Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NieLetnia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NieLetnia

  1. Fasola - Ty to masz zdrowie.. Chyba też porobię..
  2. Lap mi się wypitolił :O Alonuszka - teraz to Ci tylko życzyć, żebyś porodziła wg. potrzeb ;) Bre - ja mam najstarszą z "widywania się tylko w łóżku" :P
  3. A to cudo stoi koło naszej szkoły.. ;) Znalazłam przypadkiem.. http://dajerade.com/obrazek/329/#relikt
  4. Matko, jak to brzmi.. ;) Ale przynajmniej jestem pewna, że wytrzymasz :)
  5. Rozciumkana - mam nadzieję, że to nie do mnie, bo czytałaś Uważnie.. :P
  6. Ostatnio miałam do czynienia z ludźmi, którzy po kilku latach chcą oddać adoptowane wcześniej rodzeństwo. Bo dzieci sprawiają im mnóstwo kłopotów, a oni sobie nie radzą.. Bez komentarza.
  7. Mysza - że sprzedała dziecko? Jeśli nie na organy, to nawet dobrze.. Może trafi do jakichś spragnionych rodzicielstwa bezdzietnych.
  8. Bo to jest w ogóle jakaś szopa.. Ciekawe, co się okaże.
  9. Aż się dziwię, że nie zgłosił się żaden samozwańczy "porywacz". Zwykle różni odchyleni próbują się "podwieźć" i zabłysnąć przy okazji. Chyba trzyma ich z daleka podejrzenie morderstwa.
  10. Ona może zmyślać na potęgę. Skłamała raz, może dalej.
  11. Co oczywiście nie znaczy, że nie mogła zabić. Pożyjemy, zobaczymy. Znajdą dziecko (miejmy nadzieję, że żywe) - się okaże.
  12. Ale ja jej w ogóle nie tłumaczę. Cały czas to powtarzam :) Napisałam tylko, że mogła w szoku wynieść ciało gdzieś nad rzekę. Nie: nie udzielić pomocy, zabić i co tam jeszcze. Ale na razie nie ma ciała. Czekam, kiedy podadzą jakąś nową i skrajnie różną wersję. Nie dajcie się podpuszczać. Tylko patrzeć, jak się okaże, że np. oddała komuś za pokaźną kwotę, bo miała dość matkowania albo cokolwiek.
  13. Alo - szok tłumaczy fakt, że wyniosła ciało, jeśli zdarzył się jakiś wypadek a nie DLACZEGO dziecko zginęło ani dlaczego ukrywała prawdę itd. Nie ma zwłok - nie ma morderstwa. Będą, sekcja wykaże, co się stało i czy ktoś się do tego przyczynił.
  14. Domorosłe próby z szeptaniem, rozmowa z przedsszkolanką a potem laryngolog.
  15. Rozciumkana - strzel z papierowej torby za jej plecami, jak masz obawy :)
  16. Powoli zaczynają :) Może akceleracja..? A poważnie, to.. skok rozwojowy :P
  17. Moje cały czas pytają, kiedy zamkną szkołę.. ;) A tu -17 i nic.. ;)
  18. Dobry, bo słoneczny. Alonuszka - wystygł.ą też wyżłopię.. Rafinka - moja ta zachęcana do pełzania na razie tylko drugie miejsce w kraju na olimpiadzie DI (twórczego myślenia) ;) a ta raczkująca do 13go miesiąca dopiero srebrny w judo na lokalnych zawodach, ale za to genialna umysłowo ;) Najmłodsza na razie bez spektakularnych sukcesów, ale zamiast pełzać, wolała rzucać stojakiem z zabawkami Fishera w dal.. Może złośliwa rodzina męża miała rację, przezywjąc ją Pudzianem.. :P Co do nie żyjącego dziecka.. Jeśli to prawda - nie bronię mkatki, ale najprawdopodobniej ukryła ciało w szoku; nie takie rzeczy ludzie robią na tym haju. Reszty szopy nie kumam, ale to, co podali w mediach się jeszcze z 5 razy zmieni, więc nie ma sensu wierzyć.
  19. Chodzik - kuszący dla udręczonego rodzica deformator gnatów różnych, głównie bioder. Daje złudzenie świętego spokoju i mnóstwo efektów ubocznych. Pozoruje aktywność własną dziecka. Posiada grono zagorzałych wielbicielek i obrończyń (własnych interesów) - nie tutaj na szczęście :P Równie dobrze możemy wsadzić dziecko do średniowiecznej Żelaznej Dziewicy (może bardziej spektakularna, ale rezultaty podobne :D ) Celem porządnego stymulowania pożądanej aktywności ruchowej należy delikwenta umieszczać na podłodze w pozycji na brzuchu i cierpliwie zachęcać do pełzania, a następnie - raczkowania. Ewentualnie mieć w dupie, że on ma nasze wysiłki w dupie i robi swoje :P Wykładu o zbawiennej integracji półkul mózgowych nie będzie ;) z uwagi na późną porę i niedopicie ;) Proszę mi zaufać i uwierzyć na słowo :)
  20. Mimo wywalenia szczątków i pościerania na schodach jest.. śmierdząco.. :P
×