NieLetnia

Prezentów od Mikołaja zazdrości. Powiedz jej, że na Dzień Kobiet dostanie podwójny.. ;)

Podczytująca - to jemy palcami, a gnaty będziemy za siebie rzucać.. ;) Alo - nie żałuj sobie, potem będziesz Dietę Karmiącej trzymać.. :P

Alonuszka.. A fuj.. ;) Jakaś Ty dziś.. frywolna.. :D :D :P Jeszcze zanim się do tej skrzynki dobrałyśmy.. ;)

Hej, Zielona :) To ja piwsko proszę - bo nie mam, a po kiełbaskach kolacyjnych jestem i mi pasuje :) Winem poprawię ;) Zdrowie! Za Okazję :)

Mysza - spróbuj się nie przejmować. Ciężko, ale co zrobić. Udawaj głuchą i głupią.. :P Niech się prują, skoro muszą. Właśnie się zastanowiłam a propos wdzianka.. Jakby tak komin i rękawiczki.. do piżamy.. :P Czarny lateks to nie jest, ale.. ;) Alonuszka - faceta to trudno odziać w fikuśne wdzianko.. ;) Bo co: baleron..? ;) Te różne gatki a gadżetem z przodu to nie tego.. ;)

A pod tym się podpisuję: "Bo ja lubię drani :)" :D Stąd różne moje kłopoty.. :P

Właśnie z tego się cieszę najbardziej.. Chociaż książki poczytam z przyjemnością :) A Zembatego słuchać uwielbiam.. Ten Głos..

Żadne moje dziecko nie siedziało na tyłku jak kukła ;) Nawet najspokojniejsza spróbowała wspiąć się raz na kuchenkę - nie przewidziałam, że sobie plastikową skrzynkę przystawi.. ;)

Ja sobie u Turka na targu upolowałam za 10 zł wcześniej :) Ale ten jest taki gruby, ciepły. No i czerwony :) ..Mikołajowy.. :) Ale największy prezent to to, że jutro nie marznę na przystankach.. ;) I sobie pogadamy po drodze.. normalnie :) Lubię miło zacząć dzień.

Mikołaja to bym wolała bez wdzianka.. :P :D :P Ale ja grzeczna jestem :D Nie rozrabiam.. :D

Nie, taki na szyję i łeb.. bo marznę.. ;)

Bo to przywilej dzieciństwa: rozrabiać. Kiedy mają szaleć? Po 40-tce..? :P

Znaczy: Mikołaj mi przyniósł ;) A wina w sumie leżała po obu stronach.. Nie lubię ostrych konfrontacji.. :(

Uff.. Marchwiu - "Pan Obrażony zszedł ze tronu swego obrażenia" - dostałam trzy prezenty "kulturalne"- na każdy dzień jeden :D Dla rozrywki, ku refleksji i dla relaksu.. Czyli, że Mikołaj mnie odwiedził..! :D A tak w ogóle, to przyniósł mi czerwoną piżamę.. :P Czerwone rękawiczki i komin :) ..Jak to było? Że..do komina.. :P

..Dzięki.. :) Daj suszone śliwki na przepchanie..

Kafe świruje.. :O Osstrooo.. :P

..na przepłukanie nerek..? :P Marchew, a Ty co: prosto od nefrologa..??? :D

..na przepłukanie nerek.. :P Marchew, a Ty co: prosto od nefrologa..??? :D

..żeby nerki płukał..? :P Marchew, a Ty prosto od nefrologa..??? :D

* taki

..No mnie też nikt nie mówił.. A ja atki łasuch jestem.. :O Dobrze, że ograniczam słodycze z racji wagi.. Pieczywo wręcz kazali żreć..ciemne (błonnik) na jelita..

Rozsądek poszedł na L-4 :P

Wróżyłam.. ;) Andrzejkowo.. ;) ..I czemu ja muszę do roboty..? Dobrze, że chociaż nie pada..

Gdy ominie Cię Mikołaj, Ty do niego głośno wołaj! No, bo po to mamy świętych, by.. dawali nam prezenty! :D

Podczytująca - nawet 2 i 3 kapki :) Polewam na dobry sen :) I Em - Tyś się chyba nie zdążyła napić.. ;) To szkło także zostaje.. Marchewciu - śpij spokojnie i obudź się w lepszym nastroju od Świętego Mikołaja w prezencie ;) Aaa: te obsrane studia skończysz ;) Z całkiem dobrym wynikiem.. Przetrwaj :) Wszystkim kolorowych snów i zostawiam winko dla bezsennych :) Nie gaszę, bo jeszcze kto butlę przewróci.. :P