NieLetnia

U nas też leje :( Zawalonam robotą :O

W kwestii mycia to już po ;) Ciekawe, czy zdążę kawę.. U mnie +3.

Cześć, Bre :) Noo.. nie chcem, ale muszem :O Na razie idę się umyć :)

Mamazu - od czwartku niby ma być.. U nas 11 stopni: oby w plusie. Rafinka - no, jak to: wesele i bez wyżerki? ;)

Mi też :O Niby dobry.. Nie chcem do robotyyyyyy.. :(

Rewelacyjna jest autorytatywność wypowiedzi.. ;) A nie zauważyłam, żeby ktoś pytał /brał pod uwagę czy delikwent jest alergikiem, czy śpi z nim pies/kot, czy jest upalne lato czy mroźna zima, czy jest zdrowy czy chory itp, itd.

I jak często zmieniacie firanki.. :P Bo ręczniki też był.. :P

W kółko ktoś takie zakłada. Pewnie połowa to prowokacja..

Alonuszka, pamiętasz? Przerabiałyśmy to u nas.. ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4160108&start=30

Chyba się przemalowała.. Musiałaby pojechać maszynką, żeby zlikwidować.. ;)

Ooo, mnie też zjada.. ;)

Mmazu - to para tego od skarpet :P

Musiałabym się chyba wybielić kredą.. do kompletu ;)

W sumie 20 lat temu mogłam spróbować, stawiając na szok otoczenia ;)

Nie chciałoby mi się ;) Ale ja jako blond wyglądałabym jak nieporozumienie kolorystyczne.. :)

A to co? :D No, wi.. Ale jest parę rzeczy, których nie wi.. :P

Ale to lepsze.. http://www.facebook.com/photo.php?fbid=336245993084165&set=a.273043652737733.66499.113221208719979&type=1&theater Może wystawimy..? :P

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=335315136510584&set=a.273043652737733.66499.113221208719979&type=1&theater ;)

No to dobrze. Znaczy: idzie we właściwym kierunku.

Za dużo piję. ..Kawy... :)

Ku urodzie. Nie znacie się :P Małego nie boli. "Wszyscy tak robią" :P

Moi się nauczyli, że jak im nie pasuje, to nikt nie zmusza. Ale "co by ludzie powiedzieli".. Dodupną atmosferę wrzucam już w koszty ;)

..do dentysty prowadzała od półtora roku, mleka krowiego i chleba niemowlakom nie podawała, no i uszu chiba na roczek nie przekłuła.. :D Odmieniec :P

Za to jak mnie obgadali.. :P Ale ja jestem ta nienormalna synowa, co to piersią karmiła, jak "pokarmu nie miała", chrzcić chciała w poście i słodyczy małym dzieciom nie dawała :P

I super :) Ja miałam jedną komunię we wrześniu.. Zawsze to pół wsi mi odpadło, bo im nie pasowało :P