NieLetnia

Jelita też :D nawet zdiagnozowane w trakcie hospitalizacji.. :P

Taaa, będzie latać po pudełkach i ją za złodziejkę wezmą, jak mnie kiedyś :O

Dziecko mi na siku wylazło.. idę uśpić, chyba że sama padnie.

Kurczę, nie mówcie mi o bombkach.. Takie ładne widziałam i tyle tego.. A tu jeszcze listopad w portfelu.. :O

Weź nie słuchaj Alonuszki - ona tak z przekąsem..pod wpływem naszych kibicek.. :D

Katienka - pewnie :) My tu całkiem normalne, tylko pewne małoosobowe :P lobby kafeteryjne nas organicznie nie znosi.. :P I nie ma problemów z rzyganiem.. na nas.. :D

No, z nerwów to mnie zawsze okrutnie mdli i nudzi, ale tylko do torsji - jak przyjdzie do konkretów, to nic :O A jeśli już raz na 5 lat - to tajfun... :D Choć dziś w aucie myślałam, że je zapaskudzę.. łeb wytknęłam rozpaczliwie za okno.. ;)

Dobreee, dobreee.. Zbadać.. :D Znaczy, wiem, że też mają wnuki i potrzebują.. A ja to z Lidla ino pierogi z miechem i te różne ciastka zimowe uwielbiam :) Mniam, mniam.. Alo - nie bluźnij :P Syńcia ni ma i raczej nie budiet. Zielone oczy i loki jedne, ale bezdennie głupie byli :P

A Podczytująca słusznie prawi.. :) Grudzień ci u nas dostatni w imprezy, zaczekaj na nasze z Nią imieniny przynajmniej.. ;) Potem urodziny, Mikołaj, Niepokalane, Rafinki brat, moja mama, teściowa.. :P itp, itd.. :D Masz pełen wachlarz daty do wyboru.

Prawie wyjęłaś, bo miałam rzygnąć, ale ja nie umiem :O Zawsze mam z tym problem, nawet jak w szpitalu kazali, żeby se ulżyć.. No dobra: Prawie robi Różnicę.. ;)

I dzięki za głaska :) Jestem rozczulona :) I za Rafinkową poradę lania w mordę i za Mamazu i Podczytującej wątrobę ;) i.. Na Was to zawsze można liczyć :) :) :) Byłam pod prysznicem, zmyłam z siebie to dzisiejsze gówno ;P

Yyyy.. To ja mam kulturalnego Lidla.. ;) Tylko daleko.. :( Jak chorowałam, to zjeżdżałam około 9-9.30 do niego (bo leki musiałam wziąć nie na czczo, a jeść nie mogłam, więc schodziło). I tylko te same buźki spod beretów były, ale dziecięcego zawsze coś jeszcze dorwałam. A po to jeździłam. Alo - "ludzie to istna hołota" Z ust mi to wyjęłaś. Dzisiaj.

:D

Swoja drogą to niesprawiedliwe.. Chłopu przystoi, a mnie nie.. ;) W sumie nigdy się jakoś nie zetknęłam z dyskryminacją płci..a tu: proszę :D Jaskrawa.. :D

Podczytująca - jak wyżej mnie leży ;) Zgadzam się z opinią, że samej jest nieźle, ale facet potrzebny na takie sytuacje jak moja dzisiejsza ;) Wali w mordę w obronie kobity i jemu uchodzi, bo tak ma być. A mnie by pewnikiem zamkli na jakie 48.. za napaść.. :P albo skonsultowali ze specjalista.. :p :p :P

Mamazu - a może makijaż permanentny.. ;) Nic nie spłynie.. :P

Rafinka - podłe ludzie. Nie dało rady walić po ryju, bo.. nieważne. Ale chciałam :) I gdyby nie okoliczności - lałabym równo :P

..i tak dociągniemy do świąt.. :)

Możesz się jeszcze wstrzelić w moje imieniny, urodziny. Albo w Mikołaja.. ;) 7go ma moja Przyjaciółka.. :P

Nie śmiej się ;) ja tak zrobiłam :P Bo wiedziałam, ze potem przez 3 miechy się z domu nie wyrwę ;) a nosiłam bardzo krótkie włosy, które trza było poprawiać co 4 tygodnie ;)

..A miałam powiedzieć: Ooo, to jeszcze Ty..? :P

Przyda. Weź taki miękki, luksusowy - to i nos wytrzesz i wszystko. I podkłady i duże podpaski (a la pielucha) i co tam jeszcze.. Niech mnie ktoś rozerwie.. choćby na kawałki.. ;) Żebym nie musiała myśleć..

Wiesz co, Mamazu - może nie strasz, co? ;) Ja się Wami przejmuję, a już dziś jestem po niezłych palpitacjach z rzygami w oczach.. ;) Moje stare serce może nie wytrzymać.. :P

Czułam się przez jakiś czas, jakby na mnie systematycznie bździał Rafinkowy obżarty pies.. :P :D :P

Rozgoniłam miętą ;) To nie na synka, tylko przytrafiła mi się wieczorem wyjątkowo obrzydliwa, ohydna sytuacja. Ludzie potrafią być dramatycznie chamscy i tryumfujący wobec innych, gdy wyczują słabość.. Im większy burak, tym mocniej kopnie. A ja się, kurwa, i tak nie dam! :P :P :P