Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NieLetnia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NieLetnia

  1. Mysz, zanim dotrzesz do psychiatry, możesz łykać najsilniejszy Deprim. Ale to nie zamiast.
  2. Napisałam, bo zwykle trzeba te 2 tyg. poczekać na efekty i się obserwować.-
  3. Są. Ale każdy6 reaguje inaczej. Jak się wstrzelą, nic się nie dzieje.
  4. Ale pamiętaj, że na początku mogą być jazdy - zależy od tego, jak organizm zareaguje i czy dobrze Ci dobiorą.
  5. Mysza, psycholog Ci prochów nie wypisze - skieruje do psychiatry i tam dopiero recepta.
  6. Bryyy.. Wioosnaa idziee.. Słońce świeci! Dziecko dzisiaj buchnęło mi chustkę, bo jej w szliku za gorąco. Kawa jeeest..?
  7. Rafinka - jak gdzieś jeszcze mam ten Blumag, to se łyknę dla porównania w warunkach kontrolowanych. Na razie nie mam czasu się obserwować.
  8. W ogóle wydaje mi się, że to zależy od konkretnego dziecka. Moje nie były alergiczne, to i pewnie mogłabym wcześniej różne rzeczy wprowadzać.. Tak zrobiłam z truskawkami, skórkę dawałam którejś na zęby itp.
  9. Em - te schematy się faktycznie zmieniają i ja z każdym następnym dzieckiem miałam inaczej. Ale nie szalałam. Nie pchałam chleba i schabowych od razu, jak kazał stary dobry obyczaj, ale też nie wariowałam, jak dziecko samodzielnie ściągnęło ze stołu. Jakiś rozsądek należy zachować. Teściowa najmłodszą poiła mi krowim mlekiem na boku (bo taniej ;) ) i też nie umarła (młoda nie teściowa :P)
  10. Em - Mysza ma jazdy z socjalistycznym anachronicznym żłobem oraz diagnozowaniem Tadzia. O resztę nie pytajmy, bo ją tu hieny cmentarne zjedzą.
  11. Na ciasto bananowe to ja wrócę. A teraz się oddalam edukować dzieci duchowo ;) Kawę zostawiam. Plus mleko i Advocat. Czekoladę zżarłam..wczoraj :)
  12. No, tak myślę. A to Rafinka mi dostarczyła materiału do przemyśleń i zaczęłam grzebać. Blumag był u nas latem w promocji po 5 zeta, kupiłam i nie zjadłam, nie pamiętam, dlaczego.
  13. W sumie nasz Hascolek wrocławski porządna firma, a tu dali dupy.. :P Magne ma cytrynian - lepiej przyswajalny. Fasola wspominała o drugim takim, ale nie pomnę, bo Bilobil odstawiłam
  14. Mam: Blumag Jedyny zawiera tlenek magnezu. Są związki, które się lepiej wchłaniają i ja je wolę. Ło.
  15. No to kawa dla Wszystkich.. :P I wypłukujemy, żeby przemysł farmaceutyczny mógł na nas zarobić.. :D
  16. O, proszę.. http://rynek-suplementow.blogspot.com/2010/12/blumag-jedyny-czyli-nie-wszystko-zoto.html Po resztę do Fasoli..
  17. Wydaje mi się, że ze zwykłym Magne B6 mogłabyś dojść do porozumienia. Normalnie trzeba tego łyknąć 3x2 , więc przy zredukowaniu.. Ale niech się fachowcy wypowiedzą. Blumagowi nie ufam, bo się nachalnie reklamuje w TV i radiu jako "jedyny". Nie czytałam ulotki, w jakiej formie zawiera to Mg. No i zawsze kalkuluję cenę.
  18. Alonuszka: co do Twojego pytania - może obie panie potrafią śpiewać? ;) Bo Kwiatkowska raczej nie zaczynała jako cheerleaderka.. :P Przychodzą mi do głowy jeszcze piękne nogi.. ;)
  19. MAX - nie forte, sorry. "nie potrafie sobie po prostu usiasc musze cos robic jak nic nie robie zaczyna mi byc niedobzre, krecic sie w glowie i serce walic jak mlot" - takie objawy zdarzają się w rzutach depresyjnych, nic strasznego. Być może magnez da radę, nie martw się. Nie musisz mieć depresji jako jednostki chorobowej, może to tylko reakcja depresyjna na okoliczności. Więcej się nie wymądrzam, bo nie jestem klinicystką :)
  20. Zgadzam się z Rafinką. Zacznij od magnezu. Ja biorę Magne B6 - zarejestrowany jako lek, w formie najłatwiej przyswajalnej (rady Fasoli i mojej przyjaciółki farmaceutki). Jest w wersji Forte. Żadnej deprechy zimowej :) w tym roku. Roznosi mnie energia.. (no, chyba, że ciśnienie mnie położy, jak wszystkich). Uzupełniam też wapń- wszystko po naszej dyskusji tutaj. Oprócz tego żeńszeń - od daaawna. Konsultowałam z lekarzem - na wszelki wypadek: nie ma zastrzeżeń. A w ogóle to Dzień Dobry :)
×