Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NieLetnia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NieLetnia

  1. Myślę, że w noc poślubną raczej zestaw odłoży.. :P
  2. A koleżanka mnie straszyła, że ona sama przestała dopiero w 8mej klasie.. ;) Alonuszka - o jakich pierdołach, same ważne kwestie.. ;)
  3. Palcem się nie martw, moja przestała w podstawówce (ta, której odebrałam smoka i sobie zastąpiła) - nawet zniekształcenie czubka się cofnęło.
  4. Tak, zdecydowanie ochujałyśmy :D Ryjem się podeprzyj i zaglądaj ;) To w przyszłym tygodniu wyglądam paczkonosza. Dziecko sie ucieszy ;)
  5. Ja bezczelna jestem. Wyłączam telefon i nie otwieram :P Mąż wiedział, że ma bronić, jak lew ;) Jasne, że to zależy od ludzi. Miałam pewnie szczęście. Aaa, jeszcze kuzynka była, ale ona tez mi w ciąży pomagała - nie miałam oporów. Bliscy to bliscy..
  6. Ja przy pierwszych zapowiedziałam, że absolutnie sobie nie życzę odwiedzin w szpitalu (tylko najbliższa rodzina: mama, siostra i ciotka). Znają mnie, to się dostosowali.. :P Do ostatniej już nikt się nie pchał ;)
  7. Będzie dobrze. I z USG i z Brestusiem, i z Gniewkiem. Walnie śniegiem i babcia nie dojedzie ;)
  8. No, Alo, moja akurat taka, więc sobie nie pozwolę na takie fanaberie. Ma jeszcze czas.
  9. Zamóżdżona - zastosuj naturalne metody Alonuszki i Marchwi razem wzięte ;) ..Ogóra zawsze :)
  10. Nie, no moja już dalej ;) Średnia jeszcze nie zwraca na to uwagi, zresztą na razie ma ekstra figurkę, taką akurat i bardzo zgrabną, a Mała jest pulpet, ale taki dziecięcy z budowy jeszcze, ma prawo.
  11. Moja nie słodyczowa. Taka jak mąż - może długo nic, ale jak ją najdzie, to zapasy wyczyści. I znowu spokój. Dostała typowej krzywej percepcji anorektyczki - musiałam to ukrócić.
  12. Bre - moja w zeszłym roku oświadczyła, że jest za gruba(!), bo jej koleżanki na basenie powiedziały, że ma brzuch. Udało się wytłumaczyć, że to lordoza i zwiotczenie mięśni, co zaowocowało codziennym robieniem brzuszków. Czasem pod kołdrą po zgaszeniu światła.. W tym roku zbojkotowała obiady szkolne i wygląda jak śmierć na chorągwi. Średnia oświadczyła, że szkoła jest głupia , ona się tam nudzi i jej nienawidzi :P Przez jakiś czas nie odrabiała lekcji, "zapominając", że ma coś zadane. Na szczęście ma mądrą wychowawczynię i przez jakiś czas studiowała.. jako wolny słuchacz.. :P Młoda na razie ok..w tej pierwszej klasie ;)
  13. Tak Mamazu pisała. I przedtem łóżeczko też. Bre - zapodaj Viburcol. Kalarepę też. Gryzaki mrożone. I wszystkie mądrości ludowe - skórka od chleba? Ze streszczenia: Alonuszka mniej trzyma się za szyję ;), Rafinka ma kontrolę w pracy, Zielona intensywnie buduje a Rozciumkanej prawie nie ma, przeginki wcale nie ma. Alonuszka z Marchwią dzielnie gospodarują tu rano, reszta wpada.
  14. Rozebrałam i wyciepnęłam choinkę, póki dzieci nie ma. Przedsięwzięcie ciężkie logistycznie.. Ale twarda jestem, póki dzieci chcą, mam szpile Wszędzie :P Rozciumkana - ja najbardziej :P Widzisz, to znaczy, że mi zależy na Tobie :D Bo zwracam uwagę na to, że Cię więcej nie ma, niż jesteś :P Więc nie chlip ;) A teraz się bój, bo widziałaś, jakie Alonuszka ma wobec Ciebie plany..??? :P Brestova - trzymaj się. To już tak będzie ;) Jak nie urok, to przemarsz wojsk zaprzyjaźnionych. Pociesz się, że Ci właśnie nie oświadczył, że się wyprowadza do swojego chłopaka.. :P :P :P To już zęby ujdą.. ;) Alo - chcesz zostać topikowym inseminatorem..? ;) Na drukach się nie znam, ale już Mamazu pomogła. Witam nową.
  15. Bułę antykoncepcyjną..? Opatentuj.. ;) Będziesz żyć z tantiem :P Zielona - no, właśnie: też tak miałam. Z ciemnobrązowych przez piwne a wygląda, że skończą jako zielonkawe. Ja wolałam wyjściowe: prawie czarne ;) A z włosami odwrotnie..od orzecha do coraz ciemniejszego brązu.. Nie mogło to w blond pójść? Mniej by było potem siwe widać.. :P U takiego fachowca jeszcze nie byłam.. Łóżko bardzo ładne, nie dziwię się. Ja bym nadal swojej sofy używała, gdyby nie zdechła, bo mi odpowiadała. Gratuluję postępów. Fasola - Twoje to rozumiem - dorosłe, nie Twojej młodzieży? ;) Też fajne. Współczuję infekcji - tak miałam ze średnią, jak starsza poszła do przedszkola i zaczęła znosić świństwa. Non stop na lekach. Co do cen leków dla dzieci - jedynie grubym budowlanym słowem można rzucić. Wymrzemy jako naród, jeśli będziemy tak zachęcani do rozrodu. Rozciumkana - jeszcze trochę i Cię zapomnimy.. :P Zapodawaj co trochę funkcję: "odśwież" ;)
  16. Właśnie czytam, że dalsze (oprócz zastrzyku po porodzie) witaminizowanie K dotyczy głównie dzieci karmionych piersią, ale chyba teraz wszystkie dostają? To pewnie od niedawna. I niby po cc, ale mnie nikt nie zalecał.
  17. Jak dla mnie, to te obowiązkowo podawane preparaty powinny byc za symboliczną piątkę. Jak stary Vigantol. Witaminy K nie podawałam i mi sie nijak nie upośledziły :P Ale wszystko płynie, jak rzekł Pantarej :P
  18. Viga było za jakieś 5 zł i się ładnie dozowało (kiedyś). Nowych wynalazków nie znam.
  19. To łap tę herbatę z cytryną :) Póki ludzi nie ma.. bo potem zniknę.
  20. To dzisiaj ja zapalam, jak Alonuszka gości szwagierkę a Marchew rodzicieli. Sprzątam okruchy po wczorajszych kanapkach i nakrywam. Kawa dla chętnych, z mlekiem lub bez. Koleżankę już poczęstowałam, mogę zaparzyć hurtowo. A tu przypadkiem wygrzebałam, Alonuszka, jakąś "sfrustrowaną babę" :P Nie jest tak źle, nie wszystko śpi snem zimowym ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5083493
  21. Całe szczęście, że na mnie nie padło. Organicznie nie trawię takich utrudnień. Dzieliłam niemowlakowi tylko tabletki Furaginu na części i rozsypywałam kapsułki Kreonu na mikrosfery.. Makabra.
×