NieLetnia

Po wodzie nie ma śladów :P

Diabła święconą wodą.. ;)

Alo - kanapa, poducha i zapas napojów. Leżeć..! :D

Kawa i ptyśki.. Mniam :) ..Ciekawe, czy w coś się potem zmieszczę.. :P

Ja nie lubię spędów. Na szczęście mniejsze okazje nie wymagają obecności rozgałęzionej rodziny męża. Własną zdzierżę. No, właśnie dlatego nie sypiam z moimi. Najstarsza kopie i wędruje po łóżku, średnia dusi za szyję ;) a cała trójka wypełnia skutecznie dwuosobowe w końcu łóżko ;)

Hej. To miałaś rozrywkowo. Jak dla mnie, może być nawet z dyni. Nie pożrę, tylko ustawię na widocznym miejscu ;)

Dzień dobry. Kawa dla wszystkich. Dzisiaj ja gospodarzę, bo Alonuszka ma się barłożyć do wtorku. Marchew - z czego teraz strugasz ordery, bom pierwsza? Przywróćmy starą, dobrą tradycję ;)

Też jestem za :) A teraz pomykam do wanny, bo mam ambitny plan na jutrzejsze ferie. Na pewno wpadnę z rana. Zostawiam na sen: http://www.youtube.com/watch?v=jCya1yiFFP4&feature=related Moje średnie Dziecko opanowało w oryginale i mnie zaraziło ;)

Fasol rzucił się w drugą stronę i pochłania jak odkurzacz :) Brawa dla Dwunoga :)

No, żyją ;) Moje na feriach. Mamazu się rozpakowała Gniewkiem.

Matylda biega po domu na 2óch czy na 4-ech?

No, no.. Moja całkiem spokojna, najlepiej ułożona ze wszystkich ;)

Jak tam, przedeptała rok?

To się nie chwal, Małpa ;)

Daj Małej smartfona..

No, no.. Ja Ci dam: nieprzyjemnie :P

Co słychać ?

Witaj Meri :) Dzięki :) Trzy Matyldy to chyba trochę sporo.. ;)

Alonuszka, trzymaj. Do wtorku nic się nie zdarzy. Poczarujemy. Przyjaciółka mnie porwała na ploty :) Przy okazji zaliczyłam trzecią kolędę w tym roku.. Jestem wyświęcona za wszystkie czasy ;) Fasola - też się trzymaj. Plagi egipskie kiedyś mijają, jak wszystko. I proszę nie gadać o trupach, bo mi zaczęło śmierdzieć.. :O

Oj.. telefon..

..chuchu.. ;)

Znaczy: masz. Smacznego ;)

Ja nie zżarłam. Szukaj.. ;)

I żurawina suszona. Usypiaaaam....

Mam tylko Metro ;) Rozkładam. Ogóra brak.