NieLetnia

Mój mąż za pierwszym razem przespał (nie dali mi komórki :O), to już za drugim był pod telefonem i wiedział, że jeśli tylko wcisnę połączenie, to rodzę.. :P Zadzwonił się upewnić, a pielęgniarka (w szpitalu, planowe) prawie wyrwała mi telefon z ręki ;) Wypadł jak oparzony z pracy i zdążył.. ;) Wiedział, co mu grozi, jeśli nie dojedzie.. :p :P :P

A Marchew to gdzie? Hę? A Brestova? Bo o Przeginkę to już Rafinka pytała.. Em pewnie wpadnie wieczorem. To jeszcze dla porządku Apel Poległych: Havanna....

Przestałam łykać Bilobil przed pierwszym.. :P

Naczelna Organizacja Techniczna :D "jestem za opodatkowaniem dziwek, kosciola i rolnikow" :D Porcja - wrzuć se do stopki.. Zapisuję.. obok "Jeden chłop - jeden tłuczek" i tego Rafinki, co to go już nie pamiętam :O

Mamazu - spędzasz Sylwestra ze mną? :P Nie mam tam bardzo daleko.. a ich kino lubię :) Kiedyś nazywało się Atom, teraz tam jest zdaje się sala kina Warszawa, co w remoncie stoi.. ;)

Ja też tu pisałam, że rodzina w Lądku - pod wpływem tych "tryndów" ;) z Misia. To na poczcie paczki adresowane do Świecia kierują do Koluszek.. :P

W pracy też.. :O

Zaśliniłaś mnie jak dzieciak z cytryną w paszczy orkiestrę dętą.. :P

Komp mi tu nawala.. Sam kreskuje.. :O Podobno jest wirus w sieci..

---N-o, ja wiem, że Katowice nie na granicy, nie w Tatrach i nie nad morzem, bo miałam rodzinę w Zabrzu ;)

Mam w domu łamane drzwi i całą noc mnie straszyły, uchylając się od przeciągu.. A okna szczelne, wymienione.. Z wentylacji tak zapodawało i szparą pod wejściowymi.. :O

To ja poproszę śniadanie.. bo nie zdążyłam w domu :O Fenowego weekenda cd: łeb napitala, a net w robocie nie działał i nie wbiłam planu do dokumentacji.. FAK,FAK, FAK.. Czy jak komuś przywalę, to pójdzie na konto fenu? Czy mnie zawiozą na konsultację psychiatryczną? :P

Ja też :O Wieje fen = halny - to dlatego. Statystyki odnotują najwięcej zawałów i samobójstw.. Wariaci grasują ze zdwojoną siłą.. :P A prąd macie? Bo mówią, że nie.. że na Wybrzeżu sztorm huraganowy..

W każdym razie: sabatnęłam ;) I pełznę spać.. :) Branoc :)

No, co jest? Znów nie działa..? :O A potem po 2 razy..

jeśli zjem na noc tortillę, to.. Będę znów ważyć 80.. :P A ostatnio usłyszałam, że na zdjęciu w DO wyglądam znacznie starzej niż teraz.. Kilogramy odmładzają? Bo tam byłam chuda.. ;) Nie wiem, czy to komplement.. ;)

Zrób mi też ;) Będzie, że wykorzystuje ciężarną - patologia jedna.. :P Głodna się zrobiłam.. :O

Też spadam. Rano muszę się wcześniej zerwać.. :O Powinnam jeszcze ułożyć plan roczny i wieloletni do roboty, ale kop mi nie wystarczy, bo nie pospałam.

Trochę, jak z Twoim bratem.. Tylko ja nie na jeża.. ;) Ale bywało, że na chłopaka albo chłopczycę ;)

Rafinka - ja mam takie sztywne.. A od kiedy zmieniłam fryzjerkę i ona mi wmawia, że "pani nie ma prostych włosów" to one.. się wiją.. ja nie wiem, jak to zadziałało, ale tak jest.. :P To znaczy: domyślam się.. Długo miałam strzyżone bardzo krótko i pewnie nie dawałam im szans.. a coś się chyba zmieniło..na starość :P Z wiekiem np. włosy mi bardzo ściemniały: miałam zawsze temu brąz - ale tzw.jasny orzech a od 30-tki zaczęły wpadać w coraz ciemniejszy i od powrotu do pracy rodzice dzieci mawiają o mnie "ta czarna pani" ;) Zapuściłam ze 3 lata temu (Podczytująca- okres przejściowy był koszmarny - pewna baba z naszej filii kiedy udało mi się je już ściąć do wyrównania stwierdziła: No, wreszcie pani jakoś wygląda, bo przedtem.. :O Jakby nie widziała, że to odrosty z cieniowania ) i zaczęłam podwijać na szczotce, żeby jakoś niewidocznie rosły.. Wiec je jakoś gwałciłam :P Prostownicy nie ufam i nie używałam (kiedyś zresztą nie było), ale szczota odwijała je skutecznie. Teraz przestałam i są efekty..

Rafinka - super, bluza zawsze się przyda, bo ona nosi na co dzień i szarga się to od razu, więc trzeba więcej. Mundurki trochę odciążają, ale ubieram na cebulę, bo w szkole różnie w zależności od temperatury za oknem..

Też powinnam ;) Ale mi się nie chce i włożę coś niemnącego ;) z wieszaka.. ;) Nie ma to jak sabat, nawet na 2 baby.. :D Odprężyłam się i kawy pysznej z kawiarki nażłopałam.. :) Ja nie expert, ale moja Przyjaciółka tak :) Mamazu - czapka z HM bardzo fajna: średnia walczyła, żeby nosić ale za mała na nią i zjeżdżała, więc właśnie najmłodsza przejęła. Ciepłe to i praktyczne.

Spadam się wyzwierzać Przyjaciółce przy kawie.. :) Wam zostawiam moje marzenie.. : http://www.youtube.com/watch?v=BCAZiE6ahJE Alonuszka, Tobie i Frankowi dedykuję.. ;)

..No bo Ty się literalnie obcyndalasz.. :P Li i jedynie.. :D

Dawaj do mnie.. słońce wali po oczach.. ;)