jak masz dziecko przy sobie i przystawiasz na zadanie, to mleko poleci :-) Najlepszym sposobem na rozkrecenie laktacji jest czeste przystawianie dziecka, lub jesli nie ma takiej mozliwosc tak jak bylo to u mnie, to laktator. Tez warto miec ze soba w walizce. Ja nie kupilam wczesniej, a jak lezalam w szpitalu to maz mi kupowal :-p Ja sie taka pro-cycowa zrobilam hehe :-) A jeszcze warto zakupic ujedrniajace maslo poporodowe z Ziaji, naprawde super ;-)

Myszko nie jest tak zle :-) Mozesz byc dumna z siebie, ze dalas rade tyle czasu lezec! Teraz to juz sie moze Emilka rodzic. Jesli chcesz karmic piersia, to kup sobie i zabierz do szpitala poduszke do karmienia. Po cesarce najwygodniej karmic na siedzaco, a wtedy poduszka niezastapiona ;-) I torbe z rzeczami koniecznie na kolkach, bo jak bedziesz musiala ja przemiescic to lepiej nie dzwigac. Poczatkowo dzwiganie boli... Nie moge sie doczekac Twojego porodu hehe :-) Juz bym chciala przeczytac jaka jestes szczesliwa z coreczka w ramionach :-)

Slonce jeszcze AAcatar Fast sobie kup, dozwolony w ciazy i pomaga, sprawdzilam na sobie ;-) Myszka trzymam kciuki za Twoja szyjke ;-)

Cloaneta wedlug mnie laparoskopie mozna zrobic w kazdym dniu cyklu. Musisz tylko miec pewnosc, ze nie jestes w ciazy, czyli zabezpieczac sie lub nie wspolzyc. Ja mialam w 20dc.

Podobno lepiej jest miec cesarke poprzedzona skurczami, lepiej sie potem macica obkurcza. Skoro Emilka jest pupa do dolu, to pewnie wyznacza Ci termin cesarki jakis tydzien przed terminem porodu, wiec istnieje szansa ze wody same nie odejda i maz sie nie nanosi :-p

Justynka przykro mi, ze tak wyszlo :-( Ja jednak nadal trzymam kciuki :-*

Justa HIPPy sa dobre, z wyjatkiem kremu do buzi ;-) Myszka to zalezy jak jest dziecko ulozone, bo jesli jest juz wpasowane w kanal rodny to pepowina nie wypadnie. Justynka gdzie jestes?

Justa ja tez korzystalam z tej stronki. Ogolnie najlepsze kosmetyki dla dzieci sa z Babydream, z Rossmanna. Co do chusteczek, to ja pupe wycieram najpierw papierem toaletowym (bialy i bezzapachowy) a potem flanelowa chusteczka zwilzona woda. Najprostszy i najzdrowszy sposob. Chusteczki w paczce tylko na wyjscia mamy :-) Justynka trzymam kciuki mocno! Czekam na dobre wiesci :-)

A co do lewatywy to ja przed laparo mialam obsesje ze nie zdarze i zrobie w lozko hahha :-p

No wlasnie Myszka wrzuc jakas fotke brzusia :-) Ja jakis czas temu wybieralam fotki do wywolania. Ale bylam wielka z tym brzuchem! :-)

Justa juz 27? To juz blizej niz dalej :-p Ja mialam lewatywe przed laparo. Nie jest to takie zle, da sie przezyc :-p Na porodowce tez sie zgodzilam, bo wiedzialam ze to nie takie straszne, a chyba lepsze niz, za przeproszeniem, zrobic pod siebie podczas parcia ;-)

Cloaneta u mnie od rozpoczecia staran z lekarzami do laparoskopii uplynal rok. Szybko dzialalismy ;-) 10 dni po laparo dostalam okres, po nim nastapila owulacja bez zadnych lekow i ciaza :-) Znieczulenie puszcza od razu jak sie obudzisz. Jestes w narkozie, wiec po przebudzeniu znieczulenia juz nie dziala. Duzy bol to nie jest. Z reszta w kroplowce podaje sie leki przeciwbolowe. Dla mnie najgorsza byla glodowka hehe :-) Bol byl naprawde maly. Dopiero na drugi dzien zaczely mnie bolec ramiona po tym gazie. A brzuch bolal jak sie mocno smialam. Jak juz bedziesz miala ta laparoskopie, to warto po wszystkim troche cwiczyc ramionami, zeby ten gaz sie roszedl, bo potem boli. I jak by nie bylo, wszystkie to powtarzamy: POROD I TAK BOLI BARDZIEJ :-)

Justa a co to ten foltrans? Ja nic nie pilam przed laparo :-) Cloaneta przewaznie lezy sie 4 dni, potwierdzam co Justa napisala :-) Przy hsg kontrast nie zawsze da rade przepchac jajowody, lekarza ogranicza Twoj bol. Przy laparoskopii kontrast wpuszcza sie pod wiekszym cisnieniem, bo nie czujesz wowczas bolu. Czesto udaje sie przepchac jajowody. U mnie sie udalo, mialam lewy niedrozny, a przy laparoskopii sobie z tym poradzili. Wlasnie z lewego jajnika mialam owulacje po operacji i zaszlam w ciaze. Jesli masz problem z owulacja, to moga Ci zrobic kauteryzacje i tez to pomoze :-) Dziewczyny wiecie, ze Nasze dziecko ma juz ponad 5 miesiecy?! Nie wiem kiedy to zlecialo! Dopiero co pytalam Was o HSG :-)

Cloaneta znam dziewczyne, ktora dlugo sie starala, czekala na termin laparo popijajac ziola Klimuszki na zrosty. Zaszla w ciaze przed operacja :-) Teraz ma synka. Justynka weszlam zobaczyc, co u Ciebie! Trzymamy mocno kciuki :-)

Myszka a na plecach lezysz z podkurczonymi nogami? Jak nogi sa wyprostowane, to miesnie brzucha sa napiete. Ogolnie wszedzie zaleca sie lezenie na boku, najlepiej na lewym. Na plecach macica uciska jakas tetnice itd... Jak ja mialam lezec jakies 1,5 miesiaca przed terminem to lekarz kazal wlasnie na lewym boku. Nie wiem juz sama jak to jest :-p

Dziewczyny cwiczycie oddechy? Pomagaja na rozne bole ;-) Dominisia pamietaj, zeby mimo wszystko sie nie spinac podczas badania, bedzie mniej bolalo ;-) Mnie tez mocno bolalo, ale zaraz po badaniu dostalam lek przeciwbolowy i szybko przeszlo. Wszystkie te bole przechodzimy, zeby potem jeszcze bardziej bolalo przy porodzie :-p Nasz syn za 4 dni konczy piec miesiecy, ja juz nie pamietam bolu hsg, laparoskopii, porodu, calej rekonwalescencji po cc itd ;-) Teraz czuje "tylko" bol kregoslupa od noszenia Malucha hehe :-)

Slonce, Twoja nadzerka nastraszyla wszystkie dziewczyny na forum! Biedna jestes, ze tyle musisz przezyc. Ja jestem pewna, ze Nastusia bedzie grzeczna i nie zlamie szlabanu :) Piekne imie nawiasem mowiac ;-) 1 Ziuta dobrze, ze problem z tarczyca wyszedl teraz. Skupicie sie na leczeniu, a dzidzia pojawi sie sama :) 1 Myszka, moze sie myle, ale 3-4 skurcze dziennie to chyba nic powaznego... Dziwne, ze pojawiaja sie o tej samej porze, moze to faktycznie skurcze przepowiadajace? Cos mi swita, ze takie skurcze pojawiaja sie wlasnie wieczorem ;) Tez mialam problem z tymi skurczami, modlilam sie zeby ustaly i zeby urodzic o czasie... A potem modlilam sie, zeby sie w koncu pojawily, bo juz byl czas na to hehe :) 1

Nie czytalam kilka dni, staram sie od Was odzwyczaic, chociaz nielatwo :-p Niewiele juz pamietam z okresu staran, wiec pomocna nie jestem :-p Ale tak sie juz zzylam z Wami :-) Gdyby nie Wy, to moze nie udaloby mi sie miec Janka. Skad wzielabym wiedze o tych wszystkich sposobach, badaniach itp? 1 Przypomnialo mi sie, ze Slonce miala wizyte i szybko weszlam przeczytac dobre wiesci :-) Slonce gratuluje coreczki, ja tez poznalam plec na genetycznym :-) Bardzo sie ciesze, ze wszystko dobrze z Coreczka. Myslicie nad imieniem? 1 Rozumiem, ze dziewczynom ktore jeszcze sie staraja ciezko czasem czytac wpisy "zaciazonych", ale przeciez nie tylko o tym sie tu pisze... Justynko, pisz co czujesz i co sie dzieje u Ciebie :-) 1 Czasem dobrze jest cieszyc sie z ciaz innych kobiet, byc dobra ciocia i rozpieszczac troszke "cudze" dzieci :-) Mi to pomoglo przebolec brak dziecka i radosnie przezyc chociaz czesc okresu staran :-) 1 Pozdrowienia dla wszystkich :-*

Slonce mi cukier wyszedl na granicy normy po obciazeniu. Chyba w 26 tygodniu to bylo albo nawet pozniej. O jedna jednostke przekroczylam o ile dobrze pamietam. Od poczatku ciazy walczylam z nadcisnieniem, a potem ten cukier wyszedl. Cukrzycy nie mialam, musialam jedynie ograniczyc cukier i tluste jedzenie.