amefa

Mi lekarz juz w 9 tygodniu kazal brac witaminy z kwasami DHA. Bralam femibion2, ale jak sie skonczyly to kupilam wita-miner z kwasami dha. Roznica w cenie 30 zl a skladem sie tak nie roznia ;) Sa tansze, bo to polskie suplementy

Mnie tez mdli, ale to odbijanie to jakas masakra :( Staram sie polknac przed obiadem, to czasem udaje sie zagluszyc te dolegliwosci

Ciekawe, czy Megan juz po badaniu :)

Oczywiscie, ze najwazniejsze ze zdrowe :) To jest zyczenie numer 1 :) Co sie urodzi, to bedzie :) Lekarz powiedzial do meza "bedzie to, co pan zrobil" :P

Invictia tez zawsze zamawialam na doz, bo maja przewaznie taniej. Ale za ten wita-miner placilam 25,90 w zwyklej aptece wiec nie ma tragedii ;) Wczoraj nie polknelam kapsulki z kwasami :( Tobie tez sie ona odbija sledziem? :P Nie moge zniesc tego posmaku, a wczoraj mialam kryzys zoladkowy i sobie odpuscilam :(

ja nie mam gdzie odebrac z doz wiec na allegro kupilam. Moj maz tez marzyl o corce ale teraz sie cieszy ze synek:) ma nadzieje ze pojdzie w slady taty i beda wspolnie prowadzzic firme tak jak on ze swoim ojcem:) gdyby jeszcze odziedziczyl zamilowanie do modelarstwa to juz w ogole 7 niebo bedzie :P

invictia ja bym wybrala szymona:) dobrze mi sie kojarzy z jednym kolega. Dla corki podobaja mi sie Marcelina, Pola, Liwia i Marianna. Nasz Jasiek sam sie przypadkowo wybral i juz bym nie umiala inaczej mowic do dzidzi :)

invictia to jest palmers cocoa butter balsam na rozstepy. Ja kupilam na allegro za 28zl z przesylka;) ja chcialam miec coreczke, ale w snach wciaz widzialam chlopca :) oczywiscie bardzo sie ciesze z synka :) bedzie mial lepszy kontakt z moim sioztrzencem bo prawdopodobnie bedzie jedynakiem. :)

invictia to jest palmers cocoa butter balsam na rozstepy. Ja kupilam na allegro za 28zl z przesylka;) ja chcialam miec coreczke, ale w snach wciaz widzialam chlopca :) oczywiscie bardzo sie ciesze z synka :) bedzie mial lepszy kontakt z moim sioztrzencem bo prawdopodobnie bedzie jedynakiem. :)

Jeszcze mi sie przypomnialo cos ;) Mama, kuzynka i siostra-wszystkie mowily, ze bede miala dziewczynke, bo maja przeczucie, sny i inne zabobony :P A tu bedzie maly niespodzianek :P

Marla a bola Cie czasem blizny po laparo? Mnie czasami kluje ta w pepku. Tak sobie mysle, ze moze dlatego ze sie brzuszek rozrasta i sie naciaga ta blizna?

Nam lekarz nie powiedzial plci. To byl pierwszy dzien 14 tygodnia. Udalo mu sie trafic takie ujecie miedzy nogami malucha i bylo cos tam widac. Maz sie pytal czy to siusiak, a lekarz powiedzial ze ma sam zgadnac... A w karcie ciazy narysowal koleczko ze strzalka do gory :) Wychodzi na to, ze bedziemy mieli Synka, ale czemu nam nie powiedzial tego to nie wiem...

Widze, ze Jasiek jest popularny w tym "sezonie" :P Szkoda, bo jestem przeciwniczka nadawania imienia takiego jak wszyscy :P Ale juz sie nie przesawimy napewno :P

Joanna ja nie zauwazam u nas zadnej dominacji... Nie potrafilabym Ci powiedziec, czy maz czy ja ;) Wiadomo, ze jak to facet ma silniejszy charkter - ja sie szybko rozklejam :P Wiec moze o to chodzi? Cala noc myslalam o Naszym Maluchu :) Nastepna wizyta 15 marca, wiec przycosne doktorka :P

Kasiula niby ryzyko jest minimalne, ale ja tez sie balam. Balam sie, ze cos sie stanie podczas operacji i nie zobacze wiecej mojego meza :( na szczescie wszystko sie dobrze zakonczylo :) Nie slyszalam o zadnych powaznych powiklaniach. Nawet lekarz mi powiedzial, ze po to robia laparoskopie, zeby zminimalizowac ryzyko. "To", co widzielismy w sobote na usg warte jest wszelkich zlych przezyc :)

Megan ja bardzo chcialam Wojtusia, ale maz ma kuzyna Wojtka i mu sie nie podobalo ;P A Jasiek sam sie wymyslil i sie przyjelo :)

Justa dobrze kojarze, ze masz synka? Pamietasz, w ktorym tygodniu lekarz powiedzial Wam plec?

Justa ja bylam przyjeta w czwartek, w piatek byla operacja i w niedziele wyszlam. Potem mialam jeszcze trzy tygodnie zwolnienia. W sumie to w tydzien doszlam do siebie, ale bardzo chetnie odpoczelam od pracy. Nie ma sie czego bac ;) Wez tylko cos luznego do ubrania i majtki takie nisko wyciete, bo brzuszek bedzie troche spuchniety, ale to tez szybko mija :) Ja mialam taki jak teraz w 4 miesiacu :P I warto miec jakies podpaski, bo niektore kobiety dostaja okres od razu, wiec lepiej sie zapezbieczyc :) Mi sie jeszcze przydal Octenisept do przemywania ranek. Dosc szybko sie zagoily, a szwy mi mezus wyciagal :)

my od ostatniego usg mowilismy jasiu, bo dzidzia wygladala jak fasola jas:) i jak widac raczej tak juz zostanie;)

invictia w 13 tygodniu narzady plciowe sa juz uksztaltowane:) widocznie ma dosc dobry sprzet skoro juz bylo tak widac

to byl pierwszy dzien 14 tygodnia... A maz caly czas pytal czy to siurek czy nie:p jestesmy prawie pewni, zw bedziemy mieli synka :) bedzie Jasiu;)

kinia nie wiem czy to nie za wczesnie... Jak pokazal nam to ujecie miedzy nogami to bylam pewna ze to chlopak ale lekarz na, nie potwierdzil. A w karcie wpisal :p

Kasiula jak tylko otworzylam oczy wyjeli mi to i dali taka zwykla maske z tlenem :) Wedlug mnie nic strasznego, jesli o tym wiesz przed zabiegiem :P Nie boj sie laparoskopii :) Ja zaszlam w pierwszym cyklu po laparo i juz malo co pamietam z tego zabiegu :) Ze wszystkiego moge sie teraz "smiac", bo mam w sobie upragnione malenstwo :)

Myszka ja przeciwbolowych nie bralam ;) Wieczorem juz zrobilam sobie spacerek ;) Wszyscy byli w szoku. Ale glodowka faktycznie tragiczna... Dzien przed operacja ostatnie jedzenie (jogurt) o 16 i potem post... Nastepny posilek dzien po zabiegu. Zjadlam wszystko co dostalam:zupe mleczna i chleb z maslem :P A najgorsze bylo to, ze lezalam z dwoma ciezarnymi na sali a one ciagle jadly i tak mi pachnialo... :P

A jeszcze zapomnialam Ci napisac, ze sama operacja u mnie trwala moze z pol godziny. Potem zanim sie obudzilam chyba kolo dwoch godzin. Wieczorem juz wstalam z lozka, bo koniecznie chcialam pozbyc sie cewnika ;) Bylam rekordzistka na oddziale, bo zwykle wstaja kobiety na drugi dzien dopiero ;)