werka84

Facet 40lat w 3 lata tak schudł 100kg

Obiad jego składał się np z wołowiny chudej bardzo drobiu i ryb plus warzywa wszystko na parze lub piec ale marchew i ziemniaki oraz kukurydzę trzeba odstawić no to już zależy co kto wybierze drób ryby czy wół można przecież zmieniać.

Jego przykładowe śniadanie zawierało np.dwie kromki małe pieczywa owsianego bez drożdży posmarowane serkiem nat i chuda drobiowa wędlina plus pomidor lub ogórek ale nie zielony wogole zielonych nie kazał jeść a szkoda ech kiszony tak a konserwowy już też nie. Pił do śniadania szklankę wody z cytryna i miodem tzn przed bo w czasie posiłku zakazał picia tylko przed i po nim herbatę zwykła, zielona,czerwoną lub jaką kto lubi ale bez cukru i wogóle slodzik odstawić.

No tak zaczynam pierwszy punkt który oczywiście mój mózg zapamiętał :-). To akurat wiem bo sama praktykowałam żeby dwa pokarmy z pięciu zastąpić jabłkiem plus pięć suszonych śliwek na początku dlatego żeby nie mieć zaparc no ale to nie nowość tylko mówię co stosował przykładowy zgubca stu kg . Jeden warunek po osiemnastej nic zupełnie za wyjątkiem picia dużej ilości płynów.minimum godzina ruchu dziennie bez różnicy czy będzie to basen czy siłownia ma być wysiłek przez godzinę czyli zanim dojdzie rozgrzewka to pewnie liczę półtora godz tak jak mówił.

A tak wogóle to prawie dwa kg więcej na wadze oczywiście wiadomo co będzie gość psia mac @ a kto by inny ale dobrze bo potem znów będę jej szukać haha no przez ta dietę to coś mi się te @ trochę po parę dni rozregulowały hmm.... Trzeba znów kontrol zrobić u pisiogrzeba a może to podróż stres i wogóle

Dziewczyny plan na jutro ułożony ;-) będzie rano kawka potem będzie mycie okien na święta bo za dużo ich jest a zanim dojdą do białości to się zejdzie ....no to mała gimnastyka już jest..... No a potem odsuwamy mebelki to trochę podźwigamy i też ruch będzie bo niestety już czas grudzień i mikołajki a ja jeszcze lato czuje he

Ja nawet dziś już numer odstawiłam numer hehe pojechałam po mięso mielone dla psa i pytam się jakie są smaki haha facet na mnie spojrzał jak na debila mięso mielone o smaku czego pani chce a ja ze mięsa a czego on no to po co pani pyta jakie są smaki

Dzis na sniadanko byly dwa jaja plus salata z pomidorkiem i filet z indyka potem kiwi i jabłko plus jogurt nat. Ryba i brokuły to byl moj dzien no i woda plus ziel herb

No co do zaciążenia to ze śmiechu żem się kładla:-)

cześć kobitki :-( pogoda fatalna moje samopoczucie jeszcze gorsze od rana boże mdli. Na diecie podobnie ja na kwas i slinotok albo coś ha;-) tłustego czy ostrego to owszem ale Słodkie to nigdy nigdy w życiu aj ble ble nie dobrze mi

tak sie czuje fatalnie że muszę wziąć na uspokojenie to moze przestanie mnie bujac i znów usnę:-( jezus masakra poprostu jakaś porażka no poprostu dalej wymiotuje niż widzę przepraszam.:-(.

ło moj boze kobity a tu co? :-) hello hello

:-( zara mi bateria padnie i taki bede mieć finał

ja 84 rocznik też 27 :-) ale no prawie 28 bo za pasem 2012 i rokiem już starsza

boże dziewuchy :-(już mnie tyłek boli ale jeszcze jakieś 40min i stolica potem tylko myk na lotnisko i znów nie :-(lubię nie lubię siedzieć w miejscu.:-(.

nie.- biodrówki kości czy tam stawy też masz biotrofe? Hehe no kobitki trzymać sie już wyjazd zaraz ewelka masz rację ale to żeś mnie pocieszyła to moze i wleze;-)u mnie to góra.:-( musi być 44 albo i 46 duze cyce:-( dają sie we znaki.:-( huj tam schudne i wejdę W 40 a potem moze kiedyś i 38 jak Bóg da;-) to sukcesów kochane trzymać sie nie dać sie

cześć kobitki :-) ja już wyjezdzam mam nadzieję że będziecie sie tu pięknie odchudzać.:-P. Powodzenia ja na drogę w pojemnik jabłka dwa i trzy jaja na wszelki wypadek. Pa;-)

kobitki miłego dnia i odchudzania ze spadkami dużymi.;-)nie długo wracam trzymać sie dzielnie. Buziaki

cześć wszystkim cześć mariola to super.:-) ale uważaj żebyś nie osłabła dużo pij

nic nie umrze dopóki ja żyje.:-P

no to do jutra baby kochane .

no kobitki spadam jutro ciężki dzień odezwę sie jutro a jak będzie na wycieczce nie wiem czy będę mieć net.:-( ale wrócę wrócę kochane na sto do was nawet i na tysiąc odpoczniecie trochę ode mnie ;-). Za jakieś dwa tyg będziecie sie chwalić swoimi osiągnięciami no i ja będę sie pilnować. Mam tylko nadzieję że będziecie wpadać i topik nie umrze. Trzeba walczyć bo moze kiedyś będziemy go czytać jak już osiągniemy cele.:-). A wtedy będą wspominki. No oczywiście będę nadal tu pisać jak daje radę utrzymać wagę no i moze nowe dziewczynki sie przyłącza a moze i panowie.;-) hehe.

na diecie a jak na Ciebie te tabletki działają?

no dziewczynki mój dzień dziś to dwa litry zielonej jak narazie trzy wody no i dwa jabłka zobaczymy narazie jest ok i czuje sie dobrze ale ćwiczenia ograniczyłam dziś do domowych i czterdzieści minut

tak i w biodruwki denima oryginalne wchodzę w 42 tak jest na portkach