NieLetnia

..by po chwili ujrzeć, jak odjeżdża w siną dal.. :P

Widywałam dzieci w czymś takim. ..No i można by zaprząc do wózka.. ;)

Mamazu - a reklamować się nie da? Nam też przy pierwszej walnęło i zanieśliśmy z pyskiem do sklepu.

Zamiast coś zrobić w domu, zaraz padnę na kanapę.. :O

Ja też zasypiam..

A ja bym się właśnie kawy napiła. Przyjdź, jak się nacmoka.

Alonuszka - kto wie, co Cię czeka w naszym wieku.. :P Ciesz się i brykaj ;) Z pogodą masz rację. Właśnie realizuję się na parapecie ;) Oszczędzając na samoopalaczu.. ;)

Ja zamierzam najpierw zapodać ten Lacidoenter, który Fasola polecała, tylko koło mnie nie mają. Spróbuj może tego..Podczytująca kupiła.

Rafinka - to doraźny przeciwsraczkowiec. Faktycznie, jak musisz wyjść.. Bez recepty to odpowiednik Laremid.

Dzięki, Fasola :)

Może spróbuję. Jak mnie przyprze, bo teraz akurat oprócz kapuchy nie jem jakoś ciężkostrawnie.

EuroMediCare Szpital Specjalistyczny z Przychodnią :)

No ja właśnie wiem.. Więcej tam nie poszłam. Jak się truć, to nie za ciężko zarobione pieniądze ;)

Dr XYZ z prywatnej przychodni na Pilczycach we W-wiu :P

Napiła się ze szklanki..

A jak brałaś? I czy to ten sam, co wypisują dzieciom (zawiesina)? To skombinuję receptę i się poleczę sama.. ;)

No widzisz. A tutaj tak leczą.. ;)

Jeśli wahania wagi, to: +20 kg

Wypisują Sylimarol (Poradnia Gastrologiczna) albo Loperamid (prywatnie: "Jak pani musi wyjść, to proszę zażyć" Codziennie? Do emerytury..??? :P)

Wypisują Sylimarol (Poradnia Gastrologiczna) albo Loperamid (prywatnie: "Jak pani musi wyjść, to proszę zażyć" Codziennie? Do emerytury..??? :P)

Ja mam :P Sraczką dalej niż widzisz i dłużej niż sobie wyobrażasz :P A jak próbujesz to leczyć, to Ci mówią: błąd w diecie i spierdalaj :D

Ale zaraz zacznie się porządna ekspozycja słoneczna, to wszyscy się lapiej poczujemy.

No, dziurawiec to zioło.. Trzeba by zacząć w pażdzierniku..

Czasem szkoda ;) Byłoby taniej.. I mimo wszystko zdrowiej.. :P-

No, na mocy to się zna Fasola. Ja kończę na skierowaniu do psychiatry.-