frodo the niziołek

Inteligentny tępak - nie paliłem fajek, to po prostu genetyka pisząc "miałbym tak jak ty" miałem na myśli, że pewnie inaczej bym się zachowywał jakbym zwyczajnie urósł do 180 i nie wiedział jak to jest być karłem, a inaczej jakby teraz to jest now zamieniono mnie w wysokiego

yyughiuh - ale zwróć uwagę, że do większych rzeczy sama wolna wola jest do niczego nie przydatna

tępak - jakbym miał te 180 to kurde na co miałbym narzekać? no na co? pewnie jakbym miał po prostu tak jak ty, to może coś by się znalazło, choć wątpię. ale jakbym urósł nagle tak teraz w 1 sekundzie i taki pozostał to już nic by mnie nie powstrzymało od bycia najszczęśliwszym kolesiem pod słońcem

"Jak ktoś myśli, że jak już będzie mieć wymarzone życie, to będzie szczęśliwy, jest podwójnie głupi." no nie przesadzaj, jakbyś miał wymarzone życie to na pewno byś był happy. każdy by był, możesz co najwyżej wypierać, bo wiesz, że takiego wymarzonego życia mieć nie będziesz

może i jestem wkurwiający, ale to ja zabiłem Kennedy'ego!!!

tępak - czyli przyganiał kocioł garnkowi. dobra wiara się do snu szykuje, ja już też ( 6 h pierdoliliśmy:D o w dupę, mój rekord )

tępak - odkułeś się, teraz to ty mnie rozśmieszyłeś. pewnie nie będę mógł wysłaś posta bo nie minęło 60 sekund

tępak - przeskok z marzeń do rzeczywistości:D a tyle było gadania o nastawieniu:D

bauntyy - a nie masz wrażenia,że to trochę...niesmaczne cieszyc się z tego, że inni mają gorzej? niby mogę robic masę rzeczy i robię, ale da się tak w całości wyłączyc TĘ sferę z życia? myślenie o tym? wiem, że tobie może to byc ciężko zrozumiec, znów wracamy do kwestii empatii. niższe kobiety spotykałem nie raz. i co z tego? myślisz, że niska chce miec niskiego? jak jest normalną, że się tak wyrażę pełnowartościową dziewczyną to nie splunie nawet na niskiego, skoro może miec dryblasa. nawet te marudzące, że nikt ich nie chce wolą byc same niż z nami

bauntyy - podobał jej się przez internet. jakby stanął obok niej to już by tak różowo nie było. zresztą R. to prowokatorka, pisze, że z nią źle, zaraz potem że nie, raz że ją pies z kulawą nogą nie chce, potem ,że sama ma listę tych których odrzuca. do jej tekstów to z rezerwą lepiej

komplementuj ją dalej i się nie poddawaj - zmień nastawienie na poztytwne, w końcu nastawienie jest wszystkim. poza tym właśnie - nie grasz tylko jesteś sobą, a to kobitki lubią. na pewno coś tam zaiskrzy

Po prostu tacy jak ja czy ytytyt czują się urażeni, gdy ktoś kto ma nieporównywalnie lepiej w danej sferze równa się z nami w cierpieniu. Prawik - dzięki, to miałem właśnie na myśli cały czas

baunty - ale i tak wiem, co o mnie pomyślisz:P

tępak - nie zależy mi. po prostu wiem jaką baunty da mi odpowiedź

bauntyy - fotek wklejał nie będę. to naprawdę nie ma znaczenia. wiesz co? dobra. cofam te "życzenia". nie wiem w co wierzysz, ponoc klątwy w emocjach więcej działają, pisałem to w emocjach, teraz "cofam" te słowa na spokojnie i nie wiem czy zadziała, ale serio. popełniłem błąd w założeniach. jak mogę wymagac od pięknej dziewczyny która może miec wszystko na skinienie palca, żeby wykazała odrobinę empatii dla kogoś takiego jak ja? przecież to jak ślepemu o kolorach... także jeśli ci na tym zależy to cofam te słowa, przepraszam jeśli jakimiś poczułaś się urażona, naprawdę, oczywiście poza tym co napisał podszyw. heloł. powodzenia w twoim zajebistym życiu, i tłumu wysokich zakochanych chłopaków

bauntyy - to że powiem nic nie da, nie wiesz, że kobiety mają problem z oceną odległości:P musiałbym stanąc koło ciebie, a jeszcze lepiej kolo jakiegoś faceta, żebyś zrozumiała jak ciężko się komuś takiemu jak ja żyje

Trzeba nieznacznie obniżyć wymagania ale to przyjdzie z wiekiem. albo z dzieckiem zrobionym przez jakiegoś supersamca alfa:D

bauntyy - nie sprostowałaś, bo nadal pisałaś, że to psychika jest najważniejsza. oczywiście, że ciebie nie polubię. ale i tak nie chciałbym, żebyś cudze słowa brała za moje. byc niskim to w dzisiejszym świecie też kalectwo. mniejsze, ale także. my nie możemy normalnie życ, miec związków, rodzin wtórnych, cieszyc się kontaktami z płcią przeciwną ( chyba, że kogoś cieszy, jak mu się baba na ramieniu wypłakuje, że ją kolejny wysoki misio zostawił ).

PBW - w końcu ktoś rozsądny

bauntyy - nie chodzi o to, że ty się nie przejęłaś, ale ja się przejąłem, bo ktoś bluzga na kogoś w moim imieniu. uwierz, za jakiego skoorwiela bys mnie nie miała to jest dla mnie ważne. bo nawet jeśli bym użył takich słów, co mi się nie zdarzyło na forum nigdy, to już lepiej żebym to był ja, a nie ktoś kto się podszył skoro nie rozumiesz wagi fizyczności, to będę ci dalej życzył wypadku. bo mam wrażenie, że żyjąc słodko z twoją urodą gotowa jesteś powiedziec bezrękiemu facetowi, że jakby miał lepszą psychikę to by zlał Kliczków

nie wiem jak można patrzeć na wzrost, (...)w nadmiernym stopniu. - bo nie jesteś kobietą

bauntyy Ytytyt mógłbyś cofnąć te słowa o tym wypadku? a ty mogłabyś cofnąc te słowa o tym, że nie mam baby TYLKO przez psychikę i że fizycznosc nie ma wpływu na życie? i czy mogłabyś cofnąc słowa, że nazwałem cię ....? nie będę cały czas się z podszywa tłumaczył, ani tym bardziej za niego przepraszał a chciałbym aby to było wyjaśnione

bauntyy - ja już wiem jak to jest tak wyglądac, więc spokojna twoja głowa. ale dla ciebie to nic takiego, to tylko problem z psychiką i nastawieniem

tępy - wartościowa? ładna i owszem, ale z taką damulką to nigdy się umawiac nie myślałem i tak. wagę możesz zmienic, ja już nie urosnę

bauntyy - nie reaguj, za ładna jesteś, żeby gadac z kurduplami, umów się z tępakiem, ma te zasrane 180