cykor939

Czytałem tę książkę - toksyczni rodzice - dwa razy. Samo jej czytanie bardzo, bardzo boli, chociaż to nie ja jestem tym, kto przez rodziców nie potrafi odnaleźć się w związku. Moja aktualna, a tak na rozum już była, jest ofiarą nieodpępnienia. Gdybym nie przeczytał tej traumatycznej książki, w ogóle nie pojąłbym o co chodzi w naszym chorym związku. Nie wyobrażam sobie osoby uzależnionej od rodziców, która by miała siły przeczytać do końca tak przerażającą lekturę. Osoba taka po prostu takie treści odrzuci. Ale mimo wszystko warto poznać tę pozycję, polecam, odwagi !!!

należy tylko dopowiedzieć: amen

Czy to prawda, że sądy biskupie mają możliwość wglądu do akt spraw rozwodowych cywilnych? Słyszałem to chcę potwierdzenia, bo jestem w trakcie pisania skargi powodowej. A jeśli mają, czy często to czynią? Bo aż strach improwizować...

Wszystkim Forumowiczom życzę wesołych świąt. Czytam Wasze historie od dłuższego czasu, z zamiarem podjęcia decyzji o wszczęciu procesu o nieważność. W moim przypadku nie będzie problemu z dobraniem tytułu, ale lubię mieć pewność, że jestem moralnie i merytorycznie gotowy. Zacznę tuż po Nowym Roku. Pozdrawiam.

Witam Silesiaa. Przepraszam zapomniałem podać maila ... chyba ze strachu :) Gorąco proszę o tę książeczkę .Pozdrawiam. Mój mail cykor939@interia.pl

Witam, gorąco proszę o przesłanie książeczki Sobczaka. Z góry serdecznie dziękuję.

Witam, gorąco proszę o przesłanie książeczki Sobczaka. Z góry serdecznie dziękuję.

Witam, gorąco proszę o przesłanie książeczki Sobczaka. Z góry serdecznie dziękuję.