NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
Aha. No to piwo Żywe z browaru Amber, na "wodzie z własnych ujęć głębinowych" , z żywymi komórkami drożdży, niepasteryzowane :)
-
Ja stawiam tylko za okrągłe strony :P Mogę Mineral balance - pod warunkiem, że się dowiem, gdzie ten licznik wpisów ;) Udało mi się ukryć tylko jedną zimową ciążę w puchowej kurtce XXL przed sąsiadką z biura na dole, którą widywałam na schodach :D
-
Dzieci biorą się - jak chabry - z poligonu.. :D
-
Jak się jest trepem... :D
-
Bo nie byłaś nigdy w Afganistanie.. :P
-
Hyhy.. Jeden ząb załatwiony pozytywnie. Szkoda, że mam łańcuszek św. Antoniego..
-
Mini - ten elegancki eufemizm pasowałby do kogoś, kogo tu niespecjalnie lubimy.. :P
-
Niby dobry.. ale nie do końca, bo dentystkę mam. Pachnącego pomidora bym zżarła, dawno nie widziałam. W kwestii tematów wczorajszych, tak mnie jeszcze naszło: Mini, mogłabyś nakręcić remake pt. Dom Latających Chujów.. :D
-
Od Desperado raczej nie zacznę.. ;) Włochatym intruzom stanowcze nie. Zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew...
-
Ciasto z brzoskwasami..?
-
zżarło mi zdanie, że łączę się z Gryzią w bólach urzędowych.. Ze środka tekstu. Zdumiewające..
-
Dobry.. bo krótki. Moje też muzyczne i bez różnicy, czy chór w kościele czy metal ;) Na kawę pojawię się później, bo ruszam do banku i w podobnych sprawach. Aż nie wiem, za co z zaległości się najpierw złapać.. Stopni mam 13 i z ulgą oddycham po wczorajszym lepkim i dusznym upale.
-
Jak ja bym tak chciała.. pogwizdać.. ;)
-
Zrób i wstaw w stopkę.. ;)
-
Pod koc nie da rady, bo a) upał b) dziecko sztuk jeden które miało być odwiezione muszę se przywieźć sama
-
Nie wiem, czy wielka, ale codziennie coś się pieprzy i codziennie z innej bajki. Jakbym się nie uwijała, permanentna dupa.
-
Dzień dobry. Niestety się nie wyspałam.. Zapewne jest trzecia pełnia w tym miesiącu. Bolą mnie zęby a stan wkurwienia przechodzi w permanentny. Co słychać..?
-
A wyśta się tą czeską wódą nawaliły..? :P Sto lat Starożeńcom :)
-
Wódeczki to nie, piwka...
-
Jeszcze.. :D
-
Nic mi się z niczym nie zrosło - oprócz stanowczego nie czwartemu dziecku :P z jaźnią :D
-
..na zrosty..? :D
-
..że niby: ogórka kiszonego? Dawać... ;) Na ciąży ostatnio jakiś fachowiec z czasów PRLu straszył konsekwencjami cc u kobiet w wieku pobalzakowskim. Wysłałam go do Zbowidu :P
-
Na kawę chyba za późno, ale dostawiam Ciechana miodowego ;) i zdrowie solenizantek po raz drugi :) Wasze i mojej Wielkiej Ciotki - bo też świętuje. I żeby kryzysy dezintegrowały pozytywnie..
-
Miało być: Co to za bunt kafe..?