NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
Ja miałam bakteryjne i walili mi antybiotyk. A w wieku dorosłym chyba jakiś Bioparox, bo już można było.
-
Dziąsła też mam felerne :P Chyba trzeba powoli myśleć o syntetycznym kłapaczu.. ;) Szkoda dziecka.. To parszywe świństwo chyba bakteryjne jest? Czy już się wymutowały inne odmiany?
-
Mocno.. Niezbyt widzialne, ale moje jak się rujnują, to są już nie do odratowania.. :O Bardziej kwestia: to czym ja będę gryźć.. :( Jak Mała?
-
I jeszcze jestem głęboko nieszczęśliwa, gdyż ząb mi się ułamał :( :( :( Nienawidzę własnej problemowej paszczy.. :O
-
Ociekam.. upał ledwie odpuszcza. Łeb mam kwadratowy od ogłoszeń parafialnych.. :O Mam nadzieję, że jakoś mi się to we łbie ułoży..
-
Kaawy.. I z bloków.. A teraz w następne - na cykl wywiadówek. Małej Mini współczucie - nawet nie wiem, skąd to się bierze; moje nie miały, ja w podstawówce a może gdzieś potem jednorazowo chyba.. Życzenia dla obchodzącej :) Na obiad najlepszy chłodnik przy tych 29 'C - pomarzę sobie najwyżej.
-
Gratulacje za rywalizację :)
-
Jak to Polyanna.. :)
-
Tak się źle czuje czy byłaś u lekarza?
-
Kulkowego nie znam ;)
-
Widziałam tylko końcówkę - jakiś ska-band i dziewczynę z kawałkiem ACDC.
-
Mi się nie chciał odpalić Gugiel, musiałam wyłączyć wszystko. 39 to trochę dużo.. Temat widziałam, pokręcona baba. Moje jebnięte szwagierki (zwłaszcza jedna) malowały kiedyś dziewczynom paznokcie. Ciekawe, czy swojego syna też pacykuje :P Kukułkowe widuję tylko na starociach.
-
A co się stało Małej? Ktoś ja opluł czymś wirusowym w podróży?
-
Szczególnie rozbraja mnie postać ojca.. ;) No i ta histeria z witaminami.. taka charakterystyczna dla tamtych czasów :)
-
Czymam :) Należy Ci się :) ..Bo to fajna bajka.. Moje jakiś czas temu dostały od mojego przyjaciela i wcale nie są na nią za duże :)
-
Sto lat jubilatce, zdrowia chorym, kondycji przyszłym krojonym. Trzymam kciuki za wyjazd Mini, bezbolesną rekonwalescencję Gryziowego i cierpliwość rodziców. Funię pamiętam mrówkę z Proszę słonia.. :) Wrześniowych okazji trochę tu mamy, może wrócą stare dobre obyczaje.. ;)
-
No, u nas pięknie, grzech byłoby nie wyjść. Nie, raczej masz się nie przejmować - minie, sens się znajdzie, coś się zmieni albo zdarzy. Nie ma co się dołować na zapas. Nawet sama z gromadą dzieci na urlopach i zwolnieniach miałam różne urozmaicenia, życie dba o fajerwerki. Ja zawsze chcę :) Kawy popołudniowej mogę zaparzyć..
-
Funny, tak gdzieś w szóstym roku wychowawczego też miałam takie wrażenie.. ;)
-
Jak większość naszych.. :D
-
Kawy. Ciekawe, co i kiedy u mnie otwierają.. Czarnecki już był.. Nowy Kauf też..
-
Aaa, tu.. :)
-
Gdzie..? ;)
-
..I kafe się schowała...
-
504 Gateway Time-out
-
Ja też - wczesnoszkolnym: dla niej samej.. W klockach pod blatem stołu..